Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
A wieś tańczy i śpiewa...
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- A wieś tańczy i śpiewa...
- Linia 65 na objeździe
wysłane przez Luke_Police 163
end napisał(a):
> Nie musi udzielać informacji kiedy odjeżdża z > końcowego, bo przecież chyba każdy umie czytać rozkład?
Tu akurat nie masz racji. Zdarzają się ludzie niewidomi lub z choroba oczu uniemożliwiającą przeczytanie rozkładu. Najczęściej jednak zdarza się, że człowiek w podeszłym wieku nie wziął okularów do czytania i z tego powodu nie może przeczytać choćby chciał.
> Takie sytuacje zdarzają się nagminnie i mogą denerwować. Niestety > wśród pasażerów bardzo często zdarzają się tacy, którzy nie > mają rozumu, albo mają, tylko nie wiedzą jak się nim posłużyć. > Właśnie tacy są najgorsi i codzienne użeranie się z nimi może > być męczące.
I jakaś okleina na kawałku szyby w takiej sytuacji pomoże kierowcy w tym użeraniu się z pasażerem? Śmiem wątpić. Jak pasażer koniecznie chce zadać głupie/denerwujące pytanie kierowcy, zrobi to, choćby kabina była zabita dechami.
-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.
> Nie musi udzielać informacji kiedy odjeżdża z > końcowego, bo przecież chyba każdy umie czytać rozkład?
Tu akurat nie masz racji. Zdarzają się ludzie niewidomi lub z choroba oczu uniemożliwiającą przeczytanie rozkładu. Najczęściej jednak zdarza się, że człowiek w podeszłym wieku nie wziął okularów do czytania i z tego powodu nie może przeczytać choćby chciał.
> Takie sytuacje zdarzają się nagminnie i mogą denerwować. Niestety > wśród pasażerów bardzo często zdarzają się tacy, którzy nie > mają rozumu, albo mają, tylko nie wiedzą jak się nim posłużyć. > Właśnie tacy są najgorsi i codzienne użeranie się z nimi może > być męczące.
I jakaś okleina na kawałku szyby w takiej sytuacji pomoże kierowcy w tym użeraniu się z pasażerem? Śmiem wątpić. Jak pasażer koniecznie chce zadać głupie/denerwujące pytanie kierowcy, zrobi to, choćby kabina była zabita dechami.
-- - Do wentylatora przetwornicy statycznej wlazł mały kotek i nie może wyjść.
- Spoko, zamontujemy ją w tramwaju i włączymy, to stamtąd wyfrunie.
Technik serwisu :)