Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
A jednak stanęły...
Do godz. 6 trwał strajk szczecińskiego MZK. Nie wiadomo, czy była to tylko krótsza wersja strajku ostrzegawczego, który może trwać 2 godziny, czy miał to już być strajk generalny. Jedna z wersji mówi, że związkowcy przestraszyli się, że protest nie przyniesie efektu. Po godz. 5 miasto było gotowe już uruchomić komunikację zastępczą.
wysłane przez LLUZNIAK
lhb178 napisał(a):
> No przecież masz już taki jeden - w magiczny sposób skracający i > tak już niewielką odległość za pomocą oddalenia dojścia od > punktu zbieżności ulic oraz całkowicie pozbawiony schodów... > MSPANC.
Tamten "bezschodkowy" i "przyjazny pasażerowi" "węzeł przesiadkowy" jest chory od podstaw ;)
> No przecież masz już taki jeden - w magiczny sposób skracający i > tak już niewielką odległość za pomocą oddalenia dojścia od > punktu zbieżności ulic oraz całkowicie pozbawiony schodów... > MSPANC.
Tamten "bezschodkowy" i "przyjazny pasażerowi" "węzeł przesiadkowy" jest chory od podstaw ;)
Re: A jednak stanęły... (OT - marzenia...)
· 16 lat temu ·
LLUZNIAK