Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kolejny przetarg
Na stronie Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego zostało opublikowane ogłoszenie o przetargu na obsługę dziennych linii autobusowych na terenie miasta Szczecin oraz gmin Dobra i Kołbaskowo.
wysłane przez MQ ?
torwid napisał(a):
> I to ma prawo mi się nie podobać.
Oczywiście, każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Tylko starajmy się być obiektywni. Bo na razie wygląda na to, że ZDiTM to taki chłopiec do bicia. Mało pieniędzy na płacenie przewoźnikom - wina ZDiTM. Kiepski tabor - wina ZDiTM. Za mało pieniędzy na sprzątanie przystanków - wina ZDiTM. Podwyżka cen biletów - wina ZDiTM. Zaraz się okaże, że chamscy kierowcy to też wina ZDiTM. Przypomina mi to sytuację na forum na police.info.pl, gdzie pewien dość wysoko postawiony pracownik SPPK wyrósł na autorytet w sprawach komunikacji miejskiej. Gdy pojawiają się jakieś zarzuty w stosunku do jego pracodawcy, to albo mamy odpowiedź, którą można streścić w stwierdzeniu "to nie my, to ZDiTM", albo, gdy nie da się zwalić winy na kogoś innego, udaje, że nie dostrzegł danego posta.
Dlatego wydaje mi się, że zanim rzucimy znów "ale ZDiTM to i tamto", powinniśmy sobie przypomnieć, czym jest ZDiTM, komu podlega, a także - jaką formę prawną mają poszczególni przewoźnicy i co z tego wynika. Należy też uświadomić sobie, że istnieją przeróżne powiązania personalno-zawodowo-polityczne, które powodują, że to, co niektórym wydaje się czarno-białe, tak naprawdę ma wiele odcieni szarości.
> I to ma prawo mi się nie podobać.
Oczywiście, każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Tylko starajmy się być obiektywni. Bo na razie wygląda na to, że ZDiTM to taki chłopiec do bicia. Mało pieniędzy na płacenie przewoźnikom - wina ZDiTM. Kiepski tabor - wina ZDiTM. Za mało pieniędzy na sprzątanie przystanków - wina ZDiTM. Podwyżka cen biletów - wina ZDiTM. Zaraz się okaże, że chamscy kierowcy to też wina ZDiTM. Przypomina mi to sytuację na forum na police.info.pl, gdzie pewien dość wysoko postawiony pracownik SPPK wyrósł na autorytet w sprawach komunikacji miejskiej. Gdy pojawiają się jakieś zarzuty w stosunku do jego pracodawcy, to albo mamy odpowiedź, którą można streścić w stwierdzeniu "to nie my, to ZDiTM", albo, gdy nie da się zwalić winy na kogoś innego, udaje, że nie dostrzegł danego posta.
Dlatego wydaje mi się, że zanim rzucimy znów "ale ZDiTM to i tamto", powinniśmy sobie przypomnieć, czym jest ZDiTM, komu podlega, a także - jaką formę prawną mają poszczególni przewoźnicy i co z tego wynika. Należy też uświadomić sobie, że istnieją przeróżne powiązania personalno-zawodowo-polityczne, które powodują, że to, co niektórym wydaje się czarno-białe, tak naprawdę ma wiele odcieni szarości.