Forum

Strajk to koniec MZK?

Nie zabraknie pracy dla motorniczych, którzy nie chcą strajku. Nawet, jeśli ustąpią pod presją. Taką deklarację złożyły wczoraj władze Szczecina na specjalnie zwołanej konferencji. MZK przestanie istnieć po tygodniu protestu, bo zabraknie pieniędzy na bieżące rachunki i wypłaty.

wysłane przez Ralf

To zapewne strajk potrwa dzień, góra dwa tak żeby nie zagroził on związkowcom utratą pracy. Chociaż moim zdaniem miasto po obojętnie jak długim strajku powinno MZK zlikwidować, zostawić tych pracowników, którzy chcą pracować i nie robią wszystkim łaski przychodząc do pracy. A nowa spółka powinna od razu być prywatną spółką bez udziału miasta. Może wraz z nową spółką wszystko zaczęłoby normalnie funkcjonować, łącznie z utrzymywaniem czystości tramwajów, kulturą pracy etc.

-- Czekam na tramwaj - powiadomcie rodzinę...

wysłane przez Piotr

Ralf napisał(a):

> To zapewne strajk potrwa dzień, góra dwa tak żeby nie > zagroził on związkowcom utratą pracy.

A najgorsze będzie, gdy zaczną strajkować po parę godzin dziennie, co pewnie uniemożliwi szybkie zorganizowanie KM zastępczej, a skutecznie sparaliżuje miasto.

wysłane przez torwid  67

Piotr napisał(a):

> A najgorsze będzie, gdy zaczną strajkować po parę godzin > dziennie, co pewnie uniemożliwi szybkie zorganizowanie KM > zastępczej, a skutecznie sparaliżuje miasto.

To już będzie bez znaczenia. Strajk ostrzegawczy był i każdy następny będzie traktowany jak generalny. Jeśli tramwaje staną, miasto uruchamia KM zastępczą i zwiększa liczbę linii z 8 do 15. Fakt, że potrzebuje na to 5 do 8 godzin, ale PKSy i inni busiarze przejmą „osiemsetki". A czy tramwaje po kilku godzinach ruszą, by stanąć np. następnego dnia znowu na 2 godziny, dla finansów MZK nie będzie już miało znaczenia. Każdy dzień to jakieś -180 tys. w budżecie firmy. Plus koszty komunikacji zastępczej i ewentualne roszczenia pasażerów.

-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

wysłane przez Robert 5

Ralf napisał(a):

> [...] A nowa spółka powinna od razu być prywatną > spółką bez udziału miasta.

Czyli np. czyją i w jaki sposób to widzisz?

wysłane przez Neo 42

Robert napisał(a):

> Czyli np. czyją i w jaki sposób to widzisz?

Może być tak jak jest w GOP-ie, czyli całe województwo płaci i zajmuje się spółkami w całym województwie. Może to by polepszyło sytuacje.

-- MAN NG272 #2254 ex 262 CV GmbH Cottbus
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez leks 17

MAN_2254 napisał(a):

> Może być tak jak jest w GOP-ie, czyli całe województwo płaci i zajmuje się spółkami w całym województwie. Może to by polepszyło sytuacje.

Nie masz o tych sprawach chyba w ogóle zielonego pojęcia ( nie twierdze, że ja mam ). Bo ja rozumiem twój post tak jakby to np. Stargard miał płacić za KM w Szczecinie, Szczecin za KM w Koszalinie i każdy każdemu za komunikacje w innym mieście. Nie wiem jak to sobie wyobrażasz. Każde miasto powinno samodzielnie utrzymywać komunikację. W GOP'ie jest inna sytuacja. Sieć tramwajowa przebiega po terenie kilku miast dlatego wszyscy powinni łożyć na utrzymanie sieci. I też nie wiem czy twoja propozycja w ogóle jest możliwa z prawnego punktu widzenia.

-- Szczecin to jedyne miasto w Polsce posiadające dwie oddzielne sieci tramwajowe.
Jedna o dług.110 KM, a druga 10m na rondzie Gierosa.

wysłane przez Neo 42

leks napisał(a):

> Bo ja rozumiem twój post tak jakby to np. Stargard miał płacić > za KM w Szczecinie, Szczecin za KM w Koszalinie i każdy każdemu > za komunikacje w innym mieście.

