Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Z wizytą w Krakowie
W dniach 13-14 listopada 2008 odwiedziłem Kraków. Jest to drugie miasto w Polsce pod względem liczby mieszkańców (około 750 tysięcy) i drugie pod względem powierzchni (327 km²). Nie dziwi zatem fakt, że w tak dużym mieście istnieje rozbudowana i wciąż rozbudowująca się sieć komunikacyjna.
wysłane przez lhb178 19
[z przyczyn technicznych ;) odpowiedź hurtem] [105ngs] > > Do termometru wybierana jest najdłuższa trasa, co jest chyba > > logiczne. > > Owszem. Mi chodzi tylko o lepsze oznaczenie podstawowego krańca, > jeśli występuje on gdzieś w środku trasy wydłużonej.
Ja rozumiem, tylko te trudności obiektywne ;) Z drugiej strony nie widziałem, żeby w innych miastach było więcej termometrów albo innych wynalazków. Może ktoś rzuci przykładem?
> > Propozycja dobra, tylko możliwości techniczne nie bardzo... > > A opcja wykorzystana w przypadku 87, tj. wariant 1 i wariant 2 ?
Wiedziałem, że dobry uczynek się zemści :> Jest to zrobione ręcznie.
> To ile > lat ma ten program, że taki "biedny" on ? :>
Przypomnijcie sobie, kiedy na przystankach pojawiły się wydruki na papierze, a nie kopie na plastiku czy blasze :P
[LLUZNIAK] > Z tego co ja wiem i widziałem to właśnie tak jest... Wspomniany > przez Ciebie wcześniej program do rozkładów generuje pliki tekstowe, > które są następnie wsadowo przetwarzane przez Excel'owskie makro > tworzące odpowiedni arkusz (arkusze), a następnie automatycznie > drukujące go (je)... Problem może być wyłącznie w przygotowaniu > odpowiednich plików z danymi tak aby Excel mógł rozpoznać ten > dodatkowy końcowy i zastosować inne formatowanie komórkidla niego.
No właśnie z tym jest problem.
> ...no chyba że chodzi o brak chęci do drobnej modyfikacji makra przez > jego autora.
A nie, wprawne oko zauważy, że makro się ciągle zmienia.
[105ngs] > Czyli teoretycznie możemy wstawić do rozkładu co tylko nam się > podoba, byle dało się to zapisać zrozumiale dla Excela ?
Zależy co masz na myśli. Z danych na tabliczkę istotne są nazwy przystanków i opisy wariantów. Tutaj pole manewru jest niewielkie.
> A jak to > się ma do oznaczania kursów wariantowych ? Np. 101 i poranny kurs z > pominięciem Bukowa oznaczony literą bodajże f, która "ciągnie > się" aż do Jasienicy, mimo że od Szosy Polskiej wyróżnianie tego > kursu staje się zbędne. Ktoś kiedyś mówił, że treść opisu do > kursu w ramach danego rozkładu jest stała, ale co z "wyrzuceniem" > literki i opisu w połowie trasy ?
W _normalny_ sposób tego się zrobić nie da. Można za to skasować opis :P Skutki pozostawiam domyślności Czytelników.
-- Stopka zastępcza
Ja rozumiem, tylko te trudności obiektywne ;) Z drugiej strony nie widziałem, żeby w innych miastach było więcej termometrów albo innych wynalazków. Może ktoś rzuci przykładem?
> > Propozycja dobra, tylko możliwości techniczne nie bardzo... > > A opcja wykorzystana w przypadku 87, tj. wariant 1 i wariant 2 ?
Wiedziałem, że dobry uczynek się zemści :> Jest to zrobione ręcznie.
> To ile > lat ma ten program, że taki "biedny" on ? :>
Przypomnijcie sobie, kiedy na przystankach pojawiły się wydruki na papierze, a nie kopie na plastiku czy blasze :P
[LLUZNIAK] > Z tego co ja wiem i widziałem to właśnie tak jest... Wspomniany > przez Ciebie wcześniej program do rozkładów generuje pliki tekstowe, > które są następnie wsadowo przetwarzane przez Excel'owskie makro > tworzące odpowiedni arkusz (arkusze), a następnie automatycznie > drukujące go (je)... Problem może być wyłącznie w przygotowaniu > odpowiednich plików z danymi tak aby Excel mógł rozpoznać ten > dodatkowy końcowy i zastosować inne formatowanie komórkidla niego.
No właśnie z tym jest problem.
> ...no chyba że chodzi o brak chęci do drobnej modyfikacji makra przez > jego autora.
A nie, wprawne oko zauważy, że makro się ciągle zmienia.
[105ngs] > Czyli teoretycznie możemy wstawić do rozkładu co tylko nam się > podoba, byle dało się to zapisać zrozumiale dla Excela ?
Zależy co masz na myśli. Z danych na tabliczkę istotne są nazwy przystanków i opisy wariantów. Tutaj pole manewru jest niewielkie.
> A jak to > się ma do oznaczania kursów wariantowych ? Np. 101 i poranny kurs z > pominięciem Bukowa oznaczony literą bodajże f, która "ciągnie > się" aż do Jasienicy, mimo że od Szosy Polskiej wyróżnianie tego > kursu staje się zbędne. Ktoś kiedyś mówił, że treść opisu do > kursu w ramach danego rozkładu jest stała, ale co z "wyrzuceniem" > literki i opisu w połowie trasy ?
W _normalny_ sposób tego się zrobić nie da. Można za to skasować opis :P Skutki pozostawiam domyślności Czytelników.
-- Stopka zastępcza