Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Ma być czysto!

ToT, Kurier Szczeciński,

dodane przez MQ

Szczecińskie przystanki mają świecić czystością. Niektóre powinny być sprzątane kilka razy dziennie, inne 4 razy w tygodniu. Rosnąca trawa ma mieć nie więcej niż 6 cm, a pasażerowie nie mogą się ślizgać nawet podczas padającego śniegu. Takie wymogi stawia Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego firmom, które chcą zająć się utrzymaniem przystanków do końca 2007 r. Do 30 bm. zajmuje się tym Wir-Mar.
- Miasto podzieliliśmy na kilka stref - tłumaczy Marta Kwiecień-Zwierzyńska. - Strefa zero obejmuje przystanki w ścisłym centrum. Przystanki na tym obszarze mają być sprzątane 3 razy dziennie, a stojące na nich kosze opróżniane 4 razy dziennie. W pozostałych strefach częstotliwość jest różna.

Szczegółowy zakres i częstotliwość określają załączniki. Wyznaczają nawet godziny, w których ma się odbywać sprzątanie i opróżnianie koszy. W przypadku innych przystanków wykonawca ma z góry narzucone dni, kiedy powinien wysłać swoją ekipę. Co więcej - sprzątanie ma obejmować cały przystanek, także pod wiatą i poza nią. To ważne, bo dotychczas zdarzało się, że sprzątano zaledwie kilka metrów chodnika. Było to uciążliwe zwłaszcza zimą. W nowej umowie ZDiTM chce wymóc usuwanie śniegu i gołoledzi na całym przystanku, w dodatku ma być na nich bezpiecznie najpóźniej w ciągu 3 godzin po tym, jak przestanie sypać śnieg. Wiosną i latem nie będzie służbom porządkowym lżej, bo przynajmniej raz w miesiącu mają być grabione i koszone trawniki przylegające do przystanków. Trawa na nich nie może być wyższa niż 6 cm.

Na ile te wymogi są możliwe do zrealizowania, przekonamy się dość szybko. Dziś ZDiTM chce otworzyć oferty. Wiadomo będzie, czy są firmy zainteresowane świadczeniem takich usług, a jeśli tak - za jaką cenę. Kiedy w październiku ZDiTM rozpaczliwie szukał podmiotu, który zajmie się sprzątaniem do końca roku, do dyspozycji miał 87 tys. Jedyna oferta, która wpłynęła, została skalkulowana na ok. 140 tys. zł. Dopiero po negocjacjach Wir-Mar znacznie zszedł z ceny, ale zadania się podjął jedynie na miesiąc.

źródło: Kurier Szczeciński

6 komentarzy