Forum

A wieś tańczy i śpiewa...

wysłane przez djdark  0

Taaak... Tak to wygląda w spółce która stara się być innowacyjna w stosunku do pasażera. Tu widzimy przykład olewania bezpieczeństwa. Z resztą nawet atrakcyjnie to nie wygląda, nie wspominam o tym że nie wiadomo w sumie co kierowca robi za tą kurtyną. Ciekawe co na to przepisy.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

djdark napisał(a):

[ciach]

Mnie zastanawia, kto wydał pozwolenie na taką "innowację" i w jakim celu została zamontowana - czyżby po to, by odgrodzić się od "bydła" lub zafundować sobie dodatkową ochronę przeciwsłoneczną? Jestem ciekaw, jak szybko kierowca zareagowałby na coś nagłego w przedziale pasażerskim, np. zasłabnięcie lub dym, bo monitoring wszystkiego nie załatwi.

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez djdark  0

mxk napisał(a):

> Mnie zastanawia, kto wydał pozwolenie na taką "innowację" i > w jakim celu została zamontowana - czyżby po to, by > odgrodzić się od "bydła" lub zafundować sobie dodatkową > ochronę przeciwsłoneczną?

Pewnie o bydło chodzi co patrzy na ręce kierowcy, bo w końcu to narusza jego prywatność... :/ Kiedyś słyszałem tłumaczenie dotyczące naklejek na tej szybie że niby z części pasażerskiej wpada niekorzystne światło i dlatego te naklejki są (bardziej debilnego wytłumaczenia nie można było usłyszeć bo Solarisy z Klonowica nie mają takiego problemu...).

> Jestem ciekaw, jak szybko kierowca > zareagowałby na coś nagłego w przedziale pasażerskim, np. > zasłabnięcie lub dym, bo monitoring wszystkiego nie załatwi.

Ciekaw jestem jak kierowca widzi osoby wysiadające 3 i 4 drzwiami skoro sobie zasłonił wewnętrzne lustro.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Pewnie o bydło chodzi co patrzy na ręce kierowcy, bo w końcu > to narusza jego prywatność... :/ Kiedyś słyszałem > tłumaczenie dotyczące naklejek na tej szybie że niby z > części pasażerskiej wpada niekorzystne światło i dlatego te > naklejki są (bardziej debilnego wytłumaczenia nie można było > usłyszeć bo Solarisy z Klonowica nie mają takiego > problemu...).

No mnie jednak wnerwia jak mi jakiś glon się do szyby przyklei i patrzy mi przez ramie. Mimo, że i tak nie robię nic nielegalnego to jednak mnie to drażni.

> Ciekaw jestem jak kierowca widzi osoby wysiadające 3 i 4 > drzwiami skoro sobie zasłonił wewnętrzne lustro.

Nawet jak nie masz zasłoniętego lustra to wiele tam nie widać. Szczególnie w szczycie.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> No mnie jednak wnerwia jak mi jakiś glon się do szyby przyklei i > patrzy mi przez ramie. Mimo, że i tak nie robię nic nielegalnego > to jednak mnie to drażni.

To chyba właśnie po to jest ta magiczna naklejka ;)

> Nawet jak nie masz zasłoniętego lustra to wiele tam nie widać. > Szczególnie w szczycie.

Ale jednak coś widać.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> To chyba właśnie po to jest ta magiczna naklejka ;)

Sam dwa posty wyżej napisałeś, że nie ma nic złego w tym, że patrzą kierowcy przez ramię.

> Ale jednak coś widać.

Bardzo mocno coś. Np. kapelusz pasażera stojącego między pierwszymi kołami.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Sam dwa posty wyżej napisałeś, że nie ma nic złego w tym, że > patrzą kierowcy przez ramię.

Chodziło mi o naklejkę "Nie ograniczaj widoczności"

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Chodziło mi o naklejkę "Nie ograniczaj widoczności"

I tak się do niej nikt nie stosuje. I jeszcze są oburzeni, że mają się przesunąć bo ja przecież na pewno dobrze widzę albo mogę patrzeć gdzie indziej i z czystej złośliwości chcę żeby się przesunęli.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez MarcinB

kilofownikownia napisał(a):

> No mnie jednak wnerwia jak mi jakiś glon się do szyby przyklei i > patrzy mi przez ramie.

Kolego, słowem GLON, obraziłeś pewnie połowę użytkowników (lat 13 i 3/4) tego serwisu , którzy dumnie nazywają się MKM-ami, a nie potrafią zrozumieć iż kierowcy to zwyczajnie może przeszkadzać.

-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...

wysłane przez X

> Pewnie o bydło chodzi co patrzy na ręce kierowcy, bo w końcu > to narusza jego prywatność... :/

Skoro ekhm narusza to jego prywatność to może niech zmieni pracę.

> Kiedyś słyszałem > tłumaczenie dotyczące naklejek na tej szybie że niby z > części pasażerskiej wpada niekorzystne światło

Mog się dowiedzieć o "jakie niekorzystne światło" Tobie chodzi?

> > Jestem ciekaw, jak szybko kierowca > > zareagowałby na coś nagłego w przedziale pasażerskim, np. > > zasłabnięcie lub dym, bo monitoring wszystkiego nie załatwi.

Może krzyki innych pasażerów w jakiś sposób by go skłoniły do jakiejś reakcji.

> Ciekaw jestem jak kierowca widzi osoby wysiadające 3 i 4 > drzwiami skoro sobie zasłonił wewnętrzne lustro.

Hehe, sam jestem ciekaw, ale skoro polega się tylko na monitoringu lu zamyka drzwi na tzw "czuja" no to niech potem kierowcy się nie dziwią, że wpływają skargi na ich pracę;/.

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> Mog się dowiedzieć o "jakie niekorzystne światło" Tobie chodzi?

Chodzi o światło z jarzeniówek zapalonych w przedziale pasażerskim. O ile w Volvo sobie poradzili zapalając tylko połowę świateł to w Solarisach po prostu kleją szyby.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> Chodzi o światło z jarzeniówek zapalonych w przedziale > pasażerskim. O ile w Volvo sobie poradzili zapalając tylko połowę > świateł to w Solarisach po prostu kleją szyby.

Hmm, jednak wydaje mi się że moc śwatła w Volvo jest mniejsza niż w np. KT4Dt czy "stopiątkach". Tam jakoś nikt nie zakleja szyb od kabiny czy nie stosuje innych wynalazków.

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> Hmm, jednak wydaje mi się że moc śwatła w Volvo jest mniejsza niż > w np. KT4Dt czy "stopiątkach". Tam jakoś nikt nie zakleja szyb od > kabiny czy nie stosuje innych wynalazków.

No też się dziwię że TS jeszcze nie stosuje zasłonek i firanek :D A tak na serio to oczywiście że w KT4Dt jest jaśniej jak w przytoczonym Volvo w SU chyba też jest ciemniej jak w Tatrach czy innych modernizacjach. Mam dziwne wrażenie że tłumaczenie o niekorzystnym świetle jest tylko wymówką próbująca ukryć prawdziwy cel - odgrodzenie się od "bydła".

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> No też się dziwię że TS jeszcze nie stosuje zasłonek i firanek :D > A tak na serio to oczywiście że w KT4Dt jest jaśniej jak w > przytoczonym Volvo w SU chyba też jest ciemniej jak w Tatrach czy > innych modernizacjach. Mam dziwne wrażenie że tłumaczenie o > niekorzystnym świetle jest tylko wymówką próbująca ukryć > prawdziwy cel - odgrodzenie się od "bydła"

Wydaje mi się, że jednak te kabiny są nieco inaczej ukształtowane. Stąd w Tatrach może mniej to światło przeszkadzać. I albo mi się wydaje albo szyby oddzielające motorniczego od pasażerów są przyciemniane. A nawet jeśli kierowca chce się odgrodzić od "bydła" to co w tym strasznego?

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Wydaje mi się, że jednak te kabiny są nieco inaczej ukształtowane. > Stąd w Tatrach może mniej to światło przeszkadzać.

Trochę, ale niewiele bardziej.

> I albo mi się > wydaje albo szyby oddzielające motorniczego od pasażerów są > przyciemniane.

Dobrze Ci się wydaje. Są przyciemniane.

> A nawet jeśli kierowca chce się odgrodzić od "bydła" > to co w tym strasznego?

To że kierowca jest dla pasażera. A jak nie chce mieć z nimi nic wspólnego to niech zmieni pracę. To tak jak by sprzedawca w sklepie nie chciał mieć nic wspólnego z klientami sklepu i się chował za kotarą za której go wogóle nie widać :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> To że kierowca jest dla pasażera. A jak nie chce mieć z nimi nic > wspólnego to niech zmieni pracę. To tak jak by sprzedawca w sklepie > nie chciał mieć nic wspólnego z klientami sklepu i się chował za > kotarą za której go wogóle nie widać :/

Ale co ty chcesz od tego kierowcy? Czemu uparłeś się na to żeby go oglądać? Zaczynam cię o jakiś fetysz podejrzewać :P Przecież kierowca jest na stanowisku, wiezie cię tym autobusem. Bilet zapewne też sprzeda. Więc co jeszcze od niego chcesz? Ma zatańczyć i zaśpiewać? Większość pasażerów reaguje zdziwieniem na śpiewającego kierowce. A nie ukrywam, że ja też mam czasami dni w czasie których wybitnie nie chce mieć kontaktu z pasażerami ponad wymagane umowami z ZDiTM minimum. Czyli sprzedaż biletów i informowanie o trasie przejazdu, przystankach itp.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Ale co ty chcesz od tego kierowcy?

Z regulaminu ZDiTM-u:


"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Więc jak do jasnej anielki pasażer ma się zapytać takiego kierowcy > o np trasę skoro widać z daleka że kierowca nie chce z nikim > rozmawiać (innymi słowy ma gdzieś tego pasażera). Znam kilku > motorniczych i kierowców którzy służą pomocą pasażerowi i gdyby > była taka możliwość to by wyciągali drzwi ich oddzielające (lub > zostawiali szeroko otwarte).

Normalnie. Podchodzisz i pytasz. Proste.

> W celu kontroli takiego kierowcy. W celu widzenia czy jest z nim > wszystko w porządku.

A jeśli nawet stwierdzisz, że jest coś nie tak to co zrobisz? Jeśli zasłabnie to się na pomoc rzucisz przez zamknięte drzwi?

> LOL. A Ty ciągle smyrasz takie fajne koło w kabinie kierowcy :D > Czyżby jakiś fetysz? :D

Wcale nie jest takie fajne bo często jest zbyt zniszczone i brudzi ręce:/ Ale nie ukrywam, że lubię kręcić tym kółkiem :P

> Taka postawa, odgrodzę się od bydła nie koniecznie pozytywnie > wpływa na pasażera który chce się zapytać na przykład o to czy > dojedzie tam gdzie chce.

Ale kierowca ma robić za psychoterapeutę i cię pozytywnie do życia nastrajać czy ma cię przewieść bezpiecznie z punktu A do B?

> A jest taka opcja?

Tańczyć w czasie jazdy to się w MAN-ach serii A1x da. W A2x już nie. A śpiewać oczywiście, że się da. No chyba, że łomot wozu cię zagłusza:/

> Czyżbyś to był Ty? Może do Mam talent? :D

No czasami sobie śpiewam jak mam dobry humor i ludzi nie ma:P

> Jak każdy, ale problemy zostawia się w domu, a w pracy się pracuje. > Tak kiedyś usłyszałem i do tego się stosuję, dzięki temu wszyscy > są bardziej szczęśliwi.

No spoko. Zostawiam w domu. Ale nie zmienia to faktu, że mam zły humor po prostu i niekoniecznie mam ochotę wdawać się w debilne rozmowy z pasażerami. Informacji o trasie udzielę, bilet sprzedam, użyje zwrotów grzecznościowych ale nie będę dyskutował na temat tego czy PŻM jeszcze istnieje i ile to się zmieniło w Szczecinie/Policach/Polsce/Świecie/cokolwiek. I to powoduje, że jestem zły i niedobry kierowca który się chce od "bydła" odgrodzić? Najchętniej bym chciał mieć w kabinie tylko drzwi bez szyby (tak jak było w naszych białasach jak przyszły) ale niestety u nas jest to niewykonalne. Raz, że przeciągi (mnie akurat nie ruszają) a dwa, że można w twarz zarobić od jakiegoś fetyszysty kabinowego który akurat się odwróci do kolegi który za nim stoi. I tego to akurat doświadczyłem. Że o próbie wyciągnięcia mnie z kabiny nie wspomnę.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Normalnie. Podchodzisz i pytasz. Proste.

No tak ale sam przyznasz że zasłonięta kotarka daje wyraźny znak - nie czynne jestem na przerwie.

> A jeśli nawet stwierdzisz, że jest coś nie tak to co zrobisz? > Jeśli zasłabnie to się na pomoc rzucisz przez zamknięte drzwi?

Ekstremalnie? Na dzień dobry przekręcę zawór do otwierania drzwi. Powinien przystankowy zareagować. Jak nie to czym się da szybę wybić i dostać się do kierowcy i wyłączyć autobus.

> Wcale nie jest takie fajne bo często jest zbyt zniszczone i brudzi > ręce:/ Ale nie ukrywam, że lubię kręcić tym kółkiem :P

Chcesz? Zrobimy zrzutkę na kółko dla Ciebie :D

> Ale kierowca ma robić za psychoterapeutę i cię pozytywnie do życia > nastrajać czy ma cię przewieść bezpiecznie z punktu A do B?

A ja wcale nie chcę mieć analizy od kierowcy. Chcę być traktowany po ludzku a nie odgrodzę się i zasłonię co by nikt nie wiedział że ja tu jestem :/

> No czasami sobie śpiewam jak mam dobry humor i ludzi nie ma:P

Stanowczo muszę się do Ciebie na wóz wybrać :D

> No spoko. Zostawiam w domu. Ale nie zmienia to faktu, że mam zły > humor po prostu i niekoniecznie mam ochotę wdawać się w debilne > rozmowy z pasażerami. Informacji o trasie udzielę, bilet sprzedam, > użyje zwrotów grzecznościowych ale nie będę dyskutował na temat > tego czy PŻM jeszcze istnieje i ile to się zmieniło w > Szczecinie/Policach/Polsce/Świecie/cokolwiek.

A ja tego nie wymagam jak będę chciał takich rozmów to do taksówki wsiądę ;P

> I to powoduje, że > jestem zły i niedobry kierowca który się chce od "bydła" > odgrodzić? Najchętniej bym chciał mieć w kabinie tylko drzwi bez > szyby (tak jak było w naszych białasach jak przyszły) ale niestety u > nas jest to niewykonalne. Raz, że przeciągi (mnie akurat nie > ruszają) a dwa, że można w twarz zarobić od jakiegoś fetyszysty > kabinowego który akurat się odwróci do kolegi który za nim stoi. I > tego to akurat doświadczyłem. Że o próbie wyciągnięcia mnie z > kabiny nie wspomnę.

Ja rozumiem ideę zabudowanych kabin i tak dalej, ale na miłość boską nie zaklejajcie wszystkiego co się da i nie zasłaniajcie bo po co to?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> No tak ale sam przyznasz że zasłonięta kotarka daje wyraźny znak - > nie czynne jestem na przerwie.

Na przystanku końcowym spoko. Ale w czasie jazdy to on raczej nie ma przerwy:P

> Ekstremalnie? Na dzień dobry przekręcę zawór do otwierania drzwi. > Powinien przystankowy zareagować. Jak nie to czym się da szybę > wybić i dostać się do kierowcy i wyłączyć autobus.

Z tym zaworem to się nie zdziw czasem. A wyłączeniem autobusu to jeszcze większych jaj narobisz bo się wspomagania kierownicy pozbędziesz. No i raczej nie będziesz miał czasu na takie ninja-akcje bo wóz się zdąży na czymś zatrzymać raczej.

> Chcesz? Zrobimy zrzutkę na kółko dla Ciebie :D

No w mojej rakiecie co to nią nie jeżdżę to jest dobra kierownica. Ale prawie wszystkie A1x mają już ten problem.

> A ja wcale nie chcę mieć analizy od kierowcy. Chcę być traktowany > po ludzku a nie odgrodzę się i zasłonię co by nikt nie wiedział > że ja tu jestem :/

Nadal nie rozumiem dlaczego zasłonięcie tej zasłony uważasz za traktowanie cię jak bydło. A chociaż w okularach w których nie widać oczu można jeździć? Czy też nie szanuję tym pasażera?:P

> Stanowczo muszę się do Ciebie na wóz wybrać :D

Może lepiej nie:P Zresztą jak ktoś siedzi na VIP-ie to nie śpiewam bo przypał za duży:P

> A ja tego nie wymagam jak będę chciał takich rozmów to do taksówki > wsiądę ;P

No chwilami mam wrażenie, że jednak wymagasz.

> Ja rozumiem ideę zabudowanych kabin i tak dalej, ale na miłość > boską nie zaklejajcie wszystkiego co się da i nie zasłaniajcie bo po > co to?

Ja nie zaklejam. Mam plan jedną szybę zakleić ale ona pasażerom będzie wisiała i powiewała.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Na przystanku końcowym spoko. Ale w czasie jazdy to on raczej nie ma > przerwy:P

W tym wypadku to wyglądało jak by miał...

> Z tym zaworem to się nie zdziw czasem. A wyłączeniem autobusu to > jeszcze większych jaj narobisz bo się wspomagania kierownicy > pozbędziesz. No i raczej nie będziesz miał czasu na takie > ninja-akcje bo wóz się zdąży na czymś zatrzymać raczej.

Wiesz, każda możliwość pomocy jest cenna. Nawet to że to widzę i można krzyknąć pasażerom co by się mocno chwycili bo nie trafimy na lotnisko.

> No w mojej rakiecie co to nią nie jeżdżę to jest dobra kierownica. > Ale prawie wszystkie A1x mają już ten problem.

To może taką fajną gąbkę? :D

> Nadal nie rozumiem dlaczego zasłonięcie tej zasłony uważasz za > traktowanie cię jak bydło. A chociaż w okularach w których nie > widać oczu można jeździć? Czy też nie szanuję tym pasażera?:P

A co mi okulary przeszkadzają? Zupełnie nic :) Co do zasłonięcia się jest to nad wyraz mało kulturalne. I stwarza niebezpieczeństwo o czym już wyżej pisaliśmy.

> Może lepiej nie:P Zresztą jak ktoś siedzi na VIP-ie to nie śpiewam > bo przypał za duży:P

Hehehe. Może jakaś próbka? :D

> No chwilami mam wrażenie, że jednak wymagasz.

A gdzie tam, jak będę chcieć to pójdę do znajomego motorniczego/kierowcy i sobie pogadam ;)

> Ja nie zaklejam. Mam plan jedną szybę zakleić ale ona pasażerom > będzie wisiała i powiewała.

A zaklejaj sobie :) Byle by to nie przeszkadzało w niczym :)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> No też się dziwię że TS jeszcze nie stosuje zasłonek i firanek :D

Wyobrażasz sobie 105N/Na z firankami??:D:D

> A tak na serio to oczywiście że w KT4Dt jest jaśniej jak w > przytoczonym Volvo w SU chyba też jest ciemniej jak w Tatrach czy > innych modernizacjach.

Zapomniałem wspomnieć, że w "żółtkach" szyba w kabinie motorniczego jest przyciemniana, jednak tzw "niekorzystne światło" nie wpada wcale z przedziału pasażerskiego tylko - w przypadku słonecznej pogody - światło akurat odbija się od tej przyciemniajej szyby.

> Mam dziwne wrażenie że tłumaczenie o > niekorzystnym świetle jest tylko wymówką próbująca ukryć > prawdziwy cel - odgrodzenie się od "bydła".

j.w

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> Wyobrażasz sobie 105N/Na z firankami??:D:D

Hymm był by to ciekawy widok :D

> Zapomniałem wspomnieć, że w "żółtkach" szyba w kabinie > motorniczego jest przyciemniana, jednak tzw "niekorzystne światło" > nie wpada wcale z przedziału pasażerskiego tylko - w przypadku > słonecznej pogody - światło akurat odbija się od tej przyciemniajej > szyby.

To może właśnie firanki by ten problem rozwiązały? :D Jak widać w tramwajach podobne problemy są i jakoś nikt szyb nie zakleja ani firanek i zasłonek nie wiesza.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> Hymm był by to ciekawy widok :D

Oj, jakoś sobie tego nie wyobrażam:d

> To może właśnie firanki by ten problem rozwiązały? :D Jak widać w > tramwajach podobne problemy są i jakoś nikt szyb nie zakleja ani > firanek i zasłonek nie wiesza.

Bo i po co, jakoś sobie motorniczowie radzą a na widoku mają praktycznie jeden wagon, bo w np. 667+647 to drzwi drugiego wagonu praktycznie nie widzisz.

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> Oj, jakoś sobie tego nie wyobrażam:d

http://photo.tramvaj.ru/images/Achinsk/4.jpg

> Bo i po co, jakoś sobie motorniczowie radzą a na widoku mają > praktycznie jeden wagon, bo w np. 667+647 to drzwi drugiego wagonu > praktycznie nie widzisz.

I chwała im za to.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> I chwała im za to.

Chwała za to, że jeżdżą mimo braku dostatecznej widoczności?

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Chwała za to, że jeżdżą mimo braku dostatecznej widoczności?

Że sobie tej widoczności nie ograniczają bardziej.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> Chwała za to, że jeżdżą mimo braku dostatecznej widoczności?

Z lusterka zewnętrzego jakoś to widzisz, jednak z lustra wewnętrznego z pierwszego wagonu już masz problem, bo dykta zasłania, mimo wsztstko w tego typu wozach przystrzaśnięcia zdarzają się najrzadziej:-).

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> Z lusterka zewnętrzego jakoś to widzisz, jednak z lustra > wewnętrznego z pierwszego wagonu już masz problem, bo dykta > zasłania, mimo wsztstko w tego typu wozach przystrzaśnięcia > zdarzają się najrzadziej:-).

Innymi słowy przykładają się do pracy. I dobrze :)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> Innymi słowy przykładają się do pracy. I dobrze :)

Nie negujmy, że większość sie nie przykłada, bo to nieprawda. Większość kierowców/motorniczych wykonuje swoją pracę należycie, poinformują co, gdzie jak. Znam przypadek, kiedy pasażer zapytał się motorniczego gdzie jest ulica Wilków Morskich - ale ponieważ motorniczy nie był za bardzo pewien gdzie ta ulica się znajduje zadzwonił do kogoś, po czym otworzył drzwi od kabiny i poinformował pasażera jak się tam dostać, mało tego podał godzinę o której bedzie następny tramwaj i o dziwo nie był to tramwaj z jego zajezdni (Pogodno). Jak widać na załączonym obrazku nie wszyscy są tacy źli:-).

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> > Innymi słowy przykładają się do pracy. I dobrze :) > > Nie negujmy, że większość sie nie przykłada, bo to nieprawda. > Większość kierowców/motorniczych wykonuje swoją pracę należycie, > poinformują co, gdzie jak. Znam przypadek, kiedy pasażer zapytał > się motorniczego gdzie jest ulica Wilków Morskich - ale ponieważ > motorniczy nie był za bardzo pewien gdzie ta ulica się znajduje > zadzwonił do kogoś, po czym otworzył drzwi od kabiny i poinformował > pasażera jak się tam dostać, mało tego podał godzinę o której > bedzie następny tramwaj i o dziwo nie był to tramwaj z jego zajezdni > (Pogodno). Jak widać na załączonym obrazku nie wszyscy są tacy > źli:-).

O i godna naśladowania pozycja. Oczywiście o ile motorniczy ma możliwość zadzwonienia i dowiedzenia się co gdzie i jak bo nie każdy może.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> Chodzi o światło z jarzeniówek zapalonych w przedziale > pasażerskim. O ile w Volvo sobie poradzili zapalając tylko połowę > świateł to w Solarisach po prostu kleją szyby.

W cywilizowanych pojazdach można włączyć tryb zmniejszonego natężenia światła w okolicy kabiny - jest to różnie rozwiązywane, albo działa co któraś żarówka, albo lampy w pobliżu kabiny są wyłączone, albo też działają na mniejszej mocy. I z tego co się orientuję to twór zwany Solarisem, choć do tej grupy pojazdów może i nie należy to również posiada stosowny tryb w wyposażeniu standardowym (przynajmniej według papierologii wytworzonej przez samego producenta) - na jakiej zasadzie się on opera to ja już nie wiem.
LLUZNIAK napisał(a):

> W cywilizowanych pojazdach można włączyć tryb zmniejszonego > natężenia światła w okolicy kabiny - jest to różnie > rozwiązywane, albo działa co któraś żarówka, albo lampy w > pobliżu kabiny są wyłączone, albo też działają na mniejszej > mocy. I z tego co się orientuję to twór zwany Solarisem, choć do > tej grupy pojazdów może i nie należy to również posiada stosowny > tryb w wyposażeniu standardowym (przynajmniej według papierologii > wytworzonej przez samego producenta) - na jakiej zasadzie się on opera > to ja już nie wiem.

A nie tak jak w MAN-ie? Że ta lampa zaraz za kabiną kierowcy się po prostu nie świeci?

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez LLUZNIAK

kilofownikownia napisał(a):

> A nie tak jak w MAN-ie? Że ta lampa zaraz za kabiną kierowcy się po > prostu nie świeci?

Szczerze powiedziawszy to nigdy się tym złomem zwanym Solaris zbytnio nie interesowałem, a i na trasach je omijam (z resztą ostatnio to wszystkie autobusy omijam :p), więc nie wiem za bardzo.

wysłane przez djdark  0

LLUZNIAK napisał(a):

> Szczerze powiedziawszy to nigdy się tym złomem zwanym Solaris zbytnio > nie interesowałem, a i na trasach je omijam (z resztą ostatnio to > wszystkie autobusy omijam :p), więc nie wiem za bardzo.

Lampa zaraz za kierowcą się świeci ale jest umiejscowiona bezpośrednio za jego plecami więc jako taka wiele przeszkadzać nie powinna.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez djdark  0

LLUZNIAK napisał(a):

> W cywilizowanych pojazdach można włączyć tryb zmniejszonego > natężenia światła w okolicy kabiny - jest to różnie > rozwiązywane, albo działa co któraś żarówka, albo lampy w > pobliżu kabiny są wyłączone, albo też działają na mniejszej > mocy. I z tego co się orientuję to twór zwany Solarisem, choć do > tej grupy pojazdów może i nie należy to również posiada stosowny > tryb w wyposażeniu standardowym (przynajmniej według papierologii > wytworzonej przez samego producenta) - na jakiej zasadzie się on opera > to ja już nie wiem.

I właśnie dlatego piszę że takie gadanie to tylko śmieszna wymówka. A cel jest inny...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez BatiX  14

djdark napisał(a):

> Z resztą nawet atrakcyjnie to nie > wygląda (...)

Podobny poziom prezentuje oklejanie przednich szyb SU18 folią w odcieniach zieleni i błękitu z wyrwami na środku, coby lusterka było z wnętrza widać. Może z kabiny wygląda to estetycznie, ale z zewnątrz...

wysłane przez djdark  0

BatiX napisał(a):

> Podobny poziom prezentuje oklejanie przednich szyb SU18 folią > w odcieniach zieleni i błękitu z wyrwami na środku, coby > lusterka było z wnętrza widać. Może z kabiny wygląda to > estetycznie, ale z zewnątrz...

Występuje jeszcze biel... I nie wiem czy i czarne cuda się nie znajdą. Wygląda to co najmniej obrzydliwie...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

djdark napisał(a):

> Występuje jeszcze biel... I nie wiem czy i czarne cuda się nie > znajdą. Wygląda to co najmniej obrzydliwie...

Te folie kojarzą mi się z nieudaną próbą naśladowania Warszawy. W większości warszawskich Solarisów stosowana jest przeźroczysta folia z logo firmy Solaris. Ma neutralny kolor i wygląda o niebo lepiej niż folie stosowane przez SPAD.

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez djdark  0

mxk napisał(a):

> Te folie kojarzą mi się z nieudaną próbą naśladowania > Warszawy. W większości warszawskich Solarisów stosowana jest > przeźroczysta folia z logo firmy Solaris. Ma neutralny kolor i > wygląda o niebo lepiej niż folie stosowane przez SPAD.

Masz jakieś zdjęcie poglądowe tych naklejek? Lub gdzieś takie widziałeś?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez xsxxxxx

djdark napisał(a):

> Masz jakieś zdjęcie poglądowe tych naklejek? Lub gdzieś takie > widziałeś?

http://phototrans.eu/14,414797,0,Solaris_Urbino_18_8189.html

Takie coś ?

wysłane przez djdark  0

xsxxxxx napisał(a):

> djdark napisał(a):

> > Masz jakieś zdjęcie poglądowe tych naklejek? Lub gdzieś takie > > widziałeś? > > http://phototrans.eu/14,414797,0,Solaris_Urbino_18_8189.html > > Takie coś ?

Noo dokładnie tyle że u nas jest to na zajezdni doklejane. Dodatkowo na bocznych szybach też. I nie zawsze z jednego kawałka, więc wygląda to nie za ładnie... Jak by jeszcze jednej kolorystyki się trzymali. A tak wieś pełną gębą.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

djdark napisał(a):

[ciach]

Chociażby: http://phototrans.eu/images/photos/big/16/413602.jpg http://phototrans.eu/images/photos/big/43/402497.jpg

Kolor naklejki zależy najczęściej od zajezdni oraz dostawy. Jest też wersja "ostra czerwień" oraz szara, ale z autobusów z nimi rzadko widziałem.

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez djdark  0

mxk napisał(a):

> Chociażby: > http://phototrans.eu/images/photos/big/16/413602.jpg > http://phototrans.eu/images/photos/big/43/402497.jpg > > Kolor naklejki zależy najczęściej od zajezdni oraz dostawy. Jest > też wersja "ostra czerwień" oraz szara, ale z autobusów z nimi > rzadko widziałem.

Te wyglądają ładnie. Ciekawe czemu tak nowoczesna spółka nie potrafi zamówić takiej pierdoły jak te pasy :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez MaK

djdark napisał(a):

> Te wyglądają ładnie. Ciekawe czemu tak nowoczesna spółka nie > potrafi zamówić takiej pierdoły jak te pasy :/

No dobrze. Ale sam powiedz. Jeżeli (zakładając) zajezdnia nie chce zamówić takich naklejek, to co jest złego że kierowcy ratują się takim materiałem. I tak dobrze, że robią to w kolorach FG. Mogli by przecież nakleić pomarańczowy. :P Szczególnie rano słońce daje się że znaki. A sądzę, że trzeba pamiętać, że akurat to, robią nie dlatego, że Im się podoba, tylko dla bezpieczeństwa.

-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...

wysłane przez djdark  0

MaK napisał(a):

> No dobrze. Ale sam powiedz. Jeżeli (zakładając) zajezdnia nie chce > zamówić takich naklejek, to co jest złego że kierowcy ratują się > takim materiałem. I tak dobrze, że robią to w kolorach FG. Mogli by > przecież nakleić pomarańczowy. :P

Nie jest dobrze po co wóz to inna parafia. Jak już chcą oklejać przednią szybę to niech to robią w każdym wozie tym samym kolorem. Z resztą często gęsto ich wyklejanki z bliska wyglądają okropnie, tu przycięte, tam doklejone...

> Szczególnie rano słońce daje się że znaki. A sądzę, że trzeba > pamiętać, że akurat to, robią nie dlatego, że Im się podoba, > tylko dla bezpieczeństwa.

Tiaaaa już pisałem o felerze dostaw dla Dąbia... Na Klonowica feler nie występuje... Czyżby psikuśne nowoczesne technologie zakrzywiają w Dąbskich Solarisach światło?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez MaK

djdark napisał(a):

> Nie jest dobrze po co wóz to inna parafia. Jak już chcą oklejać > przednią szybę to niech to robią w każdym wozie tym samym kolorem. > Z resztą często gęsto ich wyklejanki z bliska wyglądają okropnie, > tu przycięte, tam doklejone...

No tutaj się zgadzam, że powinno być w jednym kolorze. A że wygląda źle, no cóż. Prowizorki nie są po to żeby wyglądały, ale żeby były przydatne.

> Tiaaaa już pisałem o felerze dostaw dla Dąbia... Na Klonowica feler > nie występuje... Czyżby psikuśne nowoczesne technologie zakrzywiają > w Dąbskich Solarisach światło?

No wiesz. Technologie często robić głupie żarty ;)

-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...

wysłane przez arkom

BatiX napisał(a):

> Podobny poziom prezentuje oklejanie przednich szyb SU18 folią > w odcieniach zieleni i błękitu z wyrwami na środku, coby > lusterka było z wnętrza widać. Może z kabiny wygląda to > estetycznie, ale z zewnątrz...

