Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
A jednak stanęły...
Do godz. 6 trwał strajk szczecińskiego MZK. Nie wiadomo, czy była to tylko krótsza wersja strajku ostrzegawczego, który może trwać 2 godziny, czy miał to już być strajk generalny. Jedna z wersji mówi, że związkowcy przestraszyli się, że protest nie przyniesie efektu. Po godz. 5 miasto było gotowe już uruchomić komunikację zastępczą.
wysłane przez LLUZNIAK
Phobos napisał(a):
> O nie nie nie :-P To w czasie deszczu schowasz się pod wiatę i > poczekasz na ten rzadziej kursujący, lepiej utrzymany tramwaj > prywatnego przewoźnika, którego motorniczy zarabiałby lepiej :-)
No w sumie racja - pod warunkiem że prywatny przewoźnik podstawi większy, dobrze zadbany tramwaj prowadzony przez lepiej zarabiającego motorniczego tak aby pomieścił wszystkich potencjalnych pasażerów rezygnujących wówczas ze spaceru na rzecz czekania pod zadbaną, czystą, oświetloną i wyposażoną w aktualny schemat KM i inne udogodnienia wiatą postawioną przez AMS (dobrze pamiętam?). :D
...jeszcze tak dodać do tego możliwość bezproblemowej przesiadki na nowoczesnym węźle wyposażonym w udogodnienia takie jak tablice elektroniczne podające rzeczywiste czasy odjazdów, czy też zapewniającym minimalne odległości do pokonania na piechotę w trakcie przesiadki do nowiutkiego, skomunikowanego z tramwajem w pełni niskopodłogowego autobusu prywatnego przewoźnika (marzenia o rzeczywistym uwolnieniu rynku usług KM - chodzi mi tu o przetargi na obsługę linii) kierowanego przez miłego kierowcę sprzedającego Ci bilet z uśmiechem na ustach...
I w tym momencie się obudziłem ;)
> O nie nie nie :-P To w czasie deszczu schowasz się pod wiatę i > poczekasz na ten rzadziej kursujący, lepiej utrzymany tramwaj > prywatnego przewoźnika, którego motorniczy zarabiałby lepiej :-)
No w sumie racja - pod warunkiem że prywatny przewoźnik podstawi większy, dobrze zadbany tramwaj prowadzony przez lepiej zarabiającego motorniczego tak aby pomieścił wszystkich potencjalnych pasażerów rezygnujących wówczas ze spaceru na rzecz czekania pod zadbaną, czystą, oświetloną i wyposażoną w aktualny schemat KM i inne udogodnienia wiatą postawioną przez AMS (dobrze pamiętam?). :D
...jeszcze tak dodać do tego możliwość bezproblemowej przesiadki na nowoczesnym węźle wyposażonym w udogodnienia takie jak tablice elektroniczne podające rzeczywiste czasy odjazdów, czy też zapewniającym minimalne odległości do pokonania na piechotę w trakcie przesiadki do nowiutkiego, skomunikowanego z tramwajem w pełni niskopodłogowego autobusu prywatnego przewoźnika (marzenia o rzeczywistym uwolnieniu rynku usług KM - chodzi mi tu o przetargi na obsługę linii) kierowanego przez miłego kierowcę sprzedającego Ci bilet z uśmiechem na ustach...
I w tym momencie się obudziłem ;)
Re: A jednak stanęły... (OT - marzenia...)
· 16 lat temu ·
LLUZNIAK