Forum

Szlaki przetarte

Około trzech godzin trwało sprawdzanie torów i sieci w ul. Krzywoustego i Ku Słońcu. Kosztowało to także dwa wagony.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

a mi i tak bedzie brakowac tych zmian w KM fajnie było podczas tej przebudowy

wysłane przez konjo  4

m21 napisał(a):

> a mi i tak bedzie brakowac tych zmian w KM fajnie było > podczas tej przebudowy

No na Plac Rodła z Prawobrzeża i 9 na Basen to nie powiem fajnie było, ale już 808 tylko do KFC i wszystkie linie puszczone przez Łokietka to już jak dla mnie były mniej przyjemne sprawy. No, ale każdy mieszka gdzie indziej i każdemu inaczej te zmiany przypadły do gustu. Zresztą o połączeniu Pogodna z Bramą Portową i Basenu z Rodła już było w innym wątku. :)

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Zresztą o połączeniu > Pogodna z Bramą Portową i Basenu z Rodła już było w innym > wątku. :)

nie nie mi nie chodzi o to zeby byla linia na basen z rodą . porotu bedzie mi brakowac tych objazdów

--- m21 m28 m29 m31 sa the best :)

wysłane przez TCT

konjo napisał(a):

>ale już 808 tylko do KFC i wszystkie linie > puszczone przez Łokietka to już jak dla mnie były mniej > przyjemne sprawy.

A mi się to podobało, teraz będzie 2 razy dalej do szkoły :/ Ale to tak na marginesie :D

--- Pierdel,serdel,burdel - Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski o polskim sejmie

wysłane przez a (gość)

A wedlug mnie puszczenie autobusow przez Lokietka to bardzo dobry pomysl, mogloby tak zostac po remoncie na stale. Chociaz wsazystkie autobusy jezdzily szybciej.

wysłane przez konjo  4

a napisał(a):

> A wedlug mnie puszczenie autobusow przez Lokietka to bardzo > dobry pomysl, mogloby tak zostac po remoncie na stale. > Chociaz wsazystkie autobusy jezdzily szybciej.

No tak, tylko: 1. Łokietka było zamknięte dla ruch samochodów 2. autobusy miały własne światła (miały być sterowane na pilota) 3. z Krzywoustego nie jechały samochody

dlatego też było lepiej, w normalnych warunkach jazda autobusów wszystkich linii w oba kierunki mogłaby nie być wcale taka szybka...

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

> > dlatego też było lepiej, w normalnych warunkach jazda autobusów > wszystkich linii w oba kierunki mogłaby nie być wcale taka > szybka... > no tak ale 61 61 bis i 81 juz przes przebudowa kursowaly przez lokietka i nie raz bylo tak ze byly szybciej pod koscialem garnizonowym od 75 ruwnolegle jadacego krzywosutego uwazam ze busy powinny tam zostac bo i tak jzu tramy beda zakorkowane przez samochody .

--- m21 m28 m29 m31 sa the best :)

wysłane przez konjo  4

m21 napisał(a):

> no tak ale 61 61 bis i 81 juz przes przebudowa kursowaly przez > lokietka i nie raz bylo tak ze byly szybciej pod koscialem > garnizonowym od 75 ruwnolegle jadacego krzywosutego

No to jest niezaprzeczalne, ale wtedy był tylko kurs w stronę dworca i nie było przejazdu przez tory. A teraz wyobraź sobie 75 sunący Łokietka w stronę Krzekowa a potem już tylko w prawo na Plac Kościuszki i na placu w lewo, nie wiem czy to szybciej niż prosto przez Krzywoustego.

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez vojciech (gość)

m21 napisał(a):

> no tak ale 61 61 bis i 81 juz przes przebudowa kursowaly przez > lokietka i nie raz bylo tak ze byly szybciej pod koscialem > garnizonowym od 75 ruwnolegle jadacego krzywosutego uwazam ze > busy powinny tam zostac bo i tak jzu tramy beda zakorkowane przez > samochody.

Problem jaki jest każdy wie, a rozwiązania są dwa: - albo twój pomysł - autobusy przez Łokietka - albo pas z torowiskiem tylko dla komunikacji miejskiej na Krzywoustego.

Według mnie drugi pomysł jest dużo lepszy.

wysłane przez LLUZNIAK

> Problem jaki jest każdy wie, a rozwiązania są dwa: > - albo twój pomysł - autobusy przez Łokietka > - albo pas z torowiskiem tylko dla komunikacji miejskiej na > Krzywoustego. > > Według mnie drugi pomysł jest dużo lepszy.

...lepszy, ale tylko dla KM. Dla kierowców, mieszkańców, oraz pobliskich sklepikarzy byłaby to utopia! Nie dość, że pewnie coponiektórzy kierowcy po 5-ciu minutach stania w korku wepchneliby się na ten wydzielony pas, to na dodatek byłoby tam mnustwo kolizji (osoby wyprzedzające pasem tylko dla KM wciskające się przed samym skrzyżowaniem na swój pas), choć to drugie to i teraz grozi (po otwarciu)...

wysłane przez lhb178 19

LLUZNIAK napisał(a):

> > Problem jaki jest każdy wie, a rozwiązania są dwa: > > - albo twój pomysł - autobusy przez Łokietka > > - albo pas z torowiskiem tylko dla komunikacji miejskiej na > > Krzywoustego. > > > > Według mnie drugi pomysł jest dużo lepszy. > > ...lepszy, ale tylko dla KM.

