Forum

Z wizytą w (nowym) Gorzowie

Rok 2020 był pod względem komunikacyjnym dla jednej z dwóch stolic województwa lubuskiego dość istotny. Do Gorzowa Wielkopolskiego powrócił tramwaj, choć wielu powątpiewało przez szereg miesięcy w to, że tak się stanie. Kilkukrotnie odwiedziłem to miasto w ciągu ostatnich dwóch lat, poniżej postaram się Wam przedstawić moje spostrzeżenia.

wysłane przez Czarny87

Taki mały OT, czy waszym zdaniem tramwaje z rodziny Twist wyglądały by lepiej niż Swingi w naszym Floating Ciecinie? Pamiętam jak zaraz po pojawieniu się egzemplarza nr 1 w mieście było wiele głosów, że kupiliśmy
cyt. "kolumbrynę ze sterczącymi zderzakami" zamiast aerodynamicznie i lepiej wyglądających tramwajów. Temat do luźnych rozważań ;)
1

wysłane przez pioko17 38

Czarny87 napisał(a):
Taki mały OT, czy waszym zdaniem tramwaje z rodziny Twist wyglądały by lepiej niż Swingi w naszym Floating Ciecinie? Pamiętam jak zaraz po pojawieniu się egzemplarza nr 1 w mieście było wiele głosów, że kupiliśmy
cyt. "kolumbrynę ze sterczącymi zderzakami" zamiast aerodynamicznie i lepiej wyglądających tramwajów. Temat do luźnych rozważań ;)

Z punktu widzenia żywotności torowiska na pewno lepszym rozwiązaniem jest zakup tramwaju opartego na czterech wózkach, niż takiego na trzech z członami wiszącymi (mowa o standardowej długości ~30 m). Oczywiście wpływ na to ma siła nacisku na oś każdego z typu pojazdów, oraz fakt, że wózki w tych drugich nie są obrotowe (lub mają bardzo niewielki zakres). Z reguły wśród przewoźników jest tendencja, by kupować pojazdy z trzema wózkami (w przypadku Pesy rodzina Swing/Jazz) gdy na danej sieci torowiska są dobrze utrzymane i równe jak stół, natomiast tam, gdzie nie zawsze jest to regułą, bardziej spogląda się na konstrukcje czterowózkowe (w przypadku Pesy rodzina Twist), które są też bardziej wytrzymałe. Szczecin z równych torowisk raczej nie słynie, a na trasach, gdzie wypuszczane są niskopodłogowe tramwaje nadal istnieje sporo gorszych odcinków (a w 2011 było o wiele gorzej), dlatego nie do końca rozumiem dlaczego wówczas zdecydowano się na Swingi. Może zabrakło tego doświadczenia w sprawie zakupu nowych tramwajów? Myślę, że dzisiaj decyzja byłaby inna i SIWZ bardziej by preferował konstrukcje z czterema wózkami.
1

wysłane przez Kanarek 58

Czarny87 napisał(a):
Taki mały OT, czy waszym zdaniem tramwaje z rodziny Twist wyglądały by lepiej niż Swingi w naszym Floating Ciecinie?


Może i by lepiej wyglądały, ale rodzina Twistów jest bardzo duża i można powiedzieć, że każde zamówienie to inny wygląd tramwaju, więc trzeba też doprecyzować, o które chodzi. Nie ma też co tutaj rozważać nad tym, bo pierwsze Twisty zaczęły być produkowane, gdy Swingi były już w końcowym etapie składania.

Czarny87 napisał(a):
Pamiętam jak zaraz po pojawieniu się egzemplarza nr 1 w mieście było wiele głosów, że kupiliśmy cyt. "kolumbrynę ze sterczącymi zderzakami" zamiast aerodynamicznie i lepiej wyglądających tramwajów. Temat do luźnych rozważań ;)

Mam wrażenie, że w 2010 aerodynamika to ostatnia rzecz, na którą się patrzyło, bo (prawie) wszystkie tramwaje mają elementy w znacznym stopniu blokujące ruch powietrza.