Ale mi nie chodzi o to. Moja perspektywa wnioskuje na tym, że wojewoda płaci każdej spółce, a nie miasto miastu. Chodzi mi o coś w stylu dawnego WPK.

-- MAN NG272 #2254 ex 262 CV GmbH Cottbus

wysłane przez Phobos 17

Ralf napisał(a):

> A nowa spółka powinna od razu być prywatną > spółką bez udziału miasta.

Niewykonalne. Radni najpierw musieliby się zgodzić na sprzedaż majątku miejskiego, jakimi są tramwaje, zajezdnie itd.

-- Stopka ku pamięci - Gdyby nie ja, nie mielibyście, gdzie wstawiać swoich stopek...

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.

wysłane przez Ralf

Phobos napisał(a):

> Niewykonalne. Radni najpierw musieliby się zgodzić na > sprzedaż majątku miejskiego, jakimi są tramwaje, zajezdnie > itd.

Sądze, że jakby się zgodzili to byłoby to wykonalne ;) Wtedy może wspomniana już jakiś czas temu firma zainteresowałaby się kupnem wtedy już byłego majątku MZK i byłoby to w może lepszym stanie utrzymywane. Wiem, że zaraz pojawią się głosy, że jest to nierentowne etc. ale ile można chronić te wszystkie chore układy jakie się w MZK stworzyły. Sposobem może być również powołanie nowej spółki z udziałem miasta ale z tymi ludźmi, którzy chcą tej pracy i którzy nie przyczynili się do aż takiego zaognienia sytuacji.

-- Czekam na tramwaj - powiadomcie rodzinę...

wysłane przez techno

Ralf napisał(a):

[ciach]

Zawsze można zrobić coś takiego:

Oddzielić przewozy od infrastruktury. Przewozy wraz z majątkiem (czyli tramwaje + zajezdnie) sprzedać prywatnemu inwestorowi (tak chciał kupić MZK Siemens) lub w formie spółki pozostawić we władaniu miasta (jak SPAK i SPAD), która startuje w przetargu na obsługę linii tramwajowych dla ZDiTM. Spółka taka nie przejmuje się niczym oprócz przewozów, bo przecież za tory nie odpowiada. Na utrzymanie infrastruktury ogłosić osobny przetarg. I zamiast naszych pracowników zaplecza mogłoby się zgłosić do przetargu np. ZNI Stargard i w konsekwencji przejąć nasze zaplecze odpowiednio je restrukturyzując. To tylko przykład, ale jak najbardziej realny.

-- Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

wysłane przez Robert 5

techno napisał(a):

> > [...] w formie spółki [...], która startuje w przetargu na > obsługę linii tramwajowych dla ZDiTM.

Ale w jakim przetargu? Raczej chyba miałaby ta spółka zlecenia od miasta z wolnej ręki (lub w trybie zapytania o cenę, negocjacji cenowych itp.). Nie wnikam tu w szczegóły, ale ustawowe widełki cenowe wciąż idą w górę.

> To tylko przykład, ale jak najbardziej realny.

Oczywiście - kwestia tylko podjęcia decyzji o dzieleniu lub niedzieleniu obecnego MZK na mniejsze podmioty (np. oddzielając infrastrukturę od przewozów i zostawiając ją jako komunalną - tak jak napisałeś).

wysłane przez cezar900

Jaką prywatną spółką? Komuś tu się coś pomyliło. Przedsiębiorstwo MZK będzie zamienione w spółkę prawa handlowego. Bo tylko w taką spółkę można obecnie zamienić tą firmę, 100% udziałów będzie posiadało miasto. Będzie to spółka utrzymywana z kasy miasta, bo inaczej się nie da. W żadnym mieście tramwaje nie są dochodowe i u nas też nie będą, tak to już jest.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez LLUZNIAK

cezar900 napisał(a):

> Będzie to spółka utrzymywana z kasy > miasta, bo inaczej się nie da. W żadnym mieście tramwaje > nie są dochodowe i u nas też nie będą, tak to już jest.