To "tylko" to przynajmniej 50% podróży niepieszych tą ulicą.

> Dla kierowców, mieszkańców, oraz > pobliskich sklepikarzy byłaby to utopia! Nie dość, że pewnie > coponiektórzy kierowcy po 5-ciu minutach stania w korku wepchneliby > się na ten wydzielony pas,

O tak tak. Tramwaje nie mają wyboru i po 5 minutach czekania w samochodowym korku nigdzie się nie wepchną. No, może za którymś razem wściekli pasażerowie wyjdą i...

> to na dodatek byłoby tam mnustwo kolizji > (osoby wyprzedzające pasem tylko dla KM wciskające się przed samym > skrzyżowaniem na swój pas), choć to drugie to i teraz grozi (po > otwarciu)...

Zatoki + tory w jezdni = kolizje.

wysłane przez Wojtek 24

m21 napisał(a):

> no tak ale 61 61 bis i 81 juz przes przebudowa kursowaly przez > lokietka i nie raz bylo tak ze byly szybciej pod koscialem > garnizonowym od 75 ruwnolegle jadacego krzywosutego

61, 61Bis, 81 moga zostac na Lokietka w obie strony, tylko 75 puscic przez Krzywoustego. Wtedy na Pl. Kosciuszki nie tworzyly by sie korki a autobusy jechaly by zgodnie z rozkladem.

--- Brak poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

> 61, 61Bis, 81 moga zostac na Lokietka w obie strony, tylko 75 > puscic przez Krzywoustego. Wtedy na Pl. Kosciuszki nie tworzyly by > sie korki a autobusy jechaly by zgodnie z rozkladem.

Jakim rozkłdem widziałes jak wyglada ta ulica (krzywosusteg) juz widac ze beda mega korki naprawde mega .Lepeij zeby 75 troche sie pokrenciło po Łokietka niz miał by kursowac przez krzywoustego bo przez łokietka beda spuzniena moze do 5 min na krzywosutego zdaje mi sie ze do 20 min (ale to tylko moje zdanie)

--- nie blokowac posta mam blogosłaiwnstwo PHOBOSA bo wspulnej imprezie :P

wysłane przez Administracja 0

m21 napisał(a):

> Jakim rozkłdem widziałes jak wyglada ta ulica (krzywosusteg) juz > widac ze beda mega korki naprawde mega .Lepeij zeby 75 troche sie > pokrenciło po Łokietka niz miał by kursowac przez krzywoustego bo > przez łokietka beda spuzniena moze do 5 min na krzywosutego zdaje mi > sie ze do 20 min (ale to tylko moje zdanie) > >

Wielki Brat Administracyjny wypatrzył dwa entery...

wysłane przez (użytkownik usunięty)

> Wielki Brat Administracyjny wypatrzył dwa entery...

to wielki brat jest czpealski (jestem pewnie nominowny do opuszczenia domu wielkiego brata co :>)

wysłane przez konjo  4

m21 napisał(a):

> to wielki brat jest czpealski

no musimy się czepiać, bo sami jesteśmy teraz obserwowani ;)

> (jestem pewnie nominowny do opuszczenia domu wielkiego brata co :>)

nie :) do opuszczenia nominujemy za większe kalibry np. obrażanie kogoś, przekleństwa, mnożenie bzdurnych wątków, wklejanie postów do kilku wątków naraz, notoryczne niepoprawne używanie funkcji forum itp. Natomiast nie wyrzucamy za drobne błędy, potknięcia i co najważniejsze za opinię. :)

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez torwid (gość)

konjo napisał(a):

>(...)> No tak, tylko: > 2. autobusy miały własne światła (miały być sterowane na > pilota)

??? Chętnie zobaczę, bo według mojej informacji miały MIEĆ piloty. Oczywiście coś nie wyszło, ruch na Krzywoustego trzeba było juz wstrzymać i miasto zgodziło się na takioe rozwiązaniej jaki jest. Nie wiem, czy to zwykła czasówka czy fotokomórka, jak na K. Miarki, ale wg mojej wiedzy piloty pozostały w sferze planów.

wysłane przez konjo  4

torwid napisał(a):

> > 2. autobusy miały własne światła (miały być sterowane na > > pilota) > > ??? Chętnie zobaczę, bo według mojej informacji miały MIEĆ > piloty.

No to też właśnie napisałem, że miały być, a nie były/są. W każdym bądź razie te światła są dość pomocne do wyjazdów z Łokietka.

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez MQ ?

torwid napisał(a):

> ??? Chętnie zobaczę, bo według mojej informacji miały MIEĆ > piloty.

Coś z tymi pilotami było, bo znajomy kierowca z SPPK, który pracuje również na działalność w SPAK-u, opowiadał, jak się zdziwił, gdy pierwszy raz miał 75 i dostał pilota do świateł.

--- MAN Lion's City - Bus of the Year 2005

wysłane przez lhb178 19

mkubien napisał(a):

> > ??? Chętnie zobaczę, bo według mojej informacji miały MIEĆ > > piloty. > > Coś z tymi pilotami było, bo znajomy kierowca z SPPK, który pracuje > również na działalność w SPAK-u, opowiadał, jak się zdziwił, gdy > pierwszy raz miał 75 i dostał pilota do świateł.

