Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Sprzedaż biletów przez kierowców/motorniczych
wysłane przez Luke_Police 163
Phobos napisał(a):
> A ja już nie raz (uwaga, ważne - na brygadach linii 2, > obsługiwanych przez Golęcin) spotkałem się z > sytuacją, kiedy w czasie postoju na pętli motorniczy > skwitował pasażera stwierdzieniem, że on nie będzie tracił > czasu na liczenie drobnych i konsekwętnie domagał się monety > 2 PLN za bilet w cenie 1,9 PLN. Normalne to?
Oczywiście, że nie normalne. Świadczy to tylko o próżności i interesowności motorniczego. Ja pamiętam sytuację odwrotną. Jak kiedyś kupowałem bilet za 1,45 i miałem 2 monety: 1zł i 50gr, to motorniczy 3 razy prosił o przeliczoną kwotę, na co ja 3 razy odpowiadałem, że nie mam drobnych, więc zapłacę 5gr więcej. I w końcu za trzcim razem dał się przekonać, bo już myślałem, że nie sprzeda mi biletu w ogóle.
-- Autobusy w SPPK są jak światła na skrzyżowaniu - zielone, żółte albo czerwone.
> A ja już nie raz (uwaga, ważne - na brygadach linii 2, > obsługiwanych przez Golęcin) spotkałem się z > sytuacją, kiedy w czasie postoju na pętli motorniczy > skwitował pasażera stwierdzieniem, że on nie będzie tracił > czasu na liczenie drobnych i konsekwętnie domagał się monety > 2 PLN za bilet w cenie 1,9 PLN. Normalne to?
Oczywiście, że nie normalne. Świadczy to tylko o próżności i interesowności motorniczego. Ja pamiętam sytuację odwrotną. Jak kiedyś kupowałem bilet za 1,45 i miałem 2 monety: 1zł i 50gr, to motorniczy 3 razy prosił o przeliczoną kwotę, na co ja 3 razy odpowiadałem, że nie mam drobnych, więc zapłacę 5gr więcej. I w końcu za trzcim razem dał się przekonać, bo już myślałem, że nie sprzeda mi biletu w ogóle.
-- Autobusy w SPPK są jak światła na skrzyżowaniu - zielone, żółte albo czerwone.
Technik serwisu :)