Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Niespodziewane miliony do wydania. Będą nowe torowiska?

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta.pl,

dodane przez Mareczek

Szczecin zaoszczędzi co najmniej 30 mln zł na budowie linii Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. To dzięki korzystnym ofertom firm budowlanych. Na co wydać zaoszczędzone pieniądze? Najlepiej na nowe tory.
Magistrat nie chce bawić się w spekulacje, ale przyznaje, że nic nie stoi na przeszkodzie, by zaoszczędzone fundusze skierować na modernizację torów tramwajowych w centrum miasta.

Skąd te pieniądze?

- Gdyby dodatkowe pieniądze się pojawiły, to nie ma najmniejszych przeszkód, by wykorzystać je właśnie na ten cel - mówi Dariusz Wołoszczuk z biura prasowego Urzędu Miasta.

Od razu zastrzega jednak, że wykonawca linii SST nie został jeszcze wybrany. - Dlatego nie chcemy na razie mówić o tym, ile faktycznie zaoszczędzimy na budowie SST - dodaje Wołoszczuk.

Fakty są jednak takie, że firmy, które złożyły w przetargu swoje oferty, wyceniły prace dużo taniej niż szacował Urząd Miasta. Magistrat zakładał, że inwestycja pochłonie 215 mln zł. Ten pułap przekroczył (i to zdecydowanie) tylko jeden oferent: Konsorcjum Bilfinger Berger + ZUE SA, wyceniając prace na 293 mln zł. Pozostałe trzy oferty są zdecydowanie tańsze. Energopol SA Szczecin zaproponował wykonanie SST za 181 mln, Aldesa Construcciones Madryt za 186 mln zł, a konsorcjum MyToll - Strabag za raptem 165 mln zł.

Państwo też dołoży

Jeśli miasto postawi na to ostatnie konsorcjum, może zaoszczędzić nawet 50 mln zł, a jeśli na którąś z dwóch pozostały ofert - ponad 30 mln. Co ciekawe, całe przedsięwzięcie może kosztować budżet miasta jeszcze mniej. Jest bowiem szansa na to, że miasto otrzyma większą dotację z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Obecnie dla Szczecina zarezerwowane jest 106 mln zł. Z nieoficjalnych informacji "Gazety" wynika jednak, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego będzie miało na inwestycje związane z budową linii tramwajowych więcej funduszy niż zakładano. Żeby ich nie zmarnować, resort rozdzieli między realizowane projekty większe dotacje. W wersji najbardziej optymistycznej Szczecin mógłby liczyć nawet na zwrot 85 proc. kosztów inwestycji. Decyzje zapadną w pierwszej połowie przyszłego roku.

Które tory są do wymiany

Już teraz jednak można założyć, że jakieś "wolne" miliony się pojawią. Jak je wydać? Na pilny remont czekają odcinki torów, które nie znalazły się w planie modernizacji z pomocą unijnych funduszy. Spółka Tramwaje Szczecińskie posiada jednak dokumentację pozwalającą niemal natychmiast przeprowadzić inwestycję. Jest z czego wybierać. Na liście jest pl. Żołnierza i odcinki do placu Hołdu Pruskiego i placu Rodła. Może zostać także zmodernizowany sam plac Rodła, tory w kierunku ul. Matejki.

We wszystkich tych przypadkach byłoby już za późno na wsparcie się unijnymi dotacjami. Te będą wykorzystane tylko przy już dawno zatwierdzonym przez MRR programie modernizacji szczecińskich torowisk. Na początku przyszłego roku ogłoszone zostaną pierwsze przetargi. Na pierwszy ogień pójdzie al. Piastów, ul. Wawrzyniaka, skrzyżowanie al. Bohaterów i Jagiellońskiej, a także modernizacja zajezdni "Pogodno". Prace mają ruszyć zaraz po zakończeniu sierpniowego finału The Tall Ships Races. Miasto nie chce przed tą imprezą rozgrzebywać układu komunikacyjnego. Płatności za te inwestycje zaplanowane są już na rok 2014. Po ich zakończeniu przyjdzie czas na modernizację ciągu ulic Gdańskiej, Energetyków i pętli na Basenie Górniczym.

W końcu zrobią Potulicką

Końcówka roku 2013 i tak będzie ciężka dla pasażerów tramwajów. Jeszcze w tym roku miasto ogłosi przetarg na modernizację ulicy Potulickiej.

Szczecin ma już obiecaną unijną dotację z "resztek", które zostały w Regionalnym Programie Operacyjnym. Ponieważ formalnie sprawa nie została jeszcze dopięta w przetargu znajdzie się zapis, że może zostać unieważniony, jeśli miasto nie otrzyma "funduszy zewnętrznych".

źródło: Gazeta.pl

14 komentarzy