Te naklejki, szczególnie zielone tragicznie wyglądają. Nie raz widzę je.Nie muszą być przecież tak jaskrawe, żeby mocno w oczy się wrzucało.

-- Wagen hält - informacja przystosowana dla polskiego pasażera
A tak właściwie to o co chodzi? Bo chyba nie rozumiem przesłania tego zdjęcia.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> A tak właściwie to o co chodzi? Bo chyba nie rozumiem > przesłania tego zdjęcia.

Na zdjęciu widoczna jest kabina kierowcy w SU18 2905. Konkretnie widok na szybę najbliżej kierowcy przez którą odbywa się sprzedaż biletów. Na tej szybie znajdują się:

1) Naklejka o niezasłanianiu widoku; 2) Naklejka ograniczająca ten widok (w kształcie trójkąta); 3) Kotarka (zasłonka, szmata) na gumce która dopełnia dzieła zasłonięcia.

Taka konfiguracja powoduje totalne odcięcie się kierowcy od pasażerów, bo ani kierowca nie widzi pasażerów, ani pasażerowie nie widzą kierowców.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> 1) Naklejka o niezasłanianiu widoku; > 2) Naklejka ograniczająca ten widok (w kształcie trójkąta); > 3) Kotarka (zasłonka, szmata) na gumce która dopełnia dzieła > zasłonięcia.

Nie to zasłonki to ja bym się nie czepiał wszak w M11 i 120MM/1 też takie istniały na bocznych ścianach kabiny. Gorzej prezentują się te wyklejanki. Ponadto zasłonkę zawsze można odsłonić sobie w razie potrzeby. Jeśli chodzi o zasłony to szkoda że nie widziałeś na początku eksploatacji #2803, w którym kierowca tak se okleił drzwi od kabiny, że zasłonił prawie całą szybę. A że nie widział pierwszych drzwi to skierował 1 kamerę na nie, aby mieć podgląd czy ktoś aby nie wsiada. Po napisanym e-mailu SPAD zajął się tym problemem i wtedy w kilku SU pojawiły się takie zasłony zamiast wyklejanek. Trwało jednak to niezbyt długo, ponieważ w SU18 #2051-2058 z powrotem zagościły naklejki na szybach drzwi od kabiny.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Nie to zasłonki to ja bym się nie czepiał wszak w M11 i 120MM/1 > też takie istniały na bocznych ścianach kabiny. Gorzej > prezentują się te wyklejanki. Ponadto zasłonkę zawsze można > odsłonić sobie w razie potrzeby.

A skąd ma wiedzieć że taka potrzeba jest? Ja dalej nie rozumiem PO CO oklejać/zasłaniać kabinę od strony pasażerów. To jakiś prestiż? Dodaje +10 do wypłaty +20 do punktualności? Jak dla mnie to jest problem bo pasażer nie ma kontroli nad kierowcą (a skąd mam wiedzieć czy kierowca właśnie nie zasłabł? nie pali papierosa, nie popija z piersiówki?) i odwrotnie (widoczność wszystkich drzwi, czy nic złego się nie dzieje na wozie).

> Jeśli chodzi o zasłony to szkoda że nie widziałeś na początku > eksploatacji #2803, w którym kierowca tak se okleił drzwi od > kabiny, że zasłonił prawie całą szybę. A że nie widział > pierwszych drzwi to skierował 1 kamerę na nie, aby mieć podgląd > czy ktoś aby nie wsiada. Po napisanym e-mailu SPAD zajął się > tym problemem i wtedy w kilku SU pojawiły się takie zasłony > zamiast wyklejanek. Trwało jednak to niezbyt długo, ponieważ w > SU18 #2051-2058 z powrotem zagościły naklejki na szybach drzwi od > kabiny.

No i niestety wygląda to tak jak by w SPAD nikt tego nie kontrolował. Wygląda to co najmniej wieśniacko. Może zamawiajmy w takim razie autobusy z firankami w części pasażerskiej (lub zasłonkami) bo pasażer ma niekorzystne światło :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> A skąd ma wiedzieć że taka potrzeba jest? Ja dalej nie rozumiem PO > CO oklejać/zasłaniać kabinę od strony pasażerów. To jakiś > prestiż? Dodaje +10 do wypłaty +20 do punktualności? Jak dla mnie > to jest problem bo pasażer nie ma kontroli nad kierowcą (a skąd > mam wiedzieć czy kierowca właśnie nie zasłabł? nie pali > papierosa, nie popija z piersiówki?) i odwrotnie (widoczność > wszystkich drzwi, czy nic złego się nie dzieje na wozie).

Chociażby po to, żeby wieczorem światło z przedziału pasażerskiego nie przeszkadzało. I jak dla mnie to nie jest problem.

> No i niestety wygląda to tak jak by w SPAD nikt tego nie > kontrolował. Wygląda to co najmniej wieśniacko. Może zamawiajmy w > takim razie autobusy z firankami w części pasażerskiej (lub > zasłonkami) bo pasażer ma niekorzystne światło :/

Firanki w części pasażerskiej nie przeżyłyby zbyt długo. Jaśnie wielmożne pasażerstwo by się nimi zajęło szybko. Pomijając to, że pasażerowie mają niekorzystne wszystko. Od fryzury kierowcy zaczynając na kolorze opon kończąc.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Chociażby po to, żeby wieczorem światło z przedziału > pasażerskiego nie przeszkadzało. I jak dla mnie to nie jest problem.

ROTFL, to może całkiem skasować oświetlenie przedziału pasażerksiego. Ciekawostka: SPAD posiada Solarisy Urbino 18 i 12 które mają feler - światło z przedziału pasażerskiego przeszkadza kierowcy i to za dnia i w nocy natomiast w SPAK również znajdują się wyżej wymienione autobusy w których taki feler nie występuje... Czyżby SPAD zamówił jakąś dziwną wersję? A może to defekt tych autobusów?

> Firanki w części pasażerskiej nie przeżyłyby zbyt długo. Jaśnie > wielmożne pasażerstwo by się nimi zajęło szybko. Pomijając to, > że pasażerowie mają niekorzystne wszystko. Od fryzury kierowcy > zaczynając na kolorze opon kończąc.

Pominę to milczeniem...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> ROTFL, to może całkiem skasować oświetlenie przedziału > pasażerksiego. Ciekawostka: SPAD posiada Solarisy Urbino 18 i 12 > które mają feler - światło z przedziału pasażerskiego przeszkadza > kierowcy i to za dnia i w nocy natomiast w SPAK również znajdują > się wyżej wymienione autobusy w których taki feler nie występuje... > Czyżby SPAD zamówił jakąś dziwną wersję? A może to defekt tych > autobusów?

Może po prostu jednym kierowcom to przeszkadza a innym nie. I tyle. Po co od razu dorabiać teorię spiskową?

> Pominę to milczeniem...

Ja jednak będę na to zwracał uwagę. Bo pretensje i marudzenie słyszałem o tak dziwne rzeczy, że aż przykro słuchać:/

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Może po prostu jednym kierowcom to przeszkadza a innym nie. I tyle. Po > co od razu dorabiać teorię spiskową?

Może kierowcom na JEDNEJ zajezdni. Bo na drugiej takie rzeczy nie mają miejsca. Z resztą polecam przejechanie się czymś takim. Zobaczysz że masz możliwość zrobienia sobie własnej kontroli biletów. Bo kierowca nie zobaczy legitymacji ;)

> Ja jednak będę na to zwracał uwagę. Bo pretensje i marudzenie > słyszałem o tak dziwne rzeczy, że aż przykro słuchać:/

Ja też np dlaczego w B10MA nie chce włączyć klimatyzacji tylko okienka trzeba otwierać. Dlatego pomijam to milczeniem.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Może kierowcom na JEDNEJ zajezdni. Bo na drugiej takie rzeczy nie > mają miejsca. Z resztą polecam przejechanie się czymś takim. > Zobaczysz że masz możliwość zrobienia sobie własnej kontroli > biletów. Bo kierowca nie zobaczy legitymacji ;)

Może na drugiej nie mają jeszcze takiej ilości folii żeby okleić? :) Poza tym niektórym kontrolerom już nie muszę oglądać legitymacji bo ich znam.

> Ja też np dlaczego w B10MA nie chce włączyć klimatyzacji tylko > okienka trzeba otwierać. Dlatego pomijam to milczeniem.

:)

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Może na drugiej nie mają jeszcze takiej ilości folii żeby okleić? > :) Poza tym niektórym kontrolerom już nie muszę oglądać > legitymacji bo ich znam.

Tylko w tym wypadku jest problem bo ta kotarka nie pozwala na to żebyś kontrolera zobaczył.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Tylko w tym wypadku jest problem bo ta kotarka nie pozwala na to > żebyś kontrolera zobaczył.

Aż chyba zapoluje na ten autobus i pooglądam to sobie. A kontrolerów już na przystanku widzę.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Aż chyba zapoluje na ten autobus i pooglądam to sobie. A kontrolerów > już na przystanku widzę.

Na ten konkretny nie musisz, na dowolne SU18 zapoluj. Praktycznie każdy posiada takie coś (tylko nie każdy tak daleko tą kotarkę zasuwa)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Na ten konkretny nie musisz, na dowolne SU18 zapoluj. Praktycznie > każdy posiada takie coś (tylko nie każdy tak daleko tą kotarkę > zasuwa)

A SU12 może być? Bo w SU12 nie widziałem jakoś dziwnych "ulepszeń".

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> A SU12 może być? Bo w SU12 nie widziałem jakoś dziwnych > "ulepszeń".

Teraz Ci nie powiem bo rzadko trafiam na Dąbskie SU12.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Na ten konkretny nie musisz, na dowolne SU18 zapoluj. Praktycznie > każdy posiada takie coś (tylko nie każdy tak daleko tą kotarkę > zasuwa)

Oj nie każdy, kotarki posiada #2804, #2905, #2906 i #2908. Reszta Solarisów ze SPAD posiada na pewno wyklejanki, choć chyba jeszcze też nie wszystkie. A to że trafiłeś akurat na tak daleko zasłoniętą firankę to akurat zasługa tamtego kierowcy, na stałe to ona na pewno tak nie jest.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Oj nie każdy, kotarki posiada #2804, #2905, #2906 i #2908. Reszta > Solarisów ze SPAD posiada na pewno wyklejanki, choć chyba jeszcze > też nie wszystkie.

Wydaje mi się że widziałem kotarki też w 20xx ale pewny nie jestem. Co by nie było jestem przeciw tym wyklejankom i tym kotarkom (bynajmniej w tym kształcie).

> A to że trafiłeś akurat na tak daleko > zasłoniętą firankę to akurat zasługa tamtego kierowcy, na stałe > to ona na pewno tak nie jest.

Wiem.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Wydaje mi się że widziałem kotarki też w 20xx ale pewny nie jestem. > Co by nie było jestem przeciw tym wyklejankom i tym kotarkom > (bynajmniej w tym kształcie).

A to może już się pojawiła. A ja cieszyłbym się gdyby chociaż zniknęły te kolorowe wyklejanki. Kotarki mogą zostać. Fajnie jakby zamówili firanki z logiem SPA Dąbie lub w barwach FG i powiesili we wszystkich Solarisach i MANa-ch NL223. :D Ale to raczej nie będzie sprawa najwyższej wagi, a szkoda.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Jasiek 36

kilofownikownia napisał(a):

> Może na drugiej nie mają jeszcze takiej ilości folii żeby okleić?

W SPAK raczej jest zakaz oklejania nowych autobusów własnymi różnymi naklejkami i dlatego tak to wygląda. W SPAK po prostu mamy chyba większy rygor i to także w używaniu choćby wewnętrznej informacji pasażerskiej.:)

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Jasiek 36

kilofownikownia napisał(a):

> Ja jednak będę na to zwracał uwagę. Bo pretensje i marudzenie > słyszałem o tak dziwne rzeczy, że aż przykro słuchać:/

A tu masz rację, ponieważ ostatnio sam byłem świadkiem jak jakaś stara maruda podeszła do motorniczej 3 z pretensjami, że nie zatrzymała się drzwiami na jej wysokości i przez to musiała iść do 2 drzwi, a chciała wsiąść 1. Młoda Pani motornicza załamała ręce, a ja tą pasażerkę wyśmiałem.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez X

> Młoda Pani motornicza załamała > ręce, a ja tą pasażerkę wyśmiałem.

Trzeba było podać jej swój numer kontaktowy, gdyby jednak ta Pani napisała skargę - mogłaby Ciebie powołać na świadka;-).

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz
djdark napisał(a):

[ciach] > 1) Naklejka o niezasłanianiu widoku; > 2) Naklejka ograniczająca ten widok (w kształcie trójkąta); > 3) Kotarka (zasłonka, szmata) na gumce która dopełnia dzieła > zasłonięcia.

No na zdjęciu tego nie widać. Widzę tylko naklejkę z napisem.

> Taka konfiguracja powoduje totalne odcięcie się kierowcy od > pasażerów, bo ani kierowca nie widzi pasażerów, ani > pasażerowie nie widzą kierowców.

Ale po co chcesz oglądać kierowcę? Potrzebne ci to do szczęścia albo lepszego samopoczucia? Skoro ma takie coś w kabinie to chyba ma wystarczającą widoczność? Raczej by nie montował wyposażenia które mu ogranicza widoczność. A i ja nie odczuwam potrzeby oglądania pasażerów do czasu aż nie zaczynają hałasować albo śmierdzieć. Od pilnowania porządku w autobusie są też inni pasażerowie a nie tylko kierowca.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> djdark napisał(a):

> [ciach] > > 1) Naklejka o niezasłanianiu widoku; > > 2) Naklejka ograniczająca ten widok (w kształcie trójkąta); > > 3) Kotarka (zasłonka, szmata) na gumce która dopełnia dzieła > > zasłonięcia. > > No na zdjęciu tego nie widać. Widzę tylko naklejkę z napisem.

Jak ktoś chce to zobaczy ;)

> Ale po co chcesz oglądać kierowcę? Potrzebne ci to do > szczęścia albo lepszego samopoczucia?

Dla bezpieczeństwa. I dla samego widoku tego co jest z przodu.

> Skoro ma takie coś w > kabinie to chyba ma wystarczającą widoczność? Raczej by nie > montował wyposażenia które mu ogranicza widoczność.

Skoro tego nie ma w standardowym wyposażeniu? Sam sobie zamontował i ograniczył widoczność. Siedziałem najbardziej skrajnie jak się dało i totalnie nic nie widziałem. Co oznacza że i kierowca nic nie widział. Dodatkowo dochodzi wygląd tego czegoś. Bo na dobrą sprawę wygląda to jak Rumunia :/

> A i ja nie > odczuwam potrzeby oglądania pasażerów do czasu aż nie > zaczynają hałasować albo śmierdzieć.

Fajnie. A jak ktoś o kulach stara się wysiąść a taki kierowca tego nie widzi?

> Od pilnowania porządku w > autobusie są też inni pasażerowie a nie tylko kierowca.

Co Ty nie powiesz? ;) Ja tam jak mam możliwość to staram się pomagać ;)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Jak ktoś chce to zobaczy ;)

Jak ktoś się uprze to i z Jezusem pogada :P

> Dla bezpieczeństwa. I dla samego widoku tego co jest z przodu.

Ale co w tym bezpieczniejszego? Szyby czołowej przecież nie zakleił to czemu nie widzisz?

> Skoro tego nie ma w standardowym wyposażeniu? Sam sobie zamontował > i ograniczył widoczność. Siedziałem najbardziej skrajnie jak się > dało i totalnie nic nie widziałem. Co oznacza że i kierowca nic > nie widział. Dodatkowo dochodzi wygląd tego czegoś. Bo na dobrą > sprawę wygląda to jak Rumunia :/

Radia też nie ma na standardowym wyposażeniu. To znaczy, że nie można dołożyć?

> Fajnie. A jak ktoś o kulach stara się wysiąść a taki kierowca > tego nie widzi?

Osoby poruszające się o kulach o dziwo sprawniej wysiadają i wsiadają niż duża część naszej młodzieży. A i potrafią po prostu powiedzieć, że chcą wysiąść i żeby im opuścić wóz.

> Co Ty nie powiesz? ;) Ja tam jak mam możliwość to staram się > pomagać ;)

Chociaż jeden normalny:)

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Jak ktoś się uprze to i z Jezusem pogada :P

Tiaaa :D

> Ale co w tym bezpieczniejszego? Szyby czołowej przecież nie zakleił > to czemu nie widzisz?

No poniekąd zasłonił bo co z tego że ma przednią odsłoniętą skoro dalsza szyba jest zasłonięta?

> Radia też nie ma na standardowym wyposażeniu. To znaczy, że nie > można dołożyć?

I producent to przewidział montując odpowiednie gniazda w odpowiednim miejscu. Czy widziałeś Solarisa w innym mieście z takim nowum jak u nas?

> Osoby poruszające się o kulach o dziwo sprawniej wysiadają i > wsiadają niż duża część naszej młodzieży. A i potrafią po > prostu powiedzieć, że chcą wysiąść i żeby im opuścić wóz.

Szczególnie mogą sobie mówić przy 2, 3 i 4 drzwiach, kierowca na pewno usłyszy.

> > Co Ty nie powiesz? ;) Ja tam jak mam możliwość to staram się > > pomagać ;) > > Chociaż jeden normalny:)

Myślę że takich normalnych to tu więcej znajdziesz ;)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> I producent to przewidział montując odpowiednie gniazda w odpowiednim > miejscu. Czy widziałeś Solarisa w innym mieście z takim nowum jak u > nas?

Z tym, że nie do końca przewidział w niektórych wozach. A solniczki oglądam tylko we wiosce z tramwajami. W pozostałych miastach w których byłem mieli pojazdy on normalniejszych producentów. Więc tego akurat nie wiem czy gdzieś jeszcze mają takie wynalazki.

> Szczególnie mogą sobie mówić przy 2, 3 i 4 drzwiach, kierowca na > pewno usłyszy.

Przy 2 to bez problemu. Jak nie ma dużo ludzi to i przy 3 da rade. Z 4 gorzej ale tam jest wąsko więc raczej tam nie wsiadają.

> Myślę że takich normalnych to tu więcej znajdziesz ;)

Wiem bo już bywały różnie ciekawe akcje z MKM-ami.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Przy 2 to bez problemu. Jak nie ma dużo ludzi to i przy 3 da rade. Z 4 > gorzej ale tam jest wąsko więc raczej tam nie wsiadają.

A jak jest lekki tłok?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> A jak jest lekki tłok?

To i tak stoję na przystanku dość długo. Osobiście nie miałem jeszcze problemów z osobami poruszającymi się o kulach.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> To i tak stoję na przystanku dość długo. Osobiście nie miałem > jeszcze problemów z osobami poruszającymi się o kulach.

Nie, no ok. Tylko może wróćmy to głównego toku dyskusji. Na przykład po co naklejka "Nie ograniczaj widoczności" a jednocześnie kierowca sam sobie tą widoczność ogranicza.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Nie, no ok. Tylko może wróćmy to głównego toku dyskusji. Na > przykład po co naklejka "Nie ograniczaj widoczności" a jednocześnie > kierowca sam sobie tą widoczność ogranicza.

Kierowca to sobie tak zamontował, że mu nie ogranicza widoczności. A pasażer przyklejający się swoim jestestwem do szyby od kabiny na ogół to robi. Że nie wspomnę o 10 osobowej grupie próbującej się na siłę zmieścić przy 1 drzwiach. Jak na ironię osoby stojące za barierką (czyli tam gdzie pasażerowie) mocniej ograniczają mi widoczność niż te przed barierką.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Kierowca to sobie tak zamontował, że mu nie ogranicza widoczności. A > pasażer przyklejający się swoim jestestwem do szyby od kabiny na > ogół to robi.

Jak są kabinofilami? Co ja na to poradzę :D

> Że nie wspomnę o 10 osobowej grupie próbującej się > na siłę zmieścić przy 1 drzwiach.

Tego nigdy nie rozumiałem po co tam stać jak pół autobusu jest wolne :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
djdark napisał(a):

> Jak są kabinofilami? Co ja na to poradzę :D

No właśnie nie wiem co na to poradzić. Może sądowy zakaz zbliżania się do kabiny? :) Kiedyś taki pacjent mi mało drzwi nie urwał bo usiadł (!) na tej deseczce do sprzedaży biletów. A jaki był oburzony, że nie wolno.

> Tego nigdy nie rozumiałem po co tam stać jak pół autobusu jest > wolne :/

No ja właśnie też nie rozumiem. Szczególnie, że dość głośno wtedy ze sobą gadają i własnych myśli nie słyszę, o radiu nie wspominając.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez X

> Jak są kabinofilami? Co ja na to poradzę :D

A uwierz mi, że poradzisz:-) wystarczy, że podejdziesz i powiesz, żeby się odsunęli, bo kierowca/motorniczy może kogoś przytrzasnąć drzwiami.

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Dodatkowo dochodzi wygląd tego czegoś. Bo na dobrą > sprawę wygląda to jak Rumunia :/

Kotarki z materiału i tak wyglądają o wiele estetyczniej niż te wyklejanki z taśmy.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Kotarki z materiału i tak wyglądają o wiele estetyczniej niż te > wyklejanki z taśmy.

Ale jedno i drugie pachnie Rumunią (nie obrażając ich). Jak tak bardzo chcą to niech zamówią rolety u producenta na etapie produkcji autobusu. Na bank uda się to jakoś lepiej zamocować i będą mieć swoją "prywatność" a jednocześnie będzie to jakoś wyglądać.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> 1) Naklejka o niezasłanianiu widoku; > 2) Naklejka ograniczająca ten widok (w kształcie trójkąta); > 3) Kotarka (zasłonka, szmata) na gumce która dopełnia dzieła > zasłonięcia.

To szkoda, że nie widziałeś #2054, w którym na szybie od drzwi kabiny kierowcy jest naklejony doskonale znany trójkąt z czarnej taśmy, ale w taki sposób, że zasłania prawie całą szybę pozostawiając tylko małą część i tak gdzieś do wysokości lusterka wewnętrznego. Nie wiem co tam pomysłowy właściciel wozu widzi. Ponadto oklejona jest nawet górna część szyby od pierwszego płatu drzwi pojazdu. A najśmieszniejsza w tym całym wyglądzie jest naklejka nie ograniczać widoczności naklejona na drzwiach od kabiny. Jestem w stanie zrozumieć, że słońce może razić, ale niektórzy zdaje się już trochę przesadzają. Choć lepsze naklejki z taśmy w kolorach w miarę FG niż przyklejona zwykła gazeta na boczną szybę kierowcy u góry, tak jak swego czasu w MAN-ie NG312 #2605.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> To szkoda, że nie widziałeś #2054, w którym na szybie od drzwi > kabiny kierowcy jest naklejony doskonale znany trójkąt z czarnej > taśmy, ale w taki sposób, że zasłania prawie całą szybę > pozostawiając tylko małą część i tak gdzieś do wysokości > lusterka wewnętrznego.

Aż muszę skubańca dopaść i zobaczyć to na żywo. A mój "ulubiony" kierowca który popełnił tą ładna firankę w wozie na zdjęciu dziś dopadł 2056. I oczywiście pojawiła się zasłonka na całe drzwi. Ale nie tak ja zwykle na sznurku tylko na "żabkach". Oczywiście widoczność zerowa :/

> Nie wiem co tam pomysłowy właściciel > wozu widzi.

Z tego co wiem właścicielem wozu bezpośrednio jest bank ;). A tak na serio to nie wiem czemu SPAD na to pozwala. :/ Tym bardziej że czytają nas tam...

> Ponadto oklejona jest nawet górna część szyby od > pierwszego płatu drzwi pojazdu. A najśmieszniejsza w tym całym > wyglądzie jest naklejka nie ograniczać widoczności naklejona na > drzwiach od kabiny. Jestem w stanie zrozumieć, że słońce może > razić, ale niektórzy zdaje się już trochę przesadzają. Choć > lepsze naklejki z taśmy w kolorach w miarę FG niż przyklejona > zwykła gazeta na boczną szybę kierowcy u góry, tak jak swego > czasu w MAN-ie NG312 #2605.

Naprawdę, niech posłuchają kierowców, zwrócą się do producenta i niech następna dostawa przyjedzie już fabrycznie "ztunigowana" i od razu wprowadzić wtedy zakaz oklejania wszelkim badziewiem.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Aż muszę skubańca dopaść i zobaczyć to na żywo. A mój > "ulubiony" kierowca który popełnił tą ładna firankę w wozie na > zdjęciu dziś dopadł 2056. I oczywiście pojawiła się zasłonka > na całe drzwi. Ale nie tak ja zwykle na sznurku tylko na > "żabkach". Oczywiście widoczność zerowa :/

To co ma wersję mobilną zasłonki czy w 2056 się też pojawiła na stałe? Pytam bo jej tam nie było jeszcze niedawno.

> Z tego co wiem właścicielem wozu bezpośrednio jest bank ;). A tak > na serio to nie wiem czemu SPAD na to pozwala. :/ Tym bardziej że > czytają nas tam...

Może dają więcej swobody kierowcom niż w SPAK i m.in. dzięki temu podobno jest tam milsza atmosfera pracy. Ale masz rację wszystko powinno być w jakiś granicach. Niedługo zaczną zaklejać całe te szyby w kabinie, które nie mają wpływu na widoczność kierowcy, vide w Jelczach M11.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> To co ma wersję mobilną zasłonki czy w 2056 się też pojawiła na > stałe? > Pytam bo jej tam nie było jeszcze niedawno.

Wersja mobilna.

> Może dają więcej swobody kierowcom niż w SPAK i m.in. > dzięki temu podobno jest tam milsza atmosfera pracy.

Ejj, to praca jest po to żeby się dobrze czuć? Czy po to żeby pracować?

> Ale masz rację > wszystko powinno być w jakiś granicach. Niedługo zaczną zaklejać > całe te szyby w kabinie, które nie mają wpływu na widoczność > kierowcy, vide w Jelczach M11.

Już się nie mogę doczekać... Plakaty na szybach... I inne wynalazki...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Ejj, to praca jest po to żeby się dobrze czuć? Czy po to żeby > pracować?

No wiesz atmosfera w pracy też oddziałowuje na jej wyniki, no ale trochę dyscypliny też się przydaje, co widać np. w sprawie informacji pasażerskiej w SPAK i TS.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> No wiesz atmosfera w pracy też oddziałowuje na jej wyniki, no ale > trochę dyscypliny też się przydaje, co widać np. w sprawie > informacji pasażerskiej w SPAK i TS.

Kółka na linii będą wykonywane wydajniej, kierowca będzie zbierał więcej pasażerów, każdy kurs będzie punktualny itp itd.?? Czy może jakość przejazdu dzięki temu się zwiększa? A dyscyplina jak najbardziej, bo czasami mam wrażenie że część kierowców czy motorniczych udaje że ma wakacje na wozie... :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Kółka na linii będą wykonywane wydajniej, kierowca będzie zbierał > więcej pasażerów, każdy kurs będzie punktualny itp itd.?? Czy > może jakość przejazdu dzięki temu się zwiększa?

O np. jakość obsług pasażera, czytaj kierowcy mogą być milszy, choć tylko mogą.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> O np. jakość obsług pasażera, czytaj kierowcy mogą być milszy, > choć tylko mogą.

Nieee to nie to. Nie ma zasady. Czasami trafia się miły kierowca, czasami taki który będzie Ci wciskał że naklejka zakaz palenia nie dotyczy jego i że ktoś sobie tą naklejkę przykleił... I to w ramach jednej zajezdni. Lepsza atmosfera na pewno nie odbija się na lepszej obsłudze pasażera...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez paki

Czy ktokolwiek z wielce oburzonych miłośników raczył zapytać się kierowców, po co te naklejki na drzwiach między przedziałem pasażerskim a kabiną, czy po prostu uznaliście, że jedynym słusznym wyjściem jest obsmarowanie kierowców i spółki? Oszczędzę wam tego wysiłku i wytłumaczę. Nie chodzi o prywatność, dłubanie w nosie, ale o odbijające się światło od przedniej szyby pochodzące z przedziału. W ciemnych ulicach typu Autostrada Poznańska praktycznie nic nie widać. Do tego dochodzi jeszcze światło od monitora.

-- Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

wysłane przez djdark  0

paki napisał(a):

> Czy ktokolwiek z wielce oburzonych miłośników raczył > zapytać się kierowców, po co te naklejki na drzwiach między > przedziałem pasażerskim a kabiną, czy po prostu uznaliście, > że jedynym słusznym wyjściem jest obsmarowanie kierowców i > spółki?

Poczytaj trochę ten wątek.

> Oszczędzę wam tego wysiłku i wytłumaczę. Nie > chodzi o prywatność, dłubanie w nosie, ale o odbijające > się światło od przedniej szyby pochodzące z przedziału.

Dziwne. W Dąbiu mają taki feler a na Klonwica nie. W TS też nie mają tego problemu tylko biedacy z Dąbia mają. Ciekawe. A w B10MA ten problem nie występuje? Kierowcy zawsze wymyślą wszystko byle by dobrze dla nich było. Przecież taka naklejka niewiele pomaga bo jest reszta szyb które odpowiednio światło skierują. Dodatkowo Łukasz pisał gdzieś o tym że można wyłączać przednie oświetlenie przestrzeni pasażerskiej właśnie ze względu na to.

> Do tego dochodzi jeszcze światło od monitora.

Które i tak często są wyłączone.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez t105n  49

Zaiste to dziwne, że niektórzy tak się bulwersują na nalepki z folii na szybach kabiny kierowcy, które (jak mi się wydaje) mają ograniczyć oślepianie kierowcy przez słońce, a nie mają nic przeciwko zalepianiu wielkich połaci szyb dla pasażerów...

-- Szczecin - miasto nienawiści wobec pasażerów KM!

wysłane przez Jasiek 36

t105n napisał(a):

> Zaiste to dziwne, że niektórzy tak się bulwersują na > nalepki z folii na szybach kabiny kierowcy, które (jak mi > się wydaje) mają ograniczyć oślepianie kierowcy przez > słońce, a nie mają nic przeciwko zalepianiu wielkich > połaci szyb dla pasażerów...

Tylko, że pasażerowie mają inne szyby do obserwowania jeśli chcą, a kierowcy do obserwowania wnętrza autobusu ze swojego fotela tylko tą jedną.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez t105n  49

Jasiek napisał(a):

> Tylko, że pasażerowie mają inne szyby do obserwowania jeśli > chcą,

Taaak, najwyraźniej pasażerowie to śmiecie, którzy tylko utrudniają funkcjonowanie KM... A ja naiwnie wierzyłem, że jest inaczej.

> a kierowcy do obserwowania wnętrza autobusu ze swojego > fotela tylko tą jedną.

Wolałbym, żeby kierowca obserwował drogę przed autobusem.

-- Szczecin - miasto nienawiści wobec pasażerów KM!

wysłane przez djdark  0

t105n napisał(a):

> Zaiste to dziwne, że niektórzy tak się bulwersują na > nalepki z folii na szybach kabiny kierowcy, które (jak mi > się wydaje) mają ograniczyć oślepianie kierowcy przez > słońce, a nie mają nic przeciwko zalepianiu wielkich > połaci szyb dla pasażerów...

Czy zaklejenie szyb reklamą/kleksami zmniejsza bezpieczeństwo jazdy i obserwacji tego co się dzieje w autobusie? I od kiedy słońce świeci od przedziału pasażerskiego? Co do naklejek na przednich szybach to jeden u użytkowników pokazał że Solaris ma takie naklejki na stanie i wystarczy zamówić, a nie metodą pana Rysia zakleić.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Czy zaklejenie szyb reklamą/kleksami zmniejsza bezpieczeństwo > jazdy i obserwacji tego co się dzieje w autobusie? I od kiedy > słońce świeci od przedziału pasażerskiego? Co do naklejek > na przednich szybach to jeden u użytkowników pokazał że > Solaris ma takie naklejki na stanie i wystarczy zamówić, a > nie metodą pana Rysia zakleić.

Byś się zdziwił z tym oślepianiem od strony pasażerskiej.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Byś się zdziwił z tym oślepianiem od strony pasażerskiej.

