Forum

Dodatkowy przystanek na Struga

Od 1 maja autobusy linii 66, 71, 73, 77 i 79, jadące w kierunku osiedla Słonecznego i Płoni, będą się zatrzymywać na przystanku "Struga Zajezdnia nż" (przystanek wspólny z liniami 65, 531 i 532).

wysłane przez Jasiek 36

Pomijam sens, a raczej bezsens pisania o ten przystanek dla wszystkich linii zwykłych przez jego inicjatora, ale Zditm po raz kolejny pokazuje, że ma gdzieś punktualność komunikacji miejskiej, nie zmieniając czasu przejazdu na tych liniach. Czym będzie skutkował przejazd przez jedną dodatkową sygnalizację świetlną dobrze chyba wszyscy wiedzą. A jak dobrze pójdzie (odpowiedni sznureczek samochodów skręcający na parking Heliosów) to autobusy zatrzymają się drugi raz przed skrzyżowaniem z ulicą Rydla. A jak np. linia 71 ma 2 minuty postoju na pętli Słoneczne, to życzę powodzenia. Chory szczeciński system komunikacji miejskiej, bo każda zmiana czasu przejazdu, to zmiana wskaźników eksploatacyjnych -> zmniejszenie częstotliwości lub zwiększenie liczby autobusów i zwiększenie liczby kierowców, a co za tym idzie spadek przychodów z linii, które chciałby zrekompensować sobie przewoźnik, czyli de facto wzrost kosztów dla miasta. A jak wiadomo ni ma pieniędzy, to na dzień dobry odpowiedź władnego urzędnika z naszego miasta.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Jasiek 36

Jasiek napisał(a):

> [ciach]

Dokończę swoją myśl, bo nie zdążyłem wyedytować:

A jak mają być dodatkowo pieniądze na km z budżetu, skoro prawie każdy odpowiedzialny za ten stan ma gdzieś wpływy z biletów, począwszy od większości prowadzących, bo z łaską sprzedają bilety, po urzędników, którzy nie potrafią wprowadzić systemu z działającymi biletomatami lub zapewnić odpowiedniego systemu dystrybucji, skończywszy na pasażerach, którzy tak są jeszcze uczciwi, ale błądzą oni od kiosku do biletomatu i od biletomatu do kierowcy z nadzieją na zdobycie biletu, niczym zdobycie bananów w czasach PRL. Ale co tam przecież w naszym systemie nie ma przełożenia wzrostu wpływów z biletu na wzrost nakładów na komunikację miejską, bo tutaj jest jak jest, byle pensja się co miesiąc zgadzała na koncie. Oby kiedyś jej nie zabrakło, bo spadająca liczba kontrolerów biletowych nie nadąży pilnować wzrostu wpływów z biletów.
Jasiek napisał(a):

> Pomijam sens, a raczej bezsens pisania o ten przystanek dla > wszystkich linii zwykłych przez jego inicjatora, ale Zditm > po raz kolejny pokazuje, że ma gdzieś punktualność > komunikacji miejskiej, nie zmieniając czasu przejazdu na > tych liniach.

1) SPAD chce przystanek, żeby kierowcy mieli bliżej (jakby z Bagiennej do zajezdni miała być wyprawa na koło podbiegunowe) 2) Ale jak trzeba dać autobus to już płacz, bo nie ma.

Sam pracujesz w spółce z błędnym kołem, ale tego już nie widzisz. Pod latarnią najciemniej.

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez bartez 336

Mareczek napisał(a):

> 1) SPAD chce przystanek, żeby kierowcy mieli bliżej (jakby z > Bagiennej do zajezdni miała być wyprawa na koło > podbiegunowe)

Kilka razy widziałem jak pod zajezdnią zatrzymywały się autobusy inne niż 65 przed popołudniową zmianą.

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> 1) SPAD chce przystanek, żeby kierowcy mieli bliżej (jakby z > Bagiennej do zajezdni miała być wyprawa na koło > podbiegunowe)

Dobrze wiem kto chciał przystanku i w jakiej komunikacji miejskiej pracuję. Nie musisz mnie uświadamiać.

wysłane przez MQ ?

Jasiek napisał(a):

> Pomijam sens, a raczej bezsens pisania o ten przystanek dla > wszystkich linii zwykłych przez jego inicjatora

Byłeś u swojego szefa?

> Czym będzie skutkował przejazd przez jedną > dodatkową sygnalizację świetlną dobrze chyba wszyscy > wiedzą.

Czym? Bo ja nie wiem. Kilka dni temu jechałem 79 i z Bagiennej odjechałem razem z 73, które było przede mną. 73 pojechało główną jezdnią Struga, a 79 obok zajezdni. Na Wiosennej byłem wcześniej niż 73.
mkubien napisał(a):

> Czym? Bo ja nie wiem. Kilka dni temu jechałem 79 i z Bagiennej > odjechałem razem z 73, które było przede mną. 73 pojechało > główną jezdnią Struga, a 79 obok zajezdni. Na Wiosennej > byłem wcześniej niż 73.

Czasami fuksem udaje się przejechać od razu, ale z tym jest jak z wygraną w Totka. Szansa 1 na 1'000'000. Poza tym podtrzymuję zdanie Jaśka. Rozkład na 71 to kompletna porażka. Moja ex druga połowa uczyła się na transporcie, że dłuższy postój powinien być na tym końcowym, skąd zbiera się więcej pasażerów, aby rozwieźć ich do szkół / uczelni / zakładów pracy. W przypadku tej linii powinna to być pętla na Słonecznym, a nie na Basenie. Nie widzę, by codziennie rano masa ludzi przemieszczała się na Prawobrzeże. Widzę to wręcz odwrotnie.

Poza tym rozmawiam z kilkoma kierowcami z zajezdni Dąbie i wielu z nich jest (mówiąc delikatnie) zbulwersowana taką "umiejętnością" układania rozkładów. Najbardziej narzekają na:

- linię 71: 2 minuty na Osiedlu Słonecznym, 6 minut na Basenie - linię 72: 1 minuta na Smerdnicy, 8 minut na Basenie - linię 79: wieczorne postoje na Jezierzycach (za długie)

Zdaniem części z nich to jest kołchoz, a nie praca i tutaj cytat: "może ten cwaniaczek co układa rozkłady niech się tutaj zatrudni i spróbuje zrealizować ten rozkład tak, aby w tym krótkim czasie załatwić się, zapalić papierosa bądź zjeść kanapkę". SPA Dąbie zaprasza ;-)

-- #2000 to nie autobus, to Królowa Hybryda

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja

wysłane przez MQ ?

Tatra108 napisał(a):

> Czasami fuksem udaje się przejechać od razu, ale z tym jest jak > z wygraną w Totka. Szansa 1 na 1'000'000.

Nie wydaje mi się.

> Poza tym podtrzymuję > zdanie Jaśka. Rozkład na 71 to kompletna porażka. Moja ex > druga połowa uczyła się na transporcie, że dłuższy postój > powinien być na tym końcowym, skąd zbiera się więcej > pasażerów, aby rozwieźć ich do szkół / uczelni / zakładów > pracy. W przypadku tej linii powinna to być pętla na > Słonecznym, a nie na Basenie.

A uczyła się też o synchronizacji między liniami czy nie bardzo?

> Poza tym rozmawiam z kilkoma kierowcami z zajezdni Dąbie i wielu > z nich jest (mówiąc delikatnie) zbulwersowana taką > "umiejętnością" układania rozkładów. Najbardziej narzekają > na: >  > - linię 71: 2 minuty na Osiedlu Słonecznym, 6 minut na Basenie

A tak konkretnie, to co ich bulwersuje?

