Forum

Ja na miejscu MZK przestałbym sie bawić w takie straszenie. Po prostu - tory się nie nadają więc do poki sytuacji miasto nie naprawi tramwajów tam nie będzie. Nie ma sensu podawać odległych przy tym bardzo optymistycznych terminów. Te tory przecież już zagrażają bezpieczenstwu pasazerow. Mało tego - jeśli miały by tam jeździć autobusy zastępcze podobnie powinni się zachować przewoźnicy autobusowi - droga dziurawa więc autobusy nie ch tam nie niszczeją! Jeśli nie będziemy działać konkretnie to ten remont jeszcze bardziej oddali się w czasie... Mało tego - taki sam - wręcz identyczny problem stanowią ulice: Piastów, Bohaterów Warszawy, Potulicka, okolice Stoczni Szczecinskiej, Żołnierska czy nawet sam dojazd na WNT - ostatnio spacerując tam zauważyłem aż dwa pęknięte tory - dobrze, że tramwaje tak rzadko tam jeżdzą... :/!!! i wiele, wiele innych - chociażby króciutke odcinki na Wojska Polskiego czy krzyżówki takie jakie są na Bramie Portowej. Zreszta co ja bede pisał i tak wszyscy wiemy - sytuacja MZK jest tak katastrofalna, że jeśli tak będziemy o ten zakład dbać to za 20 lat z komunikacją tramwajową się pożegnamy już na pewno.

-- Moje największe marzenie to budowa SST, remont Bohaterów Warszawy...