Kierowcy piloty wciskają, a światła i tak są cykliczne :>

wysłane przez torwid (gość)

mkubien napisał(a):

> Coś z tymi pilotami było, bo znajomy kierowca z SPPK, który pracuje > również na działalność w SPAK-u, opowiadał, jak się zdziwił, gdy > pierwszy raz miał 75 i dostał pilota do świateł.

Coś było na pewno tylko co? ;) Dwóch znajomych się zarzeka, że w życiu nie mieli takiego pilota w ręku, bo przy wprowadzeniu objazdów poinformowanoi ich, że sygnaslizacja jest czasowa... Więc może kilku kieroweców dostało atrapy? ;)))

wysłane przez Wojtek 24

Jezeli robili Krzywosustego to mogli zrobic zatoczki dla autobusow, przeciez poszerzyli chodnik kosztem ulicy. I teraz tramwaj bedzie musial stac w korku razem z samochodami, a wczesniej przejechal on sobie srodkiem, bez zadnych problemow.

--- Brak poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi.

wysłane przez konjo  4

Wojtek napisał(a):

> Jezeli robili Krzywosustego to mogli zrobic zatoczki dla > autobusow

Przecież tam ma nie być przystanku autobusowego podobno, to po co zatoczki?

So never mind the darkness.

wysłane przez MQ ?

konjo napisał(a):

> Przecież tam ma nie być przystanku autobusowego podobno, to po > co zatoczki?

No właśnie okazuje się, że chyba będą. O jednym było wiadomo od początku - w kierunku Bramy Portowej przystanek ma być zaraz za placem Kościuszki, w miejscu, gdzie przed remontem zatrzymywały się nocki. Drugi (w kierunku Turzynu) podobno ma być w okolicy ul. Królowej Jadwigi

--- MAN Lion's City - Bus of the Year 2005

wysłane przez Pawel (gość)

Juz nawet sie pojawil. jadac w kierunku pl. Kosciuszki za skrzyzowaniem z ul. Kr.Jadwigi

wysłane przez konjo  4

mkubien napisał(a):

> No właśnie okazuje się, że chyba będą.

A no to nie wiedziałem :( ale faktycznie mogliby coś tam wyrzeźbić z zatoczkami, bo te mega chodniki to dla mnie porażka. (Dla ścisłości nie podważam idei ruchu pieszego czy KM, tylko idee budowania ponad potrzeby) No Krzywoustego bez przystanków to byłaby lekka załamka i kolejna umartwiona ulica. Szkoda, że w tym całym zamieszaniu nie powstał przystanek tramwajowy, przy dobrym zaplanowaniu mogłaby być mała sensacja :)

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez Piotr

konjo napisał(a):

> Szkoda, że w tym całym zamieszaniu nie powstał > przystanek tramwajowy, przy dobrym zaplanowaniu mogłaby być mała > sensacja :)

Ale zdaje sie, ze tam jest zbyt ciasno, aby robic jakis przystanek (wysepke), zreszta kiedys cos takiego juz tam bylo i gineli ludzie...No i trzeba pamietac, ze wtedy bylby tylko jeden pas ruchu...

wysłane przez konjo  4

Piotr napisał(a):

> Ale zdaje sie, ze tam jest zbyt ciasno, aby robic jakis przystanek

No zgadza się, dlatego też napisałem przy dobrym zaplanowaniu, niestety tego często u nas brak i wychodzą kwiatki, więc lepiej jak zostało po staremu. No a za przystanki autobusowe duży plus, bo bez KM kolejna ważna ulica byłaby pustynią. (patrz Wojska Polskiego)

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez t105n  49

Piotr napisał(a):

> Ale zdaje sie, ze tam jest zbyt ciasno, aby robic jakis przystanek

Ale gdyby zwęzić chodnik, a jezdnię przesunąć w stronę domów to dałoby się wykroić miejsce na wysepkę na przystanek tramwajowy. Ale obawiam się, że wtedy tramwaje jeździłyby slalomem jak przed przebudową.

wysłane przez Piotr

t105n napisał(a):

> Ale gdyby zwęzić chodnik, a jezdnię przesunąć w stronę domów to dałoby > się wykroić miejsce na wysepkę na przystanek tramwajowy. Ale obawiam > się, że wtedy tramwaje jeździłyby slalomem jak przed przebudową.

Wszystko do zrobienia, ale przystanek i tak bylby bardzo waski, chodnik przy ulicy jeszcze bardziej, slalom bylby na jezdni-torowisko moze zostac proste. Najwiekszym problemem byloby torowanie ruchu przez tramwaje zatrzymujace sie na przystanku, nalezaloby ponownie wydzielic torowisko. Wyobrazasz sobie jakby wygladal ruch, gdyby na przystanku staly dwa-trzy sklady? Fatalnie... W ogole strach myslec co bedzie po otwarciu Krzywoustego :). Byloby super, gdyby kierowcy mieli taki nawyk i np. jadac z Pomorzan zawsze kierowali sie na Narutowicza...

wysłane przez lhb178 19

konjo napisał(a):

> A no to nie wiedziałem :( ale faktycznie mogliby coś tam wyrzeźbić > z zatoczkami, bo te mega chodniki to dla mnie porażka. (Dla > ścisłości nie podważam idei ruchu pieszego czy KM, tylko idee > budowania ponad potrzeby)

Czegoś tu nie rozumiem. Porażka to nie szerokie chodniki, tylko poszerzenie ich kosztem wydzielenia torów. Zabranie chodników pod zatokę, która bynajmniej autobusom nie służy (a kierowcom), to porażka podwójna.