> - linię 72: 1 minuta na Smerdnicy, 8 minut na Basenie

Bardzo przepraszam, że pasażerowie z Pomorskiej zażyczyli sobie autobus ustawiony pod swoje potrzeby.

> - linię 79: wieczorne postoje na Jezierzycach (za długie)

Rozumiem, że bardziej wskazane by było blokowanie zatoki przystankowej w Zdrojach?

> Zdaniem części z nich to jest kołchoz, a nie praca i tutaj > cytat: "może ten cwaniaczek co układa rozkłady niech się > tutaj zatrudni i spróbuje zrealizować ten rozkład tak, aby w > tym krótkim czasie załatwić się, zapalić papierosa bądź > zjeść kanapkę". SPA Dąbie zaprasza ;-)

Myślę, że gdyby te "cwaniaczki za kółkiem" zatrudniły się do układania rozkładów, to optyka by się im zmieniła.

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Nie wydaje mi się.

Czyli podważasz fakt, że główny cykl w programie sygnalizacji Jasna- południowa Struga jest ustawiony na pojazdy jadące z Jasnej i północnej Struga? To radzę Ci bardziej przyjrzeć się temu miejscu.

> Bardzo przepraszam, że pasażerowie z Pomorskiej zażyczyli sobie > autobus ustawiony pod swoje potrzeby.

Wiesz na wszystko można znaleźć argumenty pod pasujące swoje uzasadnienie. Wystarczyło, że obieg jednej brygady ustawiłbyś na 80 minut i wtedy spokojnie byłby czas na wyrównanie na końcowym strat spowodowanych przejazdem. A i z 79 po szczycie mógłbyś skoordynować.

> Myślę, że gdyby te "cwaniaczki za kółkiem" zatrudniły się do > układania rozkładów, to optyka by się im zmieniła.

Hmm a ja myślę, że wszystkiego idealnie zrobić nie można, ale z 72 po prostu przegiąłeś i jeszcze szukasz durnowatego usprawiedliwienia dla swoich działań. Po prostu chciałeś osiągnąć jak największą częstotliwość, a kit tam z punktualnością. Ale ja się nie przejmuję, skoro autor rozkładu się nie przejmuje. Po prostu wyrzucam kółka i mówię proszę podziękować na Klonowica 5.

wysłane przez MQ ?

Jasiek napisał(a):

> Czyli podważasz fakt, że główny cykl w programie sygnalizacji > Jasna- południowa Struga jest ustawiony na pojazdy jadące z Jasnej > i północnej Struga? To radzę Ci bardziej przyjrzeć się temu > miejscu.

Podważam Twoje twierdzenia. Ciągle narzekasz na czasy przejazdu, zapominając, że są one opracowywane na podstawie średniej z wyników rzeczywistych pomiarów za jakiś okres. Jeśli masz problem z dotrzymywaniem tempa tej średniej, to znaczy, że masz również kolegów, którzy nie mają problemu, żeby jechać szybciej niż ta średnia. W końcu na tym średnia polega.

> Wiesz na wszystko można znaleźć argumenty pod pasujące swoje > uzasadnienie. Wystarczyło, że obieg jednej brygady ustawiłbyś na > 80 minut i wtedy spokojnie byłby czas na wyrównanie na końcowym > strat spowodowanych przejazdem.

80 minut przy założeniu, żeby dowozić na Pomorską na pełną godzinę i odwozić po pełnej? Gratuluję poczucia humoru. Pomijam już ekstra autobus i kierowcę.

> Hmm a ja myślę, że wszystkiego idealnie zrobić nie można, ale z > 72 po prostu przegiąłeś i jeszcze szukasz durnowatego > usprawiedliwienia dla swoich działań.

Cytując klasyka - to tylko Twoja opinia.

> Po prostu chciałeś > osiągnąć jak największą częstotliwość, a kit tam z > punktualnością.

Założona częstotliwość to 30/60 minut. Koniec, kropka. Swój 80-minutowy obieg możesz sobie w buty wsadzić.

> Ale ja się nie przejmuję, skoro autor rozkładu > się nie przejmuje.

Autor już zbyt wiele miał do czynienia z marudami (za mało czasu, za dużo czasu, za krótki postój, za długi postój), żeby miał się tym jakoś bardziej przejmować.

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Jeśli masz problem z dotrzymywaniem tempa tej średniej, to znaczy, że > masz również kolegów, którzy nie mają problemu, żeby jechać szybciej niż > ta średnia. W końcu na tym średnia polega.

Czy mam problem, to sprawdź sobie w raportach. Ja po prostu wyłapuję odcinki, gdzie notorycznie czasu jest za mało, albo za dużo i próbuję Wam grzecznie wytłumaczyć. Ale nie dociera. Na 65 w kierunku osiedla Bukowego spóźnienia też tam nie wychodzą z Municomu?

> 80 minut przy założeniu, żeby dowozić na Pomorską na pełną > godzinę i odwozić po pełnej? Gratuluję poczucia humoru. Pomijam > już ekstra autobus i kierowcę.

To skoro chcesz 30/60 minut to już wiesz jakie jest rozwiązanie.

> Założona częstotliwość to 30/60 minut. Koniec, kropka. Swój > 80-minutowy obieg możesz sobie w buty wsadzić.

No tak najmądrzejszy spośród mądrych.

> Autor już zbyt wiele miał do czynienia z marudami (za mało czasu, za > dużo czasu, za krótki postój, za długi postój), żeby miał się > tym jakoś bardziej przejmować.

Ale wykonujesz swoją pracę, aby było coraz lepiej, czy na zasadzie jak wyszło tak wyszło i się odczepcie?

wysłane przez lhb178 19

mkubien napisał(a):

> Myślę, że gdyby te "cwaniaczki za kółkiem" zatrudniły się do > układania rozkładów, to optyka by się im zmieniła.

A ja myślę, że wcale nie. "Ja bym zaczął od ułożenia brygad, a dla pasażerów to by samo jakoś wyszło". Dużo linii tam, gdzie jest dużo miejsca na pętli, dłuższy postój tam gdzie punkt, częstotliwości będące wynikiem obiegu i liczby pojazdów, żadnych tam późnych i wczesnych kursów, posiłek w środku każdej służby i żadnych łączonych linii tylko dziura, "to sobie poczekają", koordynacji brak. I czas jazdy taki, by zawsze było +1.

wysłane przez Jasiek 36

lhb178 napisał(a):

> A ja myślę, że wcale nie. "Ja bym zaczął od ułożenia brygad, > a dla pasażerów to by samo jakoś wyszło".

Ok bawimy się w złośliwości, zatem co trudnego w tym, aby częstotliwość była wynikiem obiegu i liczb pojazdów. Proste co nie? Chcecie dużą częstotliwość, to miasto daje pieniądze na odpowiednią ilość brygad, taką aby postoje pozwalały na niwelowanie opóźnień, których istnienia chyba nie zaprzeczysz?

> Dużo linii tam, gdzie > jest dużo miejsca na pętli, dłuższy postój tam gdzie punkt,

No przecież nie krótsze postoje tam gdzie punkt, a dłuższe gdzie punktu nie ma? A jeśli tak, to przyjdziemy i zrobimy Wam na Klonowica 5 toalety na czas. Załóżmy 4 minuty, jak na Basenie Górniczym dla linii 84. Pasuje?

> żadnych tam późnych i wczesnych kursów,

Żadnych może to nie, ale to co jest obecnie to przerost formy nad treścią, i nie tylko ja tak uważam. Powiedz mi np. Panie lhb178 po co z pętli Klucz kurs linii 533 i 64 w 6 minutowym odstępie? Czy to nie marnowanie publicznych pieniędzy? A może tak wprowadzimy odpowiedzialność finansową dla rozkładowców za bezsensowne kursy?

> żadnych łączonych linii tylko dziura, "to sobie > poczekają", koordynacji brak.

A czy obecnie jest wszędzie koordynacja? Przykład linia 79 kurs z Jezierzyc dni powszednie godz. 9:27. Przyjazd na Śmierdnicę 9:31. A odjazd linii 72 godz. 9:30. Ups niech sobie poczekają? Najpierw sprawdź a potem napisz.

> I czas jazdy taki, by zawsze było +1.

Nie no lepiej taki -2. Bo wtedy będzie miała centrala ruchu mniej roboty i nie będzie musiała sprawdzać, czy gdzieś nie było przyspieszenia. A tak swoją drogą odjazd z przystanku pośredniego +1 według obecnych przepisów jest dozwolony. Czy tak trudno jak w Poznaniu umieścić na tabliczkach tolerancja +1/-2? Zresztą jestem zdania, że dział rozkładów powinien wrócić do przewoźników. Nie byłoby takiego bajzlu przynajmniej, że zmiana jest na placu Rodła, gdy zajezdnia na Struga. Chcesz zapindalać wcześniej do pracy, to dawaj... zajezdnie szukają kierowców autobusów, ciekawe jak długo byś był taki przemądrzały.

wysłane przez MQ ?

Jasiek napisał(a):

> Ok bawimy się w złośliwości, zatem co trudnego w tym, aby > częstotliwość była wynikiem obiegu i liczb pojazdów. Proste co > nie?

Proste. Nawet jeden taki rozkład jeszcze się ostał, na linii 76. Rozkład wręcz modelowy.

> Nie no lepiej taki -2.

Oczywiście, że lepiej mieć małe opóźnienie niż przyspieszenie.

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Proste. Nawet jeden taki rozkład jeszcze się ostał, na linii 76. > Rozkład wręcz modelowy.

Nikt nie kazał Zditm serwować taką dziwną częstotliwość. Mogło być 20/40.

wysłane przez lhb178 19

Jasiek napisał(a):

> Ok bawimy się w złośliwości, zatem co trudnego w tym, aby > częstotliwość była wynikiem obiegu i liczb pojazdów.

No właśnie nic. Odwrotnie jest już trudniej.

> Proste co > nie? Chcecie dużą częstotliwość, to miasto daje pieniądze na > odpowiednią ilość brygad, taką aby postoje pozwalały na > niwelowanie opóźnień, których istnienia chyba nie zaprzeczysz?

Opóźnienia to normalna rzecz w transporcie.

> > Dużo linii tam, gdzie > > jest dużo miejsca na pętli, dłuższy postój tam gdzie punkt, >  > No przecież nie krótsze postoje tam gdzie punkt, a dłuższe gdzie > punktu nie ma?

A potem zdziwienie, że autobusy jeżdżą parami albo przesiadki nie pasują.

> A jeśli tak, to przyjdziemy i zrobimy Wam na Klonowica > 5 toalety na czas. Załóżmy 4 minuty, jak na Basenie Górniczym dla > linii 84. Pasuje?

Na Placu Armii Krajowej 1 nie miałeś toalety na czas.

> Żadnych może to nie, ale to co jest obecnie to przerost formy nad > treścią, i nie tylko ja tak uważam. Powiedz mi np. Panie lhb178 po > co > z pętli Klucz kurs linii 533 i 64 w 6 minutowym odstępie? Czy to nie > marnowanie publicznych pieniędzy?

Nie wiem, nie znam wszystkich powiązań między kilkudziesięcioma tysiącami kursów. Zadawanie na forum tego typu pytań to też nie jest dobre rozwiązanie.

> A może tak wprowadzimy > odpowiedzialność finansową dla rozkładowców za bezsensowne kursy?

Wprowadzajcie.

> > żadnych łączonych linii tylko dziura, "to sobie > > poczekają", koordynacji brak. >  > A czy obecnie jest wszędzie koordynacja? > Przykład linia 79 kurs z Jezierzyc dni powszednie godz. 9:27. Przyjazd > na Śmierdnicę 9:31. A odjazd linii 72 godz. 9:30. Ups niech sobie > poczekają? > Najpierw sprawdź a potem napisz.

Co mam sprawdzić? Nie skoordynujesz wszystkiego, w realnej sieci jest to (matematycznie, ekonomicznie) niemożliwe.

> > I czas jazdy taki, by zawsze było +1. >  > Nie no lepiej taki -2.

Faktycznie, lepiej.

> Zresztą jestem > zdania, że dział rozkładów powinien wrócić do przewoźników.

Właśnie z tych względów, o których pisałem, nie powinien.

>Nie > byłoby takiego bajzlu przynajmniej, że zmiana jest na placu Rodła, > gdy zajezdnia na Struga.

Nie, lepiej na Kasztanach po 10,5 godzinach (przykład abstrakcyjny).

> Chcesz zapindalać wcześniej do pracy, to > dawaj...

No nie wiem, mnie tam zmiana na Rodła by pasowała :P

> zajezdnie szukają kierowców autobusów, ciekawe jak długo > byś był taki przemądrzały.

Nie jestem zainteresowany.

wysłane przez Jasiek 36

lhb178 napisał(a):

> Na Placu Armii Krajowej 1 nie miałeś toalety na czas.

O ile wiem to Klonowica 5 układa rozkłady, tak więc nie zmieniaj tematu. A plac Armii Krajowej 1 to nie mój pracodawca.

> Nie wiem, nie znam wszystkich powiązań między kilkudziesięcioma > tysiącami kursów. Zadawanie na forum tego typu pytań to też nie > jest dobre rozwiązanie.

Hehe no właśnie. A to ja mam je znać?

> Co mam sprawdzić? Nie skoordynujesz wszystkiego, w realnej sieci jest > to (matematycznie, ekonomicznie) niemożliwe.

No jak to nie, przecież na 72 z obecnym obiegiem argument był taki, żeby skoordynować z 79. To jak to w końcu jest?

> Nie, lepiej na Kasztanach po 10,5 godzinach (przykład abstrakcyjny).

A co nie ma innych przystanków na trasie linii C?

> Nie jestem zainteresowany.

Ano właśnie. Osoby układające rozkład powinny sprawdzać swoje dzieła w rzeczywistości. Czy świat nie byłby wtedy lepszy?

wysłane przez lhb178 19

Jasiek napisał(a):

> O ile wiem to Klonowica 5 układa rozkłady, tak więc nie zmieniaj > tematu. A plac Armii Krajowej 1 to nie mój pracodawca.

Chciałem delikatnie zasugerować, że sam wybrałeś.

> > Nie wiem, nie znam wszystkich powiązań między kilkudziesięcioma > > tysiącami kursów. Zadawanie na forum tego typu pytań to też nie > > jest dobre rozwiązanie. >  > Hehe no właśnie. A to ja mam je znać?

Mnożąc kilkadziesiąt tysięcy przez liczbę unikalnych punktów spotkań z innymi liniami otrzymasz odpowiedź...

> No jak to nie, przecież na 72 z obecnym obiegiem argument był taki, > żeby skoordynować z 79. To jak to w końcu jest?

Nie wiem, mnie nie pytaj.

> > Nie, lepiej na Kasztanach po 10,5 godzinach (przykład > abstrakcyjny). >  > A co nie ma innych przystanków na trasie linii C?