Pozdrawiam :-)
Post został wyedytowany przez autora.
1

wysłane przez gienix

...ale, szkoda że nie ma więcej informacji apropos rozbudowy sieci. Bo w zasadzie od tego cała ta rewolucja się zaczęła, a na tą chwilę wszystko wskazuje na to, że skończy się na modernie istniejącej sieci (z jej odcinkową kastracją do jednotorów) i jedynym nowym odcinkiem do Fieldorfa-Nila z krańcówką dla dwukierunków, zamiast pętli na Silwanie. Mam mieszane uczucia co do tej modernizacji sieci, bo owszem, torowiska będą w dużej części odświeżone, ale przepustowość sieci spadnie, a nowych odcinków sieci w zasadzie brak...

wysłane przez fan004 86

gienix napisał(a):
...ale, szkoda że nie ma więcej informacji apropos rozbudowy sieci. Bo w zasadzie od tego cała ta rewolucja się zaczęła, a na tą chwilę wszystko wskazuje na to, że skończy się na modernie istniejącej sieci (z jej odcinkową kastracją do jednotorów) i jedynym nowym odcinkiem do Fieldorfa-Nila z krańcówką dla dwukierunków, zamiast pętli na Silwanie. Mam mieszane uczucia co do tej modernizacji sieci, bo owszem, torowiska będą w dużej części odświeżone, ale przepustowość sieci spadnie, a nowych odcinków sieci w zasadzie brak...

Nie ma sensu budować nowych odcinków, w przypadku gdy istniejące torowisko jest w stanie agonalnym, a na wszystko naraz pieniędzy nie znajdą. Gorzów i tak sporo zrobił - wymienił tabor, podjął się remontu większości istniejących tras, a teraz jeszcze przygotowuje się do przebudowy odcinka przy dworcu kolejowym i budowy tam centrum przesiadkowego. Myślę, że nowa perspektywa unijna daje nadzieję, na pierwsze kroki w kierunku rozbudowy sieci, ale najpierw niech skończą remont trasy na "Piaski", dokupią jeszcze kilka wozów i wtedy będzie można budować dalej.

#TramwajemPoŚwiecie
Post został wyedytowany przez autora.
1

wysłane przez Pepe 235

gienix napisał(a):
...ale, szkoda że nie ma więcej informacji apropos rozbudowy sieci. Bo w zasadzie od tego cała ta rewolucja się zaczęła

Czekaj, czekaj, ale miałem ładować do artykułu przykłady fantazyjnych tras, których pomysł rósł w prasie przed rok-dwa (niech nawet trzy) i potem nagle się przyciszyło? Dałem jeden przykład trasy do Szarych Szeregów i chyba wystarczy fantazji. Wiesz doskonale, tak samo jak ja, że nic z tego nie wyniknie.

To tak jakbyś sugerował w każdym opracowaniu o sieci szczecińskiej od 1989-90 roku zawierać informacje o trasie tramwaju przez Taczaka. Właśnie w tamtych latach usłyszałem o nim po raz pierwszy i do tej pory tylko słyszę.
1

wysłane przez gienix

Pepe napisał(a):
Czekaj, czekaj, ale miałem ładować do artykułu przykłady fantazyjnych tras, których pomysł rósł w prasie przed rok-dwa (niech nawet trzy) i potem nagle się przyciszyło?

Nie, nie o to mi chodzi :) Rzecz w tym, że gdy cały ten projekt modernizacji sieci się rozpoczynał, to nowe torowisko przez Piłsudskiego, Górczyńską, itd. było do niego wpisane jako jeden z elementów projektu. Dopiero na etapie przetargów okazało się, że to co zapisane w projekcie i kosztorysach to pobożne marzenia i trasa wyleciała. Z tego samego powodu MZK własnymi siłami zaczęło grzebać przy torowisku na 11 listopada. W tym rzecz...
A sama modernizacja - oczywiście fajnie, że w końcu coś się robi po tylu latach, tylko skoro przed moderną marudzili, że tramy wożą powietrze, to dlaczego teraz miałoby się to zmienić, skoro trasy w zasadzie się nie zmieniają?

wysłane przez MlodyS53 78

gienix napisał(a):
tylko skoro przed moderną marudzili, że tramy wożą powietrze, to dlaczego teraz miałoby się to zmienić, skoro trasy w zasadzie się nie zmieniają?

Bo jest 100 razy lepsza jakość podróży.

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
2