Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
A wieś tańczy i śpiewa...
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- A wieś tańczy i śpiewa...
- Linia 65 na objeździe
wysłane przez Kilofownikownia 13
djdark napisał(a):
> To że kierowca jest dla pasażera. A jak nie chce mieć z nimi nic > wspólnego to niech zmieni pracę. To tak jak by sprzedawca w sklepie > nie chciał mieć nic wspólnego z klientami sklepu i się chował za > kotarą za której go wogóle nie widać :/
Ale co ty chcesz od tego kierowcy? Czemu uparłeś się na to żeby go oglądać? Zaczynam cię o jakiś fetysz podejrzewać :P Przecież kierowca jest na stanowisku, wiezie cię tym autobusem. Bilet zapewne też sprzeda. Więc co jeszcze od niego chcesz? Ma zatańczyć i zaśpiewać? Większość pasażerów reaguje zdziwieniem na śpiewającego kierowce. A nie ukrywam, że ja też mam czasami dni w czasie których wybitnie nie chce mieć kontaktu z pasażerami ponad wymagane umowami z ZDiTM minimum. Czyli sprzedaż biletów i informowanie o trasie przejazdu, przystankach itp.
> To że kierowca jest dla pasażera. A jak nie chce mieć z nimi nic > wspólnego to niech zmieni pracę. To tak jak by sprzedawca w sklepie > nie chciał mieć nic wspólnego z klientami sklepu i się chował za > kotarą za której go wogóle nie widać :/
Ale co ty chcesz od tego kierowcy? Czemu uparłeś się na to żeby go oglądać? Zaczynam cię o jakiś fetysz podejrzewać :P Przecież kierowca jest na stanowisku, wiezie cię tym autobusem. Bilet zapewne też sprzeda. Więc co jeszcze od niego chcesz? Ma zatańczyć i zaśpiewać? Większość pasażerów reaguje zdziwieniem na śpiewającego kierowce. A nie ukrywam, że ja też mam czasami dni w czasie których wybitnie nie chce mieć kontaktu z pasażerami ponad wymagane umowami z ZDiTM minimum. Czyli sprzedaż biletów i informowanie o trasie przejazdu, przystankach itp.
Nadaktywni donosiciele mogą mnie pocałować w niedopowiedzenie :)