Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Po jakichś 5 minutach blokowania całego placu kierowca...
wysłane przez Mike
Mr_Reaper napisał(a):
[ciach]
Toż ja nie winię nikogo i wdzięczny jestem za wstawiennictwo za kierownikami miejskich środków transportu zbiorowego. Sam kiedyś byłem w podobnej "zakorkowionej" sytuacji. Żeby zjechać czasem z lewoskrętu trzeba poczekać do zmiany świateł. A jak ktoś się jeszcze "puszką" będzie guzdrał, to tramwaj czy autobus nie zdążą się pozbierać, by uciec ze skrzyżowania. Każdy "musi" zdążyć i każdy "ma pierwszeństwo", eh...
PS. Jeszcze jedno - nawet gdyby(!) zdarzyło się autobusowi czy tramwajowi wjechać w taką sytuację - to spróbuj w takich godzinach gdziekolwiek cokolwiek wycofać - gdy osobówki wszystko zastawią i wcisną się w każdy kawałek wolnego miejsca... (to akurat zdanie ogólne, a nie do Ciebie, Mr_Reaper) -- stanowisko kierownicze ;)
[ciach]
Toż ja nie winię nikogo i wdzięczny jestem za wstawiennictwo za kierownikami miejskich środków transportu zbiorowego. Sam kiedyś byłem w podobnej "zakorkowionej" sytuacji. Żeby zjechać czasem z lewoskrętu trzeba poczekać do zmiany świateł. A jak ktoś się jeszcze "puszką" będzie guzdrał, to tramwaj czy autobus nie zdążą się pozbierać, by uciec ze skrzyżowania. Każdy "musi" zdążyć i każdy "ma pierwszeństwo", eh...
PS. Jeszcze jedno - nawet gdyby(!) zdarzyło się autobusowi czy tramwajowi wjechać w taką sytuację - to spróbuj w takich godzinach gdziekolwiek cokolwiek wycofać - gdy osobówki wszystko zastawią i wcisną się w każdy kawałek wolnego miejsca... (to akurat zdanie ogólne, a nie do Ciebie, Mr_Reaper) -- stanowisko kierownicze ;)
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
Re: Po jakichś 5 minutach blokowania całego placu…
· 14 lat temu ·
Mike