Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Za mało pieniędzy
zablokowany
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- Za mało pieniędzy
wysłane przez Piotr
konjo napisał(a):
> Może nie zrezygnuje, ale przejdzie np. na sieciówki zwykłe zamiast > pospiesznych.
Ok mocny argument, ale w przyszlosci (pewnie za 15lat), bedzie SST i tak zlikwiduja znaczna czesc pospiesznych...
> trzeba pamiętać, że jest to zagrożone a) ucieczką na bilety zwykłe, b) > poprostu nie kasowaniem, a wtedy zwykli ludzie zostaną z droższymi > biletami, a z poprawy jakości wyjdzie figa z makiem. :/
jezeli byly przetarg na 10 lat to generalnie spolki maja juz w pupie jakie bylyby wplywy z biletow, poniewaz maja wygrany przetarg...(niech sie miasto martwi tak jak o szpital miejski...) Mysle, ze bylaby poprawa jakosc-pod warunkiem, ze stawka za wozokilometr nie bylaby zbyt niska...
> Jak w nie dawnym wątku > stwierdziliśmy, że spotkanie kanara graniczy z cudem, to myśle, że > motywacji do wydawania 140 pln ludzie nie będą mieli.
No wlasnie ja nie wiem czy nazwac to szczesciem, a moze pechem, ale ostatnio calkiem czesto trafiam na kontrole w A, B, 7 i 8...moze to ich ulubione linie?:>>>. Powiem, ze poki co nie zauwazylem, aby ludzie masowo rezygnowali z biletow...Zreszta tych, ktorzy nie beda placic za kare maja wpisywac na liste dluznikow, a to moze skutecznie odstraszyc, ale podsluchalem rozmowe pewnej "baby", bo inaczej takiej osoby nazywac nie mozna, ktora chwalila sie, ze od dwoch lat nie kupuje sieciowki, bo kanary lapia ja co pol roki i taniej wychodzi placic za kare...Normalnie krew sie w zylach gotuje :///.
> Może nie zrezygnuje, ale przejdzie np. na sieciówki zwykłe zamiast > pospiesznych.
Ok mocny argument, ale w przyszlosci (pewnie za 15lat), bedzie SST i tak zlikwiduja znaczna czesc pospiesznych...
> trzeba pamiętać, że jest to zagrożone a) ucieczką na bilety zwykłe, b) > poprostu nie kasowaniem, a wtedy zwykli ludzie zostaną z droższymi > biletami, a z poprawy jakości wyjdzie figa z makiem. :/
jezeli byly przetarg na 10 lat to generalnie spolki maja juz w pupie jakie bylyby wplywy z biletow, poniewaz maja wygrany przetarg...(niech sie miasto martwi tak jak o szpital miejski...) Mysle, ze bylaby poprawa jakosc-pod warunkiem, ze stawka za wozokilometr nie bylaby zbyt niska...
> Jak w nie dawnym wątku > stwierdziliśmy, że spotkanie kanara graniczy z cudem, to myśle, że > motywacji do wydawania 140 pln ludzie nie będą mieli.
No wlasnie ja nie wiem czy nazwac to szczesciem, a moze pechem, ale ostatnio calkiem czesto trafiam na kontrole w A, B, 7 i 8...moze to ich ulubione linie?:>>>. Powiem, ze poki co nie zauwazylem, aby ludzie masowo rezygnowali z biletow...Zreszta tych, ktorzy nie beda placic za kare maja wpisywac na liste dluznikow, a to moze skutecznie odstraszyc, ale podsluchalem rozmowe pewnej "baby", bo inaczej takiej osoby nazywac nie mozna, ktora chwalila sie, ze od dwoch lat nie kupuje sieciowki, bo kanary lapia ja co pol roki i taniej wychodzi placic za kare...Normalnie krew sie w zylach gotuje :///.
Re: a może tak podwyżka biletów?
· 18 lat temu ·
Piotr