Forum

marko napisał(a):

> Tak, jasne. Zależy tylko do jakiego miejsca chcą dojechać. > Jeżeli mieliby na Pl. Rodła (np.) to nie zabardzo pasuje im to > 61.

Mają za to wspaniałą przesiadkę na tramwaj na Kościuszki, a pozatym ja mam do Rodła tylko jedną linię, a słoneczne 3 i co z tego?

> Kolega podaje tylko swoje zamysły. Być może pośpiech jechał > by szybciej

Według jego zamysłów pospieszny jechałby tyle samo co zwykły

> Jasne, jeżeli podpasuje im 55 bądź 64. O 66 wspominać nie > będe.

O to to się możemy nie martwić bo pospieszny jeździ w teorii co 5 minut w szczycie więc kwestia poczekania 5 minut, to nie problem chyba (akurat czas żeby przejść z 64)

> Dlaczego niby na krótszym czasie przejazdu to sie nie kalkuluje?

Choćby dlatego że na D jeżdzą graty. O ile rzeczywiście można spotkać MANidła to jeszcze do niedawna D było najgorszą linią pod względem obsady - 100% Ikarusów praktycznie dzień w dzień. Teraz też jeździ ich sporo.

> Nie wydaje mi się, żeby ludzie z Podjuch wiedząc że będą w > centrum miasta około 10 minut wcześniej jechaliby dalej 61 lub > z przesiadkami 55 albo 64.

Jak pisał Mareczek ludzie pojadą nawet 10 minut dłużej do podjuch 61, dlatego też nie sądze żeby płacenie za przejazd 2x z właściwie takim samym czasem jak tramwaj + 55 było opłacalne (pospieszne jada od basenu do krzyżówki 5 minut - tyle co zwykłe i od krzyzówki do Podjuch wg pomysłu kolego też tyle samo. Różnica to Wyszyńskiego Basen - 2 minuty oidp na korzyść autobusu)

> Upychacze to czasami teraz są potrzebni i to nie tylko do "B"

No to znaczy że autobusy powinny jeździć rzadziej.

-- Volvo ponad reszte busów :)