Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Linia tramwajowa za prywatne pieniądze?

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ; zmodyfikowane

Poznań tak jak i Szczecin nie ma pieniędzy na budowę nowej, potrzebnej linii tramwajowej. Tamtejsze władze miasta przygotowują więc ofertę dla prywatnych inwestorów, którzy wyłożą na to pieniądze.
Tego, że szczecińska sieć linii tramwajowych nie nadążyła za rozwojem miasta, nie trzeba udowadniać. Ostatnią wielką reformą było wycięcie części śródmiejskich odcinków w latach 70., co było krokiem wstecz. O planach rozwoju sieci świadczą jedynie szerokie pasy zieleni między jezdniami, pozostawione na tory. Tak jest na ul. 26 Kwietnia, ul. Mieszka I, części obwodnicy śródmiejskiej (trasa na Warszewo). Kiedy powstaną? Nie wiadomo. Najbardziej realna wydaje się budowa linii tzw. szybkiego tramwaju, który zakończy swój bieg na peryferiach Zdrojów. Kiedy dojedzie do Kijewa? To też wielka niewiadoma. Problemem są oczywiście pieniądze.

W innych miastach też nie mają pieniędzy na takie inwestycje, ale próbują ten problem obejść. Poznań zamierza zaangażować w przedsięwzięcie prywatny kapitał. Pomysły są dwa. W pierwszym wariancie mogłaby zostać wykorzystana nowa ustawa o koncesjach na roboty budowlane lub usługi. Inwestor wybudowałby potrzebną Poznaniowi trasę, a potem przez czas trwania koncesji (np. 30 lat) zarabiał na przewożeniu pasażerów na tej linii. Po upływie koncesji trasa przeszłaby na własność miasta. Drugi wariant zakłada partnerstwo publicznoprawne. Inwestor wybudowałby linię, którą poznańskie MPK by wydzierżawiło.

W obu przypadkach miasto chce skusić inwestorów dodatkowymi profitami w postaci atrakcyjnie położonych terenów w sąsiedztwie planowanej pętli. Mogłoby tam powstać centrum handlowe (w okolicy mieszka około 16 tys. poznaniaków, kolejne 30 tys. zamieszka na nowych osiedlach). Ich wartość znacznie wzrośnie, jeśli uzyskają bezpośrednie połączenie tramwajowe. Swój udział w inwestycji mogą więc mieć m.in. firmy deweloperskie.

Poznański pomysł ma być sprawdzony jeszcze w tym roku. Jeśli plan się powiedzie, stolica Wielkopolski byłaby pierwszym miastem w Polsce z prywatną linią tramwajową.

Czy w Szczecinie można spróbować pójść podobnym tropem? Potrzebna jest solidna analiza. Na naszą niekorzyść przemawia to, że miasto najpierw pozwoliło w niekontrolowany sposób rozbudować się nowym dzielnicom (np. Warszewo), a dopiero teraz zastanawia się jak je skomunikować.

źródło: Gazeta Wyborcza

14 komentarzy