Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Tramwaje dla Szczecina: To jeszcze nie koniec?

mg, Rynek Kolejowy,

dodane przez djdark ; zmodyfikowane

Gdy już wydawało się, że sprawa zakupu przez Tramwaje Szczecińskie 6 niskopodłogowców została zakończona definitywnie wyborem oferty PESY Bydgoszcz, pojawiły się informacje wskazujące na to, iż jednak tak się nie stanie. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych zakończył kontrolę uprzednią postępowania przetargowego prowadzonego przez TS. Wykazała ona naruszenie Ustawy o zamówieniach publicznych.
Przypomnijmy - Tramwaje Szczecińskie rozpisały (drugi już) przetarg na pozyskanie 6 tramwajów niskopodłogowych. Ustalono dwa kryteria oceny ofert - cenę i termin dostawy. Wpłynęły oferty trzech producentów - FPS (41 343 116 zł, termin dostawy 240 dni), Solarisa (53 122 799 zł, 240 dni) oraz PESY Bydgoszcz (55 244 837,52 zł, 240 dni). Najpierw z przetargu odpadł Solaris. Z postępowania została wykluczona także FPS i wybrano ofertę PESY. Odwołanie poznańskiej spółki w tej sprawie zostało uwzględnione przez Krajową Izbę Odwoławczą. Tramwaje Szczecińskie zaskarżyły tę decyzję KIO, została ona jednak oddalona przez sąd. Wobec tego TS odrzuciły ofertę poznańskiej Fabryki, ale skarga na to posunięcie złożona przez FPS do KIO została uwzględniona. 21 kwietnia Tramwaje Szczecińskie poinformowały o ponownym wyborze oferty PESY oraz o braku możliwości oceny propozycji FPS, w związku z upływem terminu związania ofertą. Wydawało się, że sprawa jest zakończona.

Teraz jednak prezes UZP wskazał, że TS nie wybrały oferty najkorzystniejszej, ale droższą o 13 901 721,52 zł od najtańszej, przedstawionej przez FPS. Jak można także przeczytać w wynikach kontroli, "wykonawca samodzielnie lub na wniosek zamawiającego może przedłużyć termin związania ofertą. Przedłużenie terminu związania ofertą jest zatem uprawnieniem, nie zaś obowiązkiem wykonawcy. Jednocześnie brak przedłużenia tego terminu nie wyklucza uznania oferty tego wykonawcy za najkorzystniejszą". W związku z tym, "Prezes Urzędu zalecił powtórzenie czynności oceny ofert i wybór oferty najkorzystniejszej w świetle kryteriów oceny ofert. W przypadku odmowy zawarcia umowy przez wykonawcę, który nie jest związany ofertą, Prezes Urzędu zalecił na podstawie art. 94 ust. 2 ustawy Pzp, wybór oferty najkorzystniejszej spośród pozostałych ofert".

Prezes UZP zakwestionował także prawo Tramwajów Szczecińskich do narzucania wymogu wykazania się odpowiednim doświadczeniem przez firmy chętne do wzięcia udziału w przetargu. W przypadku tej procedury, TS domagały się, aby każda z firm w ostatnich 3 latach należycie wykonała dostawy co najmniej 6 tramwajowych wagonów pasażerskich. "Zgodnie z treścią art. 22 ust. 2 ustawy Pzp, zamawiający nie może określać warunków udziału w postępowaniu w sposób, który mógłby utrudniać uczciwą konkurencję. W myśl art. 7 ust. 1 zamawiający przygotowuje i przeprowadza postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równe traktowanie wykonawców. Określone przez zamawiającego warunki powinny mieć na celu jedynie ustalenie zdolności określonego podmiotu do wykonania zamówienia, nie mogą natomiast prowadzić do nieuzasadnionej dyskryminacji wykonawców. Określenie warunków udziału w postępowaniu przez zamawiającego, co do zasady nie może prowadzić do wykluczenia uczestnictwa w postępowaniu wykonawców, którzy byliby w stanie wykonać zamówienie" - uważa prezes UZP. Jak twierdzi, nie można wykluczyć tego, że wykonawca, który dostarczył mniejszą liczbę pojazdów niż się od niego wymaga w SIWZ, byłby w stanie zrealizować zamówienie dla TS. Zdaniem prezesa UZP, to warunek nadmierny: "Stawianie zatem wymogu, aby wykonawca wykonał w przeszłości taką samą liczbę dostaw, jak przy udzielanym zamówieniu, nie służy w istocie potwierdzeniu spełniania warunku wiedzy i doświadczenia, lecz potwierdzeniu tego, czy potencjał techniczny i kadrowy wykonawcy gwarantuje realizację przedmiotowego zamówienia. W tym celu zaś zamawiający powinien żądać innych dokumentów, jak choćby dotyczących liczby pracowników, kwalifikacji kadry, czy sprzętu, jakim dysponują wykonawcy, itp."

Co dalej? Czy będzie powtórna ocena ofert? Prezes Tramwajów Szczecińskich Krystian Wawrzyniak przyznał "Kurierowi Szczecińskiemu", że jest zaskoczony opinią prezesa UZP. - Kontrakt nie jest zagrożony - utrzymuje jednak.

źródło: Rynek Kolejowy

1 komentarz