Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Tramwajarze chyba będą strajkowali
Negocjacje w szczecińskim Zakładzie Komunikacji Miejskiej zostały zerwane. Związkowcy i dyrekcja nie doszli do porozumienia w sprawie podwyżek płac. Szczecinowi grozi strajk tramwajarzy.
wysłane przez Robert 5
Phobos napisał(a):
> "Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Michał > Przepiera poinformował, że magistrat przygotowuje > uchwałę o powołaniu spółki tramwajowej, która ma > zastąpić MZK. Biuro prasowe magistratu zakomunikowało, > że rozmowy między miastem, a związkowcami > zakończyły się definitywnie."
I dopiero teraz myśli się o spółce? Ale abstrahując już od tego, nasuwa mi się taka oto przewrotna wizja: zgodnie z niedawnymi deklaracjami, w MZK nie będzie zwolnień pracowników z przyczyn pracodawcy, tylko po prostu zakład budżetowy pod nazwą MZK Szczecin przestanie istnieć :>. Nowa spółka tramwajowa zatrudni motorniczych na nowych warunkach płacowych (być może zgodnych z obecnymi oczekiwaniami związkowymi) i będą to ci sami ludzie, którzy obecnie pracują w MZK, a oprócz tego firma zatrudni pewną część obecnej rzeszy innych pracowników zatrudnionych obecnie z MZK - zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem na pracowników i na rynkowych warunkach płacowych. W efekcie, dzięki znacznemu spadkowi zatrudnienia, łatwiej będzie podnieść wszystkim zatrudnionym płace. Proste? :-]
> "Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Michał > Przepiera poinformował, że magistrat przygotowuje > uchwałę o powołaniu spółki tramwajowej, która ma > zastąpić MZK. Biuro prasowe magistratu zakomunikowało, > że rozmowy między miastem, a związkowcami > zakończyły się definitywnie."
I dopiero teraz myśli się o spółce? Ale abstrahując już od tego, nasuwa mi się taka oto przewrotna wizja: zgodnie z niedawnymi deklaracjami, w MZK nie będzie zwolnień pracowników z przyczyn pracodawcy, tylko po prostu zakład budżetowy pod nazwą MZK Szczecin przestanie istnieć :>. Nowa spółka tramwajowa zatrudni motorniczych na nowych warunkach płacowych (być może zgodnych z obecnymi oczekiwaniami związkowymi) i będą to ci sami ludzie, którzy obecnie pracują w MZK, a oprócz tego firma zatrudni pewną część obecnej rzeszy innych pracowników zatrudnionych obecnie z MZK - zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem na pracowników i na rynkowych warunkach płacowych. W efekcie, dzięki znacznemu spadkowi zatrudnienia, łatwiej będzie podnieść wszystkim zatrudnionym płace. Proste? :-]