Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Toruń: Nie będzie strajku kierowców MZK

caj, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Jacek

Oczekiwane z nadzieją przez kierowców Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu środowe spotkanie z dyrekcją nie przyniosło przełomu. Szoferzy nie dowiedzieli się, czy i kiedy będą zarabiali więcej niż teraz. Jednak na razie o strajku przestali mówić.
Szefostwo MZK spotkało się z kierowcami, aby omówić bieżące problemy firmy. Podobne nasiadówki odbywają się w zakładzie regularnie od dłuższego czasu. To spotkanie było jednak inne od wcześniejszych, bo przebiegało w atmosferze otwartego konfliktu. Szoferzy zarzucają swoim przełożonym m.in. apodyktyczne rządy. Nie podobają im się też niskie zarobki. Za 160-180 godz. spędzonych za kółkiem dostają średnio 1300 zł miesięcznie na rękę. - Podwyżek nie mieliśmy od kilku lat i nie widać, aby wkrótce coś się miało zmienić - skarżą się.

Co bardziej zdesperowani porzucają pracę w MZK i szukają zajęcia gdzie indziej. Wielu wyjeżdża za chlebem nawet do Anglii. Tylko w tym roku z przewoźnikiem rozstało się prawie 40 szoferów, a ich następców brakuje. Ci, którzy zostali, niedawno zagrozili strajkiem.

Wczoraj kierowcy po raz kolejny pytali o podwyżkę i dodatek na święta. - Konkretów znowu nie poznaliśmy, ale przynajmniej tym razem dyrekcja była dla nas miła i rozmawiała rzeczowo - twierdzą uczestnicy spotkania.

- Nie ustaliliśmy niczego konkretnego, bo na to jest jeszcze za wcześnie - mówi Wojciech Olszewski, rzecznik prasowy MZK. - Aby rozmawiać o takich sprawach jak podwyżki, musimy wiedzieć, jaki w przyszłym roku będziemy mieli budżet i ile będą kosztowały bilety. Może więcej będziemy wiedzieli na następnym spotkaniu.

- Jeżeli będziemy traktowani poważnie, to jest szansa na porozumienie - zapewniają kierowcy. - Na razie strajk nie wchodzi więc w rachubę.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy