Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Tragiczny stan torów w Szczecinie. A miasta nie stać na...
- Pomóżcie nam. Niech się cała Polska dowie jak Szczecin dba o torowisko tramwajowe na Potulickiej - napisał do nas wzburzony Czytelnik. - Ze względu na ograniczone środki finansowe ul. Potulicka przebudowana będzie w późniejszym terminie - odpowiadają urzędnicy.
wysłane przez lhb178 19
leks napisał(a):
> E tam... Nawet w Polsce widziałem przykłady dobrze wykonanych > nowych nawierzchni z kostki.
Pic or didn't happen :]
> To po prostu ZDiTM chyba lipę > odstawia i nie potrafi odpowiednio takich prac zaprojektować. Jak > się to robi tak jak na Żołnierskiej i to jeszcze wybierając > jakieś dziwne "placki" zamiast całej jezdni to co się dziwić, > że wszystko się zapada. A jak jeszcze się to kładzie czasem na > zwykłej ziemi...
ZDiTM takich rzeczy nie projektuje. Układanie kostki wymaga staranności. Jeśli wykonawca nie potrafi odróżnić gładkiego "lica" od pozostałych stron kostki, albo miesza rodzaje kostki, to o czym my tu mówimy. Zresztą przykład śp. zajezdni Niemierzyn daje dużo do myślenia: była kostka rzędowa, ta sama kostka uzupełniona byle czym, poukładana byle jak, zamieniła się w kocie łby.
> No tak z tym się zgadzam. Właśnie to jest problem, że na > Narutowicza tory są potrzebne, a z kolei po wybudowaniu linii na > Czarneckiego straciłby zupełnie znaczenie odcinek Czarneckiego - > Narutowicza, bo po co tam wtedy tory?
A co, jeść będą wołać? ;) Może sobie tamtędy iść linia okólna. Nawet gdyby nie było trasy do Piastów, któraś linia mogłaby iść przez Narutowicza - ale sens miałoby to tylko po utworzeniu przystanków na skrzyżowaniu z Potulicką.
-- "Wystarczy jeden pieszy i setki, a nawet tysiące samochodów stają" - TVP Szczecin o ul. Gdańskiej
> E tam... Nawet w Polsce widziałem przykłady dobrze wykonanych > nowych nawierzchni z kostki.
Pic or didn't happen :]
> To po prostu ZDiTM chyba lipę > odstawia i nie potrafi odpowiednio takich prac zaprojektować. Jak > się to robi tak jak na Żołnierskiej i to jeszcze wybierając > jakieś dziwne "placki" zamiast całej jezdni to co się dziwić, > że wszystko się zapada. A jak jeszcze się to kładzie czasem na > zwykłej ziemi...
ZDiTM takich rzeczy nie projektuje. Układanie kostki wymaga staranności. Jeśli wykonawca nie potrafi odróżnić gładkiego "lica" od pozostałych stron kostki, albo miesza rodzaje kostki, to o czym my tu mówimy. Zresztą przykład śp. zajezdni Niemierzyn daje dużo do myślenia: była kostka rzędowa, ta sama kostka uzupełniona byle czym, poukładana byle jak, zamieniła się w kocie łby.
> No tak z tym się zgadzam. Właśnie to jest problem, że na > Narutowicza tory są potrzebne, a z kolei po wybudowaniu linii na > Czarneckiego straciłby zupełnie znaczenie odcinek Czarneckiego - > Narutowicza, bo po co tam wtedy tory?
A co, jeść będą wołać? ;) Może sobie tamtędy iść linia okólna. Nawet gdyby nie było trasy do Piastów, któraś linia mogłaby iść przez Narutowicza - ale sens miałoby to tylko po utworzeniu przystanków na skrzyżowaniu z Potulicką.
-- "Wystarczy jeden pieszy i setki, a nawet tysiące samochodów stają" - TVP Szczecin o ul. Gdańskiej