Z tego co kojarzę zmiany na przystankach pośrednich nie są mile widziane, ale jeśli jest taka potrzeba to Twój pracodawca może ją przecież zgłosić.

> Ano właśnie. Osoby układające rozkład powinny sprawdzać swoje > dzieła w rzeczywistości. Czy świat nie byłby wtedy lepszy?

Byłby. Proponuję, byś zgłosił się jako pierwszy.

wysłane przez Jasiek 36

lhb178 napisał(a):

> Chciałem delikatnie zasugerować, że sam wybrałeś.

I jakoś nie żałuję.

> Mnożąc kilkadziesiąt tysięcy przez liczbę unikalnych punktów > spotkań z innymi liniami otrzymasz odpowiedź...

Ale to Twoja i innych kolegów i koleżanek z działu planowania TM praca. Jak dla mnie 533 mógłby jechać sam. A brygada 64/1 zaczynać dopiero z Dąbia Osiedle o 5:30. No ale...

> Z tego co kojarzę zmiany na przystankach pośrednich nie są mile > widziane, ale jeśli jest taka potrzeba to Twój pracodawca może ją > przecież zgłosić.

Przez kogo nie są mile widziane? Bo jakoś na 64, 73, 93, 79 z powodzeniem funkcjonują.

> Byłby. Proponuję, byś zgłosił się jako pierwszy.

Nie nie, pomyliłeś rozkładowcy na prowadzących, nie na odwrót.

wysłane przez lhb178 19

Jasiek napisał(a):

> > Chciałem delikatnie zasugerować, że sam wybrałeś. >  > I jakoś nie żałuję.

Jakoś nie widać :P

> Ale to Twoja i innych kolegów i koleżanek z działu planowania TM > praca.

...jak to było w tych sygnaturkach? Nie piszę o mojej pracy... no.

> Przez kogo nie są mile widziane? Bo jakoś na 64, 73, 93, 79 z > powodzeniem funkcjonują.

Przez niektórych przewoźników. Przypominam sobie też niezły wywód kierowcy/ów z Dąbia, jak to oni na zmianie muszą sprawdzić pół autobusu, wypowiedziany w tonie "mam was". Podobnie jest ze skrajnie roszczeniowymi interpretacjami przepisów, o których może nie będę się rozpisywać. Nie dziw się więc, że takie podejście wywołuje potem reakcje...

> > Byłby. Proponuję, byś zgłosił się jako pierwszy. >  > Nie nie, pomyliłeś rozkładowcy na prowadzących, nie na odwrót.

A jaka to różnica?

wysłane przez Jasiek 36

lhb178 napisał(a):

> Jakoś nie widać :P

Nie wiem po czym wnioskujesz. Chodzi mi oto abyśmy się szanowali prowadzący z tymi co układają rozkłady i ich pilnują.

> A jaka to różnica?

Taka, że prowadzących jest więcej i nie pomieściliby się w Zditm. :P

wysłane przez lhb178 19

Jasiek napisał(a):

> > Jakoś nie widać :P >  > Nie wiem po czym wnioskujesz.

Po Twoim narzekaniu :P

> Chodzi mi oto abyśmy się szanowali > prowadzący z tymi co układają rozkłady i ich pilnują.

Czyli na przykład nie pisali w tonie "o, dodatkowy przystanek i dwudziestu trzech sekund zabraknie". Fajnie, że dajecie znać o różnych rzeczach, ale niech to nie przechodzi w marudzenie. Bo uwierz mi, na prowadzących też można ponarzekać.

> Taka, że prowadzących jest więcej i nie pomieściliby się w Zditm. > :P

Zacznijmy może od jednego. Przy większej liczbie nie miałby kto prowadzić.

wysłane przez Jasiek 36

lhb178 napisał(a):

> Czyli na przykład nie pisali w tonie "o, dodatkowy przystanek i > dwudziestu trzech sekund zabraknie".

23 sekund raczej nie zabraknie, bo nawet ja bym nie pisał. Tyci więcej będzie. A widać to już teraz po 65 w kierunku Bukowego.

> Fajnie, że dajecie znać o > różnych rzeczach, ale niech to nie przechodzi w marudzenie. Bo uwierz > mi, na prowadzących też można ponarzekać.

Z tego co wiem, to pisano w sprawie linii 72 i co? I nic. Zatem sorki czasem pisanie do Zditm pism nic nie daje.
Jasiek napisał(a):

> Ok bawimy się w złośliwości, zatem co trudnego w tym, aby > częstotliwość była wynikiem obiegu i liczb pojazdów. Proste co > nie? Chcecie dużą częstotliwość, to miasto daje pieniądze na > odpowiednią ilość brygad, taką aby postoje pozwalały na > niwelowanie opóźnień, których istnienia chyba nie zaprzeczysz?

No, proste. Powodzenia w koordynacji :)

> A czy obecnie jest wszędzie koordynacja? > Przykład linia 79 kurs z Jezierzyc dni powszednie godz. 9:27. Przyjazd > na Śmierdnicę 9:31. A odjazd linii 72 godz. 9:30. Ups niech sobie > poczekają? > Najpierw sprawdź a potem napisz.

Akurat trafiłeś na posiłkowe i poposiłkowe. Pewnie Maciek nie miałby nic przeciwko, gdyby kierowca co zaczyna przed 5 służbę miałby posiłek o 10:30, ale wtedy byś narzekał że posiłek tak późno.

> Nie no lepiej taki -2.

No kierowcy z Twojej zajezdni twierdzą że właśnie lepiej jechać na opóźnieniu niż na przyspieszeniu. To w końcu jak jest? Ważniejszy jest Jasiek, czy inni z SPAD?

> Zresztą jestem > zdania, że dział rozkładów powinien wrócić do przewoźników.

Pod warunkiem że byście dostali od miasta koordynację do realizacji, a nawet kursy z góry założone. A Wy to sobie poskładajcie w służby. O, wtedy by dopiero było!

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> Akurat trafiłeś na posiłkowe i poposiłkowe.

No i przyjazd na Jezierzyce godz. 9:14. Odjazd 9:27, czy nie ma czasu na koordynację z 72? Ups.

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> No kierowcy z Twojej zajezdni twierdzą że właśnie lepiej jechać na > opóźnieniu niż na przyspieszeniu. To w końcu jak jest? Ważniejszy > jest Jasiek, czy inni z SPAD?

Ważniejsza jest opinia większości, a czy Ty pytałeś większości?
Jasiek napisał(a):

> Zresztą jestem > zdania, że dział rozkładów powinien wrócić do przewoźników. Nie > byłoby takiego bajzlu przynajmniej, że zmiana jest na placu Rodła, > gdy zajezdnia na Struga.

Ależ miejsce zmiany to tylko propozycja Zditm, bywa że spółki przesuwają sobie według własnego uznania.
Błażej napisał(a):

> Ależ miejsce zmiany to tylko propozycja Zditm, bywa że spółki > przesuwają sobie według własnego uznania.

Gdyby tak było NR nie stawiałby pieczątek za zmianę w innym miejscu, a takie przypadki pieczątek się zdarzały. Tak, też byłem zdziwiony jak to usłyszałem.

-- Abstrahując od altruistycznych sofizmatów metafizycznemu pietyzmu, konkluduję iż postulat Twój jest w swej mierze niezwykle sugestywny, a mówiąc prościej Twoja propandygnacyjna deglomeracyjna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy.

Obecnie: Specjalista ds. zadowalania pasażerów w SPA Dąbie, właściciel dwóch sklepów spożywczych ;)
Dawniej: Specjalista ds. transportu Follow me! ;)

wysłane przez elewator991

mkubien napisał(a):

> A uczyła się też o synchronizacji między liniami czy nie > bardzo?

Ciekawe, czy uczyli się o synchronizacji między liniami, ci którzy układali rozkład jazdy 96. Wypisać kursy, kiedy to 96 jedzie razem z 77 lub C? Przykład 96-19:23, 77-19:24. Później dziura 40 minut i 20:03-96, 20:04-77. Siedziałem z przodu i kierowca rozmawiał przez zestaw głośnomówiący. Cytuję "i teraz jadę sobie przed siódemkami, idioci ten rozkład układali, bo to nie jeden kurs gdzie jeździmy jeden za drugim". Dziękuję, dobranoc.

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Czym? Bo ja nie wiem. Kilka dni temu jechałem 79 i z Bagiennej > odjechałem razem z 73, które było przede mną. 73 pojechało > główną jezdnią Struga, a 79 obok zajezdni. Na Wiosennej > byłem wcześniej niż 73.

Bo akurat autobus nadjechał na zielone światło i trafił na mały ruch uliczny pomiędzy obydwiema sygnalizacjami. Jak się nie uda to -2 na tym odcinku. Skoro jako układający rozkłady nie rozumiesz, to cóż począć, musisz z tym żyć, a sprawdzisz w Municomie. A skoro problemu nie widzisz, to ja nie mam więcej pytań. A co do szefa, to znasz słowo demokracja? I absolutnie nie podważałem tego kto to wymyślił, bo tak, to wymyśliło część kierowców SPAD, którym nie chce chodzić się z/na Bagiennej.

wysłane przez MQ ?

Jasiek napisał(a):

> Bo akurat autobus nadjechał na zielone światło i trafił na > mały ruch uliczny pomiędzy obydwiema sygnalizacjami.

Ja wiem, że chciałbyś, żeby tak było. Tyle że to były godziny szczytu, a autobus zatrzymał się przed obiema sygnalizacjami.

> Jak się > nie uda to -2 na tym odcinku. Skoro jako układający rozkłady > nie rozumiesz, to cóż począć, musisz z tym żyć, a > sprawdzisz w Municomie. A skoro problemu nie widzisz, to ja nie > mam więcej pytań.

Uwierz mi, że często podglądam, jak wygląda realizacja rozkładu. I jestem wręcz przekonany, że gdyby czas przejazdu był zgodny z Twoimi oczekiwaniami, to szybciej byłoby poruszać się pieszo.

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Ja wiem, że chciałbyś, żeby tak było. Tyle że to były > godziny szczytu, a autobus zatrzymał się przed obiema > sygnalizacjami.

W takim razie to niemożliwe, aby 73 był później niż 79. Ale sprawdzimy zapraszam 4 maja na 71 popołudniowe.

> Uwierz mi, że często podglądam, jak wygląda realizacja > rozkładu. I jestem wręcz przekonany, że gdyby czas przejazdu > był zgodny z Twoimi oczekiwaniami, to szybciej byłoby poruszać > się pieszo.

No jasne. Ciekawe dlaczego wszyscy kierowcy są opóźnieni i nie tylko ja, a w raportach jakoś nie wychodzi. No ciekawe.

wysłane przez MQ ?

Jasiek napisał(a):

> W takim razie to niemożliwe, aby 73 był później niż 79.

Przykro mi, ale możliwe. Może 73 kierował ktoś, komu czasu zawsze za mało, MSPANC.

> No jasne. Ciekawe dlaczego wszyscy kierowcy są opóźnieni i nie > tylko ja, a w raportach jakoś nie wychodzi. No ciekawe.

Przepytujesz codziennie kilkuset kierowców? Tak tylko pytam.
mkubien napisał(a):

> Przepytujesz codziennie kilkuset kierowców? Tak tylko pytam.

A po co robić wywiady wśród kierowców? Wystarczy przyjrzeć się jak przyjeżdżają na Słoneczne / Bukowe i od razu odjeżdżają. Poza tym niejedną linią czy brygadą i z nie jednym kierowcą jechałem przez Struga. Wszyscy tak samo narzekają. Najbardziej na to, że są opóźnieni. Ostatnio byłem świadkiem sytuacji, że kierowcy na osiedlu Słonecznym zapiszczał komputer do odjazdu. Ten zamiast jechać dalej w kierunku Placu Rodła wyszedł do "budy". Wrócił i spotkała go niemiła sytuacja ze strony pasażerki, która żaliła się mu, że powinien dawno odjechać, a on sobie poszedł.

Jaka była odpowiedź? Cytuję: "Skoro w ZDiTM-ie nie umieją układać rozkładów to niech się za to nie biorą, te (tutaj lekko wulgarnie). Ja nie będę kursował z pełnym pęcherzem bez przerw, bo mają swoje widzimisię".

-- #2000 to nie autobus, to Królowa Hybryda

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja

wysłane przez elewator991

mkubien napisał(a):

> Jasiek napisał(a):

> > W takim razie to niemożliwe, aby 73 był później niż 79. >  > Przykro mi, ale możliwe. Może 73 kierował ktoś, komu czasu zawsze > za mało, MSPANC.

Tutaj mogę uwierzyć, że takie coś miało miejsce. Niektórzy kierowcy to powinni co najwyżej dorożkę prowadzić, a nie autobus. Jakieś 2 tygodnie temu jechałem C z Załom Krzyżówka o 7:05. Jechaliśmy tak powoli, że zanim dojechaliśmy do Wyszyńskiego do wyprzedził nas C, który ruszał o 7:10. Tyle lat już jeżdżę KM, że znam sporą część kierowców, kto jak jeździ. Są tacy, że się nie spóźniają prawie nigdy (wyjątki to patologiczne linie typu 75), są też tacy, którym zawsze brakuje czasu.

wysłane przez t105n  49

elewator991 napisał(a):

> (wyjątki to patologiczne linie typu 75)

Patologia bierze się z natężenia ruchu. Parę dni temu jechałem z Bezrzecza - od ronda Szeroka / Modra do ul. Zawadzkiego minąłem trzy "75" stojące w korku.

-- Jak menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem. (c) Łukasz Lodkowski

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Przykro mi, ale możliwe. Może 73 kierował ktoś, komu czasu zawsze > za mało, MSPANC.

Ok ale nie podałeś ile czasu jechałeś ten odcinek. Skoro 73 był za 79 to na pewno miał -2, bo musiał przestać dwa razy zielone światło. Skoro tak to jaki czas miał 79? A przypominam, że od dzisiaj na wspomniany odcinek jest 1 minuta. A dotychczas 2 minuty od Bagiennej do Wiosennej z założenia służyły na wyrównanie ewentualnych strat z przejazdu od Jaśminowej ZUS do Bagiennej   > Przepytujesz codziennie kilkuset kierowców? Tak tylko pytam.

Wystarczy słuchać, to kiedy przychodzisz do zajezdni? Wtedy będziesz miał możliwość wysłuchania opinii na temat rozkładów.

wysłane przez Jasiek 36

mkubien napisał(a):

> Uwierz mi, że często podglądam, jak wygląda realizacja > rozkładu. I jestem wręcz przekonany, że gdyby czas przejazdu > był zgodny z Twoimi oczekiwaniami, to szybciej byłoby poruszać > się pieszo.

A i tak apropo, żeby nie było że tylko mam za mało, to na 64, 66 i 55 w kierunku Zdrojów jest za dużo o 1 minutę. W szczycie na odcinku Grabowa - Jezioro Szmaragdowe, a po godz. 19 lub 20 można zdjąć 1 minutę z odcinka Podjuchy Pętla - Granitowa.
I na 77 zabrać 1-2 minuty między Załomiem a Dąbiem, bo często jeździ przed czasem. Na kierowców ze SPAD nie piszę skarg ze względu na to, że to nie ich wina, że mądre głowy z Klonowica układają tak rozkłady. Ale jak dalej będą odjeżdżać mi z Dąbie Osiedla lub Warmińskiej +2 albo +3 to zacznę pisać skargi na tych, co te rozkłady układali. Raz, drugi, trzeci to może ktoś wreszcie pomyśli.

-- #2000 to nie autobus, to Królowa Hybryda

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja
Tatra108 napisał(a):

> I na 77 zabrać 1-2 minuty między Załomiem a Dąbiem, bo często > jeździ przed czasem. Na kierowców ze SPAD nie piszę skarg ze > względu na to, że to nie ich wina, że mądre głowy z Klonowica > układają tak rozkłady. Ale jak dalej będą odjeżdżać mi z Dąbie > Osiedla lub Warmińskiej +2 albo +3 to zacznę pisać skargi na tych, > co te rozkłady układali. Raz, drugi, trzeci to może ktoś wreszcie > pomyśli.

Pisz, pisz. Krzystek będzie szczęśliwy, jak mu coraz więcej kasy będzie wracało do budżetu z premii kierowców.

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Mareczek napisał(a):

> Pisz, pisz.

Oczywiście, że będę. Tylko to nie będzie ich wina, a tych a raczej tego, który ten rozkład układał. Jeszcze to wyraźnie podkreślę. A jeśli to nie pomoże to zwrócę się o pomoc do Pani Aliny Kordowskiej oraz Pana Patryka Malca, którzy są przewodniczącymi rad osiedli: Dąbie i Załom-Kasztanowe. W końcu rada osiedla ma więcej do powiedzenia niż zwykli, szarzy użytkownicy komunikacji miejskiej.

-- #2000 to nie autobus, to Królowa Hybryda

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja
Tatra108 napisał(a):

> Oczywiście, że będę. Tylko to nie będzie ich wina, a tych a raczej > tego, który ten rozkład układał.

Jak chcą spuścić osobiście, to niech lecą na dworzec kupować bilety, bo droga długa, a dzienny pociąg tylko jeden...

> A jeśli to nie pomoże to zwrócę się o pomoc do Pani Aliny > Kordowskiej oraz Pana Patryka Malca, którzy są przewodniczącymi rad > osiedli: Dąbie i Załom-Kasztanowe.

Uuuuu...

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Artek 2

Czytam i czytam tą dyskusję i jest ona bez sensu. Nic z niej nie wynika gdyż przedstawiciele organizacji z Klonowica są przekonani, że są nieomylni i tylko oni mają rację. Głos kierowców i osób korzystających z komunikacji miejskiej nic dla nich nie znaczy.

wysłane przez Mareczek 5

Artek napisał(a):

> są przekonani, że są nieomylni i tylko oni mają rację. > Głos kierowców i osób korzystających z komunikacji > miejskiej nic dla nich nie znaczy.

Zgadzam się! Każdy kierowca ma rację! I każdy kierowca mówi inaczej (tak kochani, 77 też było konsultowane ze SPAD).

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Artek 2

Mareczek napisał(a):

, 77 też było konsultowane ze > SPAD).

Z działem planowania zapewne, a nie z kierowcami.

wysłane przez Mareczek 5

Artek napisał(a):

> Z działem planowania zapewne, a nie z kierowcami.

Tam też pracują kierowcy jak wiem.

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Artek 2

Mareczek napisał(a):

> Tam też pracują kierowcy jak wiem.

Czyli znasz opinię tylko dwóch kierowców i to weekendowych.

wysłane przez Mareczek 5

Artek napisał(a):

> Czyli znasz opinię tylko dwóch kierowców i to weekendowych.

Którzy pracują z 200 pozostałymi. Ale fakt, wolę 2 konkretne opinie niż 200 rozbieżnych.

PS. Weekendowi są teraz (od około 2-3 lat). Wcześniej jeździli codziennie.

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Artek 2

Mareczek napisał(a):

> Ale fakt, wolę 2 konkretne opinie > niż 200

Więc nie pisz oj większości bo właśnie wychodzi gdzie masz jej opinię.

wysłane przez Mareczek 5

Artek napisał(a):

> Mareczek napisał(a):

>  > > Ale fakt, wolę 2 konkretne opinie > > niż 200 >  > Więc nie pisz oj większości bo właśnie wychodzi gdzie masz jej > opinię.

Ale nigdzie nie pisałem, że znam opinię większości. Tylko Jasiek chodzi z rana z dyktafonem i nagrywa :)

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Artek 2

Mareczek napisał(a):

> Ale nigdzie nie pisałem, że znam opinię większości. Tylko Jasiek > chodzi z rana z dyktafonem i nagrywa :)

To po wypikaniu kilku fragmentów Łukasz powinien Ci przedstawić te "taśmy prawdy". Być może wtedy inaczej byś spojrzał na pewne tematy.

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> Ale nigdzie nie pisałem, że znam opinię większości. Tylko Jasiek > chodzi z rana z dyktafonem i nagrywa :)

Jeśli Ty chodzisz, to Twoja sprawa i Twojego pracodawcy. A jak Ci coś nie pasuje, to właśnie mógłbym posądzić Cię o przedstawianie mnie w złym świetle. Zatem nim coś napiszesz, to pomyśl dwa razy.

wysłane przez Mareczek 5

Mareczek napisał(a):

> 77 też było konsultowane ze > SPAD).

To się sprostuje. 77 było konsultowane jeszcze przed planami uruchomienia 96.

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Jasiek 36

Artek napisał(a):

> Czytam i czytam tą dyskusję i jest ona bez sensu. Nic z > niej nie wynika gdyż przedstawiciele organizacji z Klonowica > są przekonani, że są nieomylni i tylko oni mają rację. > Głos kierowców i osób korzystających z komunikacji > miejskiej nic dla nich nie znaczy.

Co nie znaczy, że należy siedzieć cicho, bo wtedy już w ogóle będą robić co im się podoba.

wysłane przez Cezar007 2

Czytam tę dyskusję w swój pierwszy od 6 dni dzień wolny i odnoszę wrażenie, że emocji po obu stronach jest zbyt wiele. Wina leży po obu stronach sporu, a w ogóle to jest trzecia strona - miasto jako szef szefów, które ma na wszystko za mało pieniędzy.

Wina przy układających rozkłady - w wielu miejscach są abstrakcyjne, raz jadę 55 km/h, aby dogonić, by kilka przystanków dalej wlec się 30, wspomniany przez Jaśka odcinek Grabowa - Szmaragdowe. Ruszając o czasie z Granitowej nieczęsto łapię czerwone na skrzyżowaniu z Krygiera, co daje na Złotej 1,5m przed czasem, akurat na przystanku nikogo nie ma i gdzie ja mam to zgubić? Za wolno też mi jechać nie wolno, tamowanie ruchu to wykroczenie (wybronię się podczas opadów deszczu, śniegu, mgły itp.). Kierowcy to ludzie i czasem im się chce siku, a nie daj Boże coś więcej. Na 72 to chyba z pieluchą trzeba jeździć. Bywa, że w jedną stronę przejazd łapie się dwa razy, wracając także dwa i opóźnienie 15 minut. Bywa też, że jest wypadek i biedny Jasiek śmiga -40. Rozumiem też, że to nie do końca wina układającego rozkład, tylko mieszkańców Pomorskiej. Jednak w takim wypadku obieg powinien zostać wydłużony, aby możliwe były wyrównania i czas na choćby podrapanie się gdzie kto ma ochotę. Nie da się? To niestety wracamy do kwestii funduszy i potrzeby drugiej brygady na cały dzień. W szczycie 3, poza dwie, skoro innej opcji nie ma. Bo połączenia z 79 nie widzę, chyba że z jakimś przejściem na Jezierzycach, no ale nie wiem jak to miałoby wyglądać, raz 72, raz 79 jak kiedyś 65/71 (długie postoje właśnie na Jezierzycach może mogły by tu pomóc).