> No Krzywoustego bez przystanków to byłaby lekka załamka i kolejna > umartwiona ulica. Szkoda, że w tym całym zamieszaniu nie powstał > przystanek tramwajowy, przy dobrym zaplanowaniu mogłaby być mała > sensacja :)

Właśnie. Skoro już robimy staroświecką ulicę, to konsekwetnie. Tramwaje stoją w korkach, samochody stoją za tramwajami na przystankach :-/

wysłane przez lhb178 19

O pięknie... To nie ja, to Squid :>

wysłane przez konjo  4

lhb178 napisał(a):

> Czegoś tu nie rozumiem. Porażka to nie szerokie chodniki, tylko > poszerzenie ich kosztem wydzielenia torów.

No, a po co tam chodniki? Nie było dostatecznie szeroko przed remontem? Chyba szerzej niż na wielu innych głównych ulicach? I co piesi obijali się o siebie, stali w kolejkach? Dało się spokojnie przejść. A teraz co jest: tramwaje nie moją wydzielonego toru, samochodu drugiego pasu, a piesi i tak bedą mieli obciety kawałek chodnika murkiem.

> Zabranie chodników pod zatokę, która bynajmniej autobusom nie służy (a > kierowcom), to porażka podwójna.

To może w ogóle ich nie budować, wbijanie samych słupków na pewno będzie tańsze? Jakoś kierowcy 53/60/67 nie mają problemów z wepchaniem się w kolejke na Giedroycia. Odnośnie korków to wszyscy wieścili mega korki po zamknięciu Krzywoustego i co i okazało się, że wbrew godzinom dyskusji, tysiącom wklepanych znaków z klawiatury nie stało się nic strasznego. A nawet niektórym się podobało.

> Właśnie. Skoro już robimy staroświecką ulicę, to konsekwetnie. > Tramwaje stoją w korkach, samochody stoją za tramwajami na > przystankach :-/

Tak, a ludzie wysiadają na ulicę jak na Odzieżowej. Przy tym projekcie oczywiście, że przystanek nie ma tam sensu, przecież napisałem tam wyrażnie, że przy dobrym pomyśle i miało to rozruszać troszkę forum i wyobraźnie użytkowników, a wynikają z tego często bardzo pozytywne pomysły.

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez lhb178 19

konjo napisał(a):

> > Czegoś tu nie rozumiem. Porażka to nie szerokie chodniki, tylko > > poszerzenie ich kosztem wydzielenia torów. > > No, a po co tam chodniki?

Czy mam to zdanie potraktować dosłownie? :>

> Nie było dostatecznie szeroko przed remontem?

Bez parkujących samochodów - było. Z samochodami - w niektórych miejscach.

> Chyba szerzej niż na wielu innych głównych ulicach? I co piesi obijali > się o siebie, stali w kolejkach? Dało się spokojnie przejść.

Zwłaszcza od Królowej Jadwigi do pl. Kościuszki po prawej stronie :-/

> A teraz co > jest: tramwaje nie moją wydzielonego toru, samochodu drugiego pasu,

Samochody mają drugi pas, tyle że współdzielony (to im nie przeszkadza), mają i trzeci...

> a > piesi i tak bedą mieli obciety kawałek chodnika murkiem.

No właśnie. > > Zabranie chodników pod zatokę, która bynajmniej autobusom nie służy > (a > > kierowcom), to porażka podwójna. > > To może w ogóle ich nie budować, wbijanie samych słupków na pewno > będzie tańsze?

Ja tam bym nie budował poza niektórymi ulicami dwupasowymi. Zatoka przy Kr. Jadwigi to totalny bezsens. Zamist tego można było chociaż w tym miejscu zacząć wydzielenie toru.

> Jakoś kierowcy 53/60/67 nie mają problemów z wepchaniem > się w kolejke na Giedroycia.

Mają, mają. A jak miło drałuje się 100 metrów do tej p* zatoki i patrzy, jak ucieka autobus...

> Odnośnie korków to wszyscy wieścili mega > korki po zamknięciu Krzywoustego i co i okazało się, że wbrew godzinom > dyskusji, tysiącom wklepanych znaków z klawiatury nie stało się nic > strasznego. A nawet niektórym się podobało.

Nic strasznego, czerwone fale dla tramwajów, polikwidowane przejścia, poskracane wszystkie światła dla pieszyhc i najnowszy wynalazek - 140 sekundowy cykl na pl. Kościuszki z 8-sekundowymi fazami dla tramwajów.

> > Właśnie. Skoro już robimy staroświecką ulicę, to konsekwetnie. > > Tramwaje stoją w korkach, samochody stoją za tramwajami na > > przystankach :-/ > > Tak, a ludzie wysiadają na ulicę jak na Odzieżowej.

No, konsekwentnie.

> Przy tym projekcie > oczywiście, że przystanek nie ma tam sensu, przecież napisałem tam > wyrażnie, że przy dobrym pomyśle i miało to rozruszać troszkę forum i > wyobraźnie użytkowników, a wynikają z tego często bardzo pozytywne > pomysły.

