Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Samowola na Gumieńcach

Mariusz Rabenda, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ; zmodyfikowane

Firma Energopol, budująca rondo na Gumieńcach, bez zgody policji i urzędników zamknęła część skrzyżowania. W korkach trzeba było stać prawie godzinę.
Na skrzyżowaniu ulic Ku Słońcu, Okulickiego, Europejskiej i Derdowskiego firma Energopol od prawie dwóch miesięcy buduje rondo. W tej chwili skupia się na nowym torowisku tramwajowym. Śpieszy się, bo musi ono być gotowe przed Wszystkich Świętych. Przejazd przez skrzyżowanie jest więc utrudniony, ale to, co wydarzyło się w czwartek, wielu kierowców doprowadziło do białej gorączki.

Rano na przejechanie przez ul. Ku Słońcu od skrzyżowania z ul. Różaną do Europejskiej (400 m) potrzebowali ponad 50 minut. Na Derdowskiego już w środę wieczorem korek sięgał aż do Witkiewicza. Zapchała się też ul. Topolowa w Mierzynie. To efekt zmian komunikacyjnych na Gumieńcach, których nikt się nie spodziewał. Nawet policja i miejscy urzędnicy. W nocy ze środy na czwartek Energopol zamknął część skrzyżowania - większość samochodów jadących w kierunku centrum musiała skręcać w ul. Derdowskiego. Powodem były prace przy torach prowadzących z ul. Okulickiego w Ku Słońcu.

- Wszystkie zmiany organizacji ruchu wykonaliśmy zgodnie z uzgodnionymi decyzjami odpowiednich służb - zapewnia Piotr Bander, dyrektor ds. produkcji Energopolu. - Dziwię się, że interesuje pana korek, a nie to, czy tramwaj pojedzie tamtędy 1 listopada.

Rzeczywiście tuż przed zmianami, w środę wieczorem, Energopol wysłał do ZDiTM-u, Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta (zatwierdzającego zmiany w komunikacji) oraz policji powiadomienie, że musi awaryjnie zamknąć część krzyżówki ze względu na konieczność budowy torowiska.

Tyle że zgody na to nie dostał. - Takie powiadomienie nie jest uzgodnieniem - potwierdza Wojciech Ignalewski z WGKiOŚ. - Na to, co się tam stało, nie ma uzgodnień.

Zaskoczony jest też ZDiTM.

- Zostaliśmy przez wykonawcę postawieni pod ścianą - mówi Janusz Sienkiewicz, kierownik działu zarządzania, sterowania i kontroli transportu miejskiego w Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego.

- To, co się tam stało, jest samowolnym wejściem na drogę. Bez uzgodnień i bez zatwierdzenia - dodaje Janusz Mila, specjalista ds. inżynierii ruchu w szczecińskiej drogówce.

Mimo to Energopol zmiany wprowadził. Naprędce trzeba było zmieniać trasy autobusów 53 i 808. Ten ostatni z powodu objazdu omijał jeden z przystanków. W czwartek rano widzieliśmy na nim na darmo oczekujących pasażerów.

- Napisaliśmy kartki na przystanku, być może nie zwrócili uwagi - mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik ZDiTM.

Roman Siemczyk, nadzorujący prace na Gumieńcach, całą sytuację kwituje krótko:

- 27 października po torach ma pojechać "ósemka" - mówi Roman Siemczyk, inżynier kontraktu na budowie. - To jest cel nadrzędny.

źródło: Gazeta Wyborcza

7 komentarzy