Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Wrocław: Tramwaje pojadą przez plac Grunwaldzki

Magda Nogaj, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark 

Od soboty przez rondo Reagana wreszcie mają kursować tramwaje i autobusy. W czwartek wykonawca, podobnie jak niedawno na ul. Szewskiej, musiał tam szlifować tory, bo podczas nocnej jazdy próbnej wykoleił się tramwaj.
Próba została zorganizowana w środę wieczorem. Tramwaj wjeżdżał na rondo od strony Biskupina. Mimo niewielkiej prędkości wyskoczył z torów. Za drugim razem przejechał, ale dopiero, gdy drogowcy przeszlifowali szyny.

Nadal podskakiwał jednak na krzyżownicach - dlatego również one mają być szlifowane. Dopiero w piątek Zarząd Dróg i Komunikacji zadecyduje, czy przez Grunwaldzki puścić tramwaje.

Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiK-u, nie widzi jednak w kłopotach z torowiskiem nic niepokojącego: - Po to się robi przejazd próbny, by móc skorygować szyny. Specjaliści z politechniki, którzy badali krzyżownice na Szewskiej, mówili, że nowe torowisko jest jak nowy silnik w samochodzie - musi się dotrzeć. Przez pierwszy miesiąc może więc nie funkcjonować prawidłowo.

Osoby oceniające w środę torowisko uznały, że zostało wykonane zgodnie z projektem, ale mogło być w niewłaściwy sposób ułożone. - To robota trochę a la Adam Słodowy. Nie ma sprawdzonych patentów, bo każde skrzyżowanie jest inne i za każdym razem trzeba stosować nowe rozwiązania - mówi jeden z uczestników próbnego przejazdu.

Nawet gdy w sobotę tramwaje pojadą przez rondo Reagana, to nie będą zatrzymywać się na największym wrocławskim przystanku. Przyczyny: wciąż nie jest gotowe zadaszenie, brakuje oświetlenia, a pasażerowie nie mogą się do niego dostać. Wykonawca nie zakończył bowiem dotąd prac przy budowie tunelu, który miał być gotowy pod koniec zeszłego roku.

- Spotkamy się tam pewnie dopiero w grudniu przy opłatku - żartowali w środę inspektorzy. Na razie tymczasowe przystanki powstaną więc poza placem.

Gdy ruszą tramwaje, mogą pojawić się inne problemy.

Przez pl. Grunwaldzki kursować mają linie 2, 9, 10, 17 oraz 0, 12 i 4. Na wyspie przystankowej będą aż cztery perony. Jednym torem przejeżdżać ma nawet 60 tramwajów w ciągu godziny, czyli średnio jeden co minutę.

- Może być niezły cyrk - mówi jeden z fachowców obecnych podczas jazdy próbnej. - Wystarczy, że któryś utknie gdzieś po drodze w korku i przyjedzie spóźniony, a już rozbije rozkład jazdy pozostałych. Wszystkie tramwaje stać będą na dojazdach do ronda, czekając na swoją kolejkę, by wjechać na peron.

Motorniczowie mogą się też pogubić w skomplikowanej sieci rozjazdów. - Rondo Reagana to najbardziej rozbudowany układ torowo-sieciowy w Polsce - mówi nam uczestnik próbnej jazdy. Dlatego MPK wydrukowało dwa tysiące egzemplarzy mapki placu. Pracownicy firmy dostaną ją wraz z gazetką zakładową.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy