Informacje

Wygodny, cichy i elegancki mercedes linii 53 z dziesięciu, które w minionym tygodniu przyjechały do Bydgoszczy, od środy jest w warsztacie. To skutek nieostrożnej jazdy kierowcy opla astry.

Rano na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Ujejskiego samochód wjechał w tył autobusu.

Na szczęście, tylko jeden pasażer z autobusu potrzebował pomocy lekarskiej.

- To był trzeci dzień pracy kierowcy linii 53 w nowym autobusie - opowiada dyżurny ruchu MZK. - Kierowca usłyszał huk, wysiadł z auta i prawie się rozpłakał, bo tył lśniącego, nowiutkiego mercedesa nadaje się do remontu. Naprawa pochłonie na pewno więcej niż tysiąc złotych - mówi pracownik MZK.

Autobus został dziś w zajezdni, do naprawy ma tylny zderzak, niezbędny będzie także lakiernik.

źródło: Gazeta Wyborcza