Wina kierowców - jeździmy za szybko. Biorą nasze średnie. Każdy jednak chciałby mieć czas na wspomniane siku, część chce by pasażer dojechał o czasie, w końcu komunikacja jest dla ludzi, nie odwrotnie.

A w ogóle to news, pod którym się wypowiadamy był zgłaszany daaawno temu! :)

-- Abstrahując od altruistycznych sofizmatów metafizycznemu pietyzmu, konkluduję iż postulat Twój jest w swej mierze niezwykle sugestywny, a mówiąc prościej Twoja propandygnacyjna deglomeracyjna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy.

Obecnie: Specjalista ds. zadowalania pasażerów w SPA Dąbie, właściciel dwóch sklepów spożywczych ;)
Dawniej: Specjalista ds. transportu Follow me! ;)
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Mareczek 5

Cezar007 napisał(a):

> Czytam tę dyskusję w swój pierwszy od 6 dni dzień wolny i > odnoszę wrażenie, że emocji po obu stronach jest zbyt > wiele. Wina leży po obu stronach sporu, a w ogóle to jest > trzecia strona - miasto jako szef szefów, które ma na > wszystko za mało pieniędzy.

Podsumowując.

1) Chcemy żeby autobus był punktualny 2) Punktualność w dużej mierze zależy od ruchu drogowego która jest ciężko przewidywalna, szczególnie godziny szczytu 3) Brak punktualności to brak postoju wyrównawczego 4) Za brak postoju winny jest oczywiście rozkład, bo nie przewidział że 4 maja o 16:52 Passat spotka się z Golfem i zablokowany będzie jeden pas, przez co autobus zamiast jechać 2 minuty będzie jechał 6 minut i 14,5 sekundy, przez co 5-minutowy postój skróci się do kilkunastu sekund. 5) Jeżeli mamy zapewnić w miarę punktualny kurs, a co najważniejsze (tak wynika z dyskusji) dłuższy postój dla kierowcy, trzeba dołożyć dodatkowy autobus 6) Dodatkowy autobus kosztuje, a przewoźnik go z reguły nie ma. A jak już by chciał, trzeba zwiększyć stawkę za wzkm. 7) Rozkładowiec ma taką kasę jakie da miasto, a ono rozrzutne nie jest. 8) Pada postulat pocięcia częstotliwości żeby kierowca sobie dłużej postał na pętli 9) Zmniejszenie częstotliwości to pogorszenie warunków dla pasażerów, niemożność dostosowania kursów do godzin pracy/szkoły itd., bo kursów mniej a potrzeby dalej takie same. 10) Jak pociachamy rozkład od razu przychodzi tona papieru z protestami mieszkańców + RO, że tracą a płacą itd. 11) Autobusu nie mamy, pieniędzy nie dali, skargi przysłali.

Jeżeli ktoś myśli że za kierownicą jest mu ciężko, a Ci w biurze się obijają to niestety, tak nie jest. Dostają i jedni i drudzy. Kierowca od pasażera za opóźnienie, rozkładowiec od wszystkich (kierowca, pasażer, polityka). A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I tym oto akcentem chyba można zakończyć cała dyskusję.

Oczywiście nie podważam że tam jest minutka za dużo, a tam minutka za mało, bo przy normalnych przejazdach można to skorygować (szczególnie skrócić). Problem leży w podejściu miasta do transportu publicznego.

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> 4) Za brak postoju winny jest oczywiście rozkład, bo nie > przewidział że 4 maja o 16:52 Passat spotka się z Golfem i > zablokowany będzie jeden pas, przez co autobus zamiast > jechać 2 minuty będzie jechał 6 minut i 14,5 sekundy, przez > co 5-minutowy postój skróci się do kilkunastu sekund.

Tylko, że tu nie chodzi o zdarzenia incydentalne, tylko o notoryczne, jak na 65 Struga Zajezdnia - Jasna powinno być 2 minuty, nie jedna w godzinach działania sygnalizacji według programu. Zatrzymasz się na nż i widzisz zielone światło i nawet #2620 nie zdążysz. I masz już około -1 min., łącznie z wymianą pasażerów około -1,5. A nikt nie lubi jak z jego postoju wyrównawczego zostają ochłapy, bo dział rozkładów nie umie odpowiednio zaplanować czasu przejazdu. I tak powstaje opinia.

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> 4) Za brak postoju winny jest oczywiście rozkład, bo nie > przewidział że 4 maja o 16:52 Passat spotka się z Golfem i > zablokowany będzie jeden pas, przez co autobus zamiast > jechać 2 minuty będzie jechał 6 minut i 14,5 sekundy, przez > co 5-minutowy postój skróci się do kilkunastu sekund.

Tylko, że tu nie chodzi o zdarzenia incydentalne, tylko o notoryczne, jak na 65 Struga Zajezdnia - Jasna powinno być 2 minuty, nie jedna w godzinach działania sygnalizacji według programu. Zatrzymasz się na nż i widzisz zielone światło i nawet #2620 nie zdążysz. I masz już około -1 min., łącznie z wymianą pasażerów około -1,5. A nikt nie lubi jak z jego postoju wyrównawczego zostają ochłapy, bo dział rozkładów nie umie odpowiednio zaplanować czasu przejazdu. I tak powstaje opinia.

wysłane przez Błażej 3

Jasiek napisał(a):

> Tylko, że tu nie chodzi o zdarzenia incydentalne, tylko o > notoryczne, jak na 65 Struga Zajezdnia - Jasna powinno być 2 > minuty, nie jedna w godzinach działania sygnalizacji według > programu.

Zamiast dodawać minutę to trzeba tutaj poprawić sygnalizację, to samo po drugiej stronie wiaduktu.

wysłane przez Jasiek 36

Błażej napisał(a):

> Zamiast dodawać minutę to trzeba tutaj poprawić sygnalizację, > to samo po drugiej stronie wiaduktu.

Wtedy ucierpi relacja od Jasnej. A tam znowu 65 i A i E. Ale może masz rację. Tylko jakoś nie widzę zmian przez tyle miesięcy działania sygnalizacji. Po drugiej stronie wiaduktu sytuację obecnie ratują 2 minuty na odcinku Struga Zajezdnia - Bagienna i jest spoko.

wysłane przez NWO

Mareczek napisał(a):

> Jeżeli ktoś myśli że za kierownicą jest mu ciężko, a Ci > w biurze się obijają to niestety, tak nie jest. Dostają i > jedni i drudzy. Kierowca od pasażera za opóźnienie, > rozkładowiec od wszystkich (kierowca, pasażer, polityka). A > jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I tym oto > akcentem chyba można zakończyć cała dyskusję.