Wiadomo że w ekstremalnej sytuacji tak jest, ale to jest powód do robienia sobie cyrku na kołach? Kurtynka a za kurtyną wodzirej? Ciekawe kiedy zaczną zaklejać całkiem boczny płat drzwi bo wpada tam niekorzystne światło :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Wiadomo że w ekstremalnej sytuacji tak jest, ale to jest powód do > robienia sobie cyrku na kołach? Kurtynka a za kurtyną wodzirej? > Ciekawe kiedy zaczną zaklejać całkiem boczny płat drzwi bo > wpada tam niekorzystne światło :/

Dlaczego cyrku? A całych drzwi nie zakleją. O ile wiem tutaj zakleili tylko kawałek szyby oddzielającej ich kabinę od przedziału pasażerskiego. Równie dobrze mógłbyś marudzić, że w późniejszych dostawach MAN-ów NG313 z Polic jest zaklejona szyba za plecami kierowcy a ty wolisz oglądać jego plecy bo może on właśnie zasłabł albo pije sfermentowany soczek.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Dlaczego cyrku? A całych drzwi nie zakleją. O ile wiem tutaj > zakleili tylko kawałek szyby oddzielającej ich kabinę od > przedziału pasażerskiego. Równie dobrze mógłbyś marudzić, że > w późniejszych dostawach MAN-ów NG313 z Polic jest zaklejona szyba > za plecami kierowcy a ty wolisz oglądać jego plecy bo może on > właśnie zasłabł albo pije sfermentowany soczek.

Ja mu nie bronię zasłaniać pleców bo widok z tamtąd nic nie daje. W tym przypadku kabina ma dwie szyby. Pierwsza która jest przy drzwiach kierowcy jest na dobrą sprawę zbędna. Druga natomiast bliżej niego posiada magiczną naklejkę (ciekawe po co?) magiczne wrota do sprzedaży biletów oraz w polu widzenia tego "okna" jest lustro wewnętrzne. Przy zasłonięciu tej szyby kotarą kierowca odcina się od widzenia czegokolwiek przez to lustro.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Ja mu nie bronię zasłaniać pleców bo widok z tamtąd nic nie daje. > W tym przypadku kabina ma dwie szyby. Pierwsza która jest przy > drzwiach kierowcy jest na dobrą sprawę zbędna. Druga natomiast > bliżej niego posiada magiczną naklejkę (ciekawe po co?) magiczne > wrota do sprzedaży biletów oraz w polu widzenia tego "okna" jest > lustro wewnętrzne. Przy zasłonięciu tej szyby kotarą kierowca > odcina się od widzenia czegokolwiek przez to lustro.

Może on jednak widzi? Albo na monitoring się zdaje? W sumie przez co on patrzy to mnie rybka abym drzwiami nie dostał.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Może on jednak widzi? Albo na monitoring się zdaje? W sumie przez co > on patrzy to mnie rybka abym drzwiami nie dostał.

Ma oczy to widzi, inaczej nie dostał by prawa jazdy :D Monitoring z resztą nie łapie całego autobusu, z resztą tak samo często można zobaczyć wyłączone monitorki (według kierowcy rozpraszają go - coś w tym Dąbiu bardzo delikatni kierowcy [oczywiście nie wszyscy]).

Ja zwracam fakt na to co się w Dąbiu wyrabia. W innych spółkach nie ma takiego problemu.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Ma oczy to widzi, inaczej nie dostał by prawa jazdy :D Monitoring z > resztą nie łapie całego autobusu, z resztą tak samo często można > zobaczyć wyłączone monitorki (według kierowcy rozpraszają go - > coś w tym Dąbiu bardzo delikatni kierowcy [oczywiście nie wszyscy]). > > Ja zwracam fakt na to co się w Dąbiu wyrabia. W innych spółkach nie > ma takiego problemu.

Ale w lustrach też nie widać wszystkiego. No w Policach to nie ma problemu z wyłączonymi monitorkami od monitoringu bo ich tam nie ma. A w norwegach polickich monitorki z podglądu 3 drzwi potrafią dość mocno rozpraszać po zmroku. Przy okazji: tak ci przeszkadza, że kierowca ma wyłączony podgląd na monitoring?

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Ale w lustrach też nie widać wszystkiego.

No i właśnie, to po co sobie widok ograniczać?

> No w Policach to nie ma > problemu z wyłączonymi monitorkami od monitoringu bo ich tam nie ma. > A w norwegach polickich monitorki z podglądu 3 drzwi potrafią dość > mocno rozpraszać po zmroku. Przy okazji: tak ci przeszkadza, że > kierowca ma wyłączony podgląd na monitoring?

Wyłączony monitor od monitoringu zupełnie mi nie przeszkadza, no chyba że ma opcję TV i można Kubicę pooglądać.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> No i właśnie, to po co sobie widok ograniczać?

Ale wiesz na 100% że mu to ogranicza widok? Pytałeś któregoś?

> Wyłączony monitor od monitoringu zupełnie mi nie przeszkadza, no > chyba że ma opcję TV i można Kubicę pooglądać.

Z tego co wiem to chyba nie ma TV. Przynajmniej nic się nie chwalili kierowcy.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Ale wiesz na 100% że mu to ogranicza widok? Pytałeś któregoś?

Na 100% nie ale na 90% tak bo to wynika z praw fizyki, jeśli ja z dowolnej pozycji nie widzę lustra lub kierowcy w lustrze to oznacza że on też mnie nie widzi. Fizyki nie przeskoczysz ;)

> Z tego co wiem to chyba nie ma TV. Przynajmniej nic się nie chwalili > kierowcy.

Nie to taki żart był ;)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Na 100% nie ale na 90% tak bo to wynika z praw fizyki, jeśli ja z > dowolnej pozycji nie widzę lustra lub kierowcy w lustrze to oznacza > że on też mnie nie widzi. Fizyki nie przeskoczysz ;)

Ale to tak działa. Często się pasażerom wydaję, że ja ich nie widzę a jednak ich widzę :P

> Nie to taki żart był ;)

Wiem :)

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Ale to tak działa. Często się pasażerom wydaję, że ja ich nie > widzę a jednak ich widzę :P

http://foto.mkm.szczecin.pl/big/2009/1233604568.jpg

Zdjęcie poglądowe. Jak by ktoś nie wiedział chodzi o tą szybę na wprost.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> http://foto.mkm.szczecin.pl/big/2009/1233604568.jpg > > Zdjęcie poglądowe. Jak by ktoś nie wiedział chodzi o tą szybę na > wprost.

Ta szyba jest po sam dach i po sam dach jest zaklejona na całej szerokości?

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Ta szyba jest po sam dach i po sam dach jest zaklejona na całej > szerokości?

Bingo. Zaklejona jest z boku od strony kierowcy (trójkątem) do tego kotarka która na moim zdjęciu jest rozciągnięta na całą szerokość.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Bingo. Zaklejona jest z boku od strony kierowcy (trójkątem) do tego > kotarka która na moim zdjęciu jest rozciągnięta na całą > szerokość.

Aaaaaa:) No to faktycznie nieco dziwne. Zdecydowanie nie widziałem takiego myku w SU12 (a je na ogół oglądam). Zaklejone do szerokości pleców kierowcy to widziałem. Ale tak całkiem całe to jeszcze nie :)

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez Jasiek 36

kilofownikownia napisał(a):

> Aaaaaa:) No to faktycznie nieco dziwne. Zdecydowanie nie widziałem > takiego myku w SU12 (a je na ogół oglądam). Zaklejone do szerokości > pleców kierowcy to widziałem. Ale tak całkiem całe to jeszcze nie > :)

Bo to nie jest zaklejone na całej szybie drzwi od kabiny tylko tak jak napisał djdark w kształcie trójkąta u góry mniej, rozszerzając się do dołu. Dodatkowo w SU12 #2804, SU18 #2905, #2906 i #2908 (te na pewno resztę z 2009 roku musiałbym sobie przypomnieć) jest zamontowana ta kotarka z materiału, która to jednak da się przesuwać w obie strony.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Jasiek 36

kilofownikownia napisał(a):

> Ale w lustrach też nie widać wszystkiego. No w Policach to nie ma > problemu z wyłączonymi monitorkami od monitoringu bo ich tam nie ma.

A dlaczego ich tam nie ma?

> A w norwegach polickich monitorki z podglądu 3 drzwi potrafią dość > mocno rozpraszać po zmroku.

Jednych rozpraszają monitorki, drugich nie, bo używają ich cały czas.

> Przy okazji: tak ci przeszkadza, że > kierowca ma wyłączony podgląd na monitoring?

No w jakimś celu są montowane, aby móc sobie pooglądać od czasu do czasu to co się dzieje w pojeździe i móc zareagować odpowiednio wcześnie, a nie po fakcie. Sam widziałem ostatnio jak kierowca wyprosił faceta pijącego piwo i jego syna i to bez prośby pasażera, a więc widać sam go dostrzegł na końcu autobusu. Podgląd kamer jednak się przydaje.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> A dlaczego ich tam nie ma?

Np. dlatego, że zostały zniszczone kamery.

> Jednych rozpraszają monitorki, drugich nie, bo używają ich cały > czas.

To nie są monitorki LCD, tylko CRT, monochromatyczne o dużej jasności.

> No w jakimś celu są montowane, aby móc sobie pooglądać od czasu do > czasu to co się dzieje w pojeździe i móc zareagować odpowiednio > wcześnie, a nie po fakcie.

Jeśli chodzi o polickie "norwegi" to mogłeś sobie pooglądać widok znad rzeźni przy III drzwiach na te właśnie drzwi. Czyli tak naprawdę były nieocenioną pomocą podczas zamykania drzwi, a w pozostałym czasie praktycznie bezużyteczne.

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Np. dlatego, że zostały zniszczone kamery.

Zniszczone czy po prostu nienaprawione po tym jak się zepsuły?

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> Zniszczone czy po prostu nienaprawione po tym jak się zepsuły?

Same się nie zepsuły - rzadko kiedy kamery odpadają, urywają się bądź są tłuczone, miażdżone pod wpływem normalnej eksploatacji...

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Same się nie zepsuły - rzadko kiedy kamery odpadają, urywają się > bądź są tłuczone, miażdżone pod wpływem normalnej > eksploatacji...

Skoro działały to czemu nie wykryli sprawców?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Kilofownikownia 13

Jasiek napisał(a):

> Skoro działały to czemu nie wykryli sprawców?

Wykryj sprawcę na Skolwinie albo innym Gocławiu. Szczególnie, że na ogół jak się biorą za dewastację to mają zakryte mordy.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Wykryj sprawcę na Skolwinie albo innym Gocławiu. Szczególnie, że na > ogół jak się biorą za dewastację to mają zakryte mordy.

Aż się marzy w tym momencie wprowadzenie odpowiedzialności zbiorowej i zawieszenie czy skrócenie wybranych linii na wybranym obszarze. A potem przy wznowieniu patrole cywilne na pokładzie. Szybko by była sprawa załatwiona.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Aż się marzy w tym momencie wprowadzenie odpowiedzialności zbiorowej > i zawieszenie czy skrócenie wybranych linii na wybranym obszarze. A > potem przy wznowieniu patrole cywilne na pokładzie. Szybko by była > sprawa załatwiona.

Wierz mi, że nie tylko ty byś tak chciał.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Wierz mi, że nie tylko ty byś tak chciał.

Wiem, trzeba by małą siłę nacisku stworzyć aby coś takiego mogło się pojawić w przepisach dotyczących organizacji przewozów na terenie aglomeracji.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> Wiem, trzeba by małą siłę nacisku stworzyć aby coś takiego mogło > się pojawić w przepisach dotyczących organizacji przewozów na > terenie aglomeracji.

U nas to chyba niewykonalne niestety.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> U nas to chyba niewykonalne niestety.

Popytamy, zobaczymy.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Popytamy, zobaczymy.

Tylko pytajcie po cichu, aby niektórzy miłośnicy idealiści się nie obudzili. Już dawno przekonywałem, że Zditm kompletnie nie reaguje na takie sytuacje, po czym było kilku takich, którzy mnie odwodziło od takiego pomysłu.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Tylko pytajcie po cichu, aby niektórzy miłośnicy idealiści się nie > obudzili.

Głośno :D W programie na żywo jak się da :D

> Już dawno przekonywałem, że Zditm kompletnie nie reaguje > na takie sytuacje, po czym było kilku takich, którzy mnie odwodziło > od takiego pomysłu.

Zobaczymy co na to nasz dezorganizator powie.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

>Już dawno przekonywałem, że Zditm kompletnie nie reaguje > na takie sytuacje,

A pasażerowie podejdą do kierowcy/motrniczego, żeby powiedzieć, że ktoś niszczy bądz zachowuje się agresywnie w stosunku do innych współpasażerów?

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> A pasażerowie podejdą do kierowcy/motrniczego, żeby powiedzieć, że > ktoś niszczy bądz zachowuje się agresywnie w stosunku do innych > współpasażerów?

Tak :D Ale pewnie nie każdy :(

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> Tak :D Ale pewnie nie każdy :(

Właśnie, nawet na tym forum wszyscy deklarują, że podejdą w razie potrzeby, a w rzeczywistości to z tych "deklarujących" podejdzie jeden lub dwóch:-).

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> > Tak :D Ale pewnie nie każdy :( > > Właśnie, nawet na tym forum wszyscy deklarują, że podejdą w razie > potrzeby, a w rzeczywistości to z tych "deklarujących" podejdzie > jeden lub dwóch:-).

No ja jestem ten jeden? A ten drugi? To Ty? Czy ktoś na ochotnika się zgłasza?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

X napisał(a):

> Właśnie, nawet na tym forum wszyscy deklarują, że podejdą w razie > potrzeby, a w rzeczywistości to z tych "deklarujących" podejdzie > jeden lub dwóch:-).

Ja już z dwoma użytkownikami z tego forum mieliśmy taką sytuację, że podeszliśmy, nie chwaląc się, no ale motorniczy nie bardzo chciał współpracować. I to działa we dwie strony niektórzy pasażerowie boją się odezwać, bo tak naprawdę nie wiadomo jak prowadzący zareagują i czy nie zostaną wtedy sami przykładowo z wandalami. Ale o reakcję Zditm-u to chodzi bardziej w przypadku powtarzających się aktów obrzucania kamieniami pojazdów czy napaści na prowadzących w jednym i tym samym miejscu. Choć prawda jest taka, że napastnicy mogą to robić w zupełnie różnych miejscach specjalnie się przemieszczając, a pół sieci choćby w godzinach wieczornych przecież nie ograniczymy. Ale mimo to jestem za takim zapisem w regulaminie przewozów wzorem Londynu i tamtejszego organizatora transportu publicznego.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez X

> Ja już z dwoma użytkownikami z tego forum mieliśmy taką sytuację, > że podeszliśmy, nie chwaląc się, no ale motorniczy nie bardzo > chciał współpracować.

Oczywiście, ąle to zapewne jednostka, wszystkich do jednego wora wrzucać nie można:-).

> I to działa we dwie strony niektórzy > pasażerowie boją się odezwać, bo tak naprawdę nie wiadomo jak > prowadzący zareagują i czy nie zostaną wtedy sami przykładowo z > wandalami.

Znam kilkunastu motorniczych, którzy na pewno by zareagowali.

> Ale o reakcję Zditm-u to chodzi bardziej w przypadku > powtarzających się aktów obrzucania kamieniami pojazdów czy > napaści na prowadzących w jednym i tym samym miejscu.

Fakt, to jest jakiś pomysł.

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Skoro działały to czemu nie wykryli sprawców?

A to te wynalazki miały rejestrację materiału wideo (mam na myśli Norwegi)?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Kilofownikownia 13

djdark napisał(a):

> A to te wynalazki miały rejestrację materiału wideo (mam na myśli > Norwegi)?

Tu nie chodzi o norwegi tylko o 3019 chociażby. W norwegach te kamery przestały działać ze starości po prostu. Więc żeby ten złom nie sterczał na pulpicie niepotrzebnie to zdemontowali. I norwegi nie miały opcji nagrywania.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> A to te wynalazki miały rejestrację materiału wideo (mam na myśli > Norwegi)?

Ale tutaj chyba nie rozmawiamy o norwegach tylko o innych autobusach, bo o ile się nie mylę to w SPPK swego czasu monitoring posiadały nawet niektóre Jelcze. Widać Jelcze trzeba zostawić do obsługi linii 63 i 102 z dedykacją specjalnie dla zamaskowanych bandytów. A nie MAN-y posyłać, luksusy im się nie należą.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> Widać Jelcze trzeba zostawić do obsługi > linii 63 i 102 z dedykacją specjalnie dla zamaskowanych bandytów.

Widzisz - do wiosennego uniskopodłogowienia często Jelcz pojawiał się na wtyczce 63/7, ale już se ne da. nie-niska została chyba 63/5, na którą to Jelcza nikt nie wyśle, bo za duże ryzyko rozsypki daleko od bazy. Analogicznie chyba na ósemkę EZG wystawia raczej solidniejsze wozy, bo ściąganie tego z którejkolwiek pętli to długa wyprawa.

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Widzisz - do wiosennego uniskopodłogowienia często Jelcz pojawiał > się na wtyczce 63/7, ale już se ne da. nie-niska została chyba 63/5, > na którą to Jelcza nikt nie wyśle, bo za duże ryzyko rozsypki > daleko od bazy. Analogicznie chyba na ósemkę EZG wystawia raczej > solidniejsze wozy, bo ściąganie tego z którejkolwiek pętli to > długa wyprawa.

To posyłać na te dwie specjalne linie po każdej akcji wandalizmu najgorsze MAN-y, tak aby czuli się wyróżnieni. A nie tak jak ostatnio na 63 widziałem bodaj #3029 i #3017. Tylko nie bardzo wiem co zrobić z Mścięcinem Krzyżówką, bo tam też takie akcje się zdarzały.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Luke_Police  163

BatiX napisał(a):

> Analogicznie chyba na ósemkę EZG wystawia raczej > solidniejsze wozy, bo ściąganie tego z którejkolwiek pętli to > długa wyprawa.

Teoretycznie. W praktyce awarie niektórych wagonów są nieprzewidywalne. Może się okazać, że 105N2K - teoretycznie niezawodny tramwaj - zjedzie na uszkodzony przełącznik kierunkowskazu. Wydawałoby się, że to duperela, ale bez tego wagon nie ma prawa jeździć, bo nie może zasygnalizować, że skręca. Tymczasem naprawa takiego "drobiazgu" potrafi zająć pracownikom zaplecza cały dzień... Dla odmiany taki wydawałoby się stary szrot - 1041+1042 - wyjedzie na podmianę z rezerwy i przejeździ do końca służby bezawaryjnie.

Technik serwisu :)

wysłane przez t105n  49

djdark napisał(a):

> Czy zaklejenie szyb reklamą/kleksami zmniejsza bezpieczeństwo > jazdy i obserwacji tego co się dzieje w autobusie? I od kiedy > słońce świeci od przedziału pasażerskiego?

Miałem na myśli naklejki na przednich szybach, które mają spełniać podobną rolę jak opuszczane roletki w kabinie i temu podobne wynalazki "zwalczające" oślepianie prowadzącego pojazd.

-- Szczecin - miasto nienawiści wobec pasażerów KM!

wysłane przez PLADAM

Dziś po godzinie 16 widziałem jak w VolvoB10MA na szybie od kabiny wisiał przyklejony ręcznik. Nie widział 1-szych drzwi i na przystanku chciał odjechać ale po chwilowym namyśle kierowca zauważył ze drzwi były otwarte.

Adam --->Volvo nr.1 w Szczecinie.

wysłane przez wilq90

Dziś jadąc około 22 zauważyłem w SU18 #1950 paskudną, naklejoną na szybie kartkę formatu nieco większego od A3. Wyglądała ona jeszcze mniej estetycznie niż folie ze SPAD-u.

wysłane przez djdark  0

wilq90 napisał(a):

> Dziś jadąc około 22 zauważyłem w SU18 #1950 paskudną, > naklejoną na szybie kartkę formatu nieco większego od A3. > Wyglądała ona jeszcze mniej estetycznie niż folie ze > SPAD-u.

To linia 53 była o ile się nie mylę, a kartka to plakat jakiś przyklejony bo tak. Tak jak mówiłem, wolna amerykanka. Dodam że dziś przekonałem się do czego służy zaklejanie drzwi od kabiny folią - do zasłonięcia się przed pasażerami że się pali papierosa. To tak do informacji spółek.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez 5zeta

W mojej ocenie cała awantura o tą firankę czy to, czym jest zasłonięta szyba jest oględnie mówiąc totalnym absurdem. Przypominam, że za dawnych czasów w autobusach M 11 też były firanki na drzwiach kabiny a jednak nikt się nie czepiał. Czy ta ciekawość nie wynika z wścibstwa, na zasadzie a może coś zobaczę i dowalę facetowi jakąś skargą. Kabina kierowcy jest integralną częścią autobusu a przede wszystkim miejscem naszej pracy gdzie spędzamy dużo czasu, więc dlaczego nie mamy go urządzać tak, aby nam było wygodnie. Pasażerowie mają swój przedział, o który zazwyczaj nie dbają robiąc z niego chlew. Czemu żaden z was nigdy w czasie jazdy nie zwróci uwagi pasażerowi pijącemu piwo tylko czepia się kierowcy? Czy któryś z was pomyślał, że jesteśmy takimi samymi ludźmi jak wy i też zasługujemy na odrobinę szacunku?

wysłane przez djdark  0

5zeta napisał(a):

> W mojej ocenie cała awantura o tą firankę czy to, czym > jest zasłonięta szyba jest oględnie mówiąc totalnym > absurdem.

Absurdem to jest to że kierowca ogranicza sobie tym widoczność. Absurdem jest to że kierowcy w trakcie pracy palą papierosy (często w trakcie jazdy), absurdem jest to że rozmawiają przez telefon komórkowy w trakcie jazdy bez zestawu komórkowego, absurdem jest to że nie otwierają pierwszych drzwi "bo to moje drzwi", absurdem jest to że odjeżdżają przed czasem z przystanków pośrednich. Mam dalej absurdy wymieniać? I że szyba jest zasłonięta mimo naklejki "Nie ograniczać widoczności", to jest dopiero absurd.

> Przypominam, że za dawnych czasów w autobusach M > 11 też były firanki na drzwiach kabiny a jednak nikt się > nie czepiał.

Nie były na tej szybie. Były za plecami kierowcy.

> Czy ta ciekawość nie wynika z wścibstwa, na > zasadzie a może coś zobaczę i dowalę facetowi jakąś > skargą.

A właśnie czemu miałbym nie zobaczyć i nie dowalić skargi? Bo jak coś kierowca robi źle to mam udawać że jest wszystko w porządku?

> Kabina kierowcy jest integralną częścią autobusu > a przede wszystkim miejscem naszej pracy gdzie spędzamy > dużo czasu, więc dlaczego nie mamy go urządzać tak, aby > nam było wygodnie.

Kabina do przewozu pasażerów jest integralną częścią autobusu i miejscem gdzie spędzam trochę czasu i jeszcze za to płacę. Więc czemu nie miałbym sobie urządzić wnętrza tak żeby było mi wygodnie?

> Pasażerowie mają swój przedział, o > który zazwyczaj nie dbają robiąc z niego chlew.

A kierowcy tego nie chcą widzieć i mimo tego że czasami się zgłasza i oferuje pomoc to olewają temat.

> Czemu > żaden z was nigdy w czasie jazdy nie zwróci uwagi > pasażerowi pijącemu piwo tylko czepia się kierowcy?

Ja zwracam, nawet nie wiesz jak często, tylko jak tu się komunikować z kierowcą jak się chłop odcina od reszty autobusu?

> Czy > któryś z was pomyślał, że jesteśmy takimi samymi > ludźmi jak wy i też zasługujemy na odrobinę szacunku?

Czy któryś z Was, drodzy kierowcy, pomyślał że pasażerowie to też ludzie jak Wy i też zasługują na odrobinę szacunku?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez 5zeta

djdark napisał(a):

> Absurdem to jest to że kierowca ogranicza sobie tym > widoczność.

Kierowca sobie nie ogranicza widoczności tylko tobie i tu cie boli.

> Nie były na tej szybie. Były za plecami kierowcy.

Na drzwiach kabiny również. Sam taką miałem w 566 i wielu kierowców również. Nie pamiętasz tych czasów, bo chyba za młody jesteś. > 

> A właśnie czemu miałbym nie zobaczyć i nie dowalić skargi? > Bo jak coś kierowca robi źle to mam udawać że jest wszystko > w porządku?

Czasy konfidentów się skończyły. Hm a może się mylę?   > Kabina do przewozu pasażerów jest integralną częścią > autobusu i miejscem gdzie spędzam trochę czasu i jeszcze za > to płacę. Więc czemu nie miałbym sobie urządzić wnętrza > tak żeby było mi wygodnie? >  Ha ha ha

> A kierowcy tego nie chcą widzieć i mimo tego że czasami się > zgłasza i oferuje pomoc to olewają temat.

Którymi autobusami jeździsz? Przez prawie 20 lat pracy nie spotkałem takiego pasażera. Zazwyczaj, gdy interweniowałem, gdy ktoś pił piwo lub palił papierosa jeszcze załapałem się na obelgi od pasażerów. > 

> Ja zwracam, nawet nie wiesz jak często, tylko jak tu się > komunikować z kierowcą jak się chłop odcina od reszty > autobusu?

J.W.

> Czy któryś z Was, drodzy kierowcy, pomyślał że > pasażerowie to też ludzie jak Wy i też zasługują na > odrobinę szacunku?

Nie oceniaj wszystkich negatywnie!

wysłane przez djdark  0

5zeta napisał(a):

> Kierowca sobie nie ogranicza widoczności tylko tobie i tu cie > boli.

Tak, boli mnie to bo czuję się traktowany jak człowiek 2 kategorii, tak boli mnie to że nowe autobusy wyglądają jak z demobilu bo jakiś sprytny inaczej uważa że jak jeździ to mu się prywatność należy, prywatności to szukajcie sobie we własnym samochodzie. Autobus to miejsce publiczne.

> Na drzwiach kabiny również. Sam taką miałem w 566 i wielu > kierowców również. Nie pamiętasz tych czasów, bo chyba za > młody jesteś. > > 

Albo nie chcę pamiętać.

> > A właśnie czemu miałbym nie zobaczyć i nie dowalić > skargi? > > Bo jak coś kierowca robi źle to mam udawać że jest > wszystko > > w porządku? >  > Czasy konfidentów się skończyły. Hm a może się mylę?

Wiesz co? To już jest chore. Człowiek chce być normalnie traktowany i jak słyszy przekleństwa w swoją stronę i zgłasza to gdzie trzeba to konfident już? Weź się puknij w głowę. To nie komuna gdzie gdzie się donosiło co by do pierdla pójść. Ale Ty pewnie nigdy na nikogo nie doniosłeś, nie dzwoniłeś na policję że ktoś np zakłóca ciszę nocną, nie zgłaszałeś policji że ktoś pije w autobusie. Tak, Ty jesteś święty i nie donosisz na nikogo. A tak odnosząc się do tego to powiem prosto. Ja płacę, ja wymagam. Coś mi się nie podoba to składam reklamację na to z dokładnym opisem. A jak chcesz szukać konfidentów to popatrz w swojej firmie czy ktoś na Ciebie nie donosi...   > > Kabina do przewozu pasażerów jest integralną częścią > > autobusu i miejscem gdzie spędzam trochę czasu i jeszcze za > > to płacę. Więc czemu nie miałbym sobie urządzić wnętrza > > tak żeby było mi wygodnie? > >  >  Ha ha ha

Tylko na tyle Cię stać? Nie odpiszesz normalnie? Czy może mam rację i skoro Wy możecie sobie przyozdabiać kabinę kierowcy czym chcecie to ja kabinę pasażerów też mogę sobie "modować"?

> > A kierowcy tego nie chcą widzieć i mimo tego że czasami > się > > zgłasza i oferuje pomoc to olewają temat. >  > Którymi autobusami jeździsz? Przez prawie 20 lat pracy nie > spotkałem takiego pasażera. Zazwyczaj, gdy interweniowałem, > gdy ktoś pił piwo lub palił papierosa jeszcze załapałem się > na obelgi od pasażerów.

Różnymi, głównie SPAD.

> > Czy któryś z Was, drodzy kierowcy, pomyślał że > > pasażerowie to też ludzie jak Wy i też zasługują na > > odrobinę szacunku? >  > Nie oceniaj wszystkich negatywnie!

A Ty tego nie zrobiłeś?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez 5zeta

djdark napisał(a):

> Tak, boli mnie to bo czuję się traktowany jak człowiek 2 > kategorii, tak boli mnie to że nowe autobusy wyglądają jak z > demobilu bo jakiś sprytny inaczej uważa że jak jeździ to mu > się prywatność należy, prywatności to szukajcie sobie we > własnym samochodzie. Autobus to miejsce publiczne.

> To, czemu nie włazisz do kabiny kierowcy to też miejsce publiczne?

> Albo nie chcę pamiętać.

Oj kłamczuszek.

> Wiesz co? To już jest chore. Człowiek chce być normalnie > traktowany i jak słyszy przekleństwa w swoją stronę i zgłasza > to gdzie trzeba to konfident już? Weź się puknij w głowę. To > nie komuna gdzie gdzie się donosiło co by do pierdla pójść. > Ale Ty pewnie nigdy na nikogo nie doniosłeś, nie dzwoniłeś na > policję że ktoś np zakłóca ciszę nocną, nie zgłaszałeś > policji że ktoś pije w autobusie. Tak, Ty jesteś święty i nie > donosisz na nikogo. A tak odnosząc się do tego to powiem prosto. > Ja płacę, ja wymagam. Coś mi się nie podoba to składam > reklamację na to z dokładnym opisem. A jak chcesz szukać > konfidentów to popatrz w swojej firmie czy ktoś na Ciebie nie > donosi...

>  Dzwonienie z interwencją to jedno szukanie pretekstu do dzwonienia to zupełnie coś innego,

na tyle Cię stać? Nie odpiszesz normalnie? Czy może mam > rację i skoro Wy możecie sobie przyozdabiać kabinę kierowcy > czym chcecie to ja kabinę pasażerów też mogę sobie "modować"?

Wyobraziłem sobie jak wstawiasz sofę i Lampe do autobusu.

> Różnymi, głównie SPAD.

Zapraszam do mnie.

> A Ty tego nie zrobiłeś?

Nie. Czytaj ze zrozumieniem.

wysłane przez Moderator 0

5zeta napisał(a):

> > To, czemu nie włazisz do kabiny kierowcy to też miejsce

Nie wstawiamy ">" przed swoimi wypowiedziami, gdyż ciężko odróżnić je od właściwego cytatu.

moderator@mkm.szczecin.pl

wysłane przez 5zeta

Moderator napisał(a):

> Nie wstawiamy ">" przed swoimi wypowiedziami, gdyż ciężko > odróżnić je od właściwego cytatu.

Nie zauważyłem. Sorka.

wysłane przez djdark  0

5zeta napisał(a):

  > > To, czemu nie włazisz do kabiny kierowcy to też miejsce > publiczne?

No już nie popadajmy w skrajności. Sam wiesz czemu pasażer nie powinien się w kabinie znajdować i to rozumiem.   >  Dzwonienie z interwencją to jedno szukanie pretekstu do > dzwonienia to zupełnie coś innego,

Ja nie szukam pretekstu (zawsze najpierw podchodzę i mówię kierowcy/motorniczemu co "mnie boli" lub "co mi na sercu leży", jeśli sytuacja jest rozwiązana na miejscu nie widzę powodu do pisania skarg, dzwonienia gdzie kolwiek), ale przyznasz że takie kitranie się przed ludźmi żeby w spokoju w trakcie jazdy zapalić szluga nie jest normalne, bo odnoszę wrażenie że kierowcy ukrywają się przed tym żeby ukryć to że robią jakieś rzeczy których robić nie powinni.   > na tyle Cię stać? Nie odpiszesz normalnie? Czy może mam > > rację i skoro Wy możecie sobie przyozdabiać kabinę kierowcy > > czym chcecie to ja kabinę pasażerów też mogę sobie > "modować"? >  > Wyobraziłem sobie jak wstawiasz sofę i Lampe do autobusu.

LOL :D Rzeczywiście :D Ale są dowody że się da: http://www.youtube.com/watch?v=JFClXWSp788

> > Różnymi, głównie SPAD. >  > Zapraszam do mnie.

A spoko, muszę sobie zrobić dzień objazdowy, bo i do SPPK też mam zaproszenie :D

> > A Ty tego nie zrobiłeś? >  > Nie. Czytaj ze zrozumieniem.

Nie zauważyłeś że moja wypowiedź była totalnie ironicznym przekręceniem Twojej wypowiedzi? :P

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez 5zeta

djdark napisał(a):

 

> Ja nie szukam pretekstu (zawsze najpierw podchodzę i mówię > kierowcy/motorniczemu co "mnie boli" lub "co mi na sercu leży", jeśli > sytuacja jest rozwiązana na miejscu nie widzę powodu do pisania > skarg, dzwonienia gdzie kolwiek), ale przyznasz że takie kitranie się > przed ludźmi żeby w spokoju w trakcie jazdy zapalić szluga nie jest > normalne, bo odnoszę wrażenie że kierowcy ukrywają się przed tym > żeby ukryć to że robią jakieś rzeczy których robić nie powinni.

