Informacje

Ulica była zamknięta w godz. 8-14, a tymczasem komunikat na stronie ZDiTM pojawił się dopiero ok. godz. 9. Dzięki temu pasażerowie linii 6 i 70 w drodze do pracy byli zaskakiwani zmienionymi trasami kursowania, a pasażerowie innych linii - gigantycznymi korkami w rejonie placu Rodła, dzięki którym rozkład jazdy mógł służyć kierowcom i motorniczym w zasadzie tylko do zabijania much latających w kabinie.

Swoją drogą to ciekawe, że po raz kolejny miasto zgodziło się na zamknięcie ważnej arterii komunikacyjnej w dzień powszedni. Widocznie ktoś uznał, że wystąpienia kilku oficjeli są warte zdezorganizowania życia mieszkańców Szczecina.