Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Ministerstwo ostrzega: Szczecin może stracić 106 mln zł

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kajetansz; zmodyfikowane

Opóźnienie budowy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju wskazuje na duże trudności w realizacji projektu i skutkować może rozwiązaniem umowy o unijne dofinansowanie - ostrzega Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
"Realizacja przedsięwzięcia nie jest zagrożona" - twierdzi z kolei biuro prasowe szczecińskiego magistratu.

Sprawę ujawniliśmy we wczorajszej "Gazecie". Miasto bez rozgłosu wycofało się z planów rozpoczęcia jeszcze w 2010 roku budowy linii szybkiego tramwaju z Basenu Górniczego do Zdrojów i ukończenia prac w 2013 roku. Tymczasem na podstawie tych deklaracji Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wpisało rok temu projekt na listę inwestycji kluczowych, które nie muszą rywalizować o unijną dotację w konkursach. Dla Szczecina zaplanowano 106 mln zł dotacji (koszt budowy to 220 mln). W połowie grudnia 2009 miasto przesunęło inwestycję na lata 2014-2015. To ryzykowne, bo unijne dotacje muszą być rozliczone do końca grudnia 2015 roku.

W rozmowie z "Gazetą" prezydent Piotr Krzystek tłumaczył, że "inwestycja nie jest wstrzymywana".

- Trwają prace nad poprawieniem dokumentacji - stwierdził prezydent i przyznał, że wcześniejszy harmonogram, który był ogłaszany m.in. na konferencji prasowej, okazał się "nierealny". Według Krzystka inwestycja jest opóźniona, bo gotową już dokumentację trzeba poprawiać, bo w międzyczasie zmieniło się prawo. Prace nad tym ruszyły jednak dopiero w połowie grudnia 2009. Miasto musi jeszcze zlecić "opracowanie modelu ruchu i prognozy ruchu". Dokumentacja ma być gotowa w listopadzie tego roku, wtedy też złożony zostanie wniosek o dofinansowanie. "Ocena złożonej dokumentacji aplikacyjnej (...) trwać będzie w roku 2011" - prorokuje biuro prasowe.

- Robimy wszystko najszybciej jak możemy i ministerstwo o tym wie - zapewnia Krzystek.

Sprawdziliśmy. Według biura prasowego Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Szczecin powinien o przełożeniu rozpoczęcia inwestycji poinformować Ministerstwo Infrastruktury, które pośredniczy w przekazywaniu unijnych dotacji na projekty komunikacyjne. To z działającym przy Ministerstwie Infrastruktury Centrum Unijnych Projektów Transportowych Szczecin podpisał w sierpniu 2009 roku preumowę (rodzaj promesy) dotyczącą finansowania szybkiego tramwaju.

"Zgodnie z posiadanymi przez MRR informacjami, podczas trwającego obecnie procesu aktualizacji listy [projektów kluczowych - red.], Szczecin nie zgłosił MI żadnych zmian w projekcie" - poinformował nas resort rozwoju. Miasto ma tymczasem taki obowiązek. "Wynika to z faktu, iż oznaczałoby to opóźnienie w realizacji projektu o więcej niż 3 miesiące względem zawartych w preumowie ustaleń".

Naprawienie błędów może być jednak początkiem kłopotów. Przesunięcie terminu musi być uzgodnione z MRR, które bardzo rygorystycznie podchodzi do odsuwania w czasie projektów kluczowych (bo grozi to niewykorzystaniem na czas funduszy unijnych).

Resort już zapala ostrzegawczą lampkę. W informacji dla "Gazety" czytamy, że opóźnienie w budowie SST "wskazuje na duże trudności w realizacji projektu i skutkować może nawet rozwiązaniem umowy" [o dofinansowanie - red.].

źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również: Możemy stracić 106 mln zł na szybki tramwaj (21.01.2010)

3 komentarze