Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Tak źle z komunikacją jeszcze nie było
Mijają dwa tygodnie od znaczącej zmiany w komunikacji podmiejskiej. Od 1 stycznia obsługę wszystkich linii na terenie gminy przekazano firmie PKS. Spełniły się, niestety, nasze przypuszczenia z grudnia, że szczeciński ZDiTM szuka oszczędności i zamierza powierzyć obcemu przewoźnikowi część swoich tras i będzie to prawdopodobnie PKS. Problem w tym, że przewoźnik posiada znacznie starszy tabor, niezorientowanych kierowców i nie do końca sprawne autobusy.
wysłane przez darek35
Czarny87 napisał(a):
> Czyli wcześniej autobusy jeździły na innych liniach z > otwartymi drzwiami??? > I tak ciężko wydrukować mapkę i zaznaczyć na niej trasę i > przystanki???
Jeżeli wprowadza się używki na trasy prosto z marszu, to wszystko może się stać. W drzwiach elektrycznych wystarczy, że krzywka na słupku zmieni swoje położenie (poluzuje się śrubą ją mocująca) i trafi za szybko w mikrowłącznik, by drzwi zostały w pozycji otwartej. W pneumatycznych wystarczy problem z potencjometrem. Dlatego potrzeba czasu na przegląd i wymianę lub naprawę podzespołów.
Co do mapki. Jak kierowcy są z łapanki to musieliby jeszcze umieć czytać mapkę i znać trochę topografię miasta.
> Tutaj akurat nikogo to chyba nie dziwi i nikt się nie > spodziewa po PKS zakupy nowych pojazdów, skoro spółki > miejskie ostatnimi czasy też kupowały tylko używki. Tylko w > SPPK dali sobie spokój z wozami z rynku wtórnego i kupują > sukcesywnie nowe.
Kwestia warunków przetargu. Na roczną umowę nikt nie puści nowych aut. Co do spółek miejskich - jakieś uzasadnienie kupna używek musi być.
> Czyli wcześniej autobusy jeździły na innych liniach z > otwartymi drzwiami??? > I tak ciężko wydrukować mapkę i zaznaczyć na niej trasę i > przystanki???
Jeżeli wprowadza się używki na trasy prosto z marszu, to wszystko może się stać. W drzwiach elektrycznych wystarczy, że krzywka na słupku zmieni swoje położenie (poluzuje się śrubą ją mocująca) i trafi za szybko w mikrowłącznik, by drzwi zostały w pozycji otwartej. W pneumatycznych wystarczy problem z potencjometrem. Dlatego potrzeba czasu na przegląd i wymianę lub naprawę podzespołów.
Co do mapki. Jak kierowcy są z łapanki to musieliby jeszcze umieć czytać mapkę i znać trochę topografię miasta.
> Tutaj akurat nikogo to chyba nie dziwi i nikt się nie > spodziewa po PKS zakupy nowych pojazdów, skoro spółki > miejskie ostatnimi czasy też kupowały tylko używki. Tylko w > SPPK dali sobie spokój z wozami z rynku wtórnego i kupują > sukcesywnie nowe.
Kwestia warunków przetargu. Na roczną umowę nikt nie puści nowych aut. Co do spółek miejskich - jakieś uzasadnienie kupna używek musi być.
Re: Błąd przy przetargu
· 7 lat temu ·
darek35