Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin imprezy

Jak pożegnaliśmy "helmuty"?

Kajetan Szmuciński,

dodane przez kajetansz; zmodyfikowane

Tramwaje GT6 woziły Szczecinian od 1996 roku do 2009, a dokładnie do ostatniego dnia marca br. Z powodu ich odejścia 29 marca 2009 roku Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej zorganizowało przejazd pożegnalny.

zdjęcie
Odchodząca historia...
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Wyjazd specjalnego tramwaju GT6 miał miejsce z zajezdni Golęcin o godzinie 10:00. Pojazdem wytypowanym do przejazdu specjalnego był wóz o numerze 512. Pierwsi miłośnicy chętni do przejazdu pojawili się pod zajezdnią już na pół godziny przed planowanym wyjazdem, jednak na jej teren nie zostali wpuszczeni. Zakaz ten nie objął jednak dwóch miłośników, którzy posiadali zezwolenie kierownictwa Tramwajów Szczecińskich na wejście na teren obiektów spółki celem nakręcenia programu o tramwajach GT6 na potrzeby jednej ze szczecińskich telewizji. Poczynili oni ostatnie ujęcia pustego wnętrza "helmuta" i przygotowali swój sprzęt do filmowania trasy.

zdjęcie
Pierwszy fotostop na Wałach Chrobrego
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Tramwaj wyruszył z zajezdni Golęcin tuż przed godziną 10:00 i po zabraniu miłośników skierował się trasą tramwajów linii 6 na południe miasta. Pierwszy fotostop miał miejsce pod Wałami Chrobrego, po czym po wykonaniu zdjęć ruszyliśmy dalej. Zgodnie z planem mieliśmy się skierowac przez obecnie nieużywaną uliczną pętlę "Dworcowa" na Dworzec Niebuszewo, jednak tu nastąpiła niespodzianka. Ulewa, która wystąpiła dzień wcześniej skutecznie zablokowała możliwość wjazdu w ulicę Dworcową. Po błyskawicznej naradzie między motorniczym a organizatorami wycieczki postanowiliśmy pojechać na Dworzec Niebuszewo przez Pomorzany bez jakichkolwiek zatrzymań. Na Dworcu Niebuszewo mieliśmy krótki postój fotograficzny, po czym ruszyliśmy za odjeżdżającą "dwójką", lecz nasz tramwaj na rondzie Giedroycia skręcił w prawo w kierunku Lasu Arkońskiego. Jadąc powoli zatrzymaliśmy się jeszcze przed przyszłym miejscem zamieszkania jednego z "helmutów", który będzie pojazdem zabytkowym, a mianowicie przed Muzeum Techniki i Komunikacji – Zajezdnia Sztuki.

zdjęcie
Po krótkiej przerwie na Potulickiej GT6 kieruje się na Głębokie
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Po kolejnej sesji fotograficznej ruszyliśmy do Lasu Arkońskiego, jednak pamiątkowych zdjęć nie wykonaliśmy na pętli, lecz na przystanku dalej – "Wojciechowskiego". Następnie skierowaliśmy się wehikułem do pętli "Potulicka", gdzie zrobiliśmy fotostop. Zadowoleni po pokonaniu torowisk na ulicach Arkońskiej i Niemierzyńskiej i tego na ulicy Potulickiej skierowaliśmy się trasą linii 7 na Krzekowo. Kolejny fotostop i znowu w drogę. Tym razem w kierunku Głębokiego, zaliczając po drodze fotostopy na placu Sprzymierzonych i przy zajezdni Pogodno. Postój na pętli przy jeziorze Głębokim był innym od pozostałych, gdyż oprócz pamiątkowych zdjęć tramwaju wykonaliśmy również zdjęcie grupowe. Następnie trasą linii 9 dojechaliśmy do Bramy Portowej, jednak nie pojechaliśmy zwiedzać ponownie pętli "Potulicka", tylko za cel obraliśmy Basen Górniczy, a filmowcy za cel obrali miłośników prosząc ich o wyrażenie swojej opinii o tramwajach GT6.

zdjęcie
Ty odchodzisz, ja zostaję...
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Swoje zajęcie kontynuowali również na Basenie Górniczym, a także w trakcie jazdy tramwajem przez plac Rodła na Pomorzany. Powoli zbliżał się koniec pamiątkowej przejażdżki, więc rozpoczęliśmy naszą trasę do zajezdni Golęcin, gdzie po "trójkątowaniu" GT6 512 zjechał na kanał.

zdjęcie
Czas do zajezdni. Może już po raz ostatni...
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Naprawdę spora liczba pasażerów zaszczyciła naszego "helmuta", w tym goście ze Świnoujścia, a także z Niemiec – Rostocku i rodzinnego miasta szczecińskich "helmutów" – Düsseldorfu. Atmosfera na pokładzie tramwaju była przednia, humory dopisywały. Filmowcy prawie wszystkich wzięli na cel swoich obiektywów, a jeden z miłośników z tęsknoty do GT6 dobrowolnie ubrał biały kaftan.

31 marca 2009 roku – ostatni dzień "helmutów"

zdjęcie
Jeszcze 5 godzin życia przede mną...
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
31 marca 2009 roku to ostatni dzień tramwajów GT6 w eksploatacji liniowej w Szczecinie. Tego dnia ostatni wóz o numerze 512 po raz ostatmi wyjechał na trasę – początkowo na 6/1, jednak w godzinach popołudniowych przeszedł na 6/2. Na ostatnie kółka "helmuta" w Szczecinie zaczęli się schodzić najbardziej ortodoksyjni z ortodoksyjnych miłośników tramwajów. Inwencja i zaangażowanie motorniczej poskutkowało dmuchaniem balonów i przyozdobienie nimi tramwaju, przez co rzucał się on w oczy. Dodatkowo rozwieszone wewnątrz tramwaju plakaty informacyjne o tramwajach GT6 informowały pasażerów o tym, że jadą po raz ostatni takim wozem.
zdjęcie
Administrator i ostatni liniowy "helmut" w promieniach zachodzącego słońca
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią


zdjęcie
Epoka "helmutów" dobiegła końca
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
O godzinie 20:40 tramwaj GT6 512 zjechał po raz ostatni do zajezdni. Towarzyszyły temu dźwięki strażackiej syreny. Tym samym zakończyła się 13-letnia historia "helmutów" w Szczecinie. Ostatni kurs został przez zgromadzonych w tramwaju miłośników dokładnie udokumentowany w postaci filmów i zdjęć. Mimo, iż te fotografie zostały wykonane niedawno, to już mają historyczną wartość. Jeden z GT6 ma zostać tramwajem zabytkowym, a dwa pozostałe gospodarczymi, więc istnieje szansa spotkania tych wozów jeszcze na mieście.
zdjęcie
"Helmuty" przez 13 lat woziły pasażerów, dziś przejdą do historii...
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią

4 komentarze