Palenie z natury jest złe a zwłaszcza zatruwanie atmosfery innym. Myślę, że to nie jest kwestia ukrywania się, aby pasażer nie widział, co robie, ale nie uważasz, że jak czasami będę chciał się podrapać po…… to chciałbym to zrobić w spokoju He

wysłane przez djdark  0

5zeta napisał(a):

> Palenie z natury jest złe a zwłaszcza zatruwanie atmosfery innym. > Myślę, że to nie jest kwestia ukrywania się, aby pasażer nie > widział, co robie, ale nie uważasz, że jak czasami będę chciał > się podrapać po…… to chciałbym to zrobić w spokoju He

Takie drapanie się w trakcie jazdy może być niebezpieczne ;) Powiem tak, skoro żaden producent nie stosuje całkowicie zabudowanych kabin (w sensie brak okien na przedział pasażerski) to chyba o czymś to świadczy...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez 5zeta

djdark napisał(a):

> Takie drapanie się w trakcie jazdy może być niebezpieczne ;) Powiem > tak, skoro żaden producent nie stosuje całkowicie zabudowanych kabin > (w sensie brak okien na przedział pasażerski) to chyba o czymś to > świadczy...

Tak dowodzi!Producent się nie drapie tylko myje He He He. Ale poważnie generalnie myślę, że kabiny są za bardzo odsłonięte. Kierowca ma mało swobody właśnie w takich osobistych nieraz intymnych czynnościach. Gdy siedzi się za kierownicą kilka godzin bez wysiadania a ktoś gapi się to trudno jest coś zrobić. Ja rozumiem wielu ludzi jest ciekawych pracy kierowcy i patrzy się na nas z ciekawości, a nie ze złośliwości, obserwacja w ich ocenie jest czymś naturalnym tylko, co ja wtedy zrobić jak mnie swędzą He he

wysłane przez djdark  0

5zeta napisał(a):

> Tak dowodzi!Producent się nie drapie tylko myje He He He. Ale > poważnie generalnie myślę, że kabiny są za bardzo odsłonięte. > Kierowca ma mało swobody właśnie w takich osobistych nieraz > intymnych czynnościach. Gdy siedzi się za kierownicą kilka godzin > bez wysiadania a ktoś gapi się to trudno jest coś zrobić. Ja > rozumiem wielu ludzi jest ciekawych pracy kierowcy i patrzy się na nas > z ciekawości, a nie ze złośliwości, obserwacja w ich ocenie jest > czymś naturalnym tylko, co ja wtedy zrobić jak mnie swędzą He he

Powiem tak, naklejki częściowo zasłaniające niech sobie będą, byle by to było wszędzie jednolicie, z jednego materiału i normalnie przymocowane. Ale zasłonki to już lekka przesada, nie uważasz? Podobnie jak kanapa i lampa w autobusie czy tramwaju ;P

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Powiem tak, naklejki częściowo zasłaniające niech sobie będą, > byle by to było wszędzie jednolicie, z jednego materiału i normalnie > przymocowane. Ale zasłonki to już lekka przesada, nie uważasz?

A ja na odwrót wolę zasłonki, którą w każdej chwili można odsłonić. Naklejki w rozsądnych wielkościach i kolorach też mi nie przeszkadzają za bardzo, ale wyglądają bardziej obciachowo. I użytkownik 5zeta ma rację w Jelczach M11, 120M i 120MM/1 były zasłonki na bocznej ścianie kabiny z szybą, koło drzwi. W ogóle te kabiny w Jelczach były lepsze, bo drzwi można było normalnie otworzyć do środka przedziału pasażerskiego i tak je zostawić, a nie tak jak w Solarisach, no ale cóż.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> A ja na odwrót wolę zasłonki, którą w każdej chwili można > odsłonić.

Też o tym myślałem, stelaż na wysokości połowy szyby i na zasłona. Najlepiej z logo firmy. Ale nie tak jak teraz na całą wysokość :/

> Naklejki w rozsądnych wielkościach i kolorach też mi nie > przeszkadzają za bardzo, ale wyglądają bardziej obciachowo. I > użytkownik 5zeta ma rację w Jelczach M11, 120M i 120MM/1 były > zasłonki na bocznej ścianie kabiny z szybą, koło drzwi. W ogóle te > kabiny w Jelczach były lepsze, bo drzwi można było normalnie > otworzyć do środka przedziału pasażerskiego i tak je zostawić, a > nie tak jak w Solarisach, no ale cóż.

Co fakt to fakt. Zasłonek nie pamiętam (jedyne które pamiętam to zaraz za kierowcą, na drzwiach nie pamiętam :/) ale pamiętam szeroko otwierane drzwi do kabiny w Jelczach i Ikarusach.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez X

> Zasłonek nie pamiętam (jedyne które pamiętam to > zaraz za kierowcą, na drzwiach nie pamiętam :/) ale pamiętam szeroko > otwierane drzwi do kabiny w Jelczach

Na drzwiach nie było zasłonki w "migach", ale na tą "ścianę" kabiny, na którą się te drzwi otwierały to tam była zasłonka:-).

-- Słuchaczka: Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
Ojciec Jerzy: To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz

wysłane przez djdark  0

X napisał(a):

> Na drzwiach nie było zasłonki w "migach", ale na tą "ścianę" > kabiny, na którą się te drzwi otwierały to tam była zasłonka:-).

A te to pamiętam :D

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez 5zeta

X napisał(a):

> Na drzwiach nie było zasłonki w "migach", ale na tą "ścianę" > kabiny, na którą się te drzwi otwierały to tam była zasłonka:-).

Były zasłonki na drzwiach kabiny w wielu wozach. Sam miałem taką. Ale fakt tamte kabiny były dużo lepsze można było otworzyć drzwi i tak jechać. Bardzo często jeździłem z otwartą kabiną gdyż czasami ktoś normalny zagadną, można było porozmawiać, zażartować do jakiejś ładnej dziewczyny he he a teraz to totalna porażka.
http://img707.imageshack.us/img707/4114/buswf.jpg U18 2059, fot. antblant, forum ssc

Co to ma być? Ohyda! Przepraszam za oburzenie, ale niedobrze mi się robi od takiej personalizacji kabiny. Ktoś za Jelczem zatęsknił?
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
Piotr napisał(a):

> http://img707.imageshack.us/img707/4114/buswf.jpg > U18 2059, fot. antblant, forum ssc >  > Co to ma być? Ohyda! Przepraszam za oburzenie, ale niedobrze > mi się robi od takiej personalizacji kabiny. Ktoś za > Jelczem zatęsknił?

Za prywatnością. Bo przecież obrazą jest to że pasażer widzi co kierowca robi. Bo kierowca nie może po tyłeczku się podrapać. Naprawdę niech kupują jednak Ikarusy bo tam to się tak nie rzucało w oczy.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
Piotr napisał(a):

> http://img707.imageshack.us/img707/4114/buswf.jpg > U18 2059, fot. antblant, forum ssc >  > Co to ma być? Ohyda! Przepraszam za oburzenie, ale niedobrze > mi się robi od takiej personalizacji kabiny. Ktoś za > Jelczem zatęsknił?

Pozwolę sobie zamieścić Twoje zdjęcie z ssc:

http://img19.imageshack.us/img19/8177/copyofdscf4954.jpg

Dziś ten wynalazek spotkałem na linii A, wóz o ile się nie mylę 2906... I teraz gorąca prośba do kierujących: JA CHCĘ FIRANKI I ZASŁONKI...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
http://img19.imageshack.us/img19/8177/copyofdscf4954.jpg >  > Dziś ten wynalazek spotkałem na linii A, wóz o ile się nie > mylę 2906... I teraz gorąca prośba do kierujących: JA CHCĘ > FIRANKI I ZASŁONKI...

A co w tym "czymś" złego?? Bo za bardzo nie rozumiem oburzenia, chyba, że to tak tylko dla zasady ;-).

-- "Już sobie wyobrażam - Heniu Zagozda i H9 z kleksem na oknie :D" (c) Mareczek


"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz
X napisał(a):

> A co w tym "czymś" złego?? Bo za bardzo nie rozumiem oburzenia, > chyba, że to tak tylko dla zasady ;-).

Naklejka firmy ochroniarskiej która jest przykryta z zewnątrz czarną ramką wycinaną ręcznie... Strasznie ładne i estetyczne.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
> Naklejka firmy ochroniarskiej która jest przykryta z zewnątrz > czarną ramką wycinaną ręcznie... Strasznie ładne i estetyczne.

Ekhm, próbowałem dopatrzeć się jakichś nierówności i jedyną jaką zobaczyłem to nierówno przyklejona naklejka, a ta ramka... no cóż mi tam ona estetyki jakoś nie psuje ;-).

-- "Już sobie wyobrażam - Heniu Zagozda i H9 z kleksem na oknie :D" (c) Mareczek


"W Szwecji jest tyle samo samobójstw co w Polsce, bo tam jest ciemno" (c) Piotr Szumlewicz
X napisał(a):

> Ekhm, próbowałem dopatrzeć się jakichś nierówności i jedyną > jaką zobaczyłem to nierówno przyklejona naklejka, a ta ramka... no > cóż mi tam ona estetyki jakoś nie psuje ;-).

Po pierwsze po co tam ta ramka. Po drugie wnętrze, dół, lewa strona... W sumie cała dolna linia...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Luke_Police  163

Jakby ktoś z was miał okazję jechać berlińczykami ze SPAK, proszę zwracać uwagę na szpary pomiędzy zamykanymi na klucz kwadrat klapami podsufitowymi oraz nad mechanizmami drzwiowymi. To co dziś zobaczyłem w wozie na linii 59 zawiało mi jeszcze bardziej zapadłą wioską niż wyczyny kierowców SPAD w Solarisach. A mianowicie, kierowcy lub mechanicy SPAK wzięli przykład z Niemców i pozapychali wszystkie szparki pod sufitem gazetami (najwyraźniej komuś przeszkadzało hałaśliwe telepanie się tych plastików podczas jazdy po dziurach). O ile w poniemieckich T6A2D było to zrobione dyskretnie, w sposób taki, że dopiero po otwarciu klapy/szafki było te papierki widać, to w SPAK nad ostatnimi drzwiami w wozie #1703 w szpary klapy od maszyny drzwiowej wprost powpychano kawałki gazety w sposób taki, że z 5 cm pozaginanego kilkakrotnie kolorowego papieru wystawało na zewnątrz. Żałuję, że zdjęcia nie zrobiłem. Czy kolejnym materiałem uszczelniającym będzie guma do żucia?

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez bartez 336

Przednia szyba już oklejona.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez man1995 55

bartez napisał(a):

> Przednia szyba już oklejona.

Raczej dopiero oklejona. Ja się tylko zastanawiam po co oni oklejają tymi paskami szyby na ściance kabiny (Widoczne na zdjęciu)?

wysłane przez maciekos95 3

man1995 napisał(a):

> Raczej dopiero oklejona. > Ja się tylko zastanawiam po co oni oklejają tymi paskami > szyby na ściance kabiny (Widoczne na zdjęciu)?

Podobno chcą mieć "prywatność".

wysłane przez M21 8

maciekos95 napisał(a):

> Podobno chcą mieć "prywatność".

Od słońca się odsłaniają, trochę pomyśleć wystarczy (no ten z tym hebanem na kabinie to przegiął).

wysłane przez BatiX  14

10231024 napisał(a):

> Od słońca się odsłaniają, trochę pomyśleć wystarczy (no ten > z tym hebanem na kabinie to przegiął).

Pytanie dotyczyło wyklejanek nie na szybach zewnętrznych, tylko szyb dzielących przedział pasażerski i kabinę. Stamtąd raczej słońce nie świeci.

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> Przednia szyba już oklejona.

A czy ten autobus idzie na pokaz mody? Autobus jest dla pasażera, a co pasażer ma do tego? Co go to obchodzi? Tylko tacy ludzie jak wy, mocno zaangażowani w sprawy transportu publicznego będą szukali dziury w całym i zrzędzili że się nie podoba. Razi was to w oczy jak jedziecie tym autobusem? Wpływa na komfort podróży? Źle wam z tym? To napiszcie skargę do ZDiTM. Może przeistoczcie się w zwykłego szarego pasażera zamiast w "miłośnika" to zrozumiecie że są w życiu większe problemy niż zawracanie sobie głowy takim czymś. Normalny pasażer wsiadając do autobusu rozmawia przez telefon, podziwia widoki za oknem, myśli co będzie robić jak już wróci do domu lub rozmawia z współpasażerem. Ale nie! "Miłośnik" siedzi na tyłku i szuka dziury w całym, bo dla niego ważniejsze od swoich osobistych spraw jest pytanie "dlaczego ktoś nalepił kawałek niebieskiej folii"! Jak was to tak bardzo trapi to idźcie do SPAD i podyskutujcie o tym, albo lepiej, napiszcie do Prezydenta w tej sprawie.

Tak, jestem po stronie kierowców, bo sam bym się nie czuł komfortowo jak by mi co chwilę ktoś zaglądał przez ramię do kabiny. A wy, ludki znajdźcie sobie jakieś pożyteczne zajęcie, zamiast rozprawiać "jakie to jest brzydkie".

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez MaK

Bauer napisał(a):

[ciach]

Moim skromnym zdaniem, to w przypadku oklejania autobusów niektórzy mkm,y popadają w fanatyzm niczym obrońcy krzyża. Wszyscy sypią lawiną narzekań jakie to solarisy są nie dopracowane w przedziałach pasażerskich. Ale, że kierowca zasłoni troche wpadające światło do kabiny (de facto dla bezpieczeństwa) to już skandal. No tak. Przecież kierowca to tylko kawałek nic nieznaczącego mięsa prowadzący wypasiony solarobus dla miłośnika pod obiektyw.

Nie będe dodawał tutaj o niedoróbkach w przedziale służbowym i o podaniach jakie idą ze strony kierowców aby poprawić bezpieczeństwo. No ale...

-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...

wysłane przez djdark  0

MaK napisał(a):

Bauer napisał(a):

[ciach]

Tiaa i tylko w Dąbiu takie niedorobione są... Skoro tak to zagraża bezpieczeństwu to wystarczy zamawiać z naklejkami bezpośrednio u producenta (gdzieś w tym wątku nawet są zdjęcia). Wygląda to lepiej a nie wycinanki i w każdym wozie inny kolor. Nie negujemy oklejania przedniej szyby. Negujemy i czepiamy się oklejania szyb oddzielających kabinę kierowcy od przedziału pasażerskiego. No chyba że to też ze względów bezpieczeństwa (ciekawe jakich?). A jak już tak bardzo chcą oklejać to niech też się zdecydują na jeden schemat a nie co wóz to inny wynalazek :/.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez djdark  0

djdark napisał(a):

(gdzieś w tym wątku nawet są > zdjęcia).

To znaczy chodziło mi o ten wątek: http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1275679131.sigma&which=01.02.01.01.01.02

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez MaK

djdark napisał(a):

[ciach]

No zgadzam sie. Ale tylko po części. Bardziej (jak zwykle) martwi mnie reakcja niektórych miłośników. EOT.

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> A czy ten autobus idzie na pokaz mody? Autobus jest dla > pasażera, a co pasażer ma do tego? Co go to obchodzi?

A słyszałeś Ty kiedyś o estetyce?

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> A słyszałeś Ty kiedyś o estetyce?

Słyszałem, i w tym przypadku nie ma ona znaczenia. Kawałek folii nie psuje estetyki pojazdu, poza tym jak już wcześniej pisałem - nikt oprócz was nie zwraca na to uwagi bo ma w życiu większe problemy. Nad estetyką można się zastanawiać wybierając sobie tapetę czy kafelki do domu, a nie użalając się nad miejskim autobusem.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Słyszałem, i w tym przypadku nie ma ona znaczenia.

Ma. I tyle w temacie.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> Ma. I tyle w temacie.

Nie ma. Nie wpływa to na komfort podróży, nikomu krzywdy nie robi, jeść też nie woła. Nikt też z tego powodu się nie skarży. A skoro pasuje wszystkim prócz grona ludzi, którzy zawsze się czegoś doszukują bo inaczej byliby chorzy to estetyka w tym przypadku znaczenia nie ma.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Nie ma. Nie wpływa to na komfort podróży, nikomu krzywdy nie robi, > jeść też nie woła. Nikt też z tego powodu się nie skarży. A > skoro pasuje wszystkim prócz grona ludzi, którzy zawsze się czegoś > doszukują bo inaczej byliby chorzy to estetyka w tym przypadku > znaczenia nie ma.

Po pierwsze to jest chyba wąskie grono, którym to wisi. Zapewne władze spółki nie wiedzą, o takim ulepszaniu nowych nabytków. A po drugie to w takim razie po co myć autobusy czy sprzątać przystanki jak w sumie to nikomu nie przeszkadza.

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> Po pierwsze to jest chyba wąskie grono, którym to wisi.

Żadne pocieszenie, że większość z was to zrzędy i marudy.

> Zapewne > władze spółki nie wiedzą, o takim ulepszaniu nowych nabytków.

A to w sumie ciekawa kwestia, zna ktoś odpowiedź na to pytanie?

> A po > drugie to w takim razie po co myć autobusy czy sprzątać przystanki > jak w sumie to nikomu nie przeszkadza.

No to żeś porównał teraz... nie ma co.

Może po prostu uzbierajcie sobie z kieszonkowych na Solarisa i delektujcie się jego nieoklejoną kabiną. Wilk syty i owca cała.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez Jasiek 36

Bauer napisał(a):

> Żadne pocieszenie, że większość z was to zrzędy i marudy.

A czemu mówisz Was, czyżby już nie jesteś miłośnikiem komunikacji miejskiej, tak jak kiedyś tylko sądząc po stopce nacjonalizmu?

> A to w sumie ciekawa kwestia, zna ktoś odpowiedź na to pytanie?

Zapewne wiedzą.

> Może po prostu uzbierajcie sobie z kieszonkowych na Solarisa i > delektujcie się jego nieoklejoną kabiną. Wilk syty i owca cała.

Nie żebym był zdecydowanie za lub przeciw wyklejankom, ale w Solarisach SPAK-u tego problemu nie ma. Czy kierowcom tej spółki światło słoneczne nie przeszkadza?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Bauer

Jasiek napisał(a):

> A czemu mówisz Was, czyżby już nie jesteś miłośnikiem komunikacji > miejskiej, tak jak kiedyś tylko sądząc po stopce nacjonalizmu?

Was = ludzi którym to przeszkadza. I z całym szacunkiem, odczep się od mojego nacjonalizmu bo nie ma nic do rzeczy.

> Zapewne wiedzą.

A wiadomo jakie jest ich zdanie na ten temat?

> Solarisach SPAK-u tego problemu nie ma. Czy kierowcom tej spółki > światło słoneczne nie przeszkadza?

Chodzi raczej o wyklejankę na kabinę, niż na przednią szybę.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez BatiX  14

Bauer napisał(a):

> Chodzi raczej o wyklejankę na kabinę, niż na przednią szybę.

To jak to w końcu jest: "nie zasłaniaj kierowcy widoczności z prawej strony", czy "kierowca zasłoni troche wpadające światło do kabiny"??

wysłane przez Bauer

BatiX napisał(a):

> To jak to w końcu jest: "nie zasłaniaj kierowcy widoczności z prawej > strony"

Przecież wyklejanka na kabinie nie znajduje się z prawej strony kierowcy.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez BatiX  14

Bauer napisał(a):

> Przecież wyklejanka na kabinie nie znajduje się z prawej strony > kierowcy.

Nie z prawej?

http://s39123.ps.pl/MKM/SzybaSU18.jpg

Dla estetów: pęcherzyki powietrza pod tą folią w ilości bliższej 50 niż 10.

Nie pamiętam numeru - 5 dni po debiucie, jeden z dąbskich SU18 z ostatniej dostawy.

Żeby było jasne - mnie to rybka, czy kierowca sobie oklei wszystkie szyby dookoła, czy nie, autobus jakoś tam jedzie. Nie przyglądam się, czy kierowca naciska przyciski prawą ręką, czy lewą nogą, jedyna rzecz, na której ja tracę, to część widoczności na sytuację przed pojazdem - nie lubię stać tyłem do kierunku jazdy - widząc choćby kawałek tego, co jest przed autobusem łatwiej nie fruwać po pojeździe w razie jakiegoś gwałtownego manewru - ale to raczej mało popularny sport wśród pasażerów i nie zamierzam forsować tu przejrzystych szyb.

Jedyne, co mnie zastanawia, to powyklejanie szyby, na której jest napisane "nie ograniczać widoczności" - czy to nie stoi ze sobą w sprzeczności? Nie wiesza się popielniczki. Następny krok to zestaw dla palących kierowców zintegrowany z tabliczką "zakaz palenia"?

Właściwie przyszło mi jeszcze jedno do głowy - konkretnym egzemplarzem jeżdżą przecież nie tylko jego właściciele. Ciekawy jestem, czy tam też zdania są podzielone i czy są kierowcy, którym przeszkadza taka twórczość i powoduje dekoncentracje i całą resztę tej listy emocji, którą tu wymieniono w obronie wyklejających.

wysłane przez Bauer

BatiX napisał(a):

> Nie z prawej?   Jak dla mnie, patrząc z pozycji kierowcy to wyklejanka jest z tyłu, za jego plecami. Mam też wrażenie że naklejka "nie ograniczaj widoczności" nie tyczy się tego miejsca, przecież jak by nie było, w szczycie autobus jest nabity i widoczność tak czy siak jest ograniczona w tym miejscu. Poza tym nie wiem w jakim celu ta naklejka istnieje, żeby kierowca miał wgląd na pasażerów? Sytuację w autobusie kierowca może monitorować za pomocą lustra. I jak już mówiłem, tak czy siak widoczność jest tam ograniczona jak się ludzi nawali.

> sytuację przed pojazdem - nie lubię stać tyłem do kierunku jazdy -

Nie przesadzaj, od tego masz poręcze żeby się trzymać. Poza tym wszystko zaklejone nie jest, zawsze coś widzisz.

> jestem, czy tam też zdania są podzielone

A to dobre pytanie, może do dyskusji włączą się kierowcy i wyrażą swoje zdanie na ten temat?

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Nie pamiętam numeru - 5 dni po debiucie, jeden z dąbskich SU18 z > ostatniej dostawy.

Prawdopodobnie #2068 poznaję po kolorze. :D Widzicie takie urozmaicenie folii też się przydaje.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Jasiek 36

Bauer napisał(a):

> Was = ludzi którym to przeszkadza.

Tak tylko w poprzednim poście, o tutaj: http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1275679131.sigma&which=09.02 podzieliłeś ludzi na dwie opcje: czepiających się miłośników i pasażerów, których takie szczegóły nie interesują. Dlatego się zastanawiałem do której grupy należysz. A co do mojego nastawienia do wyklejanek, to nie przypominam sobie, abym żądał kategorycznie ich usunięcia. Po prostu uważam, że na drzwiach kabiny o wiele lepiej prezentowałaby się odpowiednia zasłonka, którą zarówno można odsłonić, jak jest potrzeba, a także zasłonić na przykład podczas przerwy. Widzisz dwa w jednym. A co do taśmy na przedniej i bocznej szybie, chroniącej przed słońcem to niech sobie będzie, byle w kolorystyce zgodnej z barwami nadwozia pojazdu. I takie zdaje się jest także podejście UM do tej sprawy na przedniej i bocznej szybie. Mi się podoba bardziej autobus i tramwaj bez wycinanek, ale skoro inni uważają inaczej to nic mi do tego. Tak w ogóle skoro obecne rolety przeciwsłoneczne na przedniej i bocznej szybie nie spełniają swojej roli to coś jest nie tak. Może trzeba je wydłużyć.

> I z całym szacunkiem, odczep się > od mojego nacjonalizmu bo nie ma nic do rzeczy.

A to przepraszam, po prostu rzucił mi się w oczy Twój tekst w stopce i stąd ta myśl.

> A wiadomo jakie jest ich zdanie na ten temat?

Nie wiem, ale podejrzewam że jest przyzwolenie.

> Chodzi raczej o wyklejankę na kabinę, niż na przednią szybę.

W Solarisach SPAK nie ma żadnej wyklejanki, ani na drzwiach od kabiny, ani na szybie przedniej i bocznej kierowcy. Widziałem jedynie wersję mobilną.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Może po prostu uzbierajcie

Może to byś pisał do mnie w liczbie pojedynczej.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez djdark  0

Bauer napisał(a):

> Może po prostu uzbierajcie sobie z kieszonkowych na Solarisa i > delektujcie się jego nieoklejoną kabiną. Wilk syty i owca cała.

Ekhem... Kto dał kasę na Solarisy? UM. Skąd UM ma kasę na takie inwestycje? Z naszych podatków. Wniosek - uzbieraliśmy po części na te Solarisy.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez end 52

Bauer napisał(a):

> Tak, jestem po stronie kierowców, bo sam bym się nie czuł > komfortowo jak by mi co chwilę ktoś zaglądał przez ramię > do kabiny. A wy, ludki znajdźcie sobie jakieś pożyteczne > zajęcie, zamiast rozprawiać "jakie to jest brzydkie".

Popieram w 100%. Też bym się źle czuł gdyby jakiś pasażer gapił się cały czas na mnie i tylko czekał aż zrobię jakiś błąd. To może zdekoncentrować.

Mam wrażenie, że niektórzy z tego serwisu nadawaliby się idealnie na nieumundurowanych funkcjonariuszy nadzoru ruchu.

Co do estetyki oklejania kabin - jest to w miarę estetyczne o ile okleina nie jest w kolorze brązowym. ;D

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez bartez 336

end napisał(a):

> Popieram w 100%. Też bym się źle czuł gdyby jakiś pasażer > gapił się cały czas na mnie i tylko czekał aż zrobię jakiś > błąd. To może zdekoncentrować.

To proponowałbym zmienić zawód jak ktoś ma problemy z tym, że ktoś na niego patrzy.

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez RoGaL 2

bartez napisał(a):

> To proponowałbym zmienić zawód jak ktoś ma problemy z tym, że > ktoś na niego patrzy.

Patrzcie go jaki mądry. A może Ty kolego zmieniłbyś zawód, został kierowcą i spojrzał na to wszystko z nieco innej perspektywy? Ale nieee, bo po co? Najlepiej to czepiać się o byle szczegół, bo przecież inaczej Twoje życie nie miałoby żadnego sensu?

Oczywiście również popieram Bauera i Enda. Nic nikomu do tego jak oklejane są autobusy. Zostańcie pracownikiem SPAD, otrzymajcie jakiś autobus do opieki i wtedy oklejajcie (bądź też nie) jak wam się tylko podoba.

BTW. I to jest właśnie jeden z głównych powodów dla którego od dłuższego czasu nie zaglądam na KOMIS. Ten właśnie wątek utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że dalej nie warto, bo widzę, że nic w temacie kłótni na tym portalu się nie zmienia.

wysłane przez bartez 336

RoGaL napisał(a):

> Patrzcie go jaki mądry. A może Ty kolego zmieniłbyś zawód, > został kierowcą i spojrzał na to wszystko z nieco innej > perspektywy? Ale nieee, bo po co? Najlepiej to czepiać się o byle > szczegół, bo przecież inaczej Twoje życie nie miałoby żadnego > sensu?

Nie widzę problemu w tym, że ktoś zaglądałby mi do kabiny, no chyba, że chciałbym ukryć np łamanie jakiś przepisów czy rozmawianie przez komórkę w czasie jazdy itd. Kamery pewnie też przeszkadzają takim wstydnisiom;]

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez end 52

bartez napisał(a):

> Nie widzę problemu w tym, że ktoś zaglądałby mi do kabiny, no > chyba, że chciałbym ukryć np łamanie jakiś przepisów czy > rozmawianie przez komórkę w czasie jazdy itd. Kamery pewnie też > przeszkadzają takim wstydnisiom;]

A możesz napisać w jakim celu pasażer ma zaglądać kierowcy do kabiny? I patrzeć się na niego? Bo chyba czegoś tu nie rozumiem.

Poza tym mamy coś takiego jak przestrzeń pasażerską i kabinę kierowcy. Niech pasażerowie się zajmują swoją przestrzenią, a nic im do tego jak wygląda kabina kierowcy i ściana która ją oddziela od reszty autobusu, bo to nie jest ich miejsce pracy. To kierowca tam pracuje i kierowca może sobie dostosować to miejsce tak, ażeby mu się lepiej pracowało.

...i proponuję, żeby każdy zaczął ulepszać świat najpierw od SAMEGO SIEBIE, patrząc czy przypadkiem sam nie łamie jakichś przepisów.

Ale na KOMISie przecież są same aniołki. :> Do zobaczenia w niebie.

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez LLUZNIAK

end napisał(a):

> Poza tym mamy coś takiego jak przestrzeń pasażerską i kabinę > kierowcy.

Ano niestety u nas mamy...

> Niech pasażerowie się zajmują swoją przestrzenią, a nic im do tego > jak wygląda kabina kierowcy i ściana która ją oddziela od reszty > autobusu, bo to nie jest ich miejsce pracy. To kierowca tam pracuje i > kierowca może sobie dostosować to miejsce tak, ażeby mu się lepiej > pracowało.

Ja mam lepszy pomysł. Niech kierowca się zajmuje swoją przestrzenią, a nic mu do tego jak wygląda przestrzeń pasażerska i ściana która ją oddziela od reszty autobusu, bo to nie jego miejsce podróżowania. To pasażerowie tam jeżdżą i pasażerowie mogą sobie dostosować to miejsce tak, ażeby im się lepiej jeździło.

Co Ty na to?

wysłane przez Jasiek 36

RoGaL napisał(a):

> Ten właśnie wątek > utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że dalej nie warto, bo widzę, > że nic w temacie kłótni na tym portalu się nie zmienia.

To zajrzyj na forum transinfo tam dopiero masz kłótnie z wyzwiskami, zwłaszcza jak zaczyna się temat: co kupić niemieckiego lub tureckiego Mercedesa czy polskiego Solarisa. Nie żebym lubił kłótnie, ale tutaj to jest zazwyczaj spokojnie.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Luke_Police  163

end napisał(a):

> Co do estetyki oklejania kabin - jest to w miarę estetyczne o > ile okleina nie jest w kolorze brązowym. ;D

No właśnie, zastanawiam się w zasadzie, skąd tak burzliwa wymiana argumentów, skoro wystarczyłoby, gdyby SPAD i kierowcy wypracowali jakieś wspólne standardy oklejania przeciwsłonecznego przyciemnień szyb lub kabiny, zamiast stosować pierwszych lepszych oklein, które mają pod ręką.

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez Piotr

Ekran jak ekran, ale ramki chyba na zajezdni robili? Na żywo paskudnie to wygląda. http://img19.imageshack.us/img19/8177/copyofdscf4954.jpg

wysłane przez mxk

Piotr napisał(a):

[ciach]

W niektórych autobusach (coś z 29xx) jest ramka, ale jest pusta, bo naklejka firmy ochroniarskiej jest... pod spodem ;)

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez Piotr

mxk napisał(a):

> W niektórych autobusach (coś z 29xx) jest ramka, ale jest > pusta, bo naklejka firmy ochroniarskiej jest... pod spodem ;)

Monter wytycznych nie skumał?;). Nie wiem jaki jest sens robić pancerne okienko pod naklejkę. Generalnie cała ramka jest okropna i powiało zeszłym wiekiem. Widać niektórzy ciągle tkwią w PRLu.

wysłane przez Jasiek 36

Piotr napisał(a):

> Ekran jak ekran, ale ramki chyba na zajezdni robili? Na żywo > paskudnie to wygląda. > http://img19.imageshack.us/img19/8177/copyofdscf4954.jpg

Dzisiaj przyjrzałem im się w #2902 i #2904 i w sumie nie wyglądają tak strasznie jak dla mnie. Ujdą w tłumie, choć kompletnie nie wiem po co robili te ramki na te naklejki, chyba tylko po to, aby upodobnić do znajdującego się obok ekranu LCD.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez end 52

LLUZNIAK napisał(a):

> Ja mam lepszy pomysł. Niech kierowca się zajmuje swoją > przestrzenią, a nic mu do tego jak wygląda przestrzeń pasażerska i > ściana która ją oddziela od reszty autobusu, bo to nie jego miejsce > podróżowania. To pasażerowie tam jeżdżą i pasażerowie mogą > sobie dostosować to miejsce tak, ażeby im się lepiej jeździło. >  > Co Ty na to?

Wiedziałem że ten argument zostanie podniesiony. Nie zapominaj, że ta ściana jest po to, żeby oddzielić kierowcę od pasażerów, a nie pasażerów od kierowcy. Ta ściana ma służyć kierowcy, żeby czuł się bezpieczniej, a nie pasażerom. Bo zazwyczaj to nie kierowca rzuca się na pasażera z nożem, tylko właśnie pasażer na kierowcę.