Przystanek zaczyna mieć sens jak zostawi się 1 pas samochodom :>

wysłane przez konjo  4

lhb178 napisał(a):

> konjo napisał(a):

> > > Czegoś tu nie rozumiem. Porażka to nie szerokie chodniki, tylko > > > poszerzenie ich kosztem wydzielenia torów. > > > > No, a po co tam chodniki? > > Czy mam to zdanie potraktować dosłownie? :>

To mój pośpiech i przyznaję się do błędu, miało być po co tam "takie szerokie" chodniki, ale w ferworze mi umknęło. Dla jasności nie marzyła mi się 4 pasmowa wyasfaltowana aleja. > > Nie było dostatecznie szeroko przed remontem? > > Bez parkujących samochodów - było. Z samochodami - w niektórych > miejscach.

To nie można było tego rozwiązać tego poszerzenia zakazem parkowania? > > Chyba szerzej niż na wielu innych głównych ulicach? I co piesi obijali > > się o siebie, stali w kolejkach? Dało się spokojnie przejść. > > Zwłaszcza od Królowej Jadwigi do pl. Kościuszki po prawej stronie :-/

No ja nigdy nie miałem problemów z pokonaniem Krzywoustego czy to w kierunku Placu Kościuszki, czy to w stronę Placu Zwycięstwa. Ciasno czy szeroko to pojęcia względne i zależą od osobistego punktu widzenia. Dla mnie po staremu było dostatecznie szeroko. > > A teraz co > > jest: tramwaje nie moją wydzielonego toru, samochodu drugiego pasu, > > Samochody mają drugi pas, tyle że współdzielony (to im nie przeszkadza), > mają i trzeci...

Pewnie domyślasz się że chodziło mi w tej wypowiedzi o 1 tor + dwa pasy wydzielone?

> > a > > piesi i tak bedą mieli obciety kawałek chodnika murkiem. > > No właśnie.

No pomysł jest co najmniej dziwny poszerzać, żeby własnie około metr odgrodzić murkiem. Ale domyślam się, że z tym murkiem to ma być ta zieleń nasadzona?

> > Jakoś kierowcy 53/60/67 nie mają problemów z wepchaniem > > się w kolejke na Giedroycia. > > Mają, mają. A jak miło drałuje się 100 metrów do tej p* zatoki i patrzy, > jak ucieka autobus...

Cóż, zawsze można jak na Placu Sprzymierzonych w E: zatrzymywać się w korku na ulicy, a z zatoki korzystać wybiórczo. Cóż zatoka przy Manhattanie może cudna nie jest, ale kierowcy SPAKu już się świetnie nauczyli wpychania. A co do ucieczki autobusu to stojąc przy słupku nie może odjechać zanim ktoś dobiegnie?

> > Odnośnie korków to wszyscy wieścili mega > > korki po zamknięciu Krzywoustego i co i okazało się, że wbrew godzinom > > dyskusji, tysiącom wklepanych znaków z klawiatury nie stało się nic > > strasznego. A nawet niektórym się podobało. > > Nic strasznego, czerwone fale dla tramwajów, polikwidowane przejścia, > poskracane wszystkie światła dla pieszyhc i najnowszy wynalazek - 140 > sekundowy cykl na pl. Kościuszki z 8-sekundowymi fazami dla tramwajów.

No jakoś ten remont trzeba było zrobić. Ale myśle, że wiesz o co chodziło, a chodziło mianowicie o to, że wszyscy dopatrywali się paraliżu, wręcz przwerotu w mieście, a tymczasem okazało się, że mega korków nie było, autobusy przez Łokietka się ludziom podobały, tramwaje przez Rodła też miały swoich zwolenników (nie wszyscy rzecz jasna) i nie było zapowiadanego kataklizmu. No ja bynajmniej nie mam wpływu na cykl dla tramwajów na Kościuszki, ale dobrze też wiesz: jak sam napisałeś, że to najnowszy wynalazek czyli dopiero od uruchomienia 7, 8 i 9 na stałych trasach i z pewnością wkrótce wróci do normy. Tak więc wieszczonej tragedii nie było, a od pierwszych zamiarów zamknięcia Krzywosutego dominowało twierdzenie, że wszystko stanie. > > Tak, a ludzie wysiadają na ulicę jak na Odzieżowej. > > No, konsekwentnie.

Ja tma nie lubie przystanków z wysiadaniem na pas, nie wiem dlaczego ale jakoś im nie ufam. Pozatym skoro wszyscy twierdzą, że na nowym Krzywoustego będzie korek to właśnie wysiadanie wprost na ulicę by go spotegowało. > > Przy tym projekcie > > oczywiście, że przystanek nie ma tam sensu, przecież napisałem tam > > wyrażnie, że przy dobrym pomyśle i miało to rozruszać troszkę forum i > > wyobraźnie użytkowników, a wynikają z tego często bardzo pozytywne > > pomysły. > > Przystanek zaczyna mieć sens jak zostawi się 1 pas samochodom :>

Może jakiś balans między samochodami a KM, bo odwrotu od motoryzacji indywidualnej nie będzie, a inicjatyw prokomunikacyjnych nie widać. Powiedz mi jak na tle polityki pro pieszy wygląda deptak Bogusława, bo moim zdaniem nie jest to szumnie zapowiadane miejsce spotkań, odpoczynku od zgiełku, klutury ulicznej itp. Przez większość roku to po prostu pustynia...

