Forum

Zmodernizowane Tatry na „dwójce”

Dzisiaj na 2/4 kursuje skład Tatr KT4Dt 140+142.

(...) Nie obraź się, ale z Twojej wypowiedzi wnioskuje, że jesteś tylko teoretykiem. Uzupełnię więc swoją wypowiedź. Na brygady nie oznaczone jako niskopodłogowe możesz puścić ogólnie wszystko, nawet Swinga albo Bete (jak będziesz miał nadwyżkę). Wszystkie wagony wysoko podłogowe nawzajem się uzupełniają. Jest w miarę wysoka ich ilość ponad to, ile musi wyjechać w dzień powszedni i najważniejsze – jest „ileś” sprawnych / gotowych do wyjazdu na podmianę. Ale jak sobie wyobrażasz brygady niskopodłogowe ? Że rozpiszesz w rozkładach jazdy wszystkie 28 Swingi + 4 Bety ? Że one będą jeździć przez 16 – 18 godzin / 7 dni w tygodniu / 12 miesięcy ? Że się nie zepsują ? albo „w locie” na mieście się naprawi w 5 minut ? Dalej – co lepsze: poświęcić X czasu na naprawę jednego „niskacza”, czy lepiej w tym czasie naprawić kilka „wysokich podłóg”? Ale zarazem pojawia się pytanie: golęcińskie Moderusy, aż tak różnią się od tych na Pogodnie ? Bo te z Golęcina raczej śmigają po mieście i to chyba w ilości zdecydowanie większej niż 50 % stanu ilościowego. Ogólnie Kolega 333Wojtas333 utwierdził mnie w tym co napisałem, bo takie jest życie, które niestety różni się od teorii.