Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Czekają na autobus
Po kilkunastu latach starań mieszkańcy Wielgowa mają pętlę autobusową przy ul. Bryczkowskiego. Na razie jednak nie dojeżdża do niej żaden autobus.
wysłane przez MQ ?
Robert napisał(a):
> No niesamowite - to po co było budować pętlę na Bryczkowskiego, skoro > wystarczyło rozjeździć trochę trawy wokół skrzyżowania??
Nie wiem, jak wyglądała tamta okolica przed wybudowaniem pętli. I cały czas nie wiem, na czym polega problem pętli na Bryczkowskiego. Nigdzie chyba nie jest napisane, że pętla musi być wykonana z nierównej kostki, a nie może być np. wysypana żwirem.
Problem nie istnieje tym bardziej, że na tej pętli się nie wysiada ani nie wsiada (przystanki dla G i 534 znajdują się na Bałtyckiej), w przeciwieństwie np. do Cukrowej, gdzie brakuje jednego peronu i w porze deszczowej pasażerowie taplają się w błotku.
> BTW zapomniałeś o objeżdżaniu krzyża w drugą stronę.
Pod prąd?
> Zauważ, że tam jest nawierzchnia, a nie klepisko. Zresztą gdyby obok > była pętla, nie robilibyśmy trójkątowania. A przy tym Jaworowa, to > lokalna osiedlowa uliczka i autobus manewrując na niej nie musi > manewrować na żadnej główniejszej ulicy, takiej jak Bałtycka czy > Tczewska.
Założenie to jest prawdziwe, dopóki kursują na niej Autosany. Ale gdyby np. pojawił się Ikar (sytuacja hipotetyczna, ale nie niemożliwa - np. koncert na Głębokim), to prawdopodobnie by się nie obeszło bez manewrów na Zegadłowicza, o której na pewno nie można powiedzieć, że nie jest "główniejszą ulicą".
> No i nie jest to linia dzienna pośpieszna, tylko nocna.
A czym się różni zawracanie autobusu kursującego na linii dziennej pospiesznej i na linii nocnej?
> A jeszcze dodam, że skoro nocka została przedłużona do Jaworowej, to > analogicznie nocka powinna być przedłużona do końca Bryczkowskiego > (obsługując po drodze Przylesie i Przytorze).
Nie "powinna", a "może".
> No niesamowite - to po co było budować pętlę na Bryczkowskiego, skoro > wystarczyło rozjeździć trochę trawy wokół skrzyżowania??
Nie wiem, jak wyglądała tamta okolica przed wybudowaniem pętli. I cały czas nie wiem, na czym polega problem pętli na Bryczkowskiego. Nigdzie chyba nie jest napisane, że pętla musi być wykonana z nierównej kostki, a nie może być np. wysypana żwirem.
Problem nie istnieje tym bardziej, że na tej pętli się nie wysiada ani nie wsiada (przystanki dla G i 534 znajdują się na Bałtyckiej), w przeciwieństwie np. do Cukrowej, gdzie brakuje jednego peronu i w porze deszczowej pasażerowie taplają się w błotku.
> BTW zapomniałeś o objeżdżaniu krzyża w drugą stronę.
Pod prąd?
> Zauważ, że tam jest nawierzchnia, a nie klepisko. Zresztą gdyby obok > była pętla, nie robilibyśmy trójkątowania. A przy tym Jaworowa, to > lokalna osiedlowa uliczka i autobus manewrując na niej nie musi > manewrować na żadnej główniejszej ulicy, takiej jak Bałtycka czy > Tczewska.
Założenie to jest prawdziwe, dopóki kursują na niej Autosany. Ale gdyby np. pojawił się Ikar (sytuacja hipotetyczna, ale nie niemożliwa - np. koncert na Głębokim), to prawdopodobnie by się nie obeszło bez manewrów na Zegadłowicza, o której na pewno nie można powiedzieć, że nie jest "główniejszą ulicą".
> No i nie jest to linia dzienna pośpieszna, tylko nocna.
A czym się różni zawracanie autobusu kursującego na linii dziennej pospiesznej i na linii nocnej?
> A jeszcze dodam, że skoro nocka została przedłużona do Jaworowej, to > analogicznie nocka powinna być przedłużona do końca Bryczkowskiego > (obsługując po drodze Przylesie i Przytorze).
Nie "powinna", a "może".