Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Strajk się oddala
Kierowcy autobusów i motorniczowie chcą zarabiać więcej. Praca jest ciężka i choć nie najgorzej płatna, podwyżki im się należą. Dlatego rozmawiają z pracodawcami o podniesieniu płac. Związki zawodowe grożą strajkiem, o czym "Kurier" już informował. Na szczęście nie wszyscy chcą konfrontacji.
wysłane przez konjo 4
Phobos napisał(a):
> Faktycznie zapomniałem. To znaczy, że "starzy wyjadacze" zarabiają > jeszcze więcej...
Taa i w dodatku nie wiedzą co zrobić z nadwyżką finansową...
> > Wiesz, znam kogoś kto pracując w dziale warzywnym > > hipermarketu zarabia 100 PLN mniej niż ja mając dużo mniejszy > zakres > > odpowiedzialności. > > Chwalisz się, czy żalisz?
Ja tam żalu nie mam, a i chwalciś się nie muszę... Mogę też dodać, że jestem zadowolony, a miało to tylko podkreślić, że wcale obowiązki nie muszą iść w parze z pensją.
> No to nie wiem, co to musiałby być za kredyt, żeby całą pensję > stracić już pierwszego dnia... > > Mnie osobiście wszystkie opłaty + raty kosztują ca. 1230 PLN > miesięcznie. No i niespodzianka - żyje i mam się dobrze!
No to kup mieszkanie na kredyt, zobaczymy jak z tą ratą i opłatami będzie. Nie każdy chce mieszkać z rodziną, teściami i schorowaną babcią na kupie. Podpowiadam, że ludzie chcą minimum swobody i prywatności, a budowanie wielopokoleniowych rodzin z małymi dziećmi na dokładkę wybitnie temu nie sprzyja.
> > Poprzedniej epoki nie ma już prawie 20 lat i nie ma co się nią > > ciągle podpierać. > > Powiedz to związkowcom.
To, że ktoś chce przyzwoicie żyć nie jest moim zdaniem jakimś istotnym powodoem do ciągłego odwoływania się do komunizmu, socjalizmu itp.
-- Why I'm here I can't quite remember.
> Faktycznie zapomniałem. To znaczy, że "starzy wyjadacze" zarabiają > jeszcze więcej...
Taa i w dodatku nie wiedzą co zrobić z nadwyżką finansową...
> > Wiesz, znam kogoś kto pracując w dziale warzywnym > > hipermarketu zarabia 100 PLN mniej niż ja mając dużo mniejszy > zakres > > odpowiedzialności. > > Chwalisz się, czy żalisz?
Ja tam żalu nie mam, a i chwalciś się nie muszę... Mogę też dodać, że jestem zadowolony, a miało to tylko podkreślić, że wcale obowiązki nie muszą iść w parze z pensją.
> No to nie wiem, co to musiałby być za kredyt, żeby całą pensję > stracić już pierwszego dnia... > > Mnie osobiście wszystkie opłaty + raty kosztują ca. 1230 PLN > miesięcznie. No i niespodzianka - żyje i mam się dobrze!
No to kup mieszkanie na kredyt, zobaczymy jak z tą ratą i opłatami będzie. Nie każdy chce mieszkać z rodziną, teściami i schorowaną babcią na kupie. Podpowiadam, że ludzie chcą minimum swobody i prywatności, a budowanie wielopokoleniowych rodzin z małymi dziećmi na dokładkę wybitnie temu nie sprzyja.
> > Poprzedniej epoki nie ma już prawie 20 lat i nie ma co się nią > > ciągle podpierać. > > Powiedz to związkowcom.
To, że ktoś chce przyzwoicie żyć nie jest moim zdaniem jakimś istotnym powodoem do ciągłego odwoływania się do komunizmu, socjalizmu itp.
-- Why I'm here I can't quite remember.
So never mind the darkness.