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez lhb178 19

konjo napisał(a):

> > > Nie było dostatecznie szeroko przed remontem? > > > > Bez parkujących samochodów - było. Z samochodami - w niektórych > > miejscach. > > To nie można było tego rozwiązać tego poszerzenia zakazem parkowania?

Teoretycznie można. Praktycznie 'władza' popiera samochody, więc nie. > > > Chyba szerzej niż na wielu innych głównych ulicach? I co piesi obijali > > > się o siebie, stali w kolejkach? Dało się spokojnie przejść. > > > > Zwłaszcza od Królowej Jadwigi do pl. Kościuszki po prawej stronie :-/ > > No ja nigdy nie miałem problemów z pokonaniem Krzywoustego czy to w > kierunku Placu Kościuszki, czy to w stronę Placu Zwycięstwa. Ciasno czy > szeroko to pojęcia względne i zależą od osobistego punktu widzenia. Dla > mnie po staremu było dostatecznie szeroko.

Szczególnie jak się gdzieś spieszysz :-/ Połowę chodnika kradły samochody, jeszcze kawałek pozornej szerokości zabierają witryny. Zostawało 1,5-2 metry. To za mało jak na centrum. > > > A teraz co > > > jest: tramwaje nie moją wydzielonego toru, samochodu drugiego pasu, > > > > Samochody mają drugi pas, tyle że współdzielony (to im nie przeszkadza), > > mają i trzeci... > > Pewnie domyślasz się że chodziło mi w tej wypowiedzi o 1 tor + dwa pasy > wydzielone?

No widać nie :>

> > > a > > > piesi i tak bedą mieli obciety kawałek chodnika murkiem. > > > > No właśnie. > > No pomysł jest co najmniej dziwny poszerzać, żeby własnie około metr > odgrodzić murkiem. Ale domyślam się, że z tym murkiem to ma być ta zieleń > nasadzona?

Ten metr to chyba żeby rowerzystów podrażnić ;-/ a drzewka za murkiem (chyba).

> Cóż, zawsze można jak na Placu Sprzymierzonych w E: zatrzymywać się w > korku na ulicy, a z zatoki korzystać wybiórczo.

Póki się dzielni stróże prawa nie pojawią albo donoszący kierowcy.

> Cóż zatoka przy > Manhattanie może cudna nie jest, ale kierowcy SPAKu już się świetnie > nauczyli wpychania. A co do ucieczki autobusu to stojąc przy słupku nie > może odjechać zanim ktoś dobiegnie?

Pasażer dobiegający jest pasażerem następnego pojazdu :)

> No jakoś ten remont trzeba było zrobić. Ale myśle, że wiesz o co chodziło, > a chodziło mianowicie o to, że wszyscy dopatrywali się paraliżu, wręcz > przwerotu w mieście, a tymczasem okazało się, że mega korków nie było, > autobusy przez Łokietka się ludziom podobały, tramwaje przez Rodła też > miały swoich zwolenników (nie wszyscy rzecz jasna) i nie było > zapowiadanego kataklizmu. No ja bynajmniej nie mam wpływu na cykl dla > tramwajów na Kościuszki, ale dobrze też wiesz: jak sam napisałeś, że to > najnowszy wynalazek czyli dopiero od uruchomienia 7, 8 i 9 na stałych > trasach i z pewnością wkrótce wróci do normy. Tak więc wieszczonej > tragedii nie było, a od pierwszych zamiarów zamknięcia Krzywosutego > dominowało twierdzenie, że wszystko stanie.

Trochę fajnych korków było :) A dla mnie te szykanowanie pieszych i KM będzie tragedią. Zwłaszcza fajnie przechodzi się przez przejście na Piastów na wylocie w kierunku Jagiellońskiej. Albo czeka w tramwajowych korku widząc pustą jezdnię obok :(

> > > Tak, a ludzie wysiadają na ulicę jak na Odzieżowej. > > > > No, konsekwentnie. > > Ja tma nie lubie przystanków z wysiadaniem na pas, nie wiem dlaczego ale > jakoś im nie ufam.

...kierowcom, prawda? I słusznie. Ale taki przystanek ma tę zaletę, że wszyscy ekspresowo dostają się do chodnika, a nie tak jak na Giedroycia.

> Pozatym skoro wszyscy twierdzą, że na nowym > Krzywoustego będzie korek to właśnie wysiadanie wprost na ulicę by go > spotegowało.

Oczywiście. Tzn. dokładniej to by go przesunęło ;)

> > > Przy tym projekcie > > > oczywiście, że przystanek nie ma tam sensu, przecież napisałem tam > > > wyrażnie, że przy dobrym pomyśle i miało to rozruszać troszkę forum i > > > wyobraźnie użytkowników, a wynikają z tego często bardzo pozytywne > > > pomysły. > > > > Przystanek zaczyna mieć sens jak zostawi się 1 pas samochodom :> > > Może jakiś balans między samochodami a KM, bo odwrotu od motoryzacji > indywidualnej nie będzie, a inicjatyw prokomunikacyjnych nie widać.

To jest całkiem uczciwy balans, oczwyiście nie z punktu widzenia tych, co potrzebują zabierać więcej.

> Powiedz mi jak na tle polityki pro pieszy wygląda deptak Bogusława, bo > moim zdaniem nie jest to szumnie zapowiadane miejsce spotkań, odpoczynku > od zgiełku, klutury ulicznej itp. Przez większość roku to po prostu > pustynia...

