Forum

MatiMichalak napisał(a):

ciach

Nie do końca można tak bezpośrednio porównać pięćsetki w Warszawie z naszymi pospiesznymi. Proszę zauważyć, że nasze pospieszne w większości pokrywają się z relacjami odpowiednich linii zwykłych, pozwalając na podróż z ominięciem części przystanków i bez przesiadki. Można powiedzieć, że to taka dodatkowa komunikacja. W Warszawie tak nie jest, są to linie stanowiące zazwyczaj jedyny sensowny sposób podróży w danej relacji.
Odrębną sprawą jest to, że obecne dokładanie przystanków jest wypaczeniem idei, psuciem tych linii i zmniejszaniem popytu. Raczej w tej dziedzinie oczekiwałbym działań, redukcji liczby zatrzymań, a nie zmian taryfowych.