Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
A wieś tańczy i śpiewa...
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- A wieś tańczy i śpiewa...
- Linia 65 na objeździe
wysłane przez LLUZNIAK
djdark napisał(a):
> Yyy a to by zareagowało na światło z kabiny? Bo jak tak to > wyobrażam sobie to w dzień... Piękna czarna szyba :P
Masz sterownik elektroniczny, do którego podpięte są minimum dwa czujniki oświetlenia - jeden z jednej strony szyby, a drugi z drugiej. Sterownik analizuje zarówno same natężenie światła, jak i stosunek jednego poziomu oświetlenia do drugiego. Zwykle jeden czujnik mierzy sytuację na zewnątrz, drugi zaś sprawdza ile światła pada z odpowiedniej strony na szybę (czyli z tej, z której go nie chcemy - w tym wypadku jeden może mierzyć poziom na zewnątrz, lub w kabinie, a drugi w przedziale pasażerskim). I im ciemniej na zewnątrz, a jaśniej w przedziale tym większe napięcie podawane jest na jedną z warstw szyby powodując coraz większą jej polaryzację, dajmy na to w kierunku pionowym, kiedy to inna warstwa jest spolaryzowana przeciwnie - tu np. poziomo. Dzięki temu kiedy jaśniej jest w kabinie, lub też ogólnie rzecz biorąc jest jasno to szyba wcale nie musi się ściemniać - wszystko kwestia oprogramowania. Można ustawić odpowiednią zwłokę (czy to zależną od poziomu natężenia światła na jednym czujniku, czy też od różnicy natężeń, czy też stałą, a także sprzężoną z zegarem). Powiem więcej, w każdej chwili można te ustrojstwo wyłączyć jednym przyciskiem.
> Yyy a to by zareagowało na światło z kabiny? Bo jak tak to > wyobrażam sobie to w dzień... Piękna czarna szyba :P
Masz sterownik elektroniczny, do którego podpięte są minimum dwa czujniki oświetlenia - jeden z jednej strony szyby, a drugi z drugiej. Sterownik analizuje zarówno same natężenie światła, jak i stosunek jednego poziomu oświetlenia do drugiego. Zwykle jeden czujnik mierzy sytuację na zewnątrz, drugi zaś sprawdza ile światła pada z odpowiedniej strony na szybę (czyli z tej, z której go nie chcemy - w tym wypadku jeden może mierzyć poziom na zewnątrz, lub w kabinie, a drugi w przedziale pasażerskim). I im ciemniej na zewnątrz, a jaśniej w przedziale tym większe napięcie podawane jest na jedną z warstw szyby powodując coraz większą jej polaryzację, dajmy na to w kierunku pionowym, kiedy to inna warstwa jest spolaryzowana przeciwnie - tu np. poziomo. Dzięki temu kiedy jaśniej jest w kabinie, lub też ogólnie rzecz biorąc jest jasno to szyba wcale nie musi się ściemniać - wszystko kwestia oprogramowania. Można ustawić odpowiednią zwłokę (czy to zależną od poziomu natężenia światła na jednym czujniku, czy też od różnicy natężeń, czy też stałą, a także sprzężoną z zegarem). Powiem więcej, w każdej chwili można te ustrojstwo wyłączyć jednym przyciskiem.
Re: Przykład negatywny
· 13 lat temu ·
LLUZNIAK