Komunikacja tramwajowa nie jest dochodowa, natomiast spółka byłaby od tego żeby się utrzymać na rynkowych zasadach u musiałaby być przez to dochodowa.

Gdyby wprowadzić zasady podpisywania umów i rozliczeń takie jak w przypadku spółek autobusowych i jeszcze najlepiej umożliwić konkurencję na rynku przewozów tramwajowych poprzez wprowadzenie przetargów na poszczególne linie (nie mówię że od razu po strajku, ale np. w przeciągu roku stworzyć można dajmy na to trzy spółki, z czego jedna zajmowałaby się jedynie utrzymaniem infrastruktury, a dwie pozostałe mogłyby świadczyć usługi przewozowe na zlecenie ZDiTMu płacąc tej pierwszej za wykorzystanie sieci, albo druga, lepsza opcja - zostawić sieć miejską i ogólnie dostępną dla spółek) to jest szansa że coś by ruszyło... Jakby dodać do tego otwartość na prywatnych inwestorów...

wysłane przez Mareczek 5

LLUZNIAK napisał(a):

> Gdyby wprowadzić zasady podpisywania umów i rozliczeń takie > jak w przypadku spółek autobusowych i jeszcze najlepiej > umożliwić konkurencję na rynku przewozów tramwajowych > poprzez wprowadzenie przetargów na poszczególne linie

Eeeee... ?!?! Jak chcesz wprowadzić przetargi a później konkurencje na poszczególne linie tramwajowe?

-- "A mi się wydaje, że na kolei będzie normalnie gdy osoby zarządzające nie będą nosić imion takich jak Władysław, Stanisław, Czesław, Józef czy Halina" - (C) głos na puszczy

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez techno

Mareczek napisał(a):

> Eeeee... ?!?! Jak chcesz wprowadzić przetargi a później > konkurencje na poszczególne linie tramwajowe?

Dodam tylko, że nikt w Polsce nie myśli o konkurencji na torach tramwajowych (opinie w tym względzie są wyjątkowo zgodne wśród ludzi zawodowo zajmujących się komunikacją miejską). Czy tramwaje są zakładem budżetowym, czy spółką, to i tak nie zmieni faktu, że na naszych torach tramwajowych jest miejsce na jeden podmiot.

-- Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

wysłane przez Robert 5

Mareczek napisał(a):

> > Eeeee... ?!?! Jak chcesz wprowadzić przetargi a później > konkurencje na poszczególne linie tramwajowe?

Szczecińskie Przedsiębiorstwo Tramwajowe "Golęcin" i Szczecińskie Przedsiębiorstwo Tramwajowe "Pogodno" ;-D

wysłane przez LLUZNIAK

Robert napisał(a):

> Szczecińskie Przedsiębiorstwo Tramwajowe "Golęcin" i > Szczecińskie Przedsiębiorstwo Tramwajowe "Pogodno" ;-D

Dooookładnie :D A pisząc o konkurencji na poszczególnych liniach miałem na myśli wprowadzenie osobnych przetargów na poszczególne linie (żeby nie były "popakietowane" jak linie autobusowe).

wysłane przez Mareczek 5

Robert napisał(a):

> Szczecińskie Przedsiębiorstwo Tramwajowe "Golęcin" i > Szczecińskie Przedsiębiorstwo Tramwajowe "Pogodno" ;-D

I najlepiej aby w jednej spółce nie dało się jeździć na biletach drugiej :D

-- "A mi się wydaje, że na kolei będzie normalnie gdy osoby zarządzające nie będą nosić imion takich jak Władysław, Stanisław, Czesław, Józef czy Halina" - (C) głos na puszczy

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Robert 5

Mareczek napisał(a):

> I najlepiej aby w jednej spółce nie dało się jeździć na > biletach drugiej :D

A teraz już wypisujesz cuda :>. Czy gdy jadę autobusem, ma dla mnie znaczenie przy kasowaniu biletu, czy to autobus SPAD czy SPAK?

wysłane przez Mareczek 5

Robert napisał(a):

> A teraz już wypisujesz cuda :>

Odniosłem się do obecnej sytuacji na kolei :)

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids