Encyklopedia
SPPK Police
dodane przez LLUZNIAK; zmodyfikowane przez man
Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Sp. z o. o. (w skrócie SPPK) zostało powołane przez Gminę Miasto Szczecin oraz Gminę Police na podstawie umowy zawartej dnia 23 stycznia 1997 roku. Wspomniany akt prawny zakładał wniesienie aportem przez Gminę Miasto Szczecin do spółki ruchomości przynależących wcześniej do zajezdni Police (głównie w postaci taboru autobusowego), natomiast przez Gminę Police infrastruktury stałej w postaci terenów i budynków wraz z wyposażeniem. Oprócz tego obie gminy wniosły wkład finansowy oraz zobowiązały się do podwyższenia kapitału zakładowego w przeciągu roku od powstania spółki poprzez wniesienie wkładu rzeczowego w postaci 4 nowych autobusów Jelcz 120M.
Mała zajezdnia w wielkim przedsiębiorstwie, czyli... czasy WPKM (lata 1985 do 1991)
Zajezdnia w Policach została otwarta w maju 1985 roku celem obniżenia przez WPKM kosztów obsługi terenów leżących w północnych rejonach lewobrzeżnej części Szczecina. Uzyskano to poprzez zmniejszenie ponoszonych nakładów finansowych na kursy wyjazdowe i zjazdowe. Początkowo głównym taborem w tej zajezdni były Jelcze PR110 przeniesione z pozostałych jednostek WPKM, jednak jeszcze w roku otwarcia zajezdni nastąpiły pierwsze dostawy fabrycznie nowych pojazdów.
Do ówczesnego „WPKM wydział Police” przybyło wówczas 17 nowoczesnych jak na owe czasy Jelczy M11. Warto nadmienić, że dostawa ta stanowiła wyróżnienie dla nowo powstałej zajezdni, gdyż były to pierwsze tego typu pojazdy na szczecińsko-polickich drogach.
Mniej więcej w tym samym czasie do polickiej zajezdni dotarły również Ikarusy 280.26. Te jednak, w przeciwieństwie do krótkich Jelczy były już znane tak kierowcom jak i pasażerom ze szczecińskich dróg.W drugim roku działania zajezdni nastąpiły dwie kolejne dostawy Jelczy M11, a także druga już dostawa Ikarusów 280.26.
Pod koniec 1986 roku w Policach stacjonowało już 49 solowych oraz 29 przegubowych pojazdów dostarczonych do zajezdni jako fabrycznie nowe. Do 30 kwietnia 1991, kiedy to Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej zostało zastąpione przez Miejski Zakład Komunikacyjny, w Policach pojawiło się jeszcze kolejnych 7 Jelczy M11, z czego 6 sztuk było fabrycznie nowych, jeden zaś został przekazany przez zajezdnię Klonowica. Omawiana zajezdnia obsługiwała wówczas wszystkie linie, które choć w części swej trasy przejeżdżały przez tereny przynależne do Polic.Kurczymy się - okres MZK (lata 1991 do 1997)
Po zmianach organizacyjnych i własnościowych, które były związane z powstaniem MZK w Szczecinie nastał okres stagnacji tak dla zajezdni w Policach, jak i dla całej szczecińsko-polickiej komunikacji miejskiej. Związane to było ze spadkiem zainteresowania pasażerów komunikacją miejską oraz ze znacznym wzrostem ilości samochodów na drogach. Drugim powodem, być może ważniejszym, było niedocenianie przez władze komunikacji miejskiej, co skutkowało znacznym zmniejszeniem nakładów finansowych oraz niemal całkowitym zatrzymaniem inwestycji w tę gałąź transportu. W tym okresie jedynymi zmianami taborowymi w zajezdni były kasacje starych pojazdów, które to nie nadawały się już do dalszej eksploatacji oraz przekazania wozów do lub z innych zajezdni spowodowane brakami taborowymi.
W 1995 roku zajezdnia posiadała na stanie trzy modele autobusów - solowe Jelcze PR110 oraz nowsze modele M11 tego samego producenta, a także przegubowe Ikarusy 280.26. W 1996 roku do tej listy dodano jedyne nowozakupione dla Polic autobusy - Jelcze 120M, które do zajezdni przyjechały w ilości 3 sztuk.Nareszcie na swoim! Czasy SPPK (lata 1997 do 2003)
Jak już było wspomniane, dnia 23 stycznia 1997 roku zajezdnia Police będąca dotychczas częścią szczecińskiego MZK została (na podstawie porozumienia Gminy Miasta Szczecin i Gminy Police) przekształcona w niezależną spółkę o nazwie Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Sp. z o.o.. Początkowo gminy posiadały po połowę udziałów każda. Funkcję prezesa jednoosobowego zarządu spółki oraz jej dyrektora głównego objął wówczas Kazimierz Trzciński (luty 1997 - grudzień 2002). Zmiana ta przyniosła ogromne korzyści dla zajezdni, ponieważ zreformowano wówczas cały system zarządzania i gospodarowania przedsiębiorstwem. Jeszcze w 1997 roku w ramach dokapitalizowania spółki dokonano zakupu czterech Jelczy 120M.
Później prezesem został Andrzej Markowski (styczeń 2003 - lipiec 2008). Ponownie na stanowisko po pięcioletniej przerwie powrócił Kazimierz Trzciński, swoją funkcję pełnił od sierpnia 2008 do maja 2024 roku, kiedy to prezesem SPPK został Jakub Pisański.
W tym samym roku, w ramach zlecenia na prowadzenie przewozów pracowniczych nastąpiło przejęcie od Zakładów Chemicznych Police pięciu używanych Ikarusów 160P.
W roku kolejnym spółka nabyła pierwsze na naszych drogach pojazdy niskopodłogowe. Było to 5 MAN-ów NG312, których eksploatację rozpoczęto we wrześniu i w październiku 1998 roku. Pojazdy te stały się początkiem przełomu w polickiej komunikacji, przez lata stanowiąc niedościgniony wzór dla szczecińskich spółek. Były to wówczas również pierwsze pojazdy niskopodłogowe na trasach Szczecina i Polic.Dalsze lata działalności SPPK były nierozłącznie związane z zakupami kolejnych partii niskopodłogowego taboru, co pociągało za sobą kasacje starszych, mocno już wyeksploatowanych wozów. Kolejne przetargi wygrywał MAN dostarczając do Polic coraz to nowsze typy pojazdów. I tak rok 1999 to dostawa i rozpoczęcie eksploatacji kolejnego MAN-a NG312, a także 5 pierwszych nisopodłogowych, solowych MAN-ów NL222. Debiut liniowy tych ostatnich miał miejsce w listopadzie. Rok 2000 przyniósł kolejne nowości na szczecińsko-polickich liniach. Oprócz zakupu kolejnego, szóstego już autobusu MAN NL222, który wyjechał na linie w maju, dostarczono także pierwsze w pełni niskopodłogowe autobusy solowe bez schodków we wszystkich drzwiach. Były to dwa MAN-y NL223, których debiut liniowy przypadł na grudzień.
Rok 2001 był nieco skromniejszym dla spółki jeśli chodzi o zakupy. Nabyto wówczas 4 autobusy - dwa krótkie, solowe Jelcze (po jednym z modelu M081MB i T081MB), solowego MAN-a NL223, a także pierwszy przegubowy pojazd bez stopni wejściowych we wszystkich drzwiach, czyli MAN-a NG313 755.
W roku 2002 z kolei miał miejsce zakup, który sprawił, że w prasie pojawiły się kolejne artykuły o SPPK. Otóż spółka zdecydowała się wówczas nabyć pierwsze i jedyne wówczas w Polsce MAN-y NL313-15. Były to jednoczłonowe, 15-metrowe, trójosiowe autobusy klasy MEGA. Nadano im numry taborowe od 3020 do 3024. Niestety zakup 5 wozów tego typu był jedynym owego roku.Trudne czasy... Zawirowania w spółce (lata od 2003 do 2008)
Pierwszymi zakupami w roku 2003 były trzy MAN-y NL223 oraz dwa MAN-y NG313 debiutujące na liniach odpowiednio we wrześniu i w październiku. W roku 2004 miały miejsce zakupy dwóch MAN-ów NL283 oraz trzech kolejnych MAN-ów NG313. Wszystkie z nich można bylo ujrzeć na liniach w okolicy Wigilii Bożego Narodzenia.Od tego czasu pogarszająca się z dnia na dzień kondycja finansowa spółki w połączeniu z katastrofalnym stanem starszych pojazdów zmusiła policką zajezdnię do pierwszych zakupów taboru używanego.
W ramach pierwszej z takich dostaw w 2005 roku nabyto na rynku wtórnym 4 MAN-y NG312 oraz 3 MAN-y NL262, które sprowadzonu były z BVG Berlin, a wyprodukowane w 1997 roku.Jednak rok ten to także ogłoszenie mającego być ratunkiem (a jak się później okazało będącego przysłowiowym gwoździem do trumny) przetargu ZDiTM na długoterminową obsługę linii autobusowych. SPPK było jedynym oferentem na pakiet 3 linii, zaś jego oferta nie podlegała odrzuceniu, jednak ZDiTM unieważniło przetarg. Przyczyną było zaoferowanie zbyt dużych stawek przez inne spółki za obsługę pakietu 1 i 2. Policka spółka nie zgadzając się z decyzją unieważnienia całego przetargu wkroczyła wówczas na drogę odwoławczą, a następnie sądową, zdobywając w końcuw sierpniu 2006 roku kontrakt.