Do tego pseudodeptaka nawet dojechać KM nie można. Do bani.

wysłane przez konjo  4

lhb178 napisał(a):

> > Dla mnie po staremu było dostatecznie szeroko. > > Szczególnie jak się gdzieś spieszysz :-/ Połowę chodnika kradły samochody, > jeszcze kawałek pozornej szerokości zabierają witryny. Zostawało 1,5-2 > metry. To za mało jak na centrum.

No cóż, ustaliliśmy że zakaz parkowania byłby miły, aczkolwiek nie przeszedł.

> > Pewnie domyślasz się że chodziło mi w tej wypowiedzi o 1 tor + dwa pasy > > wydzielone? > > No widać nie :>

No już tak czasem mam, że ludzie nie wiedzą o co mi chodzi. :) > > Cóż, zawsze można jak na Placu Sprzymierzonych w E: zatrzymywać się w > > korku na ulicy, a z zatoki korzystać wybiórczo. > > Póki się dzielni stróże prawa nie pojawią albo donoszący kierowcy.

Dzielni stróże prawa to niech zwracają baczniejszą uwagę, żeby puszczać ruch z kierunków gdzie stoją pojady KM, jak regulują ręcznie. Bo zauważyłem, że czasem 3-4 busy w korku wcale nie są dla nich żadnym priorytetem. :/ A swoją drogą to może czas wrócić do naklejek "ustąp pierszeństwa" na tylnych szybach autobusów? > > A co do ucieczki autobusu to stojąc przy słupku nie > > może odjechać zanim ktoś dobiegnie? > > Pasażer dobiegający jest pasażerem następnego pojazdu :)

Nie zawsze, aczkolwiek często. Dużo zależy od kultury kierowców, a i zauważyłem, że jeśli wyjazd z pętli jest ze skrętem w lewo np. Bukowe, Arkońskie to kierowcy nie zwracają już takiej uwagi na lusterko i pasażerów dobijających się do drzwi.

> > tragedii nie było, a od pierwszych zamiarów zamknięcia Krzywosutego > > dominowało twierdzenie, że wszystko stanie. > > Trochę fajnych korków było :) A dla mnie te szykanowanie pieszych i KM > będzie tragedią. Zwłaszcza fajnie przechodzi się przez przejście na > Piastów na wylocie w kierunku Jagiellońskiej. Albo czeka w tramwajowych > korku widząc pustą jezdnię obok :(

No jakoś trzeba było rozkopać jedną z większych ulic, ktoś musiał być poszkodowany. Ale faktem jest, że jeżeli ten obecny stan rzeczy cichcem wejdzie na stałe, to marny los pieszych i pasażerów.

> > Ja tma nie lubie przystanków z wysiadaniem na pas, nie wiem dlaczego ale > > jakoś im nie ufam. > > ...kierowcom, prawda? I słusznie. Ale taki przystanek ma tę zaletę, że > wszyscy ekspresowo dostają się do chodnika, a nie tak jak na Giedroycia.

Ale nie ufam kierowcom czy samochodom jako takim, nie ufam niskiej kulturze jazdy: wymuszaniu pierszeństwa, przejeżdzaniu po butach, wciskaniu się na pasy itp. W związku z tym, że jeździ się u nas jak jeździ nigdy nie mam gwarancji na przystanku ulicznym, że jeśli ten jeden raz nie zachowam uwagi to nie będzie to mój ostatni wyjazd tramwajowy... :/

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez Piotr



czujne oko patrzy i widzi ;) i prosi, aby dawac dobry przyklad :).

wysłane przez konjo  4

Piotr napisał(a):

> > > czujne oko patrzy i widzi ;) i prosi, aby dawac dobry przyklad :). > >

Tzn, konkretnie co mamy konkretnie zrobić? Bo tniemy cytaty, odpowiadamy sobie na interesujące nas fragmenty, rozdzielamy odpowiedź od cytatu linijką wolną. A fragment że się tak wyraże: za przeszłego cytatu tj. >>> zostawiamy dla utrzymania kontekstu wypowiedzi. Zatem sprecyzuj dokładnie czego ode mnie, lhb178 i Administracji oczekujesz, bo nie bardzo wiem o co chodzi.

Ps. Swoją drogą to w tym poście zostawiłeś dwa entery po wypowiedzi, a w następnym dwa przed wypowiedzią.

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez Piotr

konjo napisał(a):

> Tzn, konkretnie co mamy konkretnie zrobić? Bo tniemy cytaty, odpowiadamy > sobie na interesujące nas fragmenty, rozdzielamy odpowiedź od cytatu > linijką wolną. A fragment że się tak wyraże: za przeszłego cytatu tj.

ale jak ktos inny zostawia wrotki z poprzednich cytatow to jest ostrzezenie? ;)

> Ps. Swoją drogą to w tym poście zostawiłeś dwa entery po wypowiedzi, a w > następnym dwa przed wypowiedzią.

Specjalnie, aby bylo bardziej wyrazne-wysrodkowane;)

wysłane przez MQ ?

Piotr napisał(a):

> ale jak ktos inny zostawia wrotki z poprzednich cytatow to jest > ostrzezenie? ;)

Wrotki a znaki cytowania to jednak dwie różne rzeczy.

> Specjalnie, aby bylo bardziej wyrazne-wysrodkowane;)

Wystarczająco wyraźnie jest niewyśrodkowane :>

--- MAN Lion's City - Bus of the Year 2005

wysłane przez Piotr

mkubien napisał(a):

> Wrotki a znaki cytowania to jednak dwie różne rzeczy.