Zresztą - ściana ma dwie strony/powierzchnie - jedną - od strony kabiny kierowcy i drugą - od strony przestrzeni pasażerskiej. ;)

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Ta ściana ma służyć kierowcy, żeby czuł > się bezpieczniej, a nie pasażerom. Bo zazwyczaj to nie kierowca rzuca > się na pasażera z nożem, tylko właśnie pasażer na kierowcę.

Ile takich przypadków jest w roku? Ja mam wrażenie że ta ściana jest po to żeby nie daj boże ktoś kierowcy cztery litery zawracał, żeby niechcący nie zwracał uwagę na to że kierowca pali na przystanku/w trakcie jazdy, żeby nikt nie widział jak jedną ręką prowadzi a drugą wspomaga spożywanie jedzenia, żeby nikt nie widział rozmowy służbowej/prywatnej bez zestawu. Można tak wymieniać w nieskończoność.

> Zresztą - ściana ma dwie strony/powierzchnie - jedną - od strony > kabiny kierowcy i drugą - od strony przestrzeni pasażerskiej. ;)

Spoko, od jutra swoje firanki i zasłonki będę nosić, a co tam, też pokrowce na siedzenie...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez MaK

djdark napisał(a):

> Ja mam wrażenie że ta ściana > jest po to [...] żeby nikt nie widział jak jedną ręką > prowadzi a drugą wspomaga spożywanie jedzenia

No akurat w tej kwestii powinieneś być wyrozumiały. Niestety rozkłady jazdy nie zawsze pozwalają mieć jaką kolwiek przerwe. Więc kierowcy popylają z kanapką w zębach w korkach.

Starsznie denerwuje mnie takie konfidenctwo za strony miłośników. Nie mówię tutaj o Tobie tylko o kilku przedmówcach. Ale czego tutaj oczekiwać od kilku dzieciaków. Pójdą troche zapracować na grosz (mam wielką nadzieję, że przy bezpośrednim kontakcie z podróżnym/pasażerem) to zobaczą co to znaczy...

-- Miłośnik i pracownik... dwa pojęcia w konflikcie ze sobą...

wysłane przez djdark  0

MaK napisał(a):

> No akurat w tej kwestii powinieneś być wyrozumiały. Niestety > rozkłady jazdy nie zawsze pozwalają mieć jaką kolwiek przerwe. > Więc kierowcy popylają z kanapką w zębach w korkach.

Jestem, nie przeszkadzam im w Tym :) niech jedzą :) byle by bezpiecznie było...

> Starsznie denerwuje mnie takie konfidenctwo za strony miłośników.

Nie wiem jak inni ale jak widzę buraka który pali w kabinie to mnie strzela, a jak zwraca się uwagę to jeszcze fochy robi to nic innego nie zostaje jak napisanie w odpowiednie miejsce... Niestety ja płacę za bilet i chcę jechać w miarę czystym i nie zadymionym autobusie.

> Nie mówię tutaj o Tobie tylko o kilku przedmówcach. > Ale czego tutaj oczekiwać od kilku dzieciaków. Pójdą troche > zapracować na grosz (mam wielką nadzieję, że przy bezpośrednim > kontakcie z podróżnym/pasażerem) to zobaczą co to znaczy...

No niestety czasami jest ciężko, ale jak by nie było kierowca jest dla pasażerów a nie pasażerowie dla kierowcy. Jak to kiedyś powiedziałem kierowcy że wymagają kultury od pasażerów a sami przykładem nie świecą to o dziwo się ze mną zgodził... Jeszcze wiele wody musi upłynąć w Odrze zanim w tym mieście wszystko będzie normalne. :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez end 52

djdark napisał(a):

> No niestety czasami jest ciężko, ale jak by nie było kierowca jest > dla pasażerów a nie pasażerowie dla kierowcy.

Wydaje mi się, że zupełnie nietrafnie to ująłeś. :/ Moim zdaniem do podstawowych zadań kierowcy wobec pasażerów jest prowadzenie autobusu i sprzedaż biletów w określonych porach i dniach.

Niektórzy chyba zapominają, że kierowca nie prowadzi kasy fiskalnej, w której rozmienia 100 zł na drobne. Kierowca nie musi wiedzieć czy pasażer dojedzie z Bukowego na Gumieńce na bilecie godzinnym. Nie musi sprzedać biletu w poniedziałek o 12. Nie musi czekać na pasażera aż ten raczy wsiąść do autobusu, bo zamiast wsiadać był zajęty czymś innym. Nie musi wiedzieć dlaczego autobus innej linii nie przyjechał. Nie musi udzielać informacji kiedy odjeżdża z końcowego, bo przecież chyba każdy umie czytać rozkład?

Takie sytuacje zdarzają się nagminnie i mogą denerwować. Niestety wśród pasażerów bardzo często zdarzają się tacy, którzy nie mają rozumu, albo mają, tylko nie wiedzą jak się nim posłużyć. Właśnie tacy są najgorsi i codzienne użeranie się z nimi może być męczące.

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez Luke_Police  163

end napisał(a):

> Nie musi udzielać informacji kiedy odjeżdża z > końcowego, bo przecież chyba każdy umie czytać rozkład?

Tu akurat nie masz racji. Zdarzają się ludzie niewidomi lub z choroba oczu uniemożliwiającą przeczytanie rozkładu. Najczęściej jednak zdarza się, że człowiek w podeszłym wieku nie wziął okularów do czytania i z tego powodu nie może przeczytać choćby chciał.

> Takie sytuacje zdarzają się nagminnie i mogą denerwować. Niestety > wśród pasażerów bardzo często zdarzają się tacy, którzy nie > mają rozumu, albo mają, tylko nie wiedzą jak się nim posłużyć. > Właśnie tacy są najgorsi i codzienne użeranie się z nimi może > być męczące.

I jakaś okleina na kawałku szyby w takiej sytuacji pomoże kierowcy w tym użeraniu się z pasażerem? Śmiem wątpić. Jak pasażer koniecznie chce zadać głupie/denerwujące pytanie kierowcy, zrobi to, choćby kabina była zabita dechami.

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez end 52

Luke_Police napisał(a):

> Tu akurat nie masz racji. Zdarzają się ludzie niewidomi lub z choroba > oczu uniemożliwiającą przeczytanie rozkładu. Najczęściej jednak > zdarza się, że człowiek w podeszłym wieku nie wziął okularów do > czytania i z tego powodu nie może przeczytać choćby chciał.

Nie mam na mysli takich sytuacji. Pasażerami nie są wyłącznie ludzie starsi i niewidomi. Takich jest garstka. Reszta umie czytać i ma dobry wzrok.

> I jakaś okleina na kawałku szyby w takiej sytuacji pomoże kierowcy w > tym użeraniu się z pasażerem? Śmiem wątpić. Jak pasażer > koniecznie chce zadać głupie/denerwujące pytanie kierowcy, zrobi to, > choćby kabina była zabita dechami.

A gdzie ja napisałem, że okleina pomoże akurat w użeraniu się? Akurat w użeraniu pomocna jest ściana, bo kierowca jest odseparowany od agresywnego pasażera.

Niemniej, to co napisałeś tylko potwierdza fakt, że okleina nie przeszkadza w komunikacji: pasażer-kierowca.

Co do funkcji okleiny - służy ona po prostu ograniczeniu pola widzenia dla wścibskich. Pasażer nie musi widzieć jak kierowca je, odpoczywa, prowadzi autobus itd. Nikomu to do szczęścia nie jest potrzebne.

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez mxk

end napisał(a):

> Nie mam na mysli takich sytuacji. Pasażerami nie są wyłącznie > ludzie starsi i niewidomi. Takich jest garstka. Reszta umie czytać i > ma dobry wzrok.

Proszę Oświeć mnie, bo dla mnie lekki obrót głowy i zerknięcie na wyświetlacz autokomputera i wypowiedzenie kilku słów to niewielki wysiłek dla kierowcy, który siedzi w kabinie na pętli. No chyba że kierowca potrzebuje kącika medytacji na pętli ;) To twórzmy wtedy pętle w zacisznych miejscach, np. w środku lasu ;P

> Co do funkcji okleiny - służy ona po prostu ograniczeniu pola > widzenia dla wścibskich. Pasażer nie musi widzieć jak kierowca je, > odpoczywa, prowadzi autobus itd. Nikomu to do szczęścia nie jest > potrzebne.

Okleina ogranicza pole widzenia w dwie strony. Nie Zapominaj, że gdy w autobusie jest coś nie tak (bójka, dewastacja, zasłabnięcie, itp.) to kierowca ma ograniczone pole widzenia i ciężko mu ocenić sytuację (w szczególności, gdy ma do dyspozycji np. zasłonę, którą zasłania sobie lustro oraz dla wygody pracy wyłącza sobie wyświetlacz monitoringu. Z tego co wiem to kierowca ze swojego stanowiska może wezwać patrol interwencyjny (mówię tu o SPAD), czyli jego rola w autobusie nie ogranicza się do prowadzenia/ sprzedaży biletów.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez end 52

mxk napisał(a):

> Proszę Oświeć mnie, bo dla mnie lekki obrót głowy i zerknięcie na > wyświetlacz autokomputera i wypowiedzenie kilku słów to niewielki > wysiłek dla kierowcy, który siedzi w kabinie na pętli. No chyba że > kierowca potrzebuje kącika medytacji na pętli ;) To twórzmy wtedy > pętle w zacisznych miejscach, np. w środku lasu ;P

Niewielki, ale suma niewielkich wysiłków daje wielki wysiłek.

> Okleina ogranicza pole widzenia w dwie strony. Nie Zapominaj, że gdy w > autobusie jest coś nie tak (bójka, dewastacja, zasłabnięcie, itp.) > to kierowca ma ograniczone pole widzenia i ciężko mu ocenić > sytuację (w szczególności, gdy ma do dyspozycji np. zasłonę, > którą zasłania sobie lustro oraz dla wygody pracy wyłącza sobie > wyświetlacz monitoringu. Z tego co wiem to kierowca ze swojego > stanowiska może wezwać patrol interwencyjny (mówię tu o SPAD), > czyli jego rola w autobusie nie ogranicza się do prowadzenia/ > sprzedaży biletów.

Okleina nie ogranicza pola widzenia kierowcy na to co się dzieje w autobusie. Przecież kierowca prowadząc autobus nie odwraca głowy do tyłu, tylko patrzy w lustro lub monitoring. Przywołujesz problem, który nie istnieje.

Napisałem - podstawowe zadania - poza tym w kontaktach z pasażerami, więc czytaj ze zrozumieniem, bo narazie tego u Ciebie nie widzę.

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez mxk

end napisał(a):

> Niewielki, ale suma niewielkich wysiłków daje wielki wysiłek.

Czyli wszyscy kierowcy odczuwają pojedynczy wysiłek, albo za ten "wysiłek" należy im się np. dodatkowa minuta postoju?

> Okleina nie ogranicza pola widzenia kierowcy na to co się dzieje w > autobusie. Przecież kierowca prowadząc autobus nie odwraca głowy do > tyłu, tylko patrzy w lustro lub monitoring. Przywołujesz problem, > który nie istnieje.

Istnieje - na zdjęciu djdarka widzimy zasłonę, wielu kierowców wyłącza monitoring, więc jest to sytuacja całkowicie prawdopodobna. Zawsze dla mnie było oczywiste, że jak zasłonisz coś, to zmniejszy się twoje pole widzenia. W sytuacjach nagłych gdzie kierowca musi odwrócić głowę by ocenić sytuację (żadne lustro tego nie zastąpi) to ograniczone pole widzenia może okazać się kluczowe.

> Napisałem - podstawowe zadania - poza tym w kontaktach z pasażerami, > więc czytaj ze zrozumieniem, bo narazie tego u Ciebie nie widzę.

Czytam ze zrozumieniem i widzę jakimi "porażającymi" argumentami się wymieniacie. Z tego posta: http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1275679131.sigma&which=10.02.03.01.01.01.01.01.01.01.01.01.01 i późniejszych wywnioskowałem to co wywnioskowałem i jeżeli przyjrzeć się, to nie przeinaczyłem Twoich słów. Jeżeli byłem w błędzie to obal moje wywody/argumenty, a nie robisz bezpodstawny atak na moją osobę.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez Kilofownikownia 13

mxk napisał(a):

[ciach] W sytuacjach nagłych gdzie kierowca musi > odwrócić głowę by ocenić sytuację (żadne lustro tego nie > zastąpi) to ograniczone pole widzenia może okazać się kluczowe.

W sytuacjach nagłych to się zatrzymuje wóz i wstaje z fotela. Chyba nie uważasz, że ktoś w czasie jazdy zacznie się wychylać z kabiny żeby zobaczyć co się dzieje przy 4 drzwiach. Bo jest duża szansa, że go jakieś drzewo albo inny samochód zaatakuje.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez mxk

kilofownikownia napisał(a):

[ciach]

Nie w każdym miejscu da się zatrzymać - np. na Gdańskiej czy jakimś moście. Po mojemu to kierowca wtedy zmniejsza prędkość do np. 5 kph i wtedy zagląda by szybko ocenić sytuację, np. czy konieczne jest zatrzymanie na najbliższej zatoczce, czy trzeba wezwać patrol interwencyjny, itp.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Okleina nie ogranicza pola widzenia kierowcy na to co się dzieje w > autobusie. Przecież kierowca prowadząc autobus nie odwraca głowy do > tyłu, tylko patrzy w lustro lub monitoring. Przywołujesz problem, > który nie istnieje.

Linia 55 odjazd z Basenu. Kierowca w pozycji co najmniej dziwnej bo musiał jednocześnie operować kierownicą, pedałami oraz stać co by widzieć co się dzieje z boku autobusu bo okleina skutecznie ograniczyła mu tą widoczność... Polecam sprawdzić organoleptycznie ;)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Linia 55 odjazd z Basenu. Kierowca w pozycji co najmniej dziwnej bo > musiał jednocześnie operować kierownicą, pedałami oraz stać co by > widzieć co się dzieje z boku autobusu bo okleina skutecznie > ograniczyła mu tą widoczność... Polecam sprawdzić organoleptycznie > ;)

No Basen jest specyficzny i tam zaklejone drzwi kabiny kierowcy mogą jak widać sprawiać zagrożenie w ruchu drogowym, gdyż akurat może wyjeżdżać inny autobus. A naklejonej folii raczej nie odsłoni się.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Kilofownikownia 13

mxk napisał(a):

> Proszę Oświeć mnie, bo dla mnie lekki obrót głowy i zerknięcie na > wyświetlacz autokomputera i wypowiedzenie kilku słów to niewielki > wysiłek dla kierowcy, który siedzi w kabinie na pętli. No chyba że > kierowca potrzebuje kącika medytacji na pętli ;) To twórzmy wtedy > pętle w zacisznych miejscach, np. w środku lasu ;P

A czy to tak ciężko sprawdzić rozkład kiedy się koło niego przechodzi? Poza tym kierowca na końcowym ma ciekawsze zajęcia niż odpowiadanie ludziom alternatywnie zmotywowanym za ile odjeżdża autobus, szczególnie jeśli co 30 sekund kolejny ambitny podchodzi z takim pytaniem. I mimo wszystko spojrzenie na autokomputer przeszkadza podczas czytania gazety bądź robienia jakiś innych ciekawych rzeczy. Czas do odjazdu nie jest pokazywany cały czas tylko na zmianę z kierunkiem w jakim się jedzie. I w niektórych autokomputerach ta zmiana trwa dość długo. A pętle w zacisznych miejscach są fajne:)

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez djdark  0

kilofownikownia napisał(a):

> Czas do odjazdu nie jest pokazywany cały czas tylko na zmianę z > kierunkiem w jakim się jedzie.

Zależy gdzie ;) W SPAD i SPAK wyświetla się ciągle.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

kilofownikownia napisał(a):

[ciach]

Sytuacja z rozkładami wymaga wzajemnego szacunku i wyrozumiałości zarówno ze strony pasażerów jak i kierowców. Czasami na przystanku rozkładu nie ma (bo np. "deszcz zmył"), lub pasażer to osoba starsza i wtedy kierowcy na pewno nie ubędzie jak poda tę godzinę. Z drugiej jednak strony jak dasz pasażerom palec, to grupa cwaniaków weźmie od ciebie całą rękę. Gdybyśmy jako naród mieli trochę inną mentalność to wtedy zupełnie inna byłaby zarówno kultura kierowców jak i pasażerów. Ale to już dywagacje na trochę inny temat...

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Co do funkcji okleiny - służy ona po prostu ograniczeniu pola > widzenia dla wścibskich. Pasażer nie musi widzieć jak kierowca je, > odpoczywa, prowadzi autobus itd. Nikomu to do szczęścia nie jest > potrzebne.

Jak pali, rozmawia przez telefon, prowadzi jedną ręką, jedzie 120 na godzinę... Odpoczywać to można w punktach socjalnych (bo zazwyczaj posiłki są właśnie gdzieś gdzie jest socjal), jeść też może jak ma czas w punkcie socjalnym. Niedługo dojdzie do tego że w imię prywatności będą ludzie wysadzani przed pętlą a kierowca będzie stał do minuty przez odjazdem z zamkniętymi drzwiami co by nikt na niego nie patrzył... Ja jak jadę to mi wisi co robi kierowca, praktycznie tam nie patrzę i większość pasażerów robi tak samo. Ale OK u nas taki kraj że trzeba się ukrywać... A tak w ogóle to skoro producent dał taki układ szyb w kabinie to ma to jakieś racjonalne uzasadnienie, bo jak by nie było takiego to autobusy posiadały by pancerne odgrodzenie przestrzeni pasażerskiej od kabiny kierowcy... To chyba daje coś do myślenia. A tak w ogóle to w Londynie tak samo okleja się autobusy?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Luke_Police  163

end napisał(a):

> Nie mam na mysli takich sytuacji. Pasażerami nie są wyłącznie > ludzie starsi i niewidomi. Takich jest garstka. Reszta umie czytać i > ma dobry wzrok.

Teoretycznie tak, niemniej jednak nie każdy ma przy sobie dobrze chodzący zegarek, w telefonie potrafi wyładować się bateria, więc dlaczego w takich sytuacjach kierowca miałby unikać odpowiedzi na pytanie: za ile minut ma odjazd?

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Wydaje mi się, że zupełnie nietrafnie to ująłeś. :/ > Moim zdaniem do podstawowych zadań kierowcy wobec pasażerów jest > prowadzenie autobusu i sprzedaż biletów w określonych porach i > dniach.

Paragraf 4 punkt 1: Prowadzący pojazdy, służba nadzoru ruchu i kontrolerzy biletowi zobowiązani są do udzielania na żądanie pasażerów informacji w zakresie funkcjonowania komunikacji, a zwłaszcza połączeń komunikacyjnych, tras przejazdów, kierunku jazdy itp.

> Takie sytuacje zdarzają się nagminnie i mogą denerwować. Niestety > wśród pasażerów bardzo często zdarzają się tacy, którzy nie > mają rozumu, albo mają, tylko nie wiedzą jak się nim posłużyć. > Właśnie tacy są najgorsi i codzienne użeranie się z nimi może > być męczące.

Pomijając z tej listy rzeczy oczywiste, to wychodzi że według Ciebie nie mogę się zapytać kierowcy gdzie jedzie i czy tym autobusem dojadę do celu. Pamiętaj że to też działa w dwie strony, jeśli kierowcy są chamscy to czego się spodziewać od pasażerów.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek
end

wysłane przez end 52

djdark napisał(a):

> Pomijając z tej listy rzeczy oczywiste, to wychodzi że według Ciebie > nie mogę się zapytać kierowcy gdzie jedzie i czy tym autobusem > dojadę do celu. Pamiętaj że to też działa w dwie strony, jeśli > kierowcy są chamscy to czego się spodziewać od pasażerów.

Jasne, że możesz. Tylko wyobraź sobie co by było gdyby każdy o to pytał. Po to jest wyświetlacz wewnętrzny, rozkład jazdy, termometry, żeby pasażer sam zasięgnął informacji. Chodzi mi o to, że pasażer jest zbyt leniwy by sam coś zrobić, więc woli spytać kierowcy. Lepiej jak ktoś poda na tacy...

Zresztą, napisałem już swoje argumenty i z mojej strony uważam temat okleiny i ściany za zakończony. Dalsza rozmowa na ten temat nie ma sensu.

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Jasne, że możesz. Tylko wyobraź sobie co by było gdyby każdy o to > pytał. Po to jest wyświetlacz wewnętrzny, rozkład jazdy, > termometry, żeby pasażer sam zasięgnął informacji.

Jest z innego miasta i nie wie jaki bilet ma skasować bo totalnie nie łapie się w naszej taryfie. Gość z innego miasta nie będzie wiedział jak dokładnie ma pojechać aby dojechać np do szpitala na Unii Lubelskiej. Nie zasięgnie tego z tabliczki na przystanku (to przykład hipotetyczny, wiadomo że można to sobie sprawdzić na stronie ZDiTM-u).

> Chodzi mi o to, > że pasażer jest zbyt leniwy by sam coś zrobić, więc woli spytać > kierowcy. Lepiej jak ktoś poda na tacy...

Jak pasażer nie jest pewny to podejdzie. Już przecież sławne są akcje pod tytułem: "-Za ile pan jedzie? -Tam jest rozkład..." i po chwili odjazd autobusu bez tej osoby... Potem się dziwić że ludzie nie lubią korzystać z komunikacji miejskiej... :/

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

end napisał(a):

> Niektórzy chyba zapominają, że kierowca nie prowadzi kasy fiskalnej,

Ależ muszę Cię zasmucić - prowadzi ją :>

> w której rozmienia 100 zł na drobne.

Dla mnie wystarczy że sprzeda mi bilet i wyda resztę - nic mi nie musi rozmieniać.

> Kierowca nie musi wiedzieć czy > pasażer dojedzie z Bukowego na Gumieńce na bilecie godzinnym.

Nie musi dokładnie wiedzieć, ale musi udzielić pasażerowi stosownej odpowiedzi i go poinformować o sposobie zdobycia tejże przez pasażera. Nie muszę chyba mówić że miło by było gdyby zrobił to w sposób kulturalny, jeśli tak samo został o to zapytany? Z resztą już Krzysiek zacytował stosowny artykuł.

> Nie > musi sprzedać biletu w poniedziałek o 12.

Ooo, no w końcu trafiłeś w coś czego ZWYKLE nie musi.

> Nie musi czekać na > pasażera aż ten raczy wsiąść do autobusu, bo zamiast wsiadać był > zajęty czymś innym.

Jeśli wykazuje chęć podróżowania danym pojazdem i znajduje się w pobliżu drzwi, bądź też do nich zmierza to musi. Tak samo jak musi otworzyć pierwsze drzwi gdy do nich podchodzę! Sorry...

> Nie musi wiedzieć dlaczego autobus innej linii > nie przyjechał.

Ale nie musi też być arogancki i chamski mówiąc o tym pasażerowi.

> Nie musi udzielać informacji kiedy odjeżdża z > końcowego, bo przecież chyba każdy umie czytać rozkład?

Musi. Sorry...

> Takie sytuacje zdarzają się nagminnie i mogą denerwować. Niestety > wśród pasażerów bardzo często zdarzają się tacy, którzy nie > mają rozumu, albo mają, tylko nie wiedzą jak się nim posłużyć. > Właśnie tacy są najgorsi i codzienne użeranie się z nimi może > być męczące.

Fajnie, tylko powiedz Ty mi co mi do tego? Ja grzecznie i kulturalnie podchodzę do niego oczekując czegoś (sprzedania mi biletu, udzielenia informacji o naszej KM, np o trasie przejazdu) to oczekuję kulturalnej i w miarę możliwości satysfakcjonującej obsługi lub informacji.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Jeśli wykazuje chęć podróżowania danym pojazdem i znajduje się w > pobliżu drzwi, bądź też do nich zmierza to musi. Tak samo jak musi > otworzyć pierwsze drzwi gdy do nich podchodzę! Sorry...

No właśnie tak się ostatnio zastanawiałem nad tymi CG, bo jak w końcu wywalczymy ich systematyczne stosowanie to może być problem z pierwszymi drzwiami, bo Solaris w naszych SU nie przewidział takiej ewentualności i od zewnątrz nie ma tego przycisku. Jak jest w SU w innych miastach nie pamiętam, a naszym, nowszym Man-om muszę się przyjrzeć.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

To nie musisz się przyglądać - nie ma takowych w żadnym naszym pojeździe z wyłączeniem naprawdę nielicznych używek. Z resztą Solaris nie tylko od zewnątrz nie posiada CG w pierwszych drzwiach - ten przycisk w środku nawet jeśli wygląda jak CG (niebieski?) to i tak nie jest wpięty do systemu.

wysłane przez BatiX  14

LLUZNIAK napisał(a):

> Z resztą > Solaris nie tylko od zewnątrz nie posiada CG w pierwszych drzwiach - > ten przycisk w środku nawet jeśli wygląda jak CG (niebieski?) to i > tak nie jest wpięty do systemu.

Z pewną nieśmiałością chciałbym powiedzieć, że chyba jednak nie masz racji. Kilkunastokrotnie wysiadałem przednimi drzwiami i przy włączonych CG właśnie tym przyciskiem mogłem otworzyć sobie drzwi. Jest on na 100% wpięty do systemu, bo... ekhm... obserwowałem kierowcę przy wysiadaniu :D Włączył tylko CG.

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> [ciach]

Ja też widziałem, w którymś z klonowickich Solarisów. A pasażerowi nadchodzącemu do pierwszych drzwi kierowca otworzył sam.

wysłane przez LLUZNIAK

BatiX napisał(a):

> Z pewną nieśmiałością chciałbym powiedzieć, że chyba jednak nie > masz racji. Kilkunastokrotnie wysiadałem przednimi drzwiami i przy > włączonych CG właśnie tym przyciskiem mogłem otworzyć sobie > drzwi. Jest on na 100% wpięty do systemu, bo... ekhm... obserwowałem > kierowcę przy wysiadaniu :D Włączył tylko CG.

Już mnie Krzysiek oświecił, wybaczcie błąd - przy czym gwarantuję że nie dotyczy to wszystkich dostaw, bo osobiście zaobserwowałem dokładnie przeciwną sytuację w którymś Klonowickim wozie.

wysłane przez BatiX  14

LLUZNIAK napisał(a):

> osobiście zaobserwowałem > dokładnie przeciwną sytuację w którymś Klonowickim wozie.

Tak sobie teraz myślę, że może być pewien szczegół, który mi umknął. Na pewno obie 12-metrowe dostawy mają CG na I drzwiach, ale... już kilkakrotnie widziałem, że tzw. leniwiec nie działał na pierwsze drzwi. Swego czasu miał tak 1906, innym razem chyba 1908. Może coś zaczyna się sypać z przednimi drzwiami i dlatego nie działa ani CG ani leniwiec.

wysłane przez LLUZNIAK

BatiX napisał(a):

> Tak sobie teraz myślę, że może być pewien szczegół, który mi > umknął. Na pewno obie 12-metrowe dostawy mają CG na I drzwiach, > ale... już kilkakrotnie widziałem, że tzw. leniwiec nie działał na > pierwsze drzwi. Swego czasu miał tak 1906, innym razem chyba 1908. > Może coś zaczyna się sypać z przednimi drzwiami i dlatego nie > działa ani CG ani leniwiec.

Będę teraz snuć teorię spiskową, ale być może naszym szanownym "kierownikom" przeszkadza otwieranie pierwszych drzwi nawet przy zamkniętych kabinach i niedziałanie cud przycisków (zarówno CG jak i samostrzała) może być efektem "drobnych modyfikacji"...

wysłane przez Kilofownikownia 13

LLUZNIAK napisał(a):

> Będę teraz snuć teorię spiskową, ale być może naszym szanownym > "kierownikom" przeszkadza otwieranie pierwszych drzwi nawet przy > zamkniętych kabinach i niedziałanie cud przycisków (zarówno CG jak > i samostrzała) może być efektem "drobnych modyfikacji"...

To jest zbyt skomplikowany układ żeby kierowca mógł sobie sam pogrzebać. Musiałby uciąć kable po prostu a to powinno (przynajmniej w MANie tak jest) powodować wyświetlenie błędu na ekranie komputera pokładowego. Nie mówię, że nie da się tego obejść, ale trzeba do tego kumatego elektryka.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez LLUZNIAK

kilofownikownia napisał(a):

> To jest zbyt skomplikowany układ żeby kierowca mógł sobie sam > pogrzebać. Musiałby uciąć kable po prostu a to powinno > (przynajmniej w MANie tak jest) powodować wyświetlenie błędu na > ekranie komputera pokładowego. Nie mówię, że nie da się tego > obejść, ale trzeba do tego kumatego elektryka.

Bardziej myślałem o "przysługach" kolegów z warsztatu. Z tego co się orientuję to w MAN'ie takie wyłączenie CG jest sprawą dużo prostszą niż przeróbki systemów na fotokomórkę które znamy z niektórych używek. Ba, można to zrobić na dwa sposoby ;-)

wysłane przez end 52

MaK napisał(a):

> Starsznie denerwuje mnie takie konfidenctwo za strony miłośników.

Mnie też denerwuje, bo nie od tego miłośnicy są, żeby donosić. Komuś się chyba pomyliły role.

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Mnie też denerwuje, bo nie od tego miłośnicy są, żeby donosić. > Komuś się chyba pomyliły role.

A że o co Ci chodzi? O to że ktoś napisał skargę na kierowcę który pali w kabinie?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez end 52

djdark napisał(a):

> Ile takich przypadków jest w roku? Ja mam wrażenie że ta ściana > jest po to żeby nie daj boże ktoś kierowcy cztery litery zawracał, > żeby niechcący nie zwracał uwagę na to że kierowca pali na > przystanku/w trakcie jazdy, żeby nikt nie widział jak jedną ręką > prowadzi a drugą wspomaga spożywanie jedzenia, żeby nikt nie > widział rozmowy służbowej/prywatnej bez zestawu. Można tak > wymieniać w nieskończoność.

Niech każdy zajmie się sobą. Poza tym, żeby powiedzieć coś kierowcy nie trzeba likwidować ściany i okleiny.

I może Ty mi odpowiesz na proste pytanie, bo do tej pory jeszcze nie dostałem odpowiedzi - w jakim celu pasażer ma zaglądać kierowcy do kabiny? I patrzeć się na niego?

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Niech każdy zajmie się sobą. Poza tym, żeby powiedzieć coś > kierowcy nie trzeba likwidować ściany i okleiny.

Ok, będę palił i pił obok kierowcy. Nie bądź śmieszny. Kierowca jest dla pasażera. A nie tylko dla siebie. A takie odgradzanie się przeszkadza w komunikacji pasażer - kierujący.

> I może Ty mi odpowiesz na proste pytanie, bo do tej pory jeszcze nie > dostałem odpowiedzi - w jakim celu pasażer ma zaglądać kierowcy do > kabiny? I patrzeć się na niego?

Parę postów wyżej masz odpowiedź. A teraz ja zadam pytanie. Czemu w tramwajach nie oklejają sobie tak kabin? Ktoś wie?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Luke_Police  163

djdark napisał(a):

> Parę postów wyżej masz odpowiedź. A teraz ja zadam pytanie. Czemu w > tramwajach nie oklejają sobie tak kabin? Ktoś wie?

Strzelam, że chodzi o to, że motorniczy nie ma tramwaju przypisanego na stałe. Oczywiście są wyjątki, że ktoś przeważnie jeździ danym składem, ale na pewno nie można powiedzieć, aby wagon miał swoich dwóch stałych motorniczych.

Edit: W tramwajach mamy do czynienia z innym problemem, a mianowicie wieszanie gazet na szybach, aby osłonić się przed świecącym w oczy słońcem. Niemniej jednak kwestia braku estetyki takiego działania, jak najbardziej pasuje do tematu sporów w tym wątku.

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez djdark  0

Luke_Police napisał(a):

> Strzelam, że chodzi o to, że motorniczy nie ma tramwaju przypisanego > na stałe. Oczywiście są wyjątki, że ktoś przeważnie jeździ > danym składem, ale na pewno nie można powiedzieć, aby wagon miał > swoich dwóch stałych motorniczych.

Kiedyś na EZP ktoś nakleił na szybie informację o czasach sprzedaży biletów, na dzień następny na zajezdni wisiało pismo od zarządu żeby tego nie robić bo tramwaj nie jest prywatnym folwarkiem motorniczego.

> Edit: W tramwajach mamy do czynienia z innym problemem, a mianowicie > wieszanie gazet na szybach, aby osłonić się przed świecącym w oczy > słońcem. Niemniej jednak kwestia braku estetyki takiego działania, > jak najbardziej pasuje do tematu sporów w tym wątku.