Jednak jeszcze przed podpisaniem umowy spółka zmuszona była do zakupu kolejnych 4 używanych pojazdów - tym razem były to MAN-y NG262 wyprodukowane w 1998 roku dla niemieckiego przedsiębiorstwa EVAG z Essen, a eksploatowane przez większość czasu w Oslo przez tamtejszą spółkę AS Sporveisbussene. Nadano im numery taborowe od 765 do 768, a ich zakup pozwolił wycofać najgorsze sztuki Ikarusów 280. Podpisana miesiąc później umowa pozwoliła na dokonanie okazjonalnego zakupu 4 nieużywanych, pochodzących z Turcji średniopodłogowych autobusów MAN-ów SG313 Lion's Classic wyprodukowanych rok wcześniej. Dzięki nowym nabytkom SPPK jako pierwsza spółka całkowicie wycofała z eksploatacji ostatnie Ikarusy 280.26.Nowe zakupy, choć poprawiły nieco sytuację taborową spółki to niestety przyczyniły się do dalszego pogorszenia sytuacji finansowej. Należy pamiętać że kolejne lata to także znaczny wzrost cen paliw, który z powodu niekorzystnej pod tym względem umowy z ZDiTM (kontrakt nie przewidywał dewaloryzacji stawek innej, niż coroczny wzrost zgodny z inflacją) był kolejnym powodem coraz to słabszym stanem finansów.
Pomimo tego trzeba było ratować sytuację taborową spółki w kategorii taboru MAXI. Z tego powodu zdecydowano się w 2005 roku na zakup na rynku wtórnym 2 sztuk MAN-ów NL313 wyprodukowanych w 1999 roku dla spółki Maas Reisen GmbH z niemieckiego Balingen, a także o rok starszego MAN-a NL262, będącego dotychczas własnością producenta wykorzystywaną początkowo do jazd testowych.Jednak sytuacja w spółce stawała się coraz bardziej napięta. Zły stan taboru, zagrożone finanse spółki, niskie pensje oraz złe zarządzanie spowodowały liczne odejścia pracowników. Pojawiały się także groźby protestów. Na początku 2008 roku pracownicy weszli w spór zbiorowy ze spółką żądając powyżki płac, dokapitalizowania spółki, a w późniejszym czasie także odwołania prezesa. Z powodu przeciągającego się sporu oraz stanu spółki pojawiła się groźba odebrania około połowy taboru będącego w leasingu, co doprowadziłoby firmę do niemal natychmiastowego upadku. Ostatecznie podpisano porozumienie, dzięki któremu wynagrodzenia wzrosły średnio o 10 procent, zaś udziałowcy spółki zobowiązali się do podwyższenia kapitału zakładowego.
SOS! Próby ratunku... (lata od 2008 do 2010)
Nowa władza rozpoczęła starania o zmianę postanowień, bądź też rozwiązanie niekorzystnej wieloletniej umowy na prowadzenie przewozów zawartej ze ZDiTM. Już wówczas spółka była stratna około 1 zł na każdym przejechanym kilometrze. Spór w sprawie umowy zakończył się w sądzie, który to wyrokiem z roku 2010 zdecydował o jej unieważnieniu.
Jednak nowy prezes zmuszony był także do dalszych inwestycji w tabor, gdyż wymiany zaczęły wymagać już nie tylko stare Jelcze, lecz także pierwsze pojazdy niskopodłogowe.
W związku z tym zdecydowano się na kolejne zakupy taboru używanego. I tak w roku 2009 nabyto 2 autobusy MAN NL263, które w Policach otrzymały numery taborowe 3036 i 3037 wyprodukowane w 2000 roku dla spółki Maas Reisen GmbH z Balingen. W tym samym roku do zajezdni zakupiono także jednego MAN-a NL283 Lion's City z 2005 roku, jeżdżącego wcześniej dla bydgoskiej spółki ForBus. Wóz w Policach otrzymał numer taborowy 3038.Rok 2010 to kolejne zakupy taboru używanego, na które można było sobie pozwolić dzięki dokapitalizowaniu spółki. Tym razem nabyto MAN-a NL262 i MAN-a NL263 - oba wyprodukowane w 1998 roku.
16 lutego 2010 roku podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Police radni podjęli decyzję o podwyższeniu kapitału zakładowego oraz o przyznaniu środków na zakup nowych autobusów.
SPPK w dniu 14 lipca 2010 roku ogłosiła przetarg na zakup 8 autobusów solowych i 5 przegubowych. Pojazdy miały być wyposażone w klimatyzację przedziału pasażerskiego i automaty biletowe. Był to pierwszy w spółce ogłoszony przetarg od czasu zawirowań finansowych w spółce.