Podsumowując: dajmy sobie spokój z korzystaniem z komunikacji miejskiej, bo zarówno rozkładowiec, jak i kierowca autobusu mają związane ręce i nic nie mogą zrobić, aby autobusy jeździły bardziej punktualnie. Skoro więc oni mają nas w tylnej części ciała to i my - pasażerowie pokażmy im, że to oni pracują dla nas, a my nie jesteśmy na nich skazani, wybierzmy samochód, rower, spacer, deskorolkę, łyżworolki i narty biegowe w zimie, wszystko tylko nie komunikację miejską, za którą trzeba zapłacić, a i tak jeździ niepunktualnie, bo rozkładowiec źle ułożył rozkład z powodu błędnych założeń nałożonych z góry, a kierowca nie potrafi wyrobić się w czasie, bo rozkładowiec nie jest w stanie wdrożyć jego uwag w życie. Jeszcze trochę, a nikt nie będzie chciał wykonywać zawodu kierowcy autobusu, skoro człowiek jest karany raportami z karami umownymi za błędy przedstawicieli organizatora komunikacji, który ułożył rozkład w sposób niewykonalny do realizacji...

wysłane przez Mareczek 5

NWO napisał(a):

> Jeszcze trochę, a nikt nie będzie chciał > wykonywać zawodu kierowcy autobusu, skoro człowiek jest karany > raportami z karami umownymi za błędy przedstawicieli > organizatora komunikacji, który ułożył rozkład w sposób > niewykonalny do realizacji...

Nikt nie karze kierowcy za opóźnienia z powodu świateł/samochodów/innych zdarzeń losowych etc.

Źle piejesz. Pójdź do prezydenta i powiedz mu, żeby dał więcej kasy na komunikację miejską (do gm. Police też możesz zajść). Większa stawka to możliwość zakupu przez przewoźnika dodatkowego taboru i podniesienie pensji kierowcom. A dodatkowy tabor można spożytkować dodając wozy na linię i przez to urealniając czasy jazdy i/lub wydłużając postoje na pętlach.

W ramach ciekawostki dodam, że wprowadzając rozkład 61 w 2014 roku, ten był i tak skazany na porażkę, ale lepiej dodać chociaż jeden wóz i wydłużyć czasy, niż nic nie robić. Teraz i tak jest padaka, bo Podjuchy jeszcze bardziej stoją. No ale takie są realia.

BTW, w Krakowie postoje w szczycie na głównych trasach zaczynają się od 15 minut.

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Tatra108 10

Mareczek napisał(a):

> BTW, w Krakowie postoje w szczycie na głównych trasach zaczynają > się od 15 minut.

Na mniej uczęszczanych typu "baliczanka" 292 jest 8 minut pod dworcem i 16 minut pod lotniskiem. I żeby było ciekawie to "baliczanka" ma podobną długość do naszego 72, trafia na korki w kilku miejscach na korki i światła, choćby aleja Słowackiego przy Łobzowskiej (światła), Plac Inwalidów (korki), skrzyżowanie Mickiewicza z Focha (światła i korki w stronę AGH). Później problemem jest tylko wyjazd z Balic spod lotniska. Na tym wszystkim traci po około 5 minut w stronę "Dworca Głównego Wschód" i jakieś 6 minut w stronę "Balic Airport". To wszystko powoduje, że postój na końcowym co prawda jest ograniczony, ale kierowca ma tą możliwość skorzystania z ubikacji czy zapalenia papierosa pod lotniskiem. Tam też mają swój punkt, gdzie mogą zjeść na spokojnie, przyrządzić kawę / herbatę. Pętla pod dworcem jest tylko "przelotowa", aby wysadzić i zabrać z powrotem pasażerów. Tak też powinno być w Szczecinie, choćby na wspomnianym wcześniej 71. Krótko na Basenie, a dłużej na Słonecznym. No i na 72 też by się coś takiego przydało, a nie taki cudaczny rozkład jaki jest teraz. Można brać przykład z bogatszych miast? Można.

-- #2000 to nie autobus, to Królowa Hybryda

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> Nikt nie karze kierowcy za opóźnienia z powodu > świateł/samochodów/innych zdarzeń losowych etc.

Nie do końca, załóżmy jedziesz 93 około 60 minut, przyjeżdżasz na Basen Górniczy opóźniony z 3 minuty, bo na odcinku Bagienna - Wiosenna organizator nie założył, że są światła, które przepuszczają na jednym cyklu tylko 3, 4 pojazdy. Przestoisz jeden cykl to jest -2. No i kierowca chce do WC, ale zostało mu 3 minuty do odjazdu jako 73. Idzie do punktu zajmuje mu to około 5 minut. I ma -2, przyjeżdża nadzór i? W załączniku do umowy opóźniony odjazd z przystanku początkowego >1 i >3 jest karany. Odpowiednio 40 zł i 80 zł. I właśnie o takie szanowanie prowadzących mi chodzi, zapewniajmy postoje wyrównawcze min. 10 min. (jak np. na 73, 93 , 72, bo przejazdów kolejowych nigdy nie przewidzisz) lub opracowujmy czasy przejazdu odzwierciedlające faktyczny czas przejazdu. Koniec kropka jakby to powiedział użytkownik mkubien. Co do przykładu linii to był tylko przykład, bo czas przejazdu linii 73/93 przy ostatniej zmianie rozkładu się urealnił. Problemem jest wspomniana sygnalizacja świetlna, no i przejazdy kolejowe, ale to drugie nie do wykluczenia.

wysłane przez Cezar007 2

Jasiek napisał(a):

> (...) bo na odcinku Bagienna - > Wiosenna organizator nie założył, że są światła, które > przepuszczają na jednym cyklu tylko 3, 4 pojazdy. Przestoisz jeden > cykl to jest -2. (...)

Jeden cykl, czasem się stoi i 3 cykle :) Mnie to się marzy, by nasze autobusy były wyposażone w urządzenia wzbudzające sygnalizację świetlną tak, aby przepuściła autobus i te auta przed nim oczywiście.

-- Abstrahując od altruistycznych sofizmatów metafizycznemu pietyzmu, konkluduję iż postulat Twój jest w swej mierze niezwykle sugestywny, a mówiąc prościej Twoja propandygnacyjna deglomeracyjna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy.

Obecnie: Specjalista ds. zadowalania pasażerów w SPA Dąbie, właściciel dwóch sklepów spożywczych ;)
Dawniej: Specjalista ds. transportu Follow me! ;)

wysłane przez Jasiek 36

Cezar007 napisał(a):

> Jeden cykl, czasem się stoi i 3 cykle :)

Ja wiem, że czasem 3 ale to nie jest notorycznie.

> Mnie to się marzy, by nasze autobusy były wyposażone w urządzenia > wzbudzające sygnalizację świetlną tak, aby przepuściła autobus i > te auta przed nim oczywiście.

:)

wysłane przez Mareczek 5

Jasiek napisał(a):

> Nie do końca, załóżmy jedziesz 93 około 60 minut, przyjeżdżasz > na Basen Górniczy opóźniony z 3 minuty, bo na odcinku Bagienna - > Wiosenna organizator nie założył, że są światła, które > przepuszczają na jednym cyklu tylko 3, 4 pojazdy. Przestoisz jeden > cykl to jest -2. No i kierowca chce do WC, ale zostało mu 3 minuty > do odjazdu jako 73. Idzie do punktu zajmuje mu to około 5 minut. I > ma -2, przyjeżdża nadzór i?

I mówisz że przyjechałeś opóźniony bo światła, a teraz byłeś w ubikacji. No sorry, potrzeby fizjologiczne są ważniejsze niż rozkład jazdy.

> W załączniku do umowy opóźniony odjazd z przystanku początkowego > >1 i >3 jest karany. Odpowiednio 40 zł i 80 zł.

Piszesz odwołanie i wsio.

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Jasiek 36

Mareczek napisał(a):

> Piszesz odwołanie i wsio.

Ja tak zrobię, ale czy inni zrobią? Zresztą czy tu chodzi o pisanie odwołań czy pism o każdą pierdołę, na którą samemu można wpaść?