To fakt... Mogli by coś z tym zrobić bo samego naklejania nie neguję bo wiem czemu jest to robione, ale wygląda to fatalnie. A niby aspirujemy do miana Stolicy Kultury...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

Luke_Police napisał(a):

> Strzelam, że chodzi o to, że motorniczy nie ma tramwaju przypisanego > na stałe.

Raczej nie należy dopuszczać do tego w naszych autobusach, bo już widziałem syf panujący w kabinach niektórych starszych autobusów należących do przewoźnika z innego miasta, w którym takiego przypisania nie ma.   > Edit: W tramwajach mamy do czynienia z innym problemem, a mianowicie > wieszanie gazet na szybach, aby osłonić się przed świecącym w oczy > słońcem.

Nie tylko w tramwajach, ale np. kiedyś była gazetka na bocznej szybie kierowcy w #2605. A teraz nie wiem jak jest. I masz rację już wolę wyklejanki niż gazety, oczywiście z umiarem. Dobrze że niektórzy nie wpadli na pomysł przymocowania papieru toaletowego.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez end 52

djdark napisał(a):

> Ok, będę palił i pił obok kierowcy. Nie bądź śmieszny. Kierowca > jest dla pasażera. A nie tylko dla siebie. A takie odgradzanie się > przeszkadza w komunikacji pasażer - kierujący.

To Ty jesteś śmieszny twierdząc, że odgradzanie się przeszkadza w komunikacji i że kierowca jest dla pasażera. Nie wiem w ogóle po co Ci komunikacja z kierowcą poza tym, że chcesz kupić bilet? Zresztą kupując bilet musisz widzieć dokładnie kierowcę? A jak nie zobaczysz to co Ci się stanie? Najlepiej zamontuj sobie siedzenie obok kierowcy w kabinie, żeby mieć pełny obraz tego co się dzieje i 100% komunikację z kierowcą.

Po prostu skończy się niedługo kontrola kierowców przez tzw. MKMów i to Cię tak boli?

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> To Ty jesteś śmieszny twierdząc, że odgradzanie się przeszkadza w > komunikacji i że kierowca jest dla pasażera.

To dla kogo jest kierowca? Dla siebie?

> Nie wiem w ogóle po co Ci komunikacja z kierowcą poza tym, że chcesz > kupić bilet? Zresztą kupując bilet musisz widzieć dokładnie > kierowcę? A jak nie zobaczysz to co Ci się stanie?

Pisałem wyżej.

> Po prostu skończy się niedługo kontrola kierowców przez tzw. MKMów > i to Cię tak boli?

A Ciebie to boli że ktoś kogoś kontroluje?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

end napisał(a):

> To Ty jesteś śmieszny twierdząc, że odgradzanie się przeszkadza w > komunikacji i że kierowca jest dla pasażera.

Stanę tutaj w obronie djdarka, bo ma rację. Tow właśnie Twoje przeświadczenie jest błędne. To kierowca jest dla pasażera, a nie na odwrót. Odwrotne myślenie prowadzi do sytuacji, jak np. Volvo na Gdańskiej V~ 100 kph, podchodzi pasażer na przystanku i pyta się kierowcy dlaczego jedzie tak szybko, a on mu na to: "bo to autobus pośpieszny". Spójrz na zachód (Niemcy, Amsterdam, Austria). Pomijając stan tamtejszej komunikacji, to kierowcy wiedzą, że są tam dla pasażera, np. w Amsterdamie kierowca kasuje bilety przy wejściu do autobusu, jego kabina jest otwarta/ półotwarta, a autobus jeździ przez różne dzielnice - niekoniecznie te bogate i bezpieczne. Inny przykład - Ahlbeck i rejony, gdzie kierowcy nie wożą pasażerów jak worki ziemniaków (zdarza się dosyć często w Polsce).

Podejście "kierowca nie jest dla pasażera" to jak podejście "obsługa pociągu nie jest dla pasażera, ona jest tylko od kontroli biletów". Co z takiego podejścia wynika, widzimy doskonale na PKP.

> Najlepiej zamontuj sobie siedzenie obok kierowcy w kabinie, żeby mieć > pełny obraz tego co się dzieje i 100% komunikację z kierowcą.

Nawet nie trzeba daleko szukać. Zapraszam np. na linię 70 (Autosany H6). Jako że ja nie mam wewnętrznych potrzeb lampienia się w kierowcę non stop, przednie siedzenie zawsze jest wolne. BTW W tych autobusach to już zupełny brak prywatności - trzeba to szybko zmienić! Najlepiej ścianką gipsowo - kartonową ;)

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez end 52

mxk napisał(a):

[ciach]

Nie mów mi o zachodzie, bo może będę nudny, ale w Londynie to kierowca jest panem i władcą autobusu. Pasażerowie są po to, żeby korzystać z komunikacji miejskiej, jasne mogą pytać, ale wszystko ma swoje granice. Tam kierowca nie musi się przejmować jakimiś natrętami. Nie masz drobnych, kłócisz się z kierowcą, to "last stop" i wszyscy wysiadają.

Chyba nie czytałeś mojego artykułu. ;) Polecam: http://www.mkm.szczecin.pl/news.php?detail=1234965081.news&query=z+wizyt%C4%85+w+londynie

-- андекальбин

Na giełdzie większość nie ma racji; Na giełdzie drzewa nie rosną do nieba; Kupuj plotki, sprzedawaj fakty; Kupuj kiedy leje się krew

wysłane przez mxk

end napisał(a):

[ciach]

Artykuł zacny, ale już wcześniej go czytałem ;) Jak to mówią - co kraj to obyczaj.

Nie chcę wypowiadać się o komunikacji czy innych sprawach w miastach w których nie byłem. Wolę naocznie sprawdzić i dopiero wydać osąd.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez djdark  0

end napisał(a):

> Nie mów mi o zachodzie, bo może będę nudny, ale w Londynie to > kierowca jest panem i władcą autobusu.

No na pewno nie do końca ;)

> Pasażerowie są po to, żeby > korzystać z komunikacji miejskiej, jasne mogą pytać, ale wszystko ma > swoje granice. Tam kierowca nie musi się przejmować jakimiś > natrętami. Nie masz drobnych, kłócisz się z kierowcą, to "last > stop" i wszyscy wysiadają.

A pasażer też nie musi się przejmować że kierowca odpowie "Bo mam ochotę podrapać się po dupie" albo jakieś inne ciekawe odzywki jak jedna motornicza z Golęcina (mimo kulturalnego tonu i pytania zadanego na pętli). To wszytko niestety procentuje. Jeśli ja proszę kierowcę o pomoc w usunięciu np menela bo śmierdzi jak na wysypisku to fajnie by było jak by kierowca coś zrobił a nie słyszymy odpowiedź typu: "Mi tu nie śmierdzi", "To nie mój problem", "Nie będę wyzywał nikogo bo nie mam czasu" (oczywiście nie każdy kierowca/motorniczy taki jest). Potem nie ma co się dziwić że u nas jest jak jest...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

end napisał(a):

> Wiedziałem że ten argument zostanie podniesiony.

A to tylko ze względu na jego bezsensowność.

> Nie zapominaj, że > ta ściana jest po to, żeby oddzielić kierowcę od pasażerów, a nie > pasażerów od kierowcy.

A mi się wydawało że jest na odwrót ;) Kurcze, widać że nie jesteś ścisłym umysłem, szczególnie po "kobiecym" stosowaniu logiki :P

> Ta ściana ma służyć kierowcy, żeby czuł > się bezpieczniej, a nie pasażerom. Bo zazwyczaj to nie kierowca rzuca > się na pasażera z nożem, tylko właśnie pasażer na kierowcę.

Hmmm, wiesz co, czasem mam wrażenie że ta ściana ma służyć temu żeby kierowca mógł udawać że nic nie widzi ani nie słyszy (bo że nie czuje to zwykle dzięki tej barierze nie musi nawet udawać), żeby mógł używać w środku srogiej zimy swojego ulubionego przycisku otwierania wszystkich drzwi (tak jakby zwolnienie blokady CG wymagało więcej zachodu), żeby nie musiał blisko stykać się z tym plebsem co to jest w większości za jego plecami podczas opuszczania swojego królestwa... I tu drobna uwaga - wszystkie te rzeczy są błędem, który wpływa negatywnie na odbiór KM przez potencjalnego pasażera...

> Zresztą - ściana ma dwie strony/powierzchnie - jedną - od strony > kabiny kierowcy i drugą - od strony przestrzeni pasażerskiej. ;)

Hmmm :> Zaraz wygrzebie jakiś plakat z mojej kolekcji i go solidnie nakleję na tej szybie przy pierwszej podróży SPAD'owskim Solarisem po "tuningu".

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> To proponowałbym zmienić zawód jak ktoś ma problemy z tym, że > ktoś na niego patrzy.

Stary, weź Ty już nic nie proponuje lepiej. Nikt nie będzie zmieniał pracy bo komuś się nie podoba kawałek folii na szybie od kabiny. Znalazła się nagle grupa estetów od siedmiu boleści i wygłasza mongolskie teorie. Rozumiem gdyby autobus był brudny - to się może nie podobać, poniekąd byłem w stanie zrozumieć Jacka i jego batalię z "kleksami" - były na całym pojeździe i mogły się nie podobać, ale kawałek folii? Niedługo będziecie toczyć wojnę że układ wzorków na tapicerce wam się nie podoba i psuje estetykę.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!
1

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Stary, weź Ty już nic nie proponuje lepiej. Nikt nie będzie > zmieniał pracy bo komuś się nie podoba kawałek folii na szybie od > kabiny. Znalazła się nagle grupa estetów od siedmiu boleści i > wygłasza mongolskie teorie.

Jasne, proponuję na większą skalę tuningować kabiny autobusów według własnego uznania, bo szofer jest nieśmiały i nie lubi mieć wzroku na sobie. Sam jesteś mongołem i nie zamierzam dalej z tobą dyskutować.

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> Sam jesteś mongołem i nie zamierzam dalej z tobą > dyskutować.

Waż słowa! Bardzo dobrze, nie dyskutuj, jednego prostaka na forum mniej. Ciebie nikt nie obraził, a Tobie widać nerwy puszczają z braku argumentów chyba.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Waż słowa! Bardzo dobrze, nie dyskutuj, jednego prostaka na forum > mniej. Ciebie nikt nie obraził, a Tobie widać nerwy puszczają z > braku argumentów chyba.

"Znalazła się nagle grupa estetów od siedmiu boleści i wygłasza mongolskie teorie." To nie jest obrażanie? W dodatku z rasistowskim podtekstem, co masz do obywateli Mongolii?

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> To nie jest obrażanie?

"Mongolskie teorie - inne określenie na to, gdy ktoś mówi zupełne bzdury, głupoty"

Jak widzisz nie jest. I się tak chłopie nie gorączkuj na drugi raz!

> W dodatku z rasistowskim podtekstem, co masz do > obywateli Mongolii?

haha :D

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> "Mongolskie teorie - inne określenie na to, gdy ktoś mówi zupełne > bzdury, głupoty" >  > Jak widzisz nie jest. I się tak chłopie nie gorączkuj na drugi raz!

Tak, podajesz slangową formułkę.

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> Tak, podajesz slangową formułkę.

Zdziwiłbyś się jak wielu Polaków używa tej formułki, i jakoś nikt nie reaguje tak jak Ty.

wysłane przez Moderator 0

Dyskusja raczej z dala od komunikacji - zakończmy ją.

moderator@mkm.szczecin.pl

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Tobie widać nerwy puszczają z > braku argumentów chyba.

A propos argumentów. Przykładowo UM, każdy urzędnik ma swoje stanowisko i uważasz, że normalne jest np indywidualne przyozdabianie ów stanowiska jakimiś zdjęciami, hasłami czy foliami, ale w ogóle całkowite zasłonięcie szyby by petent nie widział urzędnika bo ten najnormalniej jest nieśmiały?

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> A propos argumentów. Przykładowo UM, każdy urzędnik ma swoje > stanowisko i uważasz, że normalne jest np indywidualne przyozdabianie > ów stanowiska jakimiś zdjęciami, hasłami czy foliami

Nie, w tym przypadku nie. Marnie porównałeś, bo UM to urząd, autobus to autobus. Chociaż, gdyby "góra" zarządziła żeby jakąś część szyby okalającej stanowisko urzędnicze zasłonić folią, żeby ktoś nie zapuszczał żurawia w papiery to wcale bym się nie zdziwił.

> całkowite zasłonięcie szyby by petent nie widział urzędnika bo ten > najnormalniej jest nieśmiały?

Petent wchodząc do urzędu udaje się do urzędnika - więc jest to niemożliwe. Pasażer wsiadając do autobusu, nie udaje się do kierowcy, tylko do przedziału pasażerskiego. Więc sytuacja jest zupełnie inna.

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez bartez 336

Bauer napisał(a):

> Nie, w tym przypadku nie. Marnie porównałeś, bo UM to urząd, > autobus to autobus.

Hahaha stosując takie rozumowanie to nic nie można ze sobą porównanć bo jedno jest białe, a drugie zielone. Reszty nie ma co komentować, bo głosisz "mongolskie teorie" EOT

-- "W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez Bauer

bartez napisał(a):

> Hahaha stosując takie rozumowanie to nic nie można ze sobą > porównanć bo jedno jest białe, a drugie zielone.

Nie wiem jak mam Ci wytłumaczyć różnicę między powagą stanowiska urzędowego a kabiną autobusu. Nie jesteś dzieckiem, samo powinieneś to zrozumieć. Jednak widzę że wolisz "polać wodę", pierdyknąć EOT i sprytnie się zawinąć ze świadomością że "wyszło na Twoje".

> Reszty nie ma co komentować, bo głosisz "mongolskie teorie" > EOT

No przeeecież. Bo petent i pasażer to przecież to samo... a wchodząc do autobusu udajemy się wprost do kabiny niczym do stanowiska urzędowego. I co dalej? Jedziemy siedząc na desce rozdzielczej? :>

-- Niech żyje nacjonalizm! Chwała wielkiej Polsce!

wysłane przez djdark  0

Dziś miałem wielką przyjemność nie zostać dostrzeżonym przy wysiadaniu z autobusu przez kierowcę. Nie dość że zatrzymał się na środku ulicy (na Wyszyńskiego bo śmieciarka stała...), to jeszcze włączył tylko drzwi na zezwolenie (SU18 z Dąbia nie mają przycisków do otwierania drzwi przez pasażera przy pierwszych drzwiach). Nie wspominam że tak pięknie się zatrzymał że ludzi z 1 i 2 drzwi by wysiedli prosto na śmieciarkę ;). I teraz pytanie jak nie można zobaczyć 2-3 pasażerów chcących opuścić autobus? Jak widać można, wystarczy sobie zasłonić szybę w kabinie wieeeelką niebieską nakleją w kształcie prostokąta... Kierowca dopiero po zwróceniu uwagi wjechał do zatoczki... Żenada...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> to jeszcze włączył tylko drzwi na > zezwolenie

A to akurat dobre ja bym nie narzekał zima idzie.

> (SU18 z Dąbia nie mają przycisków do otwierania > drzwi przez pasażera przy pierwszych drzwiach).

W SPAK też nie ma.

> Kierowca dopiero po zwróceniu uwagi wjechał > do zatoczki... Żenada...

Oj tam oj tam, co prawda mógł od razu wjechać tylko przed śmieciarką albo poczekać jak ona odjedzie, ale może miał opóźnienie.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> djdark napisał(a):

> > to jeszcze włączył tylko drzwi na > > zezwolenie >  > A to akurat dobre ja bym nie narzekał zima idzie.

No ok, ale na środku ulicy?

> W SPAK też nie ma.

Od środka? Mają.   > Oj tam oj tam, co prawda mógł od razu wjechać tylko przed > śmieciarką albo poczekać jak ona odjedzie, ale może miał > opóźnienie.

Nie mógł tyko powinien. Wprowadził tym potencjalne niebezpieczeństwo w ruchu drogowym...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Od środka? Mają.

A ok w takim razie to przeoczyłem SU SPAD, a w SPAK tak mają przyciski przy pierwszych drzwiach wewnątrz Solarisów, sam widziałem.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> A ok w takim razie to przeoczyłem SU SPAD, a w SPAK tak mają > przyciski przy pierwszych drzwiach wewnątrz Solarisów, sam > widziałem.

Ustalmy: SPAK ma przy każdych drzwiach od środka. SPAD ma wszędzie prócz pierwszych drzwi. Żadna ze spółek nie ma Solarisa który miałby CG na zewnątrz przy pierwszych drzwiach...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

djdark napisał(a):

> Ustalmy: SPAK ma przy każdych drzwiach od środka. SPAD ma wszędzie > prócz pierwszych drzwi. Żadna ze spółek nie ma Solarisa który > miałby CG na zewnątrz przy pierwszych drzwiach...

No właśnie: Szczecin - http://foto.mkm.szczecin.pl/big/2010/1270158860.jpg

Warszawa - http://www.przegubowiec.com/galeria/displayimage.php?pos=-15809

Obydwa roczniki 2009. Dziwne są nasze Urbino.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez BatiX  14

mxk napisał(a):

> > Żadna ze spółek nie ma Solarisa który > > miałby CG na zewnątrz przy pierwszych drzwiach... >  > Warszawa - > http://www.przegubowiec.com/galeria/displayimage.php?pos=-15809

Dla innej odmiany - warszawski ma CG tylko po jednej stronie każdych drzwi.

wysłane przez mxk

BatiX napisał(a):

> Dla innej odmiany - warszawski ma CG tylko po jednej stronie każdych > drzwi.

No właśnie - czy w Solarisie (myślę o SU12) jest dostępna wersja CG: 1 przy pierwszych drzwiach, 2 przy drugich i 2 przy trzecich? Jak widać na zdjęciach jest coś za coś.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez BatiX  14

mxk napisał(a):

> No właśnie - czy w Solarisie (myślę o SU12) jest dostępna wersja > CG: 1 przy pierwszych drzwiach, 2 przy drugich i 2 przy trzecich? Jak > widać na zdjęciach jest coś za coś.

Jeżeli nie jest to ograniczone kwestią elektroniczną, a to by było skrajnie zaskakujące - to nie jest. Skoro są wersje posiadające takie lub takie rozwiązanie, to technicznie da się przyciski umieścić, pociągnąć kable, a instalacja elektryczno-elektroniczna nie powinna mieć takich ograniczeń.

wysłane przez Luke_Police  163

BatiX napisał(a):

> Jeżeli nie jest to ograniczone kwestią elektroniczną, a to by było > skrajnie zaskakujące - to nie jest.

Nie może być ograniczone, bo te przyciski przy jednych drzwiach są ze sobą równolegle połączone. Teoretycznie więc, można by ich umieścić nawet 10 przy jednych drzwiach i nie będzie to miało znaczenia dla maszyny drzwiowej i jej ewentualnego sterownika. Akurat elektronika to najbardziej elastyczna część pojazdu.

-- Najtrudniejszą częścią publikacji zdjęcia w galerii jest wymyślenie właściwego opisu dla niego.

Technik serwisu :)

wysłane przez Jasiek 36

mxk napisał(a):

> No właśnie - czy w Solarisie (myślę o SU12) jest dostępna > wersja CG: 1 przy pierwszych drzwiach, 2 przy drugich i > 2 przy trzecich? > Jak widać na zdjęciach jest coś za coś.

W SU 12 i SU 18 dla SPAK te z najnowszej partii mają tak: 1 drzwi - 0 przycisków CG (zewnątrz) i 1 (wewnątrz); 2 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2 (wewnątrz); 3 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2(wewnątrz); 4 drzwi - 2(na zewnątrz) i 2 (wewnątrz). Dodatkowo za poręczą mocującą automat do biletów (zła lokalizacja) jest przycisk dla osób z wózkami dziecięcymi, umożliwiający powiadomienie kierowcy o chęci wysiadki. SPAD : 1 drzwi - 0 przycisków CG (na zewnątrz) i 0 (wewnątrz); 2 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2 (wewnątrz); 3 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2 (wewnątrz); 4 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2 (wewnątrz). Dodatkowo nie ma w ogóle przycisku dla osób z wózkami dziecięcymi, umożliwiającego powiadomienie kierowcy o chęci wysiadki.

Kierownictwo spółek dba o ciepło dla kierowców, jednak nie chce już zrozumieć, że pasażerom też jest zimno na pętlach, podczas -10 stopni Celsjusza, przy otwartych cały czas podczas postoju, choć jednych drzwiach. Nic nie da załączenie przyzwolenia otwierania drzwi przez pasażerów, bo po otwarciu tych drzwi i tak się same nie zamkną. A nie chcę mi się wierzyć w to, iż każdy kierowca będzie je za każdym razem zamykał. I tak chcemy przekonać kierowców samochodów osobowych do przesiadki do wychładzanych niepotrzebnie nowiutkich Solarisów? Od razu widać, że władze spółek pewnie nie będą wiedzieć o co ta wrzawa, bo większość z tych Państwa nie podróżuje na co dzień komunikacją miejską.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez mxk

Jasiek napisał(a):

> W SU 12 i SU 18 dla SPAK te z najnowszej partii mają tak: 1 drzwi - 0 > przycisków CG (zewnątrz) i 1 (wewnątrz); 2 drzwi - 2 (na zewnątrz) > i 2 (wewnątrz); 3 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2(wewnątrz); 4 drzwi - > 2(na zewnątrz) i 2 (wewnątrz). Dodatkowo za poręczą mocującą > automat do biletów (zła lokalizacja) jest przycisk dla osób z > wózkami dziecięcymi, umożliwiający powiadomienie kierowcy o chęci > wysiadki. > SPAD : 1 drzwi - 0 przycisków CG (na zewnątrz) i 0 (wewnątrz); 2 > drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2 (wewnątrz); 3 drzwi - 2 (na zewnątrz) i > 2 (wewnątrz); 4 drzwi - 2 (na zewnątrz) i 2 (wewnątrz). Dodatkowo > nie ma w ogóle przycisku dla osób z wózkami dziecięcymi, > umożliwiającego powiadomienie kierowcy o chęci wysiadki.

Trochę Pomyliłeś parafie ;) SPAD ma źle zamontowane przyciski dla wózków, a SPAK ma je zamontowane dobrze. Zapomniałeś też o przyciskach dla niepełnosprawnych w okolicy miejsca na wózek.

Co do CG przy pierwszych drzwiach. Wczoraj na linii C trafił się kierowca, który w Solarisie z najnowszej dostawy używał CG. Jednak wystąpił mały problem - na przystanku "Załom Krzyżówka nż" przy pierwszych drzwiach ustawiła się pasażerka. Oczywiście kierowca musiał uraczyć wszystkich pasażerów chłodzeniem ;)

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez Jasiek 36

mxk napisał(a):

> Trochę Pomyliłeś parafie ;) SPAD ma źle zamontowane przyciski > dla wózków, a SPAK ma je zamontowane dobrze.

Oj chyba nie, ostatnio sprawdzałem w wozach z partii #2059-2068 i #1058-1065. SPAD nie ma wcale. SPAK ma za automatem.

> Zapomniałeś też o > przyciskach dla niepełnosprawnych w okolicy miejsca na wózek.

Tutaj jest wszystko ok.

> Co do CG przy pierwszych drzwiach. Wczoraj na linii C trafił się > kierowca, który w Solarisie z najnowszej dostawy używał CG.

O proszę i do SPAD to dociera. Dobra wiadomość.

> Oczywiście kierowca > musiał uraczyć wszystkich pasażerów chłodzeniem ;)

Odróżnijmy chłodzenie przez kilkanaście sekund na przystanku pośrednim przy otwartych którykolwiek drzwiach, a postój na pętli trwający 10 minut. Oczywiście nie mam pretensji do kierowców, tylko brakuje jednego sympatycznego urządzonka.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> SPAD nie ma wcale.

Osobiście widziałem w najnowszym przegubowym złomku SPAD'u takowy przycisk gdzieś za automatem...

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Osobiście widziałem w najnowszym przegubowym złomku SPAD'u takowy > przycisk gdzieś za automatem...

To dziwne w #2067 nie było, to w jednych są za automatem, a w drugich wcale nie ma?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> To dziwne w #2067 nie było, to w jednych są za automatem, a w drugich > wcale nie ma?

Nie mam pojęcia... Nie jechałem tymi cudakami, jedyne co to widziałem w którymś SPAD'owskim na prezentacji...

wysłane przez mxk

Jasiek napisał(a):

> mxk napisał(a):

> Oj chyba nie, ostatnio sprawdzałem w wozach z partii #2059-2068 i > #1058-1065. SPAD nie ma wcale. SPAK ma za automatem.

Sprawdzę jeszcze raz, chociaż: http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1284622182.news&query=przycisk+za+automatem&which=06.01.01.01.01

SPAK: http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=63731781&postcount=4414

> Odróżnijmy chłodzenie przez kilkanaście sekund na przystanku > pośrednim przy otwartych którykolwiek drzwiach, a postój na pętli > trwający 10 minut. Oczywiście nie mam pretensji do kierowców, tylko > brakuje jednego sympatycznego urządzonka.

Póki nie ma fotokomórek czy czasówek, to CG sprawdza się na przystankach. Poza tym ogrzać autobus jest niewspółmiernie trudniej niż schłodzić go przez otwarcie wszystkich drzwi w przeciągu kilkunastu sekund.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez Jasiek 36

mxk napisał(a):

Sprawdzę jeszcze raz, chociaż: www.mkm.szczecin.pl/...

O proszę to jednak mam krótką pamięć. :D Na to wygląda, że w części są te przyciski, a w pozostałej części z tej samej partii już nie. Choć teraz już zgłupiałem poszukam jeszcze raz w #2067.

SPAK: www.skyscrapercity.com/...

A tu mi pokazujesz zdjęcia z zewnątrz i faktycznie przycisku dla inwalidy na zewnątrz też nie ma w autobusach SPAK.

> Póki nie ma fotokomórek czy czasówek, to CG sprawdza się na > przystankach. Poza tym ogrzać autobus jest niewspółmiernie > trudniej niż schłodzić go przez otwarcie wszystkich drzwi > w przeciągu kilkunastu sekund.

Ale cały czas mówię o postoju na pętlach w zimowe "ciepłe" wieczory. I to nie trwa raczej kilkanaście sekund. :P

-- lukas -> jasiek

wysłane przez mxk

Jasiek napisał(a):

> O proszę to jednak mam krótką pamięć. :D > Na to wygląda, że w części są te przyciski, a w pozostałej > części z tej samej partii już nie. Choć teraz już zgłupiałem > poszukam jeszcze raz w #2067.

Może teoria spiskowa - Szczecin ma autobusy, które w planowaniu produkcji miały pojechać zupełnie gdzie indziej? ;P   > A tu mi pokazujesz zdjęcia z zewnątrz i faktycznie przycisku dla > inwalidy na zewnątrz też nie ma w autobusach SPAK.

Czwarte zdjęcie od góry - automat i przycisk jak byk ;)   > Ale cały czas mówię o postoju na pętlach w zimowe "ciepłe" > wieczory. I to nie trwa raczej kilkanaście sekund. :P

A ja nie lubię pisać dwóch postów w gruncie rzeczy o tym samym - tu CG i tam CG ;)

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez Jasiek 36

mxk napisał(a):

> Może teoria spiskowa - Szczecin ma autobusy, które w planowaniu > produkcji miały pojechać zupełnie gdzie indziej? ;P

Nie mam pojęcia, w takim razie trzeba sprawdzić pozostałe pod tym kątem.

> Czwarte zdjęcie od góry - automat i przycisk jak byk ;)

Ale strasznie przyciemnione to zdjęcie.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> Ale strasznie przyciemnione to zdjęcie.

Przyciemnione czy też nie, widać co trzeba. W niektórych wozach szukaj tego przycisku na prawo od słupka międzyokiennego, za lewą rurką mocującą automat, tuż poniżej jego dolnego brzegu.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Przyciemnione czy też nie, widać co trzeba. W niektórych wozach > szukaj tego przycisku na prawo od słupka międzyokiennego, za lewą > rurką mocującą automat, tuż poniżej jego dolnego brzegu.

Albo jestem niedowidzący, albo widzę tam sam hologram wózka dziecięcego. Co do szukania przycisków, to już kiedyś zostałem przeszkolony przez Ciebie. :D Ale w #2011-2014 też takowego nie spotkałem i dlatego po sprawdzeniu #2067 myślałem, że SPAD ich nie wymaga. Przypomniano mi o #2062 i już nie wiem o co chodzi, tak jak mówię sprawdzić trzeba jeszcze raz.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> LLUZNIAK napisał(a):

> > Przyciemnione czy też nie, widać co trzeba. W niektórych wozach > > szukaj tego przycisku na prawo od słupka międzyokiennego, za lewą > > rurką mocującą automat, tuż poniżej jego dolnego brzegu. >  > Albo jestem niedowidzący, albo widzę tam sam hologram wózka > dziecięcego. Co do szukania przycisków, to już kiedyś zostałem > przeszkolony przez Ciebie. :D

One pod jeden system podpięte ;)

> Ale w #2011-2014 też takowego nie spotkałem i dlatego po sprawdzeniu > #2067 myślałem, że SPAD ich nie wymaga. Przypomniano mi o #2062 i > już nie wiem o co chodzi, tak jak mówię sprawdzić trzeba jeszcze > raz.

Jeśli uda mi się znaleźć zdjęcie to Ci pokaże dowód :p

wysłane przez mxk

Jasiek napisał(a):

> O proszę to jednak mam krótką pamięć. :D > Na to wygląda, że w części są te przyciski, a w pozostałej > części z tej samej partii już nie. Choć teraz już zgłupiałem > poszukam jeszcze raz w #2067.

Wątek powrócił, więc zamieszczę tutaj moje obserwacje nt. przycisków dla wózków inwalidzkich w ostatniej dostawie (nie we wszystkich pojazdach zwróciłem na to uwagę, więc proszę o pomoc ;D): - #2059; #2062 - z tyłu podpory automatu - #2064 do #2068 - normalnie i wygodnie - #1060; #1061; #1063 - normalnie - SU10 - normalnie

Lista jeszcze nieskompletowana, więc hipotezy zostawię na później.

-- Widzieć problem w całości, a nie we fragmentach - oto cel prawdziwej ekonomii (H. Hazalitt).

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez mxk

Jasiek napisał(a):

> djdark napisał(a):

> > to jeszcze włączył tylko drzwi na > > zezwolenie > > A to akurat dobre ja bym nie narzekał zima idzie.

Oczywiście na Wyszyńskiego wysiada 2 pasażerów, dlatego otwieranie drzwi na tym mało uczęszczanym przystanku jest zbędne.

> > (SU18 z Dąbia nie mają przycisków do otwierania > > drzwi przez pasażera przy pierwszych drzwiach). >  > W SPAK też nie ma.

Błąd. SPAK ma taki wynalazek, za to nie ma naklejek na szybę przestrzeń pasażerska - kabina kierowcy.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez paki

mxk napisał(a):

  > Oczywiście na Wyszyńskiego wysiada 2 pasażerów, dlatego > otwieranie drzwi na tym mało uczęszczanym przystanku jest > zbędne.

Kwestia dyskusyjna, w końcu umożliwił pasażerom opuszczenie pojazdu... W Dąbiu jeździł kiedyś bardzo wyjątkowy kierowca, który miał w głębokim poważaniu pasażerów... Kopcił w kabinie, nie otwierał pierwszych drzwi, "bo zepsute". Możliwe, że djdark trafił właśnie na kierowcę w tym typie...   > Błąd. SPAK ma taki wynalazek, za to nie ma naklejek na szybę > przestrzeń pasażerska - kabina kierowcy.

Niekoniecznie... We wcześniejszych dostawach Solarów był problem z CG w pierwszych drzwiach. Mianowicie, jeśli pasażer otworzył drzwi przy użyciu CG, to kierowca musiał otworzyć swoją połówkę, by zamknąć całe drzwi. Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe i w miarę po polsku, bo mam dziś duży problem z weną twórczą;)

-- Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

wysłane przez djdark  0

paki napisał(a):

> Kwestia dyskusyjna, w końcu umożliwił pasażerom opuszczenie > pojazdu... W Dąbiu jeździł kiedyś bardzo wyjątkowy kierowca, > który miał w głębokim poważaniu pasażerów... Kopcił w > kabinie, nie otwierał pierwszych drzwi, "bo zepsute". Możliwe, > że djdark trafił właśnie na kierowcę w tym typie...

A gdzie tam :D Po zwróceniu uwagi w żołnierskim "Tak jest" zajechał na przystanek i otworzył drzwi :D Mi tu raczej chodzi o dowód na to że zaklejona kabina w SU18 potrafi zasłonić pasażerów którzy chcą wysiąść pierwszymi drzwiami z autobusu ;P a że zatrzymał się jak się zatrzymał... Kwestia gustu, niektórym to by to nie przeszkadzało innym tak (weźmy pod uwagę aspekt osoby niepełnosprawnej...).

