Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Szczecińskie tramwaje przeszkadzają w Operze

Marek Rudnicki, GS24.pl,

dodane przez MQ

Tak jak w 2011 roku podczas przedstawień Traviaty, tak dziś, gdy odbywały się spektakle Oniegina, widzowie raczeni są dodatkową nieprzewidzianą atrakcją - odgłosem przejeżdżających z hukiem tramwajów.
W październiku 2011 roku fetowano niezwykłe wydarzenie artystyczne. W Szczecinie odbywała się premiera Traviaty. Na spektakl z udziałem solistów z Deutsche Oper, przybyło wielu polityków. W kulminacyjnym momencie widownia usłyszała nie tylko piękną muzykę, ale i huk jadącego ul. Energetyków tramwaju.

Dwa lata później, rok 2013. Premiera kolejnego, wielkiego przedstawienia, Eugeniusz Oniegin. Śpiewa Rodion Pogossov i nagle widać, jak wpada w konsternację, gdy do sali dobiega dźwięk przemykającej ulicą karetki na sygnale. A w trakcie, to już drobiazg, do którego zdążyli przyzwyczaić się nasi artyści, zgrzyt pędzących tramwajów.

- W foyer tramwaje słuchać bardzo mocno, nieco mniej na głównej sali, nadal jednak ten dźwięk tu dociera - mówi Kinga Konieczny, rzecznik Opery na Zamku. - Jedyny wyjątek stanowiła premiera. Pani dyrektor zwróciła się z osobistą prośbą do miasta, aby przynajmniej w tym dniu tramwaje zwalniały.

Normalnie jednak, nie zwalniają. Mimo że była umowa między Urzędem Marszałkowskim (któremu podlega Opera na Zamku), a magistratem o ograniczeniu ich prędkości.

- Rozmawiałem na ten temat z prezydentem i otrzymałem przyrzeczenie, że prędkość tramwajów zostanie ograniczona do 20 km na godzinę - mówi wicemarszałek, Wojciech Drożdż. - W praktyce, rzadko który motorniczy tej prędkości przestrzega.

W Tramwajach Szczecińskich nic na ten temat nie wiedzą.

- Jeśli takie polecenie dostaniemy, a powinno przyjść z ZDiTM, to będziemy go przestrzegać - mówi Zbigniew Dąbrowski, zastępca dyrektora Tramwajów Szczecińskich. - Trzeba będzie wówczas zmienić rozkład kursów. Na razie jednak żadnej dyspozycji w tej sprawie nie dostaliśmy. Tym samym tramwaje mogą tu rozwijać prędkość do 50 km/h, a w godzinach wieczornych, od godz. 22, do 60 km/h.

Wszystko już wiemy, ale dla ostrożności dzwonimy do przywołanego Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego z pytaniem, dlaczego nic nie robią.

- Na ulicy Energetyków, w rejonie Opery, obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h - mówi jednoznacznie Dariusz Wołoszczuk, rzecznik prasowy ZDiTM. - Niemal od początku, gdy Opera postawiła swój namiot. Motorniczy o tym wiedzą. Jest powieszony nawet specjalny znak, który ich o tym informuje.

W ostatnim okresie doszła Operze nowa rozrywka. To sąsiadujące z nią wesołe miasteczko, na rozłożenie którego w tym miejscu zezwolił magistrat. Lunapark będzie tu urzędował do 21 kwietnia. De facto, ZDiTM ma za to otrzymać 7 tys. zł zapłaty.

źródło: GS24.pl

9 komentarzy