Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Uruchomienie SST i inne zmiany
W związku z zakończeniem sezonu wakacyjno-urlopowego oraz oddaniem do użytku torowiska tramwajowego w ciągu ulic Energetyków i Gdańskiej, pętli autobusowo-tramwajowej "Basen Górniczy", a także I etapu trasy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, od 29 i 31 sierpnia oraz 1 września nastąpią zmiany w kursowaniu linii tramwajowych i autobusowych.
wysłane przez maciekos95 3
Mar321 napisał(a):
> Moim skromnym zdaniem wprowadzenie przystanków tramwajowych > NŻ nie dało rezultatu. Znów tramwaj pełen ludzi z > Prawobrzeża zatrzymuje się, by wsiadły/wysiadały > jedna-dwie-trzy osoby. Chyba, że po prostu ja tak trafiłem? > Choć wydaję mi się, że jest to reguła. Lepszym > rozwiązaniem mogłoby być zatrzymywanie się wybranych > linii na wybranych przystankach, ewentualnie wprowadzenie co > któregoś "kursu spowolnionego".
Pisałem o tym już przed otwarciem SST. Rzeczywiście jest tak, że na większości kursów tramwaj musi zatrzymać się na tych przystankach dla jednej - dwóch osób, a tracą na tym czasowo dziesiątki czy setki pasażerów podróżujących między prawo- a lewobrzeżem. Moim zdaniem skoro linia 7 póki co i tak dojeżdża tylko do BG i z tego co zaobserwowałem, to ma dużo niższą frekwencję niż 2 i 8, to całkiem dobrym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie właśnie "siódemki" na linię obsługującą przystanki na odcinku od Wyszyńskiego do BG. Wtedy dwie pozostałe linie mogłyby znacznie szybciej pokonać ten odcinek nie tylko nie zatrzymując się na tych przystankach, ale nawet nie zwalniając przed nimi.
Inny problem, która spowalnia tramwaje, to światła przy przystanku Parnica. Są one zaprogramowane w taki sposób, że na torowisku domyślnie świeci się zielone dla pieszych i pozioma kreska dla tramwajów. Powoduje to sytuację, w której nawet gdy tramwaj nie zatrzymuje się na przystanku, a więc nikt nie korzysta z przejścia przez tory, to tramwaj musi zatrzymać się przed przejściem, odczekać kilkanaście sekund aż włączy się pionowa kreska i dopiero może ruszyć dalej. Powinno być to rozwiązane zupełnie odwrotnie, czyli tak jak jest na przejściu przez jezdnie w tym samym miejscu. Domyślnie świeci się tam czerwone dla pieszych, a zielone dla samochodów i dopiero gdy pieszy chce przejść przez jezdnię, to załącza sobie na chwilę zielone.
> Moim skromnym zdaniem wprowadzenie przystanków tramwajowych > NŻ nie dało rezultatu. Znów tramwaj pełen ludzi z > Prawobrzeża zatrzymuje się, by wsiadły/wysiadały > jedna-dwie-trzy osoby. Chyba, że po prostu ja tak trafiłem? > Choć wydaję mi się, że jest to reguła. Lepszym > rozwiązaniem mogłoby być zatrzymywanie się wybranych > linii na wybranych przystankach, ewentualnie wprowadzenie co > któregoś "kursu spowolnionego".
Pisałem o tym już przed otwarciem SST. Rzeczywiście jest tak, że na większości kursów tramwaj musi zatrzymać się na tych przystankach dla jednej - dwóch osób, a tracą na tym czasowo dziesiątki czy setki pasażerów podróżujących między prawo- a lewobrzeżem. Moim zdaniem skoro linia 7 póki co i tak dojeżdża tylko do BG i z tego co zaobserwowałem, to ma dużo niższą frekwencję niż 2 i 8, to całkiem dobrym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie właśnie "siódemki" na linię obsługującą przystanki na odcinku od Wyszyńskiego do BG. Wtedy dwie pozostałe linie mogłyby znacznie szybciej pokonać ten odcinek nie tylko nie zatrzymując się na tych przystankach, ale nawet nie zwalniając przed nimi.
Inny problem, która spowalnia tramwaje, to światła przy przystanku Parnica. Są one zaprogramowane w taki sposób, że na torowisku domyślnie świeci się zielone dla pieszych i pozioma kreska dla tramwajów. Powoduje to sytuację, w której nawet gdy tramwaj nie zatrzymuje się na przystanku, a więc nikt nie korzysta z przejścia przez tory, to tramwaj musi zatrzymać się przed przejściem, odczekać kilkanaście sekund aż włączy się pionowa kreska i dopiero może ruszyć dalej. Powinno być to rozwiązane zupełnie odwrotnie, czyli tak jak jest na przejściu przez jezdnie w tym samym miejscu. Domyślnie świeci się tam czerwone dla pieszych, a zielone dla samochodów i dopiero gdy pieszy chce przejść przez jezdnię, to załącza sobie na chwilę zielone.