"lhb178 napisał(a):

> konjo napisał(a):

> > > Czegoś tu nie rozumiem. Porażka to nie szerokie chodniki, tylko > > > poszerzenie ich kosztem wydzielenia torów. > > > > No, a po co tam chodniki? > > Czy mam to zdanie potraktować dosłownie? :> "

czyli kazdy tak moze?:)

wysłane przez konjo  4

Piotr napisał(a):

> czyli kazdy tak moze?:)

Nie każdy tak może i ja też tak nie mogę. Składam samokrytykę. Ewidentnie niewycięte z mojej strony. Administracja stara się stosować do własnych reguł, tak więc pozostaje mi przeprosic za nie wyciętą wrotkę.

Ps. Następnym razem jeżeli będziesz chciał nam coś wskazać, zrób to od razu ze konkretnym cytatem, bo często wiadomo do czego dokładnie taka wypowiedź się odnosi.

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.

wysłane przez lhb178 19

konjo napisał(a):

> > > Cóż, zawsze można jak na Placu Sprzymierzonych w E: zatrzymywać się w > > > korku na ulicy, a z zatoki korzystać wybiórczo. > > > > Póki się dzielni stróże prawa nie pojawią albo donoszący kierowcy. > > Dzielni stróże prawa to niech zwracają baczniejszą uwagę, żeby puszczać > ruch z kierunków gdzie stoją pojady KM, jak regulują ręcznie. Bo > zauważyłem, że czasem 3-4 busy w korku wcale nie są dla nich żadnym > priorytetem. :/

A w ustawie jest napisane, że mają dawać priorytet m. in. KM. I co z tego? Kto przyjdzie i im mandat przysoli?

> > Trochę fajnych korków było :) A dla mnie te szykanowanie pieszych i KM > > będzie tragedią. Zwłaszcza fajnie przechodzi się przez przejście na > > Piastów na wylocie w kierunku Jagiellońskiej. Albo czeka w tramwajowych > > korku widząc pustą jezdnię obok :( > > No jakoś trzeba było rozkopać jedną z większych ulic, ktoś musiał być > poszkodowany.

Najlepiej kto inny :-/

> Ale faktem jest, że jeżeli ten obecny stan rzeczy cichcem > wejdzie na stałe, to marny los pieszych i pasażerów.

NA PEWNO uda się coś sp^Hzepsuć.

> > > Ja tma nie lubie przystanków z wysiadaniem na pas, nie wiem dlaczego > ale > > > jakoś im nie ufam. > > > > ...kierowcom, prawda? I słusznie. Ale taki przystanek ma tę zaletę, że > > wszyscy ekspresowo dostają się do chodnika, a nie tak jak na Giedroycia. > > Ale nie ufam kierowcom czy samochodom jako takim, nie ufam niskiej > kulturze jazdy: wymuszaniu pierszeństwa, przejeżdzaniu po butach, > wciskaniu się na pasy itp. W związku z tym, że jeździ się u nas jak jeździ > nigdy nie mam gwarancji na przystanku ulicznym, że jeśli ten jeden raz nie > zachowam uwagi to nie będzie to mój ostatni wyjazd tramwajowy... :/

I niestety masz rację. Natomiast niską kulturę jazdy można zwalczać dając policji zajęcie, którego im najwyraźniej brakuje, sądząc np. po ostatnich akcjach wyłapywania rowerzystów bez lampek w dzień.

wysłane przez Piotr



administracja spi...Kurcze dajcie dobry przyklad i piszcie tak, aby posty nie byly "oczojebne":/:(

wysłane przez lhb178 19

konjo napisał(a):

> A no to nie wiedziałem :( ale faktycznie mogliby coś tam wyrzeźbić > z zatoczkami, bo te mega chodniki to dla mnie porażka. (Dla > ścisłości nie podważam idei ruchu pieszego czy KM, tylko idee > budowania ponad potrzeby)

Porażka to poszerzanie chodników kosztem wydzielenia torów (poszerzanie złudne, właśnie fabrykują tam "piękne" murki), ale zwężanie tych chodników dla robienia zatok to porażka podwójna. Na zakorkowanej ulicy zatoki będą dodatkowo utrudniać ruch autobusów i ułatwiać samochodom zdobywanie lepszej pozycji w korku.

> No Krzywoustego bez przystanków to byłaby lekka załamka i kolejna > umartwiona ulica. Szkoda, że w tym całym zamieszaniu nie powstał > przystanek tramwajowy, przy dobrym zaplanowaniu mogłaby być mała > sensacja :)

Właśnie. Skoro robimy staroświecką ulicę, to konsekwetnie. Tramwaje stoją w korku, samochody stoją za tramwajem stojącym na przystanku :-/

PS. Jeśli ten post będzie miał klona, to nie moja wina :>

wysłane przez konjo  4

lhb178 napisał(a):

> PS. Jeśli ten post będzie miał klona, to nie moja wina :>

Zdaje się, że są drobne kłopoty natury technicznej. Jeżeli proces dodawania posta zawiesi się prosimy o sprawdzenie czy pomimo tego nie został już zapisany na forum, bo kolejne kliknięcia mogą nieświadomie dla użytkownika powielać kolejne kopie.

--- Nobody understands, quite why we're here.

So never mind the darkness.