Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Moderusy
wysłane przez 333Wojtas333 15
Idąc Twoim torem myślenia najlepszym rozwiązaniem jest zakup używanych Tatr lub innych staroci, bo z tym taborem nasi specjaliści jakoś dają sobie radę.
To źle Ci się wydaję, bo dalsze sprowadzanie Tatr byłoby totalną głupotą, co już z resztą nie raz mówiłem. W dzisiejszych czasach decydując się na zakup nowego sprzętu trzeba się liczyć z tym, że sporo napraw lub wymian podzespołów jest uzależnione od serwisu producenta lub jego podwykonawców, a to kosztuje i, niestety, zaplecza techniczne nie są w stanie uporać się ze wszystkim, bo albo nie ma odpowiedniego sprzętu do napraw albo osoby od utrzymania nie są do tego należycie przygotowane. Zazwyczaj firmy serwisowe zastrzegają sobie możliwość wyłączność na naprawę lub nawet wymiany np. sterowników lub urządzeń (kwestie gwarancyjne).
A nie prościej zatrudnić elektroników z prawdziwego zdarzenia? Nie wyobrażam sobie (a mam z tym styczność) by w lokomotywowniach w Kołobrzegu lub na Wzgórzu Hetmańskim sprawność taboru była poniżej 70 procent. A wyposażenie w osprzęt elektroniczny oraz wymagania dotyczące bezpieczeństwa są nieporównywalnie na wyższym poziomie niż w Tramwajach Szczecińskich.
Pracowałem na Wzgórzu Hetmańskim więc postaram się Ci wyjaśnić, że nie zawsze było tam kolorowo. Przede wszystkim zacznijmy od tego, że na Wzgórzu stacjonuje serwis Newagu, który na bieżąco eliminuje usterki na "nowych" Impulsach, będące jeszcze na gwarancji. ED78 ZGZ są już po P4 albo właśnie je kończą, więc jakaś krótkoterminowa gwarancja jest zapewne udzielona. W każdym razie na przykładzie ZGZ-ów w okresie pogwarancyjnym zdarzały się takie dni, że na 13 pojazdów sprawnych było 5 - 6, z różnych przyczyn: naprawy awaryjne, przeglądy, długoterminowe odstawienia z powodu np. zużycia zestawów kołowych, awarie silników, uszkodzenia sprzęgów. Większości tych awarii zaplecza nie są w stanie same wyeliminować, bo zazwyczaj nie ma innych podzespołów na stanie magazynu na wymianę albo naprawa jest uzależniona od serwisu. Teraz jest jeszcze dobrze, bo jednak jest duża rezerwa taborowa i gwarancje robią swoje, aczkolwiek to nie będzie trwało wiecznie i wtedy może zrobić się na prawdę ciekawie.
Post został wyedytowany przez autora.