Inwestycje w tabor (lata od 2010 do dziś)
W związku z tym, 26 lutego 2011 roku dotarły do zajezdni Police pierwsze wozy marki Solaris. Były to wówczas 3 autobusy niskopodłogowe Solaris Urbino 18. Były one pomalowane w szczecińskie barwy Floating Garden i otrzymały numery taborowe z zakresu 773-775. 16 maja 2011 roku do zajezdni przybyły pozostałe dwa Solarisy Urbino 18 776 i 777, a także osiem sztuk Solarisów Urbino 12. Pojazdy solowe pomalowane były w barwy polickiej spółki i otrzymały numery 3041-3048.27 października i 10 listopada 2012 roku do polickiej zajezdni dotarły pierwsze od lat nowe fabrycznie pojazdy marki MAN. Były to 3 sztuki MAN-ów NG323, którym nadano numery taborowe od 778 do 780 oraz jedna sztuka MAN-a NL283 3049. Nowością było zamontowanie w autobusach termometru elektronicznego ETM38. Autobusy pomalowane były w standardowe barwy polickie.
Pod koniec 2013 roku w SPPK pojawiły się kolejne dwa nowe autobusy. Były to: jedna sztuka MAN-a NG323 781 oraz jedna sztuka MAN-a NL283 3050.
Pod koniec 2014 roku w zajezdni pojawiły się kolejne nówki. Co ciekawe, wozy te jako pierwsze w szczecińskiej komunikacji spełniały normę spalania Euro VI. Były to dwie sztuki MAN-ów NG323, którym nadano numery taborowe 782 i 783 oraz jedna sztuka MAN-a NL283 3051.25 i 26 września 2015 roku na płytę zajezdni dotarły trzy kolejne nowe autobusy. Były to dwa MAN-y NG323 z nadanymi w Policach numerami taborowymi 784 i 785 oraz jedna sztuka MAN-a NL283, który otrzymał numer taborowy 3052.
W dniach 29 października - 2 listopada 2016 roku do zajezdni w Policach przyjechały 4 autobusy, dwa solowe MAN-y NL283, którym nadano numery taborowe 3053 i 3054 i dwa przegubowe MAN-y NG323 z nadanymi w Policach numerami taborowymi 786 i 787.
We wrześniu 2017 roku SPPK dokonało kolejnego zakupu „jamników”. W Policach pojawiły się wówczas trzy fabrycznie nowe Solarisy Urbino 12, które otrzymały numery taborowe od 3055 do 3057 oraz dwa Solarisy Urbino 18 788 i 789. W 2018 roku do zajezdni dotarło kolejne pięć nowych pojazdów. Były to trzy nowe MAN-y NL283 i dwa MAN-y NG323, które otrzymały numery taborowe 3058-3060 oraz 790 i 791.W 2019 roku doszło do sporu pomiędzy SPPK, a miastem Szczecin. Powodem były niskie stawki za wozokilometr. 21 stycznia wszystkie autobusy ze spółki wyjechały na linie z napisem „Protest SPPK” na wyświetlaczach.
W sierpniu 2019 roku do polickiej zajezdni dotarły ostatnie jak na razie nowe fabrycznie wozy. Były to trzy nowe MAN-y NL283 i dwa MAN-y NG323, którym w zajezdni nadano numery taborowe 3059-3062 oraz 792 i 793. Pierwsze hybrydowe autobusy, zawitały do zajezdni w sierpniu 2021 w proporcji 2 solowe MAN-y NL280 EfficientHybrid i 2 przegubowe MAN NG330 EfficientHybrid. Pojazdy otrzymały numery 3064-3065 i 794-795.W listopadzie 2021 policka zajezdnia zdecydowała się na zakup dwóch używanych, pochodzących z 2017 roku, trzydrzwiowych Solarisów Urbino 18 IV generacji (796 i 797) pochodzących od holenderskiego przewoźnika Connexxion Hilversum.
Pod koniec września 2023 roku, w zajezdni pojawiły się cztery fabrycznie nowe autobusy - dwa solowe Solarisy Urbino 12 Mild Hybrid - 3066 i 3067 oraz dwa przegubowe Solarisy Urbino 18 Mild Hybrid - 798 i 799.
W sierpniu 2024 roku do floty polickich „jamników” dołączyły dwa Solarisy Urbino 18,75 z rocznika 2017, eksploatowane wcześniej w Oslo. Autobusom nadano numery boczne 3771 i 3772, jednocześnie dostosowując ich numerację do szczecińskiego systemu.
Linie obsługiwane obecnie przez spółkę
Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne
ul. Fabryczna 21
72-010 Police
Ten artykuł encyklopedyczny jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe. Udostępnienie na licencji Creative Commons obejmuje treść artykułu i (o ile nie zaznaczono inaczej) nie dotyczy załączonych ilustracji.