Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
A jednak stanęły...
Do godz. 6 trwał strajk szczecińskiego MZK. Nie wiadomo, czy była to tylko krótsza wersja strajku ostrzegawczego, który może trwać 2 godziny, czy miał to już być strajk generalny. Jedna z wersji mówi, że związkowcy przestraszyli się, że protest nie przyniesie efektu. Po godz. 5 miasto było gotowe już uruchomić komunikację zastępczą.
wysłane przez alat57
techno napisał(a):
> Nie będę odpowiadał na to pytanie, bo jest dokładnie tak > samo bezsensowne, jak to, czy bym pracował jako kasjer/ka w > markecie za 800 zł na rękę notorycznie wyzywany przez > klientów czekających w kolejce i klnących na czym świat > stoi za to, że cena jogurtu na paragonie jest wyższa o 14 > groszy niż była na półce.
Czy to jest wina pana Rojka, czy motorniczych? Oni również mają swoje związi i przy ich pomocy powinni walczyć o swoje prawa - prawda?
> Nie będę odpowiadał na to pytanie, bo jest dokładnie tak > samo bezsensowne, jak to, czy bym pracował jako kasjer/ka w > markecie za 800 zł na rękę notorycznie wyzywany przez > klientów czekających w kolejce i klnących na czym świat > stoi za to, że cena jogurtu na paragonie jest wyższa o 14 > groszy niż była na półce.
Czy to jest wina pana Rojka, czy motorniczych? Oni również mają swoje związi i przy ich pomocy powinni walczyć o swoje prawa - prawda?
Jak by nie było, pasażerom zawsze będzie źle:)
Re: A jednak stanęły
· 16 lat temu ·
alat57