Informacje

- Będziemy robili wszystko, by do końca stycznia wybrać wykonawcę. Oferty cen na tyle odstają od siebie i musimy zakładać scenariusz, że dojdzie do odwołań. Liczymy jednak, że na tyle, na ile będziemy mieli wpływ, całą procedurę wyłonienia wykonawcy ostatecznie uda się zakończyć najpóźniej do końca lutego - oświadczył pełen optymizmu Paweł Sikorski, dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich UM.

Stan przygotowań do budowy trasy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju szef miejskich inwestycji referował w poniedziałek radnym komisji ds. rozwoju, promocji i gospodarki morskiej.

Zainteresowane uzyskaniem zlecenia konsorcjum Bilfinger Berger i ZUE S.A. z Krakowa szanse na wygraną ma praktycznie żadne i najpewniej odpadnie w przedbiegach przy kwocie, którą skalkulowało na ponad 293 mln zł. Najniższej wyceniło swe usługi konsorcjum firmy z Pruszkowa MYTOLL i STRABAGU (165 mln 804 tys. zł). Oferta szczecińskiego Energopolu opiewa na prawie 182 mln zł, a hiszpańska Aldesa Construcciones Madryt oczekiwałaby zapłaty na poziomie 186 mln 891 tys. zł.

W dniu otwarcia ofert, 22 listopada ub.r., kwota przewidywana na SST, jaką podawali urzędnicy magistratu, opiewała na 215 202 000 zł. Z aktualnej informacji, przekazanej radnym przez dyrektora Sikorskiego, wynika, że całkowity koszt ma wynieść ok. 240 mln zł. Taką też wpisano do wniosku o dofinansowanie projektu unijną dotacją z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Poprawiony wniosek o pulę eurozłotówek trafił ponownie do oceny rządowego Centrum Unijnych Projektów Transportowych 3 stycznia. Według dyrektora Sikorskiego, umowa na dofinansowanie SST 111 mln zł (59 proc. kosztów kwalifikowanych) powinna być podpisana w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Zdaniem szefa miejskich inwestycji, na fakt, iż do przetargu stanęło tylko czterech oferentów, mógł mieć wpływ jeden z warunków przetargu dotyczący sposobu finansowania budowy. Ten zakłada, że przez dwa lata przyszły generalny wykonawca weźmie na siebie w większości ciężar finansowania całego przedsięwzięcia. Miasto zamierza zabezpieczyć własne środki jedynie na opłacenie usług inżyniera kontraktu i nadzoru autorskiego.

Ogłoszony w lipcu ub.r. roku przetarg na inżyniera kontraktu, czyli tego, kto będzie zarządzać robotami, koordynować je i rozliczać w imieniu miasta cały kontrakt z wykonawcą, przedłuża się. Pierwszy wybór komisji przetargowej, którą powołał prezydent, trzeba było unieważnić. Komisja za najkorzystniejszą uznała w październiku ofertę Przedsiębiorstwa Usług Inwestycyjnych EKO-INWEST S.A. ze Szczecina. W wyniku odwołania Krajowa Izba Odwoławcza przy Urzędzie Zamówień Publicznych w swoim orzeczeniu zakwestionowała decyzję. W listopadzie - po uwzględnieniu stanowiska KIO - magistrat ogłosił, że za najkorzystniejszą uznał ofertę poznańskiej spółki GRONTMIJ POLSKA, a tę zwycięską EKO-INWESTU ujął dla odmiany w puli ofert odrzuconych. Sąd Okręgowy w Szczecinie 15 bm. ma rozpatrzyć tym razem skagrę prezesa UZP na wyrok KIO o wykluczeniu firmy EKO-INWEST S.A. z przetargu na inżyniera kontraktu.

Wczoraj ruszył inny przetarg związany z budową trasy SST. Miasto szuka również chętnych na pełnienie dodatkowo nadzoru autorskiego przy realizacji projektu. Termin składania ofert upływa 13 lutego, a kontrakt miałyby zostać zawarty z jego zwycięzcą już z końcem lutego na dwa lata - do 1 marca 2015 roku. Kolejny, który ma być ogłoszony - wedle zapowiedzi dyrektora P. Sikorskiego - także jeszcze w styczniu to przetarg na roboty rozbiórkowe na parceli, na której stoi wpisana do rejestru zabytków dawna willa Grünebergów przy ul. Batalionów Chłopskich w Zdrojach.

źródło: 24Kurier