> Niekoniecznie... We wcześniejszych dostawach Solarów był problem > z CG w pierwszych drzwiach. Mianowicie, jeśli pasażer otworzył > drzwi przy użyciu CG, to kierowca musiał otworzyć swoją > połówkę, by zamknąć całe drzwi. Mam nadzieję, że jest to > zrozumiałe i w miarę po polsku, bo mam dziś duży problem z > weną twórczą;)

Zrozumiałe :P

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez paki

djdark napisał(a):

> A gdzie tam :D Po zwróceniu uwagi w żołnierskim "Tak jest" > zajechał na przystanek i otworzył drzwi :D

Wojskowy ;) Pewnie wiedział, z kim ma do czynienia.

> Mi tu raczej chodzi o > dowód na to że zaklejona kabina w SU18 potrafi zasłonić > pasażerów którzy chcą wysiąść pierwszymi drzwiami z autobusu;P

Nie chcę oceniać tych naklejek, wcześniej wyjaśniłem, że chodzi tu o odbijanie się światła pochodzącego z przedziału od przedniej szyby. Szkoda tylko, że Solaris, czy SPAD nie znajdą uniwersalnego, fabrycznego rozwiązania tego problemu. Kierowcom poprawiła się widoczność kosztem estetyki i komfortu podróży.

-- Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

wysłane przez djdark  0

paki napisał(a):

> Nie chcę oceniać tych naklejek, wcześniej wyjaśniłem, że chodzi > tu o odbijanie się światła pochodzącego z przedziału od przedniej > szyby. Szkoda tylko, że Solaris, czy SPAD nie znajdą uniwersalnego, > fabrycznego rozwiązania tego problemu. Kierowcom poprawiła się > widoczność kosztem estetyki i komfortu podróży.

Przednie szyby z antyrefleksem? Pytanie do Łukasza czy może coś wie na ten temat :D

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> Przednie szyby z antyrefleksem? Pytanie do Łukasza czy może coś wie > na ten temat :D

Hmm, nic mi nie wiadomo o tego typu "antyrefleksie" (bo obecnie chyba każdy cywilizowany pojazd ma odpowiednio spolaryzowaną przednią szybę aby uniknąć dziwnych odbić świateł pochodzących z zewnątrz). Ale jest ciekawe rozwiązanie - fotochromatyczne szyby w zabudowie kabiny. I nikt już nie będzie mruczał że te wyklejanki to przez światło...

Ale zawsze można włączyć tylko "nocny" tryb oświetlenia przedziału pasażerskiego - chyba nic prostszego się nie da zrobić. Swoją drogą jak dopływ światła z przedziału (przypominam że lampy są na górze) ma być odcięty poprzez naklejkę głównie na dolnej części ścian kabiny?!
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez djdark  0

LLUZNIAK napisał(a):

> Hmm, nic mi nie wiadomo o tego typu "antyrefleksie" (bo obecnie chyba > każdy cywilizowany pojazd ma odpowiednio spolaryzowaną przednią > szybę aby uniknąć dziwnych odbić świateł pochodzących z

Tak? Ciekawe czy nasze cuda techniki na kołach to mają...

> zewnątrz). Ale jest ciekawe rozwiązanie - fotochromatyczne szyby w > zabudowie kabiny. I nikt już nie będzie mruczał że te wyklejanki to > przez światło...

To chyba zbyt drogie rozwiązanie i po co?

> Ale zawsze można włączyć tylko "nocny" tryb oświetlenia > przedziału pasażerskiego - chyba nic prostszego się nie da zrobić. > Swoją drogą jak dopływ światła z przedziału (przypominam że > lampy są na górze) ma być odcięty poprzez naklejkę głównie na > dolnej części ścian kabiny?!

Ja tam nic nie będę mówić ale taka naklejka na szybie powoduje trochę lekki efekt lustra i mocniejszego odbicia światła od drzwi kabiny...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> Tak? Ciekawe czy nasze cuda techniki na kołach to mają...

Kurde, nawet Fiat to stosuje, więc bez przesady ;-)

> To chyba zbyt drogie rozwiązanie i po co?

...żeby nie było biadolenia ile to światła wpada do kabiny po zmierzchu. A i można by wówczas wrzucać pełne oświetlenie przedziału przez całą dobę.

> Ja tam nic nie będę mówić ale taka naklejka na szybie powoduje > trochę lekki efekt lustra i mocniejszego odbicia światła od drzwi > kabiny...

Machoń nie ma szans, za to czarna wyklejanka a i owszem. Choć nie wiem czy kąty pod jakim to się odbija są szkodliwe...

wysłane przez djdark  0

LLUZNIAK napisał(a):

> ...żeby nie było biadolenia ile to światła wpada do kabiny po > zmierzchu. A i można by wówczas wrzucać pełne oświetlenie > przedziału przez całą dobę.

Yyy a to by zareagowało na światło z kabiny? Bo jak tak to wyobrażam sobie to w dzień... Piękna czarna szyba :P

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez BatiX  14

djdark napisał(a):

> Yyy a to by zareagowało na światło z kabiny? Bo jak tak to > wyobrażam sobie to w dzień... Piękna czarna szyba :P

Są lusterka przyciemniające się automatycznie pod wpływem świateł, więc powinno się dać wyeliminować ten efekt.

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> Yyy a to by zareagowało na światło z kabiny? Bo jak tak to > wyobrażam sobie to w dzień... Piękna czarna szyba :P

Masz sterownik elektroniczny, do którego podpięte są minimum dwa czujniki oświetlenia - jeden z jednej strony szyby, a drugi z drugiej. Sterownik analizuje zarówno same natężenie światła, jak i stosunek jednego poziomu oświetlenia do drugiego. Zwykle jeden czujnik mierzy sytuację na zewnątrz, drugi zaś sprawdza ile światła pada z odpowiedniej strony na szybę (czyli z tej, z której go nie chcemy - w tym wypadku jeden może mierzyć poziom na zewnątrz, lub w kabinie, a drugi w przedziale pasażerskim). I im ciemniej na zewnątrz, a jaśniej w przedziale tym większe napięcie podawane jest na jedną z warstw szyby powodując coraz większą jej polaryzację, dajmy na to w kierunku pionowym, kiedy to inna warstwa jest spolaryzowana przeciwnie - tu np. poziomo. Dzięki temu kiedy jaśniej jest w kabinie, lub też ogólnie rzecz biorąc jest jasno to szyba wcale nie musi się ściemniać - wszystko kwestia oprogramowania. Można ustawić odpowiednią zwłokę (czy to zależną od poziomu natężenia światła na jednym czujniku, czy też od różnicy natężeń, czy też stałą, a także sprzężoną z zegarem). Powiem więcej, w każdej chwili można te ustrojstwo wyłączyć jednym przyciskiem.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> [ciach]

Skąd Ty to wszystko wiesz. W takim razie jak działają te czasówki? Odlicza czas i zamyka, a żadnych czujników nie ma?

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> Skąd Ty to wszystko wiesz.

Tajne źródła w wywiadzie ;-)

> W takim razie jak działają te czasówki? > Odlicza czas i zamyka, a żadnych czujników nie ma?

Tak, zwykła klasyczna czasówka tylko odlicza czas, nie ma żadnych czujników. Dlatego nie powinna być wykorzystywana na przystankach o większych potokach, lecz właśnie na jakiś pętlach typu Stocznia Szczecińska, czy też tam, gdzie jednymi drzwiami wchodzą, lub wychodzą max 2-3 osoby (tu też zależy od ustawionego czasu).

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Tak, zwykła klasyczna czasówka tylko odlicza czas, nie ma żadnych > czujników. Dlatego nie powinna być wykorzystywana na przystankach o > większych potokach, lecz właśnie na jakiś pętlach typu Stocznia > Szczecińska, czy też tam, gdzie jednymi drzwiami wchodzą, lub > wychodzą max 2-3 osoby (tu też zależy od ustawionego czasu).

Czyli tak naprawdę odpada.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> Skąd Ty to wszystko wiesz. W takim razie jak działają te czasówki? > Odlicza czas i zamyka, a żadnych czujników nie ma?

W modernizacjach 105-tek zdaje się jest tylko autorewers. W autobusach naszych są albo fotokomórki na kanale, albo odbiciowa fotokomórka tuż nad podłogą, albo czujnik naciskowy - niekoniecznie ruszający się jak w berlińczykach - norwegi mają chyba sam czujnik nacisku.

wysłane przez LLUZNIAK

BatiX napisał(a):

> W modernizacjach 105-tek zdaje się jest tylko autorewers. W autobusach > naszych są albo fotokomórki na kanale, albo odbiciowa fotokomórka > tuż nad podłogą, albo czujnik naciskowy - niekoniecznie ruszający > się jak w berlińczykach - norwegi mają chyba sam czujnik nacisku.

...zaś w najnowszym fabrycznym MANie A11 z SPPK z tego co wiem jest i płaszczyznowy czujnik od góry i klasyczna fotokomórka na wysokości nóg. Przy czym w przeciwieństwie do importowych cudaków tu, jak i w tatrach fotokomórki działają możliwie blisko przestrzeni, w której pracują drzwi (a i tu nie w całej, a tylko w jej wycinku bardziej oddalonym od przestrzeni pasażerskiej). W takich "berlińczykach" zaś, jak wiadomo obejmują nie tylko cały pierwszy stopień, co i spory kawałek wnęki drzwiowej na poziomie podłogi - analogiczny obszar w drzwiach bez stopnia.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> W takich "berlińczykach" > zaś, jak wiadomo obejmują nie tylko cały pierwszy stopień, co i > spory kawałek wnęki drzwiowej na poziomie podłogi - analogiczny > obszar w drzwiach bez stopnia.

No właśnie i dlatego uważam to jako niewypał w naszych niskopodłogowcach i przy obecnym napełnieniu.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez BatiX  14

LLUZNIAK napisał(a):

> ...zaś w najnowszym fabrycznym MANie A11 z SPPK z tego co wiem jest i > płaszczyznowy czujnik od góry i klasyczna fotokomórka na wysokości > nóg.

To ciekawe czy działają na ORze czy na ANDzie :P Trzeba będzie potestować przy najbliższej okazji. Część norwegów pozwala sobie zamknąć drzwi po trupach przez przytrzymanie przycisku zamykania - bez autorewersu i naciskowych, ale to też z kolei wiem, że nie wszystkie.

wysłane przez Luke_Police  163

LLUZNIAK napisał(a):

> Przy czym w przeciwieństwie do importowych cudaków tu, jak i w > tatrach fotokomórki działają możliwie blisko przestrzeni, w której > pracują drzwi (a i tu nie w całej, a tylko w jej wycinku bardziej > oddalonym od przestrzeni pasażerskiej).

W Tatrach działa to na zasadzie emisji wiązki światła (prawdopodobnie podczerwonego, musiałbym spojrzeć tam aparatem fotograficznym telefonu) i obserwacji odbicia przez czujnik. Inaczej mówiąc sprawdzane jest przecięcie linii w której biegnie niewidoczne dla ludzkiego oka światło. Linia ta znajduje się nad pierwszym stopniem w drzwiach, czyli dużo bliżej wewnętrznej ściany wagonu niż to jest w berlińskich autobusach (a w zadaszie powinienem rzec, strefa czułości jest dużo mniejsza i bardziej selektywna). Nie ukrywam, że niekiedy regulacja tego urządzenia jest kłopotliwa, a jej parametry są ważne przy homologacji. Podam 3 przykłady ustawień:

- Ustawienie zbyt dużej czułości skutkuje tym, że owszem fotokomórka widzi odbicie od ludzkiej nogi w drzwiach nie pozwalając sterownikowi ich zamknąć, ale zbyt duża czułość powoduje też, że kiedy nie ma tam pasażera, przez czujnik widziane jest odbicie od przeciwległej ścianki przestrzeni nad pierwszym stopniem w drzwiach i odbierane jako noga pasażera, w związku z tym drzwi pozostawione w trybie CG się nie zamykają, bo fotokomórka na to nie pozwala. - Ustawienie zbyt małej czułości powoduje, że czujnik nie widzi nogi wsiadającego pasażera znajdującej się mniej więcej na środku pierwszego stopnia, w związku z tym po upłynieciu kilku sekund drzwi w trybie CG się zamykają i mogą kogoś przytrzasnąć. Oczywiście zadziała wtedy rewersowanie pod wpływem wykrycia przeszkody, ale to osobny temat (jeśli jest zapotrzebowanie, mogę opisać w encyklopedii budowę i działanie sterownika maszyny drzwiowej typu IFE). - Optymalne ustawienie czułości powoduje, że czujnik widzi wsiadającego lub wysiadającego pasażera zerując do początku odliczenie czasu przez sterownik maszyny drzwiowej. Oczywiście może się tak zdarzyć, że nie zostanie zauważony pasażer "wślizgujący się do wagonu po kryjomu jak złodziej" wzdłuż przeciwległej ścianki na przeciwko czujnika i zostanie przytrzaśnięty, ale w praktyce nikt w ten sposób nie wsiada. Dlatego czujniki są tak ustawiane, aby widziały pasażera przechodzącego środkiem pierwszego stopnia w drzwiach.

Na drugim stopniu można sobie stać i nie przeszkadza to zamykającym się drzwiom. Poza tym zamykanie drzwi z polecenia motorniczego wyłącza te czujniki i jeżeli ktoś ma pecha i akurat stoi na pierwszym stopniu, może spodziewać się przytrzaśnięcia i autorewersowania, co wymusza dodatkowe kilka sekund postoju na przystanku związane z ponownym otwarciem i zamknięciem drzwi.

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez Jasiek 36

Luke_Police napisał(a):

> Linia ta znajduje się nad > pierwszym stopniem w drzwiach, czyli dużo bliżej wewnętrznej ściany > wagonu niż to jest w berlińskich autobusach

Czyli, aby było tak jak w Tatrach to w kolejnych autobusach musiałyby być drzwi odskokowo-uchylne lub odskokowo-przesuwne. Bo jak takie drzwi jak teraz, to fotokomórka musiałaby być nad drzwiami, tak jak np. w #2601-2606, w drugich i trzecich drzwiach?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> albo odbiciowa fotokomórka > tuż nad podłogą,

A to widziałem w #2601-2606.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Hmm, nic mi nie wiadomo o tego typu "antyrefleksie" (bo obecnie chyba > każdy cywilizowany pojazd ma odpowiednio spolaryzowaną przednią > szybę aby uniknąć dziwnych odbić świateł pochodzących z > zewnątrz). Ale jest ciekawe rozwiązanie - fotochromatyczne szyby w > zabudowie kabiny. I nikt już nie będzie mruczał że te wyklejanki to > przez światło...

A co jest zastosowane w Tatrach w drzwiach i szybach kabiny? Zwykła folia przyciemniana? I interesuje mnie czy to zdaje egzamin? Pytanie dla zorientowanych.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez MK_cafe

> Zwykła > folia przyciemniana?

Wydaje mi się, że szyba jest tam przyciemniana a nie folia.

> I interesuje mnie czy to zdaje egzamin? Pytanie > dla zorientowanych.

I tak i nie. Jeśli mamy pogodę słoneczną, to w lusterku wewnętrznym odbijają się szyny i jezdnia znajdująca się przed wozem. Natomiast jak mamy mrok i jest włączone oświetlenie wewnętrzne to światło z wnętrza wagonu nie odbija się w lustrze.

wysłane przez Jasiek 36

mxk napisał(a):

> Oczywiście na Wyszyńskiego wysiada 2 pasażerów, dlatego > otwieranie drzwi na tym mało uczęszczanym przystanku jest > zbędne.

Oczywiście, że kierowca na uczęszczanych przystankach może otworzyć sam, ale w Poznaniu używanie CG w centrum jakoś nie stanowi problemu u nas się nie da? A najbardziej denerwuje mnie autobus z otwieraniem drzwi przez pasażera np. Solaris na pętli z włączonym ogrzewaniem i silnikiem oraz 2 i 3 drzwi otwarte na oścież. I tak przez 10 minut, tak jakby od czasu do czasu prowadzący nie mógł zamknąć i ponownie uruchomić wspaniałe zezwolenie.

> Błąd. SPAK ma taki wynalazek, za to nie ma naklejek na szybę > przestrzeń pasażerska - kabina kierowcy.

Ano nie ma. A może kierowcy się wypowiedzą jak ten problem widzą. Potrzebne czy nie oklejanie kabin na drzwiach kabiny kierowcy oraz na szybie czołowej i bocznej?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Oczywiście, że kierowca na uczęszczanych przystankach może > otworzyć sam, ale w Poznaniu używanie CG w centrum jakoś nie > stanowi problemu u nas się nie da? > A najbardziej denerwuje mnie autobus z otwieraniem drzwi przez > pasażera np. Solaris na pętli z włączonym ogrzewaniem i > silnikiem oraz 2 i 3 drzwi otwarte na oścież. I tak przez 10 > minut, tak jakby od czasu do czasu prowadzący nie mógł zamknąć > i ponownie uruchomić wspaniałe zezwolenie.

Nooo jak by zamawiali z czasówkami to by problemu nie było...

> Ano nie ma. A może kierowcy się wypowiedzą jak ten problem > widzą. Potrzebne czy nie oklejanie kabin na drzwiach kabiny > kierowcy oraz na szybie czołowej i bocznej?

Coś mi się obiło o uszy że kierowcy w SPAK mają zakaz oklejania.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Nooo jak by zamawiali z czasówkami to by problemu nie było...

A po co czasówki i fotokomórki wystarczy aby raz na jakiś czas włączył jeden przycisk, a później z powrotem przyzwolenie. Czy aż tak dużo to wysiłku wymaga zwłaszcza, że siedzi w kabinie. O właśnie pierwsze drzwi potrafią co niektórzy zamknąć na stałe i nie ma bata. Po to jest ten brak przycisków przy pierwszych drzwiach. W Tatrach jakoś tego problemu nie ma.

> Coś mi się obiło o uszy że kierowcy w SPAK mają zakaz oklejania.

Pewnie mają, ale chciałbym poznać opinię co o tym sądzą. I czy rzeczywiście to tak faktycznie przeszkadza brak dodatkowych wyklejanek? Ja nie jeżdżę to nie wiem.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> A po co czasówki i fotokomórki wystarczy aby raz na jakiś czas > włączył jeden przycisk, a później z powrotem przyzwolenie. Czy aż > tak dużo to wysiłku wymaga zwłaszcza, że siedzi w kabinie.

Bo może zostawić na czasówkę lub fotokomórkę i pójść coś zjeść, skorzystać z WC czy coś tam innego.

> O > właśnie pierwsze drzwi potrafią co niektórzy zamknąć na stałe i > nie ma bata. Po to jest ten brak przycisków przy pierwszych drzwiach. > W Tatrach jakoś tego problemu nie ma.

Bo kierowcy autobusów mają wysokie mniemanie o sobie i tych pierwszych drzwiach :)

> Pewnie mają, ale chciałbym poznać opinię co o tym sądzą. I czy > rzeczywiście to tak faktycznie przeszkadza brak dodatkowych > wyklejanek? Ja nie jeżdżę to nie wiem.

Ja ostatnio widuję wynalazki typu ręcznik podwieszony na przedniej szybie...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Bo może zostawić na czasówkę lub fotokomórkę i pójść coś > zjeść, skorzystać z WC czy coś tam innego.

No nie wiem fotokomórki nie zdały u nas egzaminu chyba, a widać to po grzejących płytę #2751-2754 oraz przerobionych #1701-1705

> Bo kierowcy autobusów mają wysokie mniemanie o sobie i tych > pierwszych drzwiach :)

Nie wszyscy oczywiście.

> Ja ostatnio widuję wynalazki typu ręcznik podwieszony na przedniej > szybie...

W SPAK, SPAD, SPPK czy TS?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> No nie wiem fotokomórki nie zdały u nas egzaminu chyba, a widać to > po grzejących płytę #2751-2754 oraz przerobionych #1701-1705

Kwestia odpowiedniej edukacji wśród klientów.

> > Bo kierowcy autobusów mają wysokie mniemanie o sobie i tych > > pierwszych drzwiach :) >  > Nie wszyscy oczywiście.

No oczywiście że nie wszyscy. Powiedziałbym że mniejszość ;)

> > Ja ostatnio widuję wynalazki typu ręcznik podwieszony na przedniej > > szybie... >  > W SPAK, SPAD, SPPK czy TS?

SPAK w nowym SU18 pięknyyy ręczniczek na drugiej połowie szyby czołowej (ta połówka po prawej stronie).

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> SPAK w nowym SU18 pięknyyy ręczniczek na drugiej połowie szyby > czołowej (ta połówka po prawej stronie).

To jest dopiero wiocha vide gazeta przyklejona do szyby. Widać jednak musi coś w tym być, że światło słoneczne tak przeszkadza. Choć mówię pewnie nie wszystkim, ale z chęcią bym poznał dużo opinii kierowców na ten temat.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> To jest dopiero wiocha vide gazeta przyklejona do szyby. Widać jednak > musi coś w tym być, że światło słoneczne tak przeszkadza. Choć > mówię pewnie nie wszystkim, ale z chęcią bym poznał dużo opinii > kierowców na ten temat.

Były już podane rozwiązania tego problemu prosto z fabryki np naklejki nanoszone już w fabryce. Trzeba zwrócić uwagę na jedno. W SPAK jest to raczej marginalne zjawisko. Póki co jeden raz widziałem ten wynalazek ręcznikowy. Teraz go już nie widuję.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> Były już podane rozwiązania tego problemu prosto z fabryki np > naklejki nanoszone już w fabryce. Trzeba zwrócić uwagę na jedno. W > SPAK jest to raczej marginalne zjawisko. Póki co jeden raz widziałem > ten wynalazek ręcznikowy. Teraz go już nie widuję.

Tak, ale może to być odgórna decyzja dyrekcji, a ja chciałbym poznać opinie kierowców, choć zdaję sobie sprawę, że na tym serwisie może to być trudne. Interesuję mnie to czy oklejanie szyby czołowej i bocznej przynosi, aż tak dużo korzyści oraz czy oklejanie lub montowanie zasłonek na drzwiach też jest potrzebne, choć tutaj chyba większość odpowiedź przeczuwam. W SPAK naklejek w kształcie trójkątów oraz zasłonek nie ma, ale na drzwiach naklejają info o sprzedaży biletów w taki sposób najczęściej, że zasłania dolną część szyby od drzwi kabiny. Może kierowcom w SPAK to wystarczy?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> No nie wiem fotokomórki nie zdały u nas egzaminu chyba, a widać to > po grzejących płytę #2751-2754 oraz przerobionych #1701-1705

Pasażerowie u nas nie zdali egzaminu z fotokomórek. W ogóle z kultury wsiadania i wysiadania z pojazdu KM.

PS. Troszeczkę więcej interpunkcji bym prosił :)

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Pasażerowie u nas nie zdali egzaminu z fotokomórek. W ogóle z > kultury wsiadania i wysiadania z pojazdu KM.

No może, ale w sumie w Tatrach jakoś to funkcjonuje i nikt nie narzeka. Może poprosimy o punkt widzenia motorniczych na fotokomórki tym razem. Zaraz tu będziemy mieli sondę. :D   > PS. Troszeczkę więcej interpunkcji bym prosił :)

Się robi, tamten post za szybko napisałem. :P

-- lukas -> jasiek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> A po co czasówki i fotokomórki wystarczy aby raz na jakiś czas > włączył jeden przycisk (...) > W Tatrach jakoś tego problemu nie ma.

W Tatrach są fotokomórki i czasówki...

wysłane przez LLUZNIAK

BatiX napisał(a):

> W Tatrach są fotokomórki i czasówki...

A tak z ciekawości... jak to to działa? Masz możliwość uaktywnić to albo to?

wysłane przez BatiX  14

LLUZNIAK napisał(a):

> A tak z ciekawości... jak to to działa? Masz możliwość uaktywnić > to albo to?

Właśnie zacząłem się zastanawiać nad tą czasówką, to chyba jednak w modernizacjach którychś jest. W kanarkach jest przełącznik między CG+fotokomórka, wszystko otwarte, otwarte I drzwi, wszystko zamknięte. Fotokomórka działa na pozycji CG arbitralnie chyba.

wysłane przez LLUZNIAK

BatiX napisał(a):

> Właśnie zacząłem się zastanawiać nad tą czasówką, to chyba > jednak w modernizacjach którychś jest. W kanarkach jest przełącznik > między CG+fotokomórka, wszystko otwarte, otwarte I drzwi, wszystko > zamknięte. Fotokomórka działa na pozycji CG arbitralnie chyba.

Tak mi się właśnie wydawało... W modernizacjach jakiś na 100% jest czasówka, zaś w tatrach z obserwacji wydaje mi się że jest tak jak piszesz.

wysłane przez djdark  0

BatiX napisał(a):

> Fotokomórka działa na pozycji CG arbitralnie chyba.

Nie chyba ale na pewno :P Dodałbym że nie jestem pewien czy skubana nie działa przy zamykaniu wszystkich drzwi przez motorniczego...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez BatiX  14

djdark napisał(a):

> Nie chyba ale na pewno :P Dodałbym że nie jestem pewien czy skubana > nie działa przy zamykaniu wszystkich drzwi przez motorniczego...

Oj, wydaje mi się, że nie, działa tylko autorewers. Chyba, że jakiś idiota pomyli przycisk drzwi z przyciskiem od wózka - drzwi się nie zamkną, dopóki motorniczy nie wciśnie przycisku kasującego ze świecącą lampką...

wysłane przez djdark  0

BatiX napisał(a):

> Oj, wydaje mi się, że nie, działa tylko autorewers. Chyba, że > jakiś idiota pomyli przycisk drzwi z przyciskiem od wózka - drzwi > się nie zamkną, dopóki motorniczy nie wciśnie przycisku kasującego > ze świecącą lampką...

No właśnie dlatego napisałem że nie jestem pewien :P Spoko któryś znawca Tatr na pewno się odezwie i będzie jasność w tym temacie.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Luke_Police  163

djdark napisał(a):

> BatiX napisał(a):

> > Fotokomórka działa na pozycji CG arbitralnie chyba. >  > Nie chyba ale na pewno :P Dodałbym że nie jestem pewien czy skubana > nie działa przy zamykaniu wszystkich drzwi przez motorniczego...

Fotokomórka jest wyłączana w momencie zamykania drzwi poprzez przełącznik w kabinie. Mylicie tutaj pojęcia fotokomórki i czasówki. Czasówka działa zawsze, tylko czasy są różne. Jeżeli motorniczy zamyka drzwi przełącznikiem, czas ten jest krótki (sekunda, po czym drzwi się zamykają) i emitowany jest sygnał ostrzegawczy (świetlny i akustyczny). Natomiast w przypadku pozostawienia drzwi w trybie CG, czas ten wynosi około 5-10 sekund od ostatniego pojawienia się pasażera na pierwszym stopniu drzwi. Skoro nie ma tam pasażera, nie ma też potrzeby emisji ostrzeżenia o zamykaniu się drzwi.

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez BatiX  14

Luke_Police napisał(a):

> Fotokomórka jest wyłączana w momencie zamykania drzwi poprzez > przełącznik w kabinie. Mylicie tutaj pojęcia fotokomórki i > czasówki.

Mówiąc o arbitralności miałem na myśli coś nieco innego. Chodzi mi o to, czy da się włączyć drzwi w tryb CG tak, by drzwi po otwarciu się nie zamknęły (vide SU). Bo z tego co zauważyłęm, to w "kanarkach" fotokomórki działają przy CG zawsze.

wysłane przez Luke_Police  163

BatiX napisał(a):

> Mówiąc o arbitralności miałem na myśli coś nieco innego. Chodzi > mi o to, czy da się włączyć drzwi w tryb CG tak, by drzwi po > otwarciu się nie zamknęły (vide SU). Bo z tego co zauważyłęm, to > w "kanarkach" fotokomórki działają przy CG zawsze.

Tak właśnie jest. Oczywiście możnaby to zmodyfikować na kilka sposobów. Sterowników nie przeprogramujemy, bo nie mamy czym i nie mamy jak, ale podejrzewam, że da się obejść fotokomórki na prostsze sposoby. Najprościej zmienić czułość fotokomórki. Zgodnie z tym co napisałem w tym poście:

http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1275679131.sigma&which=11.01.02.01.01.01.01.01.01.01.01.02.01.02.01.03

... można rozkręcić czułość fotokomórek na maksa i wówczas po otwarciu z przycisku drzwi nie zamkną się dopóty, dopóki motorniczy nie zrobi tego z przycisku. Wyjaśniając: fotokomórka działa zerojedynkowo - widzi przeszkodę lub jej nie widzi. Jeżeli będzie tak ustawiona, że cały czas będzie widzieć przeszkodę, to drzwi nie będą się same zamykać przy ustawieniu CG. Ale niestety taka sytuacja jest niezgodna ze specyfikacją techniczną wagonu T6A2D/KT4Dt, więc prawdopodobnie przy najbliższych badaniach homologacyjnych wagonu, dopuszczenie do ruchu zostałoby odebrane/zawieszone do czasu przywrócenia pierwotnych ustawień. Wiem, że podczas takich badań działanie drzwi i fotokomórek jest sprawdzane, a więc modyfikacje mogłyby się tak skończyć.

-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.

Technik serwisu :)

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> W Tatrach są fotokomórki i czasówki...

No tak, ale akurat chodziło mi z Tatrami o te przyciski CG w pierwszych drzwiach. Do fotokomórek czy tam czasówek nie jestem przekonany, ale może macie jakieś ich wyjątkowe zalety w zanadrzu?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> A po co czasówki i fotokomórki wystarczy aby raz na jakiś czas > włączył jeden przycisk, a później z powrotem przyzwolenie.

Wystarczy raz na jakiś czas klepnąć odpowiednie przyciski od otwartych drzwi - zawsze to jedno "przełączenie" dla zmęczonego szofera mniej ;)

wysłane przez petek

Jasiek napisał(a):

> A może kierowcy się wypowiedzą jak ten problem > widzą. Potrzebne czy nie oklejanie kabin na drzwiach kabiny > kierowcy oraz na szybie czołowej i bocznej?

Czy potrzebne? Sami zdecydujcie, napisze jak jest. Szyba boczna i czołowa: Pozycja kierowcy jest taka, że w słoneczne poranki, popołudnia i wieczory słońce mocno oślepia. W lewe lustro patrzysz w góre, często prosto w słońce. A w prawe, to masz odsłoniętą całą szybe, bo roleta jest tylko na lewej stronie. Gdyby, te szyby były niższe to ok, ale tak nie jest. Drzwi kabiny: Tu z kolei jest duży problem gdy zapadnie zmrok. W przedniej szybie odbija sie całe wnętrze pojazdu, a szczególnie na nieoświetlonych ulicach. Więc zamiast widzieć droge przed sobą, widze ludzi siedzących na siedzeniach.

A na koniec do tych wszystkich przeciwników oklejania: Prowadził któryś kiedyś solarisa? Jeśli nie to zapraszam na przejażdżke, a sie przekona jak jest. Nikt nieokleja bo mu sie tak chce, chodzi o bezpieczeństwo i komfort pracy. I prosze niewyjeżdżać mi o paleniu, rozmowach tel itd. Jest wielu niepalących, a też mają pooklejaną kabine.

I jeszcze pytanie: Dlaczego nikomu nieprzeszkadzały zasłonki w Volvach B10MA, a akurat w Solarisach? Wskaźcie mi któreś Volvo bez zasłonki lub okleiny na szybie od kabiny.

wysłane przez djdark  0

petek napisał(a):

> Jasiek napisał(a):

> > A może kierowcy się wypowiedzą jak ten problem > > widzą. Potrzebne czy nie oklejanie kabin na drzwiach kabiny > > kierowcy oraz na szybie czołowej i bocznej? >  > Czy potrzebne? Sami zdecydujcie, napisze jak jest. > Szyba boczna i czołowa: > Pozycja kierowcy jest taka, że w słoneczne poranki, popołudnia i > wieczory słońce mocno oślepia. W lewe lustro patrzysz w góre, > często prosto w słońce. A w prawe, to masz odsłoniętą całą > szybe, bo roleta jest tylko na lewej stronie. Gdyby, te szyby były > niższe to ok, ale tak nie jest.

A czy interweniowaliście w tej sprawie u kierownictwa? Żeby zamawiali właśnie z zaklejonymi fabrycznie tymi fragmentami?

> Drzwi kabiny: > Tu z kolei jest duży problem gdy zapadnie zmrok. W przedniej szybie > odbija sie całe wnętrze pojazdu, a szczególnie na nieoświetlonych > ulicach. Więc zamiast widzieć droge przed sobą, widze ludzi > siedzących na siedzeniach.

No ale chyba problem odnosi się do całej szyby a zaklejany jest tylko fragment... To aż tyle pomaga? Nie lepiej załatwić zasłonki w barwach miasta które były by przyklejone do pewnej wysokości?

