Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Taki przystanek autobusowy ma tylko Szczecin

Tomasz Maciejewski, Gazeta.pl,

dodane przez MQ

Dzięki specjalnie profilowanym krawężnikom i płytom chodnikowym niepełnosprawnym łatwiej będzie wsiadać do autobusu i przechodzić przez jezdnię.
Nowy przystanek autobusu 70 pod szczecińskim Urzędem Miejskim będzie wyjątkowy w skali Szczecina, a nawet kraju. Zamiast zwykłych betonowych krawężników - montowane są tam profile przystankowe z polimerobetonu, z antypoślizgową (porowatą) górną częścią i łukowatym "wcięciem" od strony jezdni (autobus może podjechać tak blisko, że osoba na wózku wjedzie do środka bez konieczności wysuwania tzw. rampy); zamiast płytek chodnikowych - bloczki ze specjalnymi "rowkami", które ułatwiają poruszanie się osobom niewidomym.

- Przebudowywane jest miejsce postoju autobusu, ale też dwa przejścia dla pieszych. Chodzi o to, by całe skrzyżowanie było przyjazne niepełnosprawnym - mówi Tomasz Klek z biura prasowego szczecińskiego UM. - Tego typu płytki i krawężniki chcemy montować na wszystkich nowych i remontowanych przystankach, wkrótce m.in. na Bramie Portowej.

Perony autobusowe "bez barier" powstają w wielu miastach - m.in. w Warszawie, Poznaniu, Słupsku, ale pod szczecińskim magistratem będzie coś więcej - system płytek ryflowanych, czyli rowkowanych, które "prowadzą" niewidomego do skrzyżowania i do autobusu.

- Wymyślili to Niemcy, tam między innymi na dworcach są budowane specjalne "drogi" dla niedowidzących i niewidomych - wyjaśnia Maciej Sochanowski, projektant nowych przystanków na Bramie Portowej i przy UM. - Płyty z "bąblami" (wypustkami) ostrzegają, że zbliżamy się do krawędzi peronu albo do ulicy. A dalej - są już płytki ryflowane. Szczecin jako pierwsze miasto w Polsce będzie miał coś takiego. Projekt zrobiłem według niemieckich norm, bo polskich jeszcze nie ma.

Materiały (o wartości 32 tys. zł) też przyjechały z Niemiec. Przekazali je - gratis - dwaj producenci krawężników i płyt. Budowa nowego przystanku przy skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Felczaka potrwa dwa tygodnie. Koszty prac budowlanych oszacowano na prawie 30 tys. zł.

Realizowanie tego typu inwestycji na szerszą skalę "utrudniają" jednak nie koszty robocizny, a przede wszystkim materiałów. Jeden "profil przystankowy" kosztuje 400-450 zł (a potrzeba ich kilkadziesiąt). Cena tradycyjnego betonowego krawężnika to 25 zł. Ale jak przekonuje inż. Sochanowski tych dwóch materiałów nie można porównywać.

- Betonowe krawężniki kruszą się po kilku latach. Profile z polimerobetonu mają trwałość porównywalną z granitem, a przecież zwykły krawężnik granitowy kosztuje 200 złotych - zauważa projektant. - Atutem profilowanych bloków jest funkcjonalność, estetyka i to, że autobus może podjechać bardzo blisko krawędzi peronu, nie niszcząc opon. Robiliśmy testy z solarisami, nawet jeśli podjeżdżały pod kątem, z prędkością 40 km na godz., koło ładnie "się prostowało". To ważne, bo teraz opony szczecińskich autobusów mają krótką żywotność właśnie z powodu otarć o krawężniki.

źródło: Gazeta.pl

20 komentarzy