Forum

Grudniowe zmiany na liniach autobusowych

1 grudnia nastąpią zmiany w kursowaniu linii 65, 856 i 896. Ponadto na liniach 52 i G uruchomione zostaną dodatkowe przystanki.

wysłane przez Jasiek 36

Jeśli chodzi o czasy przejazdu to oczywiście na linii 65 i 856 odcinek Struga Zajezdnia -> Jasna nadal 1 minuta zamiast 2 minut, co daje nam -1 lub w porywach -2 spóźnienia. A więc żegnajcie ewentualne przesiadki na 54 lub 84.

Ponadto mam pytanie do pracowników działu TOR z ZDiTM i do dyrektorów ZDiTM pod tym się podpisujących. Czy ktoś z Państwa jeździ autobusem i tramwajem sprawdzając Państwa dzieła w praktyce? Bo jeśli nie, to jest takie coś jak raport z Municoma i niech Państwo nie mówią, że nie wychodziły na linii 65 (kursującej przed zamknięciem mostu Cłowego) spóźnienia -2 na kierunku do Osiedla Bukowego.

Druga sprawa proszę mi wyjaśnić, bo może jestem głupi, jak to jest możliwe, że linia 93 zatrzymująca się na tych samych przystankach, już teraz, na odcinku Wielgowo Borsucza -> Bałtycka ma czas przejazdu 3 minuty, a linia G 2 minuty. To jest początek trasy, zatem gdzie autobus linii G ma nadrobić ewentualne sekundy? No chyba że autobusy linii G latają, a nie jeżdżą. Ok to będziemy "latać". Przystanki nż to też przystanki, na których trzeba się często zatrzymać, jakby Państwo nie wiedzieli, patrząc na brak dodawania kolejnej minuty w każdym przypadku uruchamiania dodatkowego przystanku nż na danej linii. Pomijam sensowność dodawania przystanków, zwłaszcza na liniach pospiesznych. To samo na odcinku Balińskiego -> Zwierzyniecka linia 93, 79 i 72 ma 5 minut czas przejazdu, a linia G 4 minuty po staremu. Tak nie ma przystanku Kijewo Autostrada nż dla linii G, ale proszę przeanalizować ile razy tam autobusy się zatrzymują na dzień i proszę pomyśleć co to znaczy. Przy okazji nie zmieniono czasów przejazdu linii G dostosowując do czasów linii B i D na wspólnych odcinkach oraz nie dodano po 2 minuty na czas przejazdu w obu kierunkach na odcinku Zdroje Rondo - Zdunowo Dworzec, aby linia ta nie łapała notorycznych opóźnień i to nie z powodu korków, tylko w warunkach dozwolonej dopuszczalnej prędkości jazdy dla autobusów 50/60 km/h w terenie zabudowanym. W szczegóły proszę się zagłębić, niech Państwo też coś zrobią, a nie wszystko podane na tacy. Część problemu przedstawiłem już wyżej.

Podsumowując prowadzący nie chcą sprzedawać biletów (gdy automat GMV nie działa), odjeżdżają przed dobiegającymi pasażerami, ostro ruszają, gwałtownie hamują (przez co nieraz pasażerowie upadają w autobusie czy tramwaju i kończy się najlżej otłuczeniami), zatem proszę podziękować Paniom i Panom "rozkładowcom" z działu TOR ZDiTM, bo to oni są za to pośrednio odpowiedzialni. Czas może zacząć wyciągać konsekwencje od urzędników miejskich w przypadku wypadków w pojazdach komunikacji miejskiej, wykazując ich niedbalstwo w pełnieniu obowiązków służbowych? Ciekawe czy powstałby sądowy precedens.