> A na koniec do tych wszystkich przeciwników oklejania: > Prowadził któryś kiedyś solarisa? Jeśli nie to zapraszam na > przejażdżke, a sie przekona jak jest. Nikt nieokleja bo mu sie tak > chce, chodzi o bezpieczeństwo i komfort pracy. I prosze > niewyjeżdżać mi o paleniu, rozmowach tel itd. Jest wielu > niepalących, a też mają pooklejaną kabine.

A czemu mamy nie podnosić tego wątku? Dzięki temu widać część kierowców lepiej się czuje. Wiadomo że nie każdy kierowca pali, ale takie osłonięcie ułatwia palącym krycie się z tym w kabinie...

> I jeszcze pytanie: Dlaczego nikomu nieprzeszkadzały zasłonki w > Volvach B10MA, a akurat w Solarisach? Wskaźcie mi któreś Volvo bez > zasłonki lub okleiny na szybie od kabiny.

Dlatego że ta mała boczna szybka która jest zaklejona/zasłonięta aż tak się w oczy nie rzuca :P Są jakieś takie Volva na Klonowica, numerów nie podam bo nie pamiętam.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez petek

djdark napisał(a):

> A czy interweniowaliście w tej sprawie u kierownictwa? Żeby >zamawiali > właśnie z zaklejonymi fabrycznie tymi fragmentami?

Chodzą słuchy, że mają okleić wszystkie identycznie. Zobaczymy...

> No ale chyba problem odnosi się do całej szyby a zaklejany jest >tylko > fragment...

Bo całej zakleić nie możesz. Dlatego oklejane są w kształcie trójkąta, aby pozostawić sobie widoczność.

> To aż tyle pomaga?

Pomaga, przynajmniej niema odbić na lewej przedniej szybie.   > Dlatego że ta mała boczna szybka która jest >zaklejona/zasłonięta > aż tak się w oczy nie rzuca :P

Może i nie rzuca, ale pozwala skryć sie palącemu kierowcy...
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez LLUZNIAK

petek napisał(a):

> A na koniec do tych wszystkich przeciwników oklejania: > Prowadził któryś kiedyś solarisa? Jeśli nie to zapraszam na > przejażdżke, a sie przekona jak jest.

Chętnie skorzystam!

wysłane przez Jasiek 36

petek napisał(a):

> Szyba boczna i czołowa: > Pozycja kierowcy jest taka, że w słoneczne poranki, popołudnia i > wieczory słońce mocno oślepia. W lewe lustro patrzysz w góre, > często prosto w słońce. A w prawe, to masz odsłoniętą całą > szybe, bo roleta jest tylko na lewej stronie. Gdyby, te szyby były > niższe to ok, ale tak nie jest.

To może druga krótsza roleta? Bo w Volvach chyba są one szersze choć trochę i sięgają na prawą połówkę? A na bocznej szybie to nie wiem, chyba najlepsza właśnie folia, albo znowu szersza roleta, tylko nie wiem czy takową się da tam zamontować, aby nie zasłoniła lusterka.

> Drzwi kabiny: > Tu z kolei jest duży problem gdy zapadnie zmrok. W przedniej szybie > odbija sie całe wnętrze pojazdu, a szczególnie na nieoświetlonych > ulicach. Więc zamiast widzieć droge przed sobą, widze ludzi > siedzących na siedzeniach.

Czyli problem jest w ułożeniu kabiny Solarisów, w Jelczach 120M i M11 lepiej je zaplanowano. Montujmy więc zasłonki. Wiem nudny jestem. :D   > A na koniec do tych wszystkich przeciwników oklejania: > Prowadził któryś kiedyś solarisa? Jeśli nie to zapraszam na > przejażdżke, a sie przekona jak jest.

O to może kiedyś skorzystam tylko musimy się zgadać. Oczywiście jako pasażer. :D

> I jeszcze pytanie: Dlaczego nikomu nieprzeszkadzały zasłonki w > Volvach B10MA, a akurat w Solarisach? Wskaźcie mi któreś Volvo bez > zasłonki lub okleiny na szybie od kabiny.

No w SPAD takowych chyba nie ma, choć ta szyba na drzwiach kabiny to już oklejona nie jest w żadnym. No chyba, że się mylę.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> No w SPAD takowych chyba nie ma, choć ta szyba na drzwiach kabiny to > już oklejona nie jest w żadnym. No chyba, że się mylę.

Ha! Zwróć uwagę że jak się kończą drzwi to jest jeszcze kawałek pleksi aż do początku szafy z elektronika. O tą szybę koledze chodziło :)

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> To może druga krótsza roleta? Bo w Volvach chyba są one szersze > choć trochę i sięgają na prawą połówkę?

Może szersze przesłony, takie jak na przykład w 1000 czy 1001 są (a może i były, bo u nas to nic nie wiadomo)? Ale u nas zamawia się zawsze wersję oszczędnościowa, fotel kierowcy poniżej wszelkich katalogów, kabina zamknięta, która okazuje się mieć jakieś odblaskowe wady...

wysłane przez petek

Jasiek napisał(a):

> To może druga krótsza roleta? Bo w Volvach chyba są one szersze > choć trochę i sięgają na prawą połówkę?

Są szersze, moim zdaniem powinny być takie w standardzie, wszak jest wycięcie na szerszą roletę, no ale to Solaris przecież.

> A na bocznej szybie to > nie wiem, chyba najlepsza właśnie folia, albo znowu szersza >roleta, > tylko nie wiem czy takową się da tam zamontować, aby nie >zasłoniła > lusterka.

Gdyby lewe lustro było na takiej wysokości jak w Volvie to ok, a tak szerszej rolety nie dasz. Wiem, że montują te lustra niżej, widziałem w Solniczkach na import. (Chyba do Norwegii, ale ręki nie dam).
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez mxk

petek napisał(a):

> Są szersze, moim zdaniem powinny być takie w standardzie, wszak jest > wycięcie na szerszą roletę, no ale to Solaris przecież.

Dziwne... Nawet nie wiadomo jak to ująć w SIWZ - "roleta jak najszersza w ofercie producenta"? Przecież to absurd.

> Wiem, że montują te lustra niżej, > widziałem w Solniczkach na import. (Chyba do Norwegii, ale ręki nie > dam).

Raczej na eksport ;) Import jest wtedy, kiedy coś do naszego kraju jest przywożone.

-- Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez petek

mxk napisał(a):

> Raczej na eksport ;)

He he, pomyłeczka. To z pośpiechu :)

wysłane przez Jasiek 36

petek napisał(a):

> [ciach]

To mam pomysł zgłaszamy do kierownictwa SPAD, SPAK i SPPK ten problem oślepiania słońcem oraz wynikająca z tego potrzeba wyklejanek i sposób na jego rozwiązanie, a mianowicie: Na czołowej szybie szersza roleta taka jak w MAN-ach NL262 z Norwegi #1000, 1001, 2001 i 2002 (dzisiaj widziałem i chyba nic wtedy oklejać nie trzeba), użytkownik Batix o tym wspominał. Ewentualnie jak się nie da całej to dwie na lewej i prawej części, oczywiście na prawej odpowiednio węższa, aby prawym lusterkiem można by normalnie obserwować drogę. A lewe lusterko montować tak jak zauważyłeś na tej wysokości co w Volvach B10MA i wtedy boczna roleta może być na całej szybie. A z szybą od kabin to zamontować na nich coś na styl folii znajdującej się w Tatrach, jeśli ona zdaje egzamin i eliminuje wskazane odbicia na szybie przedniej. Co Wy na to? Jakieś uwagi? Solaris chwali się dostosowywaniem autobusów do potrzeb klientów, a więc wszystko zależy od zamawiającego. Kierowcy niech piszą te propozycje, jeśli są ok. Bo nam pasażerom nic specjalnie do tego, ale zawsze możemy pomóc, tylko najlepiej aby kierowcy napisali pierwsi.

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> To mam pomysł zgłaszamy do kierownictwa SPAD, SPAK i SPPK ten problem > oślepiania słońcem oraz wynikająca z tego potrzeba wyklejanek i > sposób na jego rozwiązanie, a mianowicie: Na czołowej szybie szersza > roleta taka jak w MAN-ach NL262 z Norwegi #1000, 1001, 2001 i 2002 > (dzisiaj widziałem i chyba nic wtedy oklejać nie trzeba), użytkownik > Batix o tym wspominał.

Poczytaj sobie nowe SIWZ w SPAD i SPPK.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Poczytaj sobie nowe SIWZ w SPAD i SPPK.

A gdzie Ty je widziałeś, przecież nie ma. A jeśli chodzi Ci o te poprzednie nic takiego w nich nie ma.

wysłane przez Jasiek 36

LLUZNIAK napisał(a):

> Poczytaj sobie nowe SIWZ w SPAD i SPPK.

Dobra już znalazłem tylko chodziło Ci chyba o przetarg w SPAK. Mamy tam zapis: osłony przeciwsłoneczne: dla lewej strony szyby czołowej (obejmującej 2/3 szerokości szyby czołowej, umożliwiającej dobrą widoczność w prawym lusterku) i lewej szyby bocznej kabiny kierowcy. O to Ci chodziło? A w SPAD jeszcze przetargu nie ogłosili. :P

-- lukas -> jasiek

wysłane przez LLUZNIAK

Jasiek napisał(a):

> O to Ci chodziło?

Si seniore.

> A w SPAD jeszcze przetargu nie ogłosili. :P

Mój błąd, wybacz - już się gubię w tych przetargach od pewnego czasu - za dużo ich i większość jakiś takich nijakich ;-)

wysłane przez Jasiek 36

petek napisał(a):

> Wiem, że montują te lustra niżej, > widziałem w Solniczkach na import. (Chyba do Norwegii, ale ręki nie > dam).

A ja widziałem w gdyńskich SU18 II generacji. A nasze #2551 i 2552 chyba mają u górze lewe lustro?

-- lukas -> jasiek

wysłane przez Jasiek 36

petek napisał(a):

> I jeszcze pytanie: Dlaczego nikomu nieprzeszkadzały zasłonki w > Volvach B10MA, a akurat w Solarisach?

A zapomniałem odpowiedzieć na pytanie. Hmm nie wiem może to wynika, że one są nowe i jakoś to się bardziej rzuca. A w 1998 roku to mało kto się tym zajmował. Choć powtórzę ja nigdy nie napisałem, aby kategorycznie zdejmować te wyklejanki, ale swoją opinię o nich mam. Ale skoro się przydają. Pisałem tylko, aby na drzwiach kabiny lepiej byłoby montować zasłonki, które mają tą zaletę że dadzą się odsłonić jak jest taka potrzeba np. przy wyjeździe z peronu na Basenie Górniczym, a nie tak jak użytkownik djdark opisywał, że w #2054 kierowca musiał aż wstać, aby coś zobaczyć. Bo w nim na kabinie było dużo tej folii, sam się zdziwiłem co tam widać z lustra wewnętrznego. A jak jest teraz nie wiem. Czekamy na następne opinie. :)

-- lukas -> jasiek

wysłane przez djdark  0

Witamy państwa w następnym odcinku jak zrobić wieś i spowodować wymioty zaraz po wejściu do autobusu. Standardowo nagroda zostanie przyznana SPAD. Numer wozu 2804. Fotka poglądowa: http://images47.fotosik.pl/669/279f8097c60cecedgen.jpg (z SSC). Tym razem pan który to zrobił przegiął po całej linii...

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez BatiX  14

djdark napisał(a):

> Standardowo nagroda zostanie przyznana SPAD. Numer wozu 2804. > Fotka poglądowa: > http://images47.fotosik.pl/669/279f8097c60cecedgen.jpg

Amen. SPAD - u nas poczujesz się jak w domu. Ceraty i gumolitu brakuje :/

wysłane przez (użytkownik usunięty)

BatiX napisał(a):

> Amen. SPAD - u nas poczujesz się jak w domu. Ceraty i gumolitu > brakuje :/

No i te naklejki nad szybą.

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Amen. SPAD - u nas poczujesz się jak w domu. Ceraty i gumolitu > brakuje :/

Nie zaczynajcie ze SPAD, bo koniec będzie.

wysłane przez djdark  0

Jasiek napisał(a):

> Nie zaczynajcie ze SPAD, bo koniec będzie.

Koniec oklejania? Jak tak to ja będę kontynuować.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez BatiX  14

Jasiek napisał(a):

> Nie zaczynajcie ze SPAD, bo koniec będzie.

Koniec czego? Koniec wszystkiego i nie będzie niczego?

wysłane przez Jasiek 36

BatiX napisał(a):

> Koniec czego? Koniec wszystkiego i nie będzie niczego?

Dokładnie i zostaniemy skreśleni na zawsze.

wysłane przez mxk

Jasiek napisał(a):

> Dokładnie i zostaniemy skreśleni na zawsze.

Zapytam przewrotnie: Honor czy honorarium?

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez Jasiek 36

mxk napisał(a):

> Zapytam przewrotnie: Honor czy honorarium?

No raczej honor, ale żeby nie było, że nie pisałem. :D

wysłane przez Mareczek 5

djdark napisał(a):

> Witamy państwa w następnym odcinku jak zrobić wieś i > spowodować wymioty zaraz po wejściu do autobusu. > Standardowo nagroda zostanie przyznana SPAD. Numer wozu 2804. > Fotka poglądowa: > http://images47.fotosik.pl/669/279f8097c60cecedgen.jpg (z > SSC). Tym razem pan który to zrobił przegiął po całej > linii...

Ja pierdziele, nie dość że meblościanka to jeszcze cerata przyklejona na całej wysokości :| Ciekawe co będzie następne? Zaluzje z plakatem Papieża?

PS. Wyklejanka nad szybą też ładna. W Jelczach było podobnie, ale tam chociaż robili to schludnie.

PS2. Krzysiek, bedziesz wrzucać temat u siebie w TV? Warto byłoby zapytać prezydenta co sądzi na ten "piękny design".

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez djdark  0

Mareczek napisał(a):

> Ja pierdziele, nie dość że meblościanka to jeszcze cerata > przyklejona na całej wysokości :| Ciekawe co będzie > następne? Zaluzje z plakatem Papieża?

Płyty z ołowiu - pasażer przecież może uran przewozi.

> PS. Wyklejanka nad szybą też ładna. W Jelczach było > podobnie, ale tam chociaż robili to schludnie.

W Volvo podobnie.

> PS2. Krzysiek, bedziesz wrzucac temat u siebie w TV? Warto > byłoby zapytać prezydenta co sądzi na ten "piekny" temat.

Będziemy się starać. Ja sam chyba pismo do UM wyślę w tej sprawie bo tylko w Dąbiu ten problem występuje. Może jeszcze ITD się tym zainteresuje?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Wojtek 24

Mareczek napisał(a):

> PS2. Krzysiek, bedziesz wrzucać temat u siebie w TV? Warto > byłoby zapytać prezydenta co sądzi na ten "piękny design".

Na Forum jest ktoś zarejestrowany z SPA Dąbie, może On ma coś do powiedzenia w tej sprawie? Czy zezwala na takie "ozdabianie" autobusu?

wysłane przez djdark  0

Wojtek napisał(a):

> Na Forum jest ktoś zarejestrowany z SPA Dąbie, może On ma coś > do powiedzenia w tej sprawie? Czy zezwala na takie "ozdabianie" > autobusu?

Temat poruszany od dłuższego czasu, SPAD nie ma zamiaru komentować tego ze względu że wiedzą że nie mają argumentów za takim przyozdabianiem pojazdów.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez MarcinB

djdark napisał(a):

[ciach]

Ciekawe, szył sam, czy małżonka pomagała?

wysłane przez Piotr

MarcinB napisał(a):

> Ciekawe, szył sam, czy małżonka pomagała?

Kierman wymierzył, wytłumaczył jaki jest design miejsca pracy, a małżonka uszyła. Jest pięknie!

wysłane przez LLUZNIAK

Piotr napisał(a):

> Kierman wymierzył, wytłumaczył jaki jest design miejsca pracy, > a małżonka uszyła. Jest pięknie!

Ale zobaczcie, czyż to nie wspaniałe? Cóż za integracja społeczna (a raczej rodzinna), wspólne rozwiązywanie problemów, i te przybliżenie KM do ludzi (ciepła, domowa atmosfera, jakże ożywiające chłodne i aspołeczne fabryczne wnętrze Solarisa)...

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> Witamy państwa w następnym odcinku jak zrobić wieś i > spowodować wymioty zaraz po wejściu do autobusu.

Spoko, następnym razem postarają się o nie jeszcze przed wejściem. Oto tajniki kolejnego przetargu na nowe pojazdy: http://www.wayn.com/waynphotos.html?wci=photo&photo_key=16794540&member=6432758#pkey=16794540 ;-)

...tylko że zamiast różu zielony, a zamiast srebrnego biały, wszak zajezdnia i tak ma swoje wizje FG :p

wysłane przez djdark  0

LLUZNIAK napisał(a):

> Spoko, następnym razem postarają się o nie jeszcze przed > wejściem. Oto tajniki kolejnego przetargu na nowe pojazdy: > http://www.wayn.com/waynphotos.html?wci=photo&photo_key=16794540&member=6432758#pkey=16794540 > ;-) >  > ...tylko że zamiast różu zielony, a zamiast srebrnego > biały, wszak zajezdnia i tak ma swoje wizje FG :p

WOW. Ja chcę takiego!

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> WOW. Ja chcę takiego!

Nie ma! To rarytasy tylko dla wybranych i specjalny design testowy :D Taki tajny prototyp dla nas ;)

wysłane przez djdark  0

LLUZNIAK napisał(a):

> Nie ma! To rarytasy tylko dla wybranych i specjalny design testowy > :D Taki tajny prototyp dla nas ;)

Fajnie :) Mi brakuje plakatów jeszcze. Można jeszcze uwagi do tego desingu zgłaszać?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez LLUZNIAK

djdark napisał(a):

> Fajnie :) Mi brakuje plakatów jeszcze. Można jeszcze uwagi do tego > desingu zgłaszać?

Tak jak wspomniałem, to dopiero prototyp... Prezentuje ogólne zasady designu zewnętrznego, ale kierowcy oddelegowani już narzekają na zbyt dobrą widoczność i nadmierną powierzchnię szyb, oraz zdecydowanie za duży kontakt wzrokowy z bura znaczy się z pasażerami, więc poprawki na pewno zostaną wprowadzone ;)

wysłane przez Luke_Police  163

LLUZNIAK napisał(a):

> Tak jak wspomniałem, to dopiero prototyp... Prezentuje ogólne zasady > designu zewnętrznego, ale kierowcy oddelegowani już narzekają na > zbyt dobrą widoczność i nadmierną powierzchnię szyb,

Nadmierna powierzchnia szyb? Zawsze można tak zrobić: http://www.phototrans.eu/14,473025,0,International_4700_900_185_E.html

-- "Po tramwaj przyjechał zapasowy motorniczy, który zawiózł go do zajezdni" - Gazeta Wyborcza o zgubionym na trasie wagonie T6A2D.

Technik serwisu :)

wysłane przez Kilofownikownia 13

I to jest świetna wizja. Ona by wręcz wykraczała poza obecne plany. To byłoby FG 2075. A do tego jak idealnie dałoby się tam usunąć obecne problemy z malowaniem wozów w SPPK. Dół pomalować w paski SPPK a od szyb w górę FG. Zdecydowanie trzeba by tym zainteresować dziennikarzy Mojego Miasta:)

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez LLUZNIAK

Kilofownikownia napisał(a):

> I to jest świetna wizja. Ona by wręcz wykraczała poza obecne > plany. To byłoby FG 2075.

Dokładnie, ale pewna spółka planuje wykonanie 600% procent planu 70-letniego, więc będzie wcześniej ;)

> A do tego jak idealnie dałoby się > tam usunąć obecne problemy z malowaniem wozów w SPPK. Dół > pomalować w paski SPPK a od szyb w górę FG.

Nieeeee... plan zakłada potrójny środkowy pasek na boku w indywidualnych barwach i wzorach wedle uznania danego kierowcy - to tak żeby(ście) mogli spersonalizować swoje miejsce pracy :>

> Zdecydowanie > trzeba by tym zainteresować dziennikarzy Mojego Miasta:)

Bartek, gdzie jest Bartek? Liczymy na Ciebie! ;-)

wysłane przez Kilofownikownia 13

> Dokładnie, ale pewna spółka planuje wykonanie 600% procent planu > 70-letniego, więc będzie wcześniej ;)

No będzie szybciej, ale nazwa jakaś musi być przecież.   > Nieeeee... plan zakłada potrójny środkowy pasek na boku w > indywidualnych barwach i wzorach wedle uznania danego kierowcy - to > tak żeby(ście) mogli spersonalizować swoje miejsce pracy :>

To może obłożyć go czymś typu tych tablic zmywalnych do markerów? I zestaw 10 pisaków w różnych kolorach.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez BatiX  14

Kilofownikownia napisał(a):

> To może obłożyć go czymś typu tych tablic zmywalnych do > markerów? I zestaw 10 pisaków w różnych kolorach.

Solaris Urbino Picasso. To po zrobieniu tych półtora miliona kilometrów (statystyka pozostawia margines, może dojeżdżą) znacznie może wzrosnąć wartość takiego pojazdu. Dzieło sztuki, unikatowe, niepowtarzalne! Warszawa będzie chciała kupować od nas używki, będą się na nas wzorować, a co!

wysłane przez Kilofownikownia 13

Ale to w takim razie proszę aby moje copyrighty zostały zachowane. Udostępnię je za darmo ale chce mój nick gdzieś na dole w okolicach światła obrysowego. Ale widzę tu też aspekt praktyczny. Ponieważ obecnie trzeba czyścić często pojazdy KM z twórczości naszej kochanej młodzieży. A w ten sposób pozbywamy się kłopotu. A jakby jeszcze wnętrze zrobić z tego materiału to już całkiem idealnie by było. To mógłby być nasz patent eksportowy.

Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)

wysłane przez LLUZNIAK

BatiX napisał(a):

> Solaris Urbino Picasso. To po zrobieniu tych półtora miliona > kilometrów (statystyka pozostawia margines, może dojeżdżą) > znacznie może wzrosnąć wartość takiego pojazdu. Dzieło sztuki, > unikatowe, niepowtarzalne! Warszawa będzie chciała kupować od nas > używki, będą się na nas wzorować, a co!

Warszawka to nie będzie miała na nie szans! BVG i Dubaj już dziś biją się o nie na wielkie miliony. Większość (włącznie z tymi jeszcze niedostarczonymi z najnowszego przetargu) już zakontraktowana!

wysłane przez LLUZNIAK

Kilofownikownia napisał(a):

> No będzie szybciej, ale nazwa jakaś musi być przecież.

No jak to jaka? Floating Buses ;-)

> To może obłożyć go czymś typu tych tablic zmywalnych do > markerów? I zestaw 10 pisaków w różnych kolorach.

Eee tam, od czego są pisaki wodne dla dzieci?

wysłane przez mxk

LLUZNIAK napisał(a):

> No jak to jaka? Floating Buses ;-) >  > > To może obłożyć go czymś typu tych tablic zmywalnych do > > markerów? I zestaw 10 pisaków w różnych kolorach. >  > Eee tam, od czego są pisaki wodne dla dzieci?

Ja chcę motyw łowicki na Solarisie bez kierowcy do Paryża! Taki z Cepelii ;D

-- Widzieć problem w całości, a nie we fragmentach - oto cel prawdziwej ekonomii (H. Hazalitt).

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez LLUZNIAK

mxk napisał(a):

> Ja chcę motyw łowicki na Solarisie bez kierowcy do Paryża! Taki z > Cepelii ;D

Dla Paryża nie ma szans, toć to nasz regionalny projekt ;> A to że testowany na Kubie to tylko kwestia próby ukrycia faktów przed nami... yyyy, znaczy się wścibskimi MKM'ami chciałem powiedzieć ;)

wysłane przez mxk

LLUZNIAK napisał(a):

[ciach]

Trzeba wyjść ze sztuką do ludzi, trzeba pokazać, że niesłusznie odrzucono Szczecin w staraniach do tytułu ESK 2016. ;D

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez swiderski

LLUZNIAK napisał(a):

> djdark napisał(a):

> > Witamy państwa w następnym odcinku jak zrobić wieś i > > spowodować wymioty zaraz po wejściu do autobusu. >  > Spoko, następnym razem postarają się o nie jeszcze przed > wejściem. Oto tajniki kolejnego przetargu na nowe pojazdy: > http://www.wayn.com/waynphotos.html?wci=photo&photo_key=16794540&member=6432758#pkey=16794540 > ;-) >  > ...tylko że zamiast różu zielony, a zamiast srebrnego > biały, wszak zajezdnia i tak ma swoje wizje FG :p

To widać mamy sprzeczne in fo, bo ja słyszałem że mają być malowane w ten sposób: http://www.huge-entity.com/images/2005/DSC01022.JPG

:-)

wysłane przez paki

swiderski napisał(a):

> To widać mamy sprzeczne in fo, bo ja słyszałem że mają być > malowane w ten sposób: > http://www.huge-entity.com/images/2005/DSC01022.JPG

Wszystkie pokemony byłyby szczęśliwe :D

-- Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

Sulcus tendinis musculi flexoris hallucis longi

wysłane przez MarcinB

swiderski napisał(a):

> To widać mamy sprzeczne in fo, bo ja słyszałem że mają być > malowane w ten sposób: > http://www.huge-entity.com/images/2005/DSC01022.JPG

I to jest dobra wersja, ale obowiązywać ma, nie w SU18 tylko w SU27 lub SU39.

wysłane przez mxk

MarcinB napisał(a):

> I to jest dobra wersja, ale obowiązywać ma, nie w SU18 tylko w > SU27 lub SU39.

No właśnie - to zbrodnia, że Szczecin nie zakupił jeszcze tych pojazdów. Nawet w Rosji takie SU mają... Jak zawsze jesteśmy sto lat za murzynami...

-- Widzieć problem w całości, a nie we fragmentach - oto cel prawdziwej ekonomii (H. Hazalitt).

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez pioko17 38

Czyli radosna twórczość w #2059:

http://img217.imageshack.us/i/img0286no.jpg/

wysłane przez Tatra108 10

Żeby nie zaczynać nowego wątku zadam pytanie tutaj. Czy orientujecie się, dlaczego 2 dni temu jak jeździł Solaris #2803 na 64 miał "ślepaka" linii 71? Była może jakaś podmiana?

MPK Olsztyn - zbieranie pasażerów przy kabinie to nasza pasja

wysłane przez djdark  0

Tym razem będziemy chwalić :) Po burzy tutaj w końcu widzę zmiany w SPAD, ostatnio jechałem SU18 2056 na linii A (konkretnie wczoraj w godzinach wieczornych tak około 19) i zobaczyłem że przednia szyba jest ładnie oklejona estetyczną półprzeźroczystą folią ładnie dociętą i dopasowaną kamerki, drugi szok to folia na drzwiach też widać że zamówiona i ładnie naklejona a nie samoróbka pana Zdzicha. Więc panie Prezesie! Da się? Da!

Co by dodać łyżeczkę dziegciu kierowca odpalający peta w kabinie na pętli, spokojnie ubierający się z tym palącym się petem a następnie spacerek po całym autobusie do drugich drzwi to jednak lekkie przegięcie...

-- "Nie rzucaj się tak, bo na zawał zejdziesz." (c) mkubien

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mike_1994

djdark napisał(a):

[ciach]

Teraz dokładnego numeru nie podam, ale któryś z 206x miał dalej uwaloną kabinę folią mającą przypominać drewno. Poza tym chyba w 2066 - automat nie działa (zablokowany któryś z dyspenserów, nr 6 bodajże), ekranu przy kabinie kierowcy z przebiegiem trasy nie ma. Inwestuje się tyle kasy, a i tak nic z tego. Rozumiem, że zajezdni zależy, aby taki kurs był obsłużony pojazdem niskopodłogowym, ale chyba powinien grzać płytę, bo nie wiem czy te Solarisy mają drukarki do biletów, a brak możliwości sprzedaży ich chyba dyskwalifikuje je z pracy przewozowej na rzecz ZDiTM.

wysłane przez djdark  0

mike_1994 napisał(a):

> djdark napisał(a):

> [ciach] >  > bo nie wiem czy te Solarisy mają > drukarki do biletów, a brak możliwości sprzedaży ich chyba > dyskwalifikuje je z pracy przewozowej na rzecz ZDiTM.

Mają drukarki, w SU18 którym wcześniej tego dnia jechałem był rozpadający się automat, drzwiczki na górze ładnie odstawały tak że wyglądało jak by miały się zaraz otworzyć...

-- "Nie rzucaj się tak, bo na zawał zejdziesz." (c) mkubien

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez mxk

mike_1994 napisał(a):

[ciach]

Mają drukarki, a biletomaty są oparte na "niezawodnym" Windowsie XP ;) Czasem kierowcy muszą kilkakrotnie w czasie służby resetować biletomaty ;D

-- Funktor funktorotwórczy na argumencie funktorowym

"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"

wysłane przez man1995 55

mike_1994 napisał(a):

> Teraz dokładnego numeru nie podam, ale któryś z 206x miał > dalej uwaloną kabinę folią mającą przypominać drewno.

Jak się nie mylę chodzi Ci o wóz #2059.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez petek

djdark napisał(a):

> Tym razem będziemy chwalić :) Po burzy tutaj w końcu > widzę zmiany w SPAD, ostatnio jechałem SU18 2056 na linii A > (konkretnie wczoraj w godzinach wieczornych tak około 19) i > zobaczyłem że przednia szyba jest ładnie oklejona > estetyczną półprzeźroczystą folią ładnie dociętą i > dopasowaną kamerki, drugi szok to folia na drzwiach też > widać że zamówiona i ładnie naklejona a nie samoróbka > pana Zdzicha. Więc panie Prezesie! Da się? Da!

Wszystkie Solarisy w SPAD zostały oklejone taką folią przez firmę zewnętrzną. Dokładnie to przednie szyby oraz boczna po lewej stronie kierowcy. Na drzwiach od kabiny nic nie było ruszane.

wysłane przez djdark  0

petek napisał(a):

> Wszystkie Solarisy w SPAD zostały oklejone taką folią przez > firmę zewnętrzną. Dokładnie to przednie szyby oraz boczna po > lewej stronie kierowcy.

Czyli da się.

> Na drzwiach od kabiny nic nie było > ruszane.

No na drzwiach od kabiny widziałem ładna czarną folię plus dostosowana biała nalepa z napisem że autobus posiada automat biletowy, na samej górze czarnej folii (naklejki) znajdowało się logo firmy na takiej małej wypukłej naklejeczce.

-- "Nie rzucaj się tak, bo na zawał zejdziesz." (c) mkubien

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Jasiek 36

djdark napisał(a):

> No na drzwiach od kabiny widziałem ładna czarną folię plus > dostosowana biała nalepa z napisem że autobus posiada automat > biletowy, na samej górze czarnej folii (naklejki) znajdowało > się logo firmy na takiej małej wypukłej naklejeczce.

Ale to pewnie opiekun wozu się postarał. W zależności od autobusu są różnokolorowe wersje.

wysłane przez djdark  0

Znowu sobie pomarudzę na kulturę kierowców w SPAD oraz na głupie przepisy/ich brak. Sytuacja z dziś godzina 13:30 czy coś koło tego. Przyjeżdża ogrzany su12 na 73 zatrzymuje się wyrzuca ludzi zostawia wszystkie drzwi otwarte i tak sobie stoi radośnie przez 16 minut, co tam że w środku przeciąg, co tam że prosiłem kierowcę o zamknięcie części drzwi, kierowca nawet na moje pytanie/prośbę nie odpowiedział... Gratuluję SPAD zatrudnianie takich pracowników którzy uskuteczniają miłość pasażerów do KM... Jak by kogoś interesowało to numerek wozu 2013. Dodam że na pętli stały inne wozy które miały po jednej parze drzwi otwartych... Może ktoś się tym zainteresuje i odpowiednie regulacje wprowadzi? Zbliżają się mrozy, opady śniegu jak tam kierowcy mają podchodzić do pasażerów to ja dziękuję za taką komunikację.

-- "Nie rzucaj się tak, bo na zawał zejdziesz." (c) mkubien

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez man1995 55

Nie wiem czy widzieliście ostatnio nową wersję zasłaniania kabiny przez kierowce wozu 2212. W piątek miałem okazję nim podróżować i nawet nie wiecie co ujrzałem na kabinie... to się chyba nazywa osłona przeciw słoneczna, taka jaką stosuje się w "osobówkach". Przyznam, że bardzo dziwnie to wyglądało, tym bardziej, że miało to na sobie namalowane chyba jakieś postacie z kreskówek. To był coś w tym stylu http://tanie-gadzety.com/images/mini/4df828f00315a597dcb96259f5d690bd.jpg