Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kolejny dowcip SPAK
wysłane przez riversedge_pl 1
mkubien napisał(a):
> riversedge_pl napisał(a):
> > Ja tam akurat jestem zadowolony - im więcej anomalii tym jest > > czym się jarać i co focić. :-) > > Czasem naprawdę ręce opadają. Co tam, że ludzie jadą jak > bydło. Foty można robić!
Czemu od razu jak bydło? Jeżeli kiedykolwiek poczułeś się w pojeździe komunikacji miejskiej jak bydło, to czy napisałeś skargę do przewoźnika? Bo jeżeli nie, to się nie liczy. :-) A dzięki zdjęciom można potem udowodnić (w razie wu), że przewoźnik nie dba o komfort przejazdu pasażerów.
Dosłownie kilka dni temu czułem się jak sardynka sprasowana przez walec. W Kijewie był wypadek, samochód potrącił rowerzystę. Utworzył się olbrzymi korek, przez co autobusy 93/73 miały ponad 40-minutowe obsuwy. Kilka kursów wypadło z rozkładu. I wyobraź sobie, że nie było szans, by kolejne kursy wyjątkowo zostały wykonane przegubami. Tona ludzi kompresowała się w malutkim solarisie. :-) Przeżyłem. I co, mam płakać, żalić się? Takie są realia komunikacji miejskiej bez względu na zapędy miłośnicze. Komis to serwis hobbystyczny, a widzę, że tu coraz więcej zgorzkniałych komentarzy, jakieś żale i smuty. Oj jaka ta komunikacja be. #trudnesprawy :-)
-- 2008, 1410, 2876, 1571
> riversedge_pl napisał(a):
> > Ja tam akurat jestem zadowolony - im więcej anomalii tym jest > > czym się jarać i co focić. :-) > > Czasem naprawdę ręce opadają. Co tam, że ludzie jadą jak > bydło. Foty można robić!
Czemu od razu jak bydło? Jeżeli kiedykolwiek poczułeś się w pojeździe komunikacji miejskiej jak bydło, to czy napisałeś skargę do przewoźnika? Bo jeżeli nie, to się nie liczy. :-) A dzięki zdjęciom można potem udowodnić (w razie wu), że przewoźnik nie dba o komfort przejazdu pasażerów.
Dosłownie kilka dni temu czułem się jak sardynka sprasowana przez walec. W Kijewie był wypadek, samochód potrącił rowerzystę. Utworzył się olbrzymi korek, przez co autobusy 93/73 miały ponad 40-minutowe obsuwy. Kilka kursów wypadło z rozkładu. I wyobraź sobie, że nie było szans, by kolejne kursy wyjątkowo zostały wykonane przegubami. Tona ludzi kompresowała się w malutkim solarisie. :-) Przeżyłem. I co, mam płakać, żalić się? Takie są realia komunikacji miejskiej bez względu na zapędy miłośnicze. Komis to serwis hobbystyczny, a widzę, że tu coraz więcej zgorzkniałych komentarzy, jakieś żale i smuty. Oj jaka ta komunikacja be. #trudnesprawy :-)
-- 2008, 1410, 2876, 1571
2008, 1410, 2876, 1571