Informacje

Poznańskie MPK sprzedaje bilety w ponad 1,5 tys. kiosków i sklepów w całym mieście, ale w dzień wolny od pracy trzeba się nieraz sporo nachodzić, żeby znaleźć w pobliżu jakiś otwarty punkt. Zwracają na to uwagę zwłaszcza przyjezdni, często przyzwyczajeni do tego, że w swoich miastach nie mają problemu z kupnem biletów także w święta. - Mam przyjaciół w Poznaniu i bardzo lubię odwiedzać wasze miasto, ale zawsze się dziwię, że w niedzielę nigdzie nie można kupić biletu na autobus - mówi pani Weronika z Warszawy.

Już wkrótce może być lepiej - MPK przymierza się do wyposażenia w automaty biletowe wszystkich swoich pojazdów. Jedynym warunkiem zakupu biletu w tramwaju lub autobusie byłoby posiadanie bilonu. - Do wprowadzenia całego systemu potrzeba 850 automatów - mówi Zbigniew Rusak, wicedyrektor MPK do spraw organizacji ruchu. - Dodatkowo należałoby postawić 20 automatów stacjonarnych w najważniejszych punktach miasta - dodaje. Równocześnie bilety zostałyby wycofane z kiosków i sklepów.

Wprowadzenie sprzedaży biletów z automatów to jednak spory koszt - około 20 mln zł. Jest pewne, że w 2006 r. MPK nie zdecyduje się jeszcze na taki wydatek, bo przed przewoźnikiem poważne zakupy. - W tym roku kupujemy 50 autobusów niskopodłogowych, dzięki czemu wszystkie linie dzienne będą już obsługiwane przez taki tabor - przypomina Rusak. - Poza tym samo wprowadzenie w życie pomysłu z automatami wymaga czasu, być może jest to kwestia nawet roku. Na razie prowadzimy analizy, sprawdzamy różne możliwości - dodaje. Pierwsze automaty pojawią się więc w pojazdach MPK najwcześniej w 2007 r.

Jak o pasażerów komunikacji miejskiej dbają inne miasta? W Zielonej Górze już od kilku lat we wszystkich autobusach zamontowane są automaty biletowe. Maszyna, do której wrzuca się monety, wydaje nawet resztę. Poza tym 20 dodatkowych stacjonarnych automatów biletowych znajduje się na ulicach miasta.

Bilety z automatu stosowane są także w tramwajach. Taką możliwość dają pasażerom przewoźnicy w Krakowie i Łodzi, choć maszyny nie są zamontowane tam we wszystkich, lecz tylko w części tramwajów i nie wszystkie wydają resztę.

W Warszawie automatów nie ma, ale bilet można kupić u każdego kierowcy autobusu i motorniczego tramwaju.

źródło